Xpand Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Ja mam powałki ,od Tumidajewicza i swoje ze styroduru .Co do ilości otworów to min trzy ,co do materiału to styrodur . Ze względu na trwałość może nie najlepszy ale na warunki termiczne jakie oferuje tak .Powałki ze sklejki się pocą . Obecnie mam otwarty jeden pajