daro Opublikowano wczoraj o 13:39 Opublikowano wczoraj o 13:39 14 minut temu, hurriway napisał(a): Efekt heterozji. występuje tylko w pierwszym pokoleniu . Wyrównane pogłowie zwierząt sukces hodowli . Cytuj
hurriway Opublikowano 23 godziny temu Opublikowano 23 godziny temu (edytowane) 54 minuty temu, daro napisał(a): występuje tylko w pierwszym pokoleniu . Wyrównane pogłowie zwierząt sukces hodowli . No tak ale występuje w sytuacji mieszania genów skrajnie innych. Wtedy f1. A my tu mówimy o pogłowiu które obraca się wokół np krainki w pasiece. Dlatego zakładam że ten efekt może wystąpić w pokoleniu późniejszym w skutek dolania większej ilości obcych genów. Edytowane 23 godziny temu przez hurriway Cytuj
hurriway Opublikowano 23 godziny temu Opublikowano 23 godziny temu (edytowane) Godzinę temu, Krzychu napisał(a): No właśnie, dlatego moim zdaniem warto mieć różne geny w pasiece , lub sąsiada co ma inne pszczoły by zwiększyć ten efekt. Też nie. Ten efekt zanika w następnych pokoleniach a zazwyczaj zaczyna wychodzić agresywność. Dlatego warto obracać się wokół konkretnej podgrupy - krainki, bo ona jest najstabilniejsza według mojej wiedzy Edytowane 23 godziny temu przez hurriway Cytuj
Krzychu Opublikowano 23 godziny temu Opublikowano 23 godziny temu 10 minut temu, hurriway napisał(a): Też nie. Ten efekt zanika w następnych pokoleniach a zazwyczaj zaczyna wychodzić agresywność. Dlatego warto obracać się wokół konkretnej podgrupy - krainki, bo ona jest najstabilniejsza według mojej wiedzy Dlatego staram się trzymać połowę pasieki w F1, druga połowa w F2 licząc, że trafią się wibitne Cytuj
hurriway Opublikowano 23 godziny temu Opublikowano 23 godziny temu (edytowane) Jak dostaje albo dostawałem matkę ze związku to zawsze zasiedlałem nią ul licząc że pociągne serie po niej. Ale od dłuższego czasu nie ciągnąłem nic po związkowych matkach bo nie trafiały mi się wybitne. Albo już moje lepsze. Ale i tak w miarę możliwości takie matki trzymam właśnie ze względu na to żeby ten podstawowy gen krainki krążył w trutniach po mojej pasiece. Nie wiem czy słusznie, ale tak robię i już. Natomiast które u mnie już f to nie wiem. Matek od lat nie kupowałem. Wprawdzie dostawalem biedną jedną matkę co roku, ale tak jak mówię nie ciągnąłem po nich serii. Edytowane 22 godziny temu przez hurriway 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 22 godziny temu Opublikowano 22 godziny temu 7 godzin temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Czy mógłbyś podać namiary? Żebyś się nie zdziwił jak Ci zagraniczna matka przyjedzie pocztą , najczęściej są wymordowana w transporcie , zawsze jest jakieś większe ryzyko sprowadzenia z zagranicy , a poza tym to będzie jedna matka a Ty masz więcej uli i co z pozostałymi , jedna na próbę ? 🙂 U mnie wszystkie matki które kiedyś zamawiałem , nawet z instytutu w Celle , szybko pszczoły podmieniały sobie , poprzez cichą wymianę , albo i bywają problemy z przyjęciem przez rodzime kundelki . Chyba , że sam pojedziesz do Austrii i sobie przywieziesz osobiście odpowiednio je w transporcie ogarniesz , inaczej ryzyko jest duże . Ale próbuj , może będziesz miał fart. 😁 Pozdrawiam 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 21 godzin temu Opublikowano 21 godzin temu 2 godziny temu, hurriway napisał(a): Efekt heterozji. Matki z pokoleń F1 , F2 itd. lepsze od FO . To jest zjawisko wynikające z tego że hodowcy matek , przeważnie sprzedają matki z taśmowej produkcji , mateczniki od taśmowego hodowcy często są nierówne i bywają niedostatecznie podlewane mleczkiem w rodzinie wychowującej i nie jest to najczęściej materiał na matki wybitne , bo z ula w którym pszczoły mają do wykarmienia kilkanaście czy kilkadziesiąt mateczników , silą rzeczy powstają matki takie średniaczki , które dają nam nowe geny do pasieki owszem , ale nie pełnowartościowe matki towarowe. Te towarowe musimy sobie wyhodować sami w pokoleniach F1 czy F2 czy dalej , w bardzo silnych rodzinach , gdzie są odpowiednio odżywione , mają większą masę , więcej rurek jajnikowych i dopiero one dają większe prawdopodobieństwo na to , że będziemy mieli świetną matkę towarową . Poza tym jak kupowałem na przykład 4 matki od hodowcy , to z tych czterech jedna lub dwie były lepsze , a pozostałe słabsze w następnych pokoleniach , czyli selekcjonuje się jeszcze matki otrzymane od hodowcy w pokoleniach F1 czy F2. 1 Cytuj
daro Opublikowano 21 godzin temu Opublikowano 21 godzin temu 1 godzinę temu, hurriway napisał(a): Dlatego zakładam To możesz sobie zakładać . Heterozja to mieszańce miedzy rasowe . Tylko w F1 . Po co trzepać tę pianę poczytać o genetyce pszczoły . Po jakimś czasie efekty pracy hodowlanej zanikają . Trzeba to prowadzić cały czas . Agresją steruje gen recesywny i to łatwiej osiągnąć, nie zwiększa się z kolejnymi mieszankami. Z mego doświadczenia , nie wielkiego z buchwastem to tylko tam to było . Wyniki produkcyjne zbyt wiele zależą od środowiska niż od genetyki chyba że to gospodarka wędrowna są pożytki i chce się . Cytuj
daro Opublikowano 21 godzin temu Opublikowano 21 godzin temu 1 godzinę temu, hurriway napisał(a): Dlatego warto obracać się wokół konkretnej podgrupy - krainki, bo ona jest najstabilniejsza według mojej wiedzy Bo tylko ona czysto rasowa . Mi się podoba, bo jak jest załamanie pożytku matka ucina czerwienie szybko i równie szybko wznawia . W Polsce pożytki z reguły słąbe i niepewne Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 21 godzin temu Autor Opublikowano 21 godzin temu 38 minut temu, Tadek11 napisał(a): Chyba , że sam pojedziesz do Austrii i sobie przywieziesz osobiście odpowiednio je w transporcie ogarniesz , inaczej ryzyko jest duże . Przyznam, że to bardzo dobry pomysł. Już kilka lat jak nigdzie z żoną nie byliśmy. Chodzi oczywiście o odpoczynek. Można by było połączyć te dwa cele Cytuj
hurriway Opublikowano 21 godzin temu Opublikowano 21 godzin temu (edytowane) 22 minuty temu, daro napisał(a): To możesz sobie zakładać Ty też sobie możesz zakładać że wiesz. "Jako przykład ulepszeń, które wynikają z heterozji, załóżmy, że czyste rasowo stado zarodowe produkuje 24 prosięta na lochę rocznie. Po skrzyżowaniu z inną rasą (jak w multiplikacji) dochodzi do 6% zwiększenia wydajności. Gdy samica-krzyżówka jest następnie pokryta trzecią rasą wzrost wydajności w porównaniu do czystej hodowli wynosi 17%" Edytowane 21 godzin temu przez hurriway Cytuj
daro Opublikowano 20 godzin temu Opublikowano 20 godzin temu 53 minuty temu, hurriway napisał(a): Jako przykład ulepszeń Nie rozumiesz i świnie to nie pszczoły . Najpierw piszesz że heterozja wśród tej samej rasy a teraz piszesz o podwójnej u świń .Dlaczego to piernik do wiatraka ? Ano że te mieszańce świń zjadasz bezpotomnie a z tych pociesznych pszczół wyhodujesz matki . Genetyka to może i prosta ale nie dla was .Ja się za to nie biorę choć rozumiem ( trochę ) Cytuj
Turqs Opublikowano 19 godzin temu Opublikowano 19 godzin temu 2 godziny temu, Tadek11 napisał(a): a poza tym to będzie jedna matka a Ty masz więcej uli i co z pozostałymi Z takich miejsc importuje się reproduktorki i raczej nie jedną. Zdecydowana większość hodowców matek w Polsce importuje w taki sposób i z tego kierunku Cytuj
michal79 Opublikowano 19 godzin temu Opublikowano 19 godzin temu 2 minuty temu, Turqs napisał(a): Zdecydowana większość hodowców matek w Polsce importuje w taki sposób i z tego kierunku "Hodowców matek" 🤣😂🙃 1 1 Cytuj
