Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
10 godzin temu, Brzytwiarz napisał:

Miód może i nie ale % dla wielu już tak. Więc jak będzie bardzo źle to pójdzie w "zacier". Miód pitny wszystko co miałem poszedł a tam data leżakowania działa tylko na +

Elektorat twojej umiłowanej partii preferuje towar w niższym przedziale cenowym, coś jak jagodzianka na kościach, to nie wiem czy sprostasz wymaganiom musisz się postarać. ? 

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Niezaobserwowalem tego. Zresztą nie mam zwyczajow esbeckich przesłuchiwania ludzi. Elektorat mojej umiłowanej partii jest zdroworozsądkowy jaki kolwiek by on nie był. Sam nie wiem kto nim jest więc spoko. Fajnie jak by miał władze w przyszłości :D. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Opublikowano

Góral antypisowiec. Rozmawiamy tu o cenach miodu, ale musi wcisnąć szpilę o "elektoracie partii". Jeśli zagłosuję kiedyś na PiS, to niech sam sobie podziękuje. Zapiekłe nienawistne niemiluchy nie mogą mieć dobrych preferencji wyborczych, ergo, głosowanie im na przekór wychodzi krajowi na dobre 

240kg miałem w niedzielę, 55zł za sloik, czasem 50. 5 dni później mam 140kg.

Opublikowano

Jak klienci odbierają nowe ceny miodu ? U mnie różnie ? Są tacy co nawet nie zauważają różnicy w cenie , a są i tacy co spytają o cenę  - Aha ? przyjdę później , Badają rynek widocznie . Ale u mnie na targowisku miejskim ceny nie schodzą poniżej 45,- zł/0,9l za rzepak , akacji jeszcze nie widziałem na rynku i jest jakby badanie rynku przez klientów . Chociaż jedna z klientek mówiła mi i pokazywała słoik miodu gryczanego kupionego wczoraj na ulicy za 40 zł , ale ten słoik był takim mniejszym odpowiednikiem słoika 0,9 l i na oko było wdać że ma mniejszą pojemność niż 0,9 bo był jak by "chudszy" ( słowa klientki) czyli o mniejszej średnicy ale wysokość była taka sama. Nawet spróbowałem jego bo chciała opinii , więc smak podobny do gryczanego miodu ? ale nie byłem w stanie postawić 100% diagnozy bo u mnie gryki mało w uprawach  i nigdy nie miałem w czystym składniku miód gryczany tylko zawsze jako zmieszany z innymi pożytkami.  Ale czy tegoroczna gryka już może być na rynku ? Wirował ktoś już grykę? w tym roku ?

Opublikowano
14 godzin temu, Brzytwiarz napisał:

Elektorat mojej umiłowanej partii jest zdroworozsądkowy jaki kolwiek by on nie był.

 

9 godzin temu, michal79 napisał:

Góral antypisowiec. Rozmawiamy tu o cenach miodu, ale musi wcisnąć szpilę o "elektoracie partii".

 

Proszę Kolegów o unikanie innych tematów do dyskusji na forum pszczelarskim ,  takich jak wyżej , poza pszczelarskimi  ?.  Mamy do tego wydzielone  miejsce na wolne dyskusje w Hyde Parku ? tylko dla zalogowanych uczestników i jest on niewidoczny dla gości zaglądających tu przypadkowo i nie zalogowanych na naszym forum.

Nie chcemy by forum miało zabarwienie pseudo polityczne. ? Tu jest miejsce dla Wszystkich.

 

  • Lubię 1
Opublikowano
W dniu 25.06.2022 o 16:08, Brzytwiarz napisał:

Niezaobserwowalem tego. Zresztą nie mam zwyczajow esbeckich przesłuchiwania ludzi. Elektorat mojej umiłowanej partii jest zdroworozsądkowy jaki kolwiek by on nie był. Sam nie wiem kto nim jest więc spoko. Fajnie jak by miał władze w przyszłości :D. 

No już politykujesz? Nie przesłuchuję chciałbym tylko wiedzieć ile za literek czy starczy pińcet miesięcznie czy dentka jak ostatnio na Śląsku spożywał lepszy sort.

U górali inwert z sokiem malinowym idzie jak woda, a ty chcesz miód robić na alkohol. Potrzebujesz jakiejś porady marketingowej? Od górala zawodowego oszusta z góralenvolku jak to tu wyszydzałeś? 

 

 

   

 

 

Opublikowano

A ja jeszcze nic nie sprzedałem. Mając 45 zł za słoik jestem najdroższy. Dzwonili dawni klienci, mieli przyjść ale najwyraźniej gdzieś znajdywali jeszcze po 40. Pszczelarzy u nas dużo. 

Opublikowano
W dniu 24.06.2022 o 23:12, Brzytwiarz napisał:

Są koneserzy wina z biedronki za 8 zł

  I to wino z biedry za 8 zeta ma i tak więcej wspólnego z winem, niż miód z biedry z miodem

Opublikowano
17 godzin temu, Tadek11 napisał:

Ale czy tegoroczna gryka już może być na rynku ? Wirował ktoś już grykę? w tym roku ?

  NIe wirowałemi pewnie w tym roku nie będę ale dziś w okolicach mojej wsi znalazłem zagon gryki kwitnący w najlepsze. A to lokalny biegun zimna. Zakładam więc, że są miejsca w naszym kraju, gdzie już ktoś miód z gryki zebrał

  W zeszłym roku jak jedna z moich rodzin przyniosła nieco gryczanego, czuć było gryką przy ulu wieczorem. W tym roku, mimo, że do wspomnianego zagonu gryki mają bliżej niż w zeszłym, nie wyczułem żadnych subtelnych aromatów, choć u niektórych rodzin w miodni jest ciemniejszy nakrop.

Opublikowano
W dniu 24.06.2022 o 23:15, Brzytwiarz napisał:

Miód może i nie ale % dla wielu już tak. Więc jak będzie bardzo źle to pójdzie w "zacier". Miód pitny wszystko co miałem poszedł a tam data leżakowania działa tylko na +

  Miod pitny to chyba za wysokie progi dla tych co % dla nich najważniejszy...  Raz w życiu robiłem miód pitny. Wyszedł nawet niezły ale roboty co nie miara, fermentuje długo, leżakować musi też sporo jak ma być dobry.  Gdzie kupowałeś i jakie drożdże?  Ja robiłem w czasach, gdy na SGGW (na Rakowieckiej) można było kupić gotową matkę drożdzową dowolnych drożdży. Nawet na zamówienie. 

Opublikowano
8 godzin temu, Krzychu napisał:

A ja jeszcze nic nie sprzedałem. Mając 45 zł za słoik jestem najdroższy. Dzwonili dawni klienci, mieli przyjść ale najwyraźniej gdzieś znajdywali jeszcze po 40. Pszczelarzy u nas dużo. 

No własnie to nie jest takie proste i trzeba znać swój rynek lokalny , no i przy drożyźnie i inflacji miód nie jest produktem pierwszej potrzeby. 

 

8 godzin temu, gajowy napisał:

  NIe wirowałemi pewnie w tym roku nie będę ale dziś w okolicach mojej wsi znalazłem zagon gryki kwitnący w najlepsze. A to lokalny biegun zimna. Zakładam więc, że są miejsca w naszym kraju, gdzie już ktoś miód z gryki zebrał

  W zeszłym roku jak jedna z moich rodzin przyniosła nieco gryczanego, czuć było gryką przy ulu wieczorem. W tym roku, mimo, że do wspomnianego zagonu gryki mają bliżej niż w zeszłym, nie wyczułem żadnych subtelnych aromatów, choć u niektórych rodzin w miodni jest ciemniejszy nakrop.

Dlatego pytam Kolegów , bo to pewnie teoterycznie można wyliczyć , zakładając datę siewu i okres wegatacji następnie okres kwotnienia i jeszcze z tydzień dodać dla pszczelarza na odwirowanie i przygotowanie do spprzedaży. ale nie chodzi raczej o małe poletka tylko o duży areal , bo miód ( zakładając że był to miód) który widziałem u klientki był pod  swiattło prawie czarny i nieprzejrzysty , czyli musiał raczej pochodzić z duzej uprawy ,  poza tym pamiętam jak koledzy moi z Koła wywozili pszczoły na grykę to raczej latem w lipcu.

Opublikowano
W dniu 25.06.2022 o 20:44, michal79 napisał:

240kg miałem w niedzielę, 55zł za sloik, czasem 50. 5 dni później mam 140kg

 

Czyli ten miód taki wyjątkowy czy wyjątkowe prowadzenie pasieki wpływa na taki zbyt? ?

 

 

PS. Możemy zbic interes, ja sprzedam Ci cały swój miód po 45 a Ty go dalej po 55 ?

Opublikowano
50 minut temu, Krzychu napisał:

 

Czyli ten miód taki wyjątkowy czy wyjątkowe prowadzenie pasieki wpływa na taki zbyt? ?

 

 

PS. Możemy zbic interes, ja sprzedam Ci cały swój miód po 45 a Ty go dalej po 55 ?

 

Może fakt, że staram się dużo pisać o pszczołach. A że Bozia nie poskąpiła "lekkiego pióra", to chyba ludziska czytają, a potem nie tylko jest to sam miód, ale miód od tych pszczół, o których tak się ten Michał rozpisuje. ;) 

Ale nie wiem. Znajomi biorą po 10 słoików, żeby był zapas na cały rok...

  • Lubię 1
Opublikowano

w okolicach poznania cena sloika 0,9 litra wielokwiatu wynosi na ryneczku 40 złotych, w warzywniakach 45 zł,; na OLX ostatnio pojawiło sie za to bardzo wiele ogłoszeń za "podobny miód"   ( ale i np za "akacjowy"...) w cenie 35 złotych; myślę, że to "importerzy miodu" kontratakują taką niską ceną.....Ostatnio jeden z takich "handlowców" żalił sie ,że obroty na Allegro i OLX, w porównaniu z ubiegłymi latami, zmniejszyły sie o 50%; w efekcie jest zmuszony obniżyć ceny miodu do 35 złotych za 0,9 l 

Opublikowano
2 minuty temu, michal79 napisał:

 

Może fakt, że staram się dużo pisać o pszczołach. A że Bozia nie poskąpiła "lekkiego pióra", to chyba ludziska czytają, a potem nie tylko jest to sam miód, ale miód od tych pszczół, o których tak się ten Michał rozpisuje. ;) 

Ale nie wiem. Znajomi biorą po 10 słoików, żeby był zapas na cały rok...

Znajomi z pracy też tak brali poprzednio. 

Teraz zmieniłem pracę. 

A tu znajomych mniej.

A tam ktoś wykorzystał puste miejsce i zaczął dostarczać bezpośrednio do biura ;) 

Opublikowano
1 minutę temu, jarosław napisał:

w efekcie jest zmuszony obniżyć ceny miodu do 35 złotych za 0,9 l 

A ja czasami sobie myślę, że lepiej w ogóle nie sprzedać niż za tak niską cenę. U mnie miód nie woła "jeść!". Może sobie stać w wiadrach lub słoikach. Przyjdzie czas, że i on znajdzie swoją klientelę w kolejnych latach. 

  • Lubię 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Miałem na uwadze nie prawdziwych pszczelarzy, a tzw. handlowców, którzy kupili tzw. "prawdziwy miód" ze wschodu (Chiny, Rosja, syrop glukoz-fruktozowy, itp) za 15-18 złotych kg w 200 litrowych beczkach, a teraz są zmuszeni sytuacją na rynku do obniżki cen, np do 35 zlotych za sloik; w sumie i tak wychodza na swoje..... a klient jak to klient ..... kupi wszystko, nawet g.......

  • Lubię 2
Opublikowano
28 minut temu, jarosław napisał:

Miałem na uwadze nie prawdziwych pszczelarzy, a tzw. handlowców, którzy kupili tzw. "prawdziwy miód" ze wschodu (Chiny, Rosja, syrop glukoz-fruktozowy, itp) za 15-18 złotych kg w 200 litrowych beczkach, a teraz są zmuszeni sytuacją na rynku do obniżki cen, np do 35 zlotych za sloik; w sumie i tak wychodza na swoje..... a klient jak to klient ..... kupi wszystko, nawet g.......

Wszystko zalezy od podaży na rynku miodu tego prawdziwego , nigdy nie opłaca się za szybko sprzedać miodu bo później można go też sprzedaś . Mnie rzepaku na początku w ubiegłym roku klienci nie chcieli kupować , a wolę płynny  i takie tam. Ajuż w listopadzie brali jak leci i rzepak , a zwłaszcza kremowany który im przypasował jak widać i w grudniu juz cały rzepak sprzedałem i to nawet po wyższej cenie o 5 zł/0,9 l niz na początku sezonu zaraz po zbiorach. A zanosi się na inflacje rzędu 20% więc szybka sprzedaż może być niepołacalna finansowo. 

I trzeba brac pod uwagę trędy inflacyjne jak i podwyzkowe niektórych grup zawodowych Polaków . Te post  poniżej to nie polityka tylko przewidywania cen na rynku u nas  i pewnie dotyczy to i naszego miodu.  Żeby nie było ,  jaki ja byłem głupi i sprzedałem latem miód  po tyle a tyle , a teraz jesienią czy zimą  cena jest sporo wyższa ?

https://wydarzenia.interia.pl/autor/magdalena-pernet/news-piechocinski-liczba-osob-zyjacych-w-skrajnej-biedzie-moze-si,nId,6119353

Opublikowano
11 godzin temu, jarosław napisał:

pojawiło sie za to bardzo wiele ogłoszeń za "podobny miód"   ( ale i np za "akacjowy"...) w cenie 35 złotych;

Tak jest ponieważ w lubuskim, dolnośląskim gdzie zagłębie miodu akacjowego bili tego roku rekordy w zbiorach tego miodu. W hurcie sprzedają 30 zł za kilogram. Duże pasieki muszą część miodu sprzedać na jedzenie dla pszczół apifood 100% do góry w porównaniu z ubiegłym rokiem.    

  • Lubię 1
Opublikowano
On 6/26/2022 at 9:13 PM, piotrpodhale said:

No już politykujesz? Nie przesłuchuję chciałbym tylko wiedzieć ile za literek czy starczy pińcet miesięcznie czy dentka jak ostatnio na Śląsku spożywał lepszy sort.

U górali inwert z sokiem malinowym idzie jak woda, a ty chcesz miód robić na alkohol. Potrzebujesz jakiejś porady marketingowej? Od górala zawodowego oszusta z góralenvolku jak to tu wyszydzałeś? 

 

 

   

 

 

A kto Ci powiedział że jest problem ze sprzedażą. Za mniej niż 55 nieoddam i tyle. Kazimierzu mamy innych klientów tzn ty masz takich co przyjeżdżają tylko kilka razy w życiu i szansa że kupią za rok bliska zeru. I tu prawda bo znajdą się inni. Ja mam znowu stały skład i wiedzą że mam dobry miód i zawsze biorą bo też im jest tak wygodniej co nie znaczy że kupują tylko mój. Bo nie zawsze jest on np w listopadzie. A w sierpniu nie robią większych zapasów niż np 5 sloikow. Dla mnie najważniejsze by dzieciaki jadły mój miód. 

 

PS. Marketingowcy ostatnio mi wciskali że trzeba kupować miód z regionu w którym się mieszka bo to to samo środowisko i bakterie i flora ta sama itd. każdy inny to samo zło. To wtedy pomyślałem o naszym Kazimierzu Podhale że chcą go wysiusiać z biznesu. :D to tak adwocen marketingu. Nie bardzo rozumiem że co pili na Śląsku ??

  • Lubię 1
Opublikowano (edytowane)

Proszę Pana Admina o przeniesienie OT o wyrobie barabolców miodowych  do stosownego wątku. Tu piszemy o naszej pazerności i wytrzymałości naszych  klientów na podwyżki. Ja sprzedaję max po 40 zł za słoik 0,9 l doskonałego leśnego miodu . Płaczę i sprzedaję bo taki smaczny i aromatyczny - mistrzostwo  świata . Rzepak po 35 ożeniłem i jestem zadowolony bo konkurencja duża. Ten leśny nie krystalizuje szybko to może poczekać.

Edytowane przez manio
Opublikowano
49 minut temu, manio napisał:

Proszę Pana Admina o przeniesienie OT o wyrobie barabolców miodowych  do stosownego wątku. Tu piszemy o naszej pazerności i wytrzymałości naszych  klientów na podwyżki. Ja sprzedaję max po 40 zł za słoik 0,9 l doskonałego leśnego miodu . Płaczę i sprzedaję bo taki smaczny i aromatyczny - mistrzostwo  świata . Rzepak po 35 ożeniłem i jestem zadowolony bo konkurencja duża. Ten leśny nie krystalizuje szybko to może poczekać.

 

A w nowej pracy właśnie powiedziano mi, że moje 45 zł to wcale nie jest dużo. Natomiast po 35 zł już by bali się kupować, a po 30 zł omijaliby łukiem. Starają się nie kupować miodów z ogłoszenia a z polecenia pocztą pantoflową. Jutro dostawa miodów do pracy :D 

  • Lubię 5
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, Krzychu napisał:

A w nowej pracy właśnie powiedziano mi, że moje 45 zł to wcale nie jest dużo.

W pracy to tylko po 35 ,bo po znajomości. Mazury Garbate to nie Pomorze , tu bieda :(  . Poza tym nie żyję z pszczół , a co mi po wyższej cenie jak bym miał całą piwnicę miodu. Każdy region ma swoją specyfikę , a miód od pszczelarza kupują lepiej sytuowani . Towar luksusowy ? Niestety ku temu zmierzamy , bo najpierw się tnie tego rodzaju wydatki.

Kiedyś sprzedawałem do Warszawy , ale zawsze się jeszcze targowali to w końcu zrezygnowałem bo było to nawet poniżej mojej dużej elastyczności. Na giełdę nie pojadę z miodem stać bo nie mam na to czasu , a niedziela to dzień odpoczynku i nic wtedy nie robię tylko wypoczywam ( teraz koniecznie w cieniu) .

Leśny chyba za nisko cenię bo kto kupił to wraca po kolejne, choć sprzedawałem w parytecie 1/1 leśny z rzepakowo-wioskowym . Może na lipę podniosę bo tego można każdą ilość sprzedać.

Edytowane przez manio

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.