hurriway Opublikowano 19 godzin temu Opublikowano 19 godzin temu (edytowane) Godzinę temu, daro napisał(a): Nie rozumiesz i świnie to nie pszczoły . Najpierw piszesz że heterozja wśród tej samej rasy a teraz piszesz o podwójnej u świń .Dlaczego to piernik do wiatraka ? Ano że te mieszańce świń zjadasz bezpotomnie a z tych pociesznych pszczół wyhodujesz matki . Genetyka to może i prosta ale nie dla was .Ja się za to nie biorę choć rozumiem ( trochę ) Zapomniałem że świnie mają swoją "indywidualną" definicje heterozji. W encyklopedii pwn pisze że heterozja dotyczy tylko pokolenia F1 i nie ma specjalnego paragrafu dla świń. A jak wczytasz się w nomenklaturę naukowa to nagle pojawia się że to nie takie proste i efekty heterozji mogą już zachodzić przy krzyżówkach mieszańców z czystorasowymi. NA co dałem Ci przykład. Ogólnie gdzieś tam w obrębie depresji inbredowej, bo gdzieś się to tam łączy. Więc twoja definicja nie i ch*j jest do du*y po prostu. I to chciałem dowieść, że temat jest bardziej skomplikowany niż tylko f1 - rozumiana jako krzyżówka czystorasowa. Z kolei to co pisałem odnośnie Krzyśka to zwróć uwagę że mówimy, o rasie kraińskiej. To jak Krzysiek ma rasę kraińską i dokupi matkę kraińską, to jest ta heterozja czy jej nie ma. Znasz się to odpowiedz mi na to. Bo jak on kupuje matkę f1 od kogoś i jest unasieniona ta matka u hodowcy jego trutniami to zjawiska heterozji nie będzie. A jak on pociągnie sobie f2 u siebie i spotkają się geny lokalne z tą depresją inbredową co kupił... to może zaobserwować heterozje. Albo jak często bierze od tego hodowcy i ma podobne geny. To kiedy nastąpi heterozja czyli wybujałość mieszańców od razu czy trochę później. Bo mu o tym mówimy o kraince ale jednak selekcjonowanej lokalnie. Edytowane 18 godzin temu przez hurriway Cytuj
Turqs Opublikowano 17 godzin temu Opublikowano 17 godzin temu 1 godzinę temu, michal79 napisał(a): "Hodowców matek" 🤣😂🙃 dokładnie sie zrozumieliśmy u nas z hodowcami to tak jak z autorami książek. Jedni je tworzą inni powielają materiał 2 Cytuj
Krzychu Opublikowano 17 godzin temu Opublikowano 17 godzin temu 4 godziny temu, Tadek11 napisał(a): i bywają niedostatecznie podlewane mleczkiem w rodzinie wychowującej i nie jest to najczęściej materiał na matki wybitne Matki rojowe są dość dobrze podlewane. Wbrew opiniom - matki z mateczników rojowych nie przekazują więcej genów rojliwości niż matki wyhodowane przez matecznik ratunkowy z tej samej rodziny. 1 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 17 godzin temu Opublikowano 17 godzin temu (edytowane) 14 minut temu, Turqs napisał(a): u nas z hodowcami to tak jak z autorami książek. Jedni je tworzą inni powielają materiał Faktycznie - nie mamy w Polsce autora co by coś nowego przekazał, i żeby jego książka poszła w świat jak wspomnianego w innym temacie dziadzio Liebiega. To i hodowcy to głównie powielacze. Była krainka bałtycka Matuli z okolic Ornety, ale podobno zepsuła się jak syn przejął hodowlę. Jest hybryda Aga, Aga3. Karolinka jest. Więcej nie kojarzę. A i tak te 3 są zrobione z materiału zagranicznego ? Edytowane 17 godzin temu przez Krzychu Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 17 godzin temu Autor Opublikowano 17 godzin temu 4 godziny temu, Tadek11 napisał(a): Żebyś się nie zdziwił jak Ci zagraniczna matka przyjedzie pocztą , najczęściej są wymordowana w transporcie , zawsze jest jakieś większe ryzyko sprowadzenia z zagranicy , a poza tym to będzie jedna matka a Ty masz więcej uli i co z pozostałymi , jedna na próbę ? Tadku, pisałem niedawno do Josef Keller i odpisał mi, że wysyłka z Niemiec ekspesowo kurierem kosztuje 35 Euro, ale masz matki na drugo dzień. W tym przypadku chodziło o Elgonki, a że mam na razie same Elgonki, to i szansa na przyjęcie większe. Oczywiście zawsze mogą sie przydarzyć nieprzyjęcia, ale zapewne poddana by była na nowy odkład. Czy jedna na próbę? Myślałem o dwóch, ale celem jest wzmocnienie tej pszczoły na moim pasiece, tym bardziej, że docelowo chciałbym mieć do 30 rodzin. Mam coraz więcej chętnych na miód z mojej pasieki i stąd takie zamierzenie Co do Krainek myśle córce pomóż założyć pasiekę z Cellki i sklenara g10, bo sam wcześniej takie miałem i wiem że to dobre pszczoły. 1 Cytuj
daro Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu 13 godzin temu, hurriway napisał(a): W encyklopedii pwn pisze że heterozja dotyczy tylko pokolenia F1 i nie ma specjalnego paragrafu dla świń. A jak wczytasz się w nomenklaturę naukowa to nagle pojawia się że to nie takie proste i efekty heterozji mogą już zachodzić przy krzyżówkach mieszańców z czystorasowymi. Tu jak byś czytać umiał ze zrozumieniem- Cytat a u zwierząt np. — na zwiększeniu rozmiarów i masy ciała, wzroście liczby potomstwa i większej odporności; heterozja występuje tylko w pierwszym pokoleniu mieszańców i z reguły nie może być utrwalona dziedzicznie; 13 godzin temu, hurriway napisał(a): A jak wczytasz się w nomenklaturę naukowa to nagle pojawia się że to nie takie proste i efekty heterozji mogą już zachodzić przy krzyżówkach mieszańców z czystorasowymi Te brednie też -czytanie e zrozumieniem - Cytat heterozja [gr. hetérōsis ‘przekształcanie’], wybujałość mieszańców, biol. zjawisko polegające na zwiększonej żywotności mieszańców w stosunku do rodzicielskich linii wsobnych Ty wiesz co to jest stopień inbredu ? Co to są te linie wsobne , czym genom świni różni się od genomu pszczół ? Para rodzicielska świni i para rodzicielska pszczela czym różni się genom ich potomstwa ? Ja tam coś kumam ale nie pretenduję do fachowca w genetyce Najważniejsze - co rozumiesz pod słowem hodowca ? Stańczuka z inernetu ? Cytuj
daro Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu 12 godzin temu, Krzychu napisał(a): Wbrew opiniom - matki z mateczników rojowych nie przekazują więcej genów rojliwości niż matki wyhodowane przez matecznik ratunkowy z tej samej rodziny. To półprawda czyli nie prawda . Gen rojliwości jest bardzo łatwo przekazywany bo to gen determinujący podstawowe zachowanie gatunku - rozmnażanie . Matki z matecznków rojowych nie będą dawały pokolenia rojliwego jeśli nastrój rojowy został sztucznie wywołany . Jak ? Ano spowodowanie przez na nadprodukcji mleczka ( dodanie młodej pczszoły ) lub spowodowanie ciasnoty w ulu . Wtedy nawet jak najmniej rojliwa rodzina wybuduje mateczniki bo dostanie impuls .Rodzin która ciągnie mateczniki bo przez dwa dni deszcz padał to wypindolić takie matki . Byle załamanie drabiny na drzewa . Cytuj
daro Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu 11 godzin temu, Zbyszek Mazur napisał(a): Co do Krainek myśle córce pomóż założyć pasiekę z Cellki i sklenara g10, Oj nie radzę , nie radzę . Krzyżówki krainek z bukchwastami powodują takie meserszmity że córce się wszystkiego odechce . Chyba że pasieki daleko . Wszystkie krzyżówki typu ,,buchwast ,, z pszczołą włoską , te włoszki rabusie że Janosik wysiada . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 5 godzin temu Opublikowano 5 godzin temu 12 godzin temu, Zbyszek Mazur napisał(a): mam na razie same Elgonki, Jak masz Elegonki i szukasz czegoś innego , to może napisz dlaczego , dlaczego poszukujesz innej linii ? 🙂 Czy ze zwykłej ciekawości ? Z tego co pisałeś masz pszczoły w lesie , ale jakie inne pożytki u Ciebie występują ( pasieka w lesie czyli w domyśle pożytki spadziowe) . A jeżeli wspominałeś o pasiece córki , to jakie ona ma pożytki , czy w innej lokalizacji ? Cytuj
Zbyszek Mazur Opublikowano 2 godziny temu Autor Opublikowano 2 godziny temu 2 godziny temu, daro napisał(a): Oj nie radzę , nie radzę . Krzyżówki krainek z bukchwastami powodują takie meserszmity że córce się wszystkiego odechce . Chyba że pasieki daleko . Ma być na innej działce. Co prawda nie tak bardzo daleko ok. 500 metrów. Ciekaw jestem, czy to bezpieczna odległość Cytuj
daro Opublikowano 2 godziny temu Opublikowano 2 godziny temu 5 minut temu, Zbyszek Mazur napisał(a): czy to bezpieczna odległość To nie jest bezpieczna odległość . Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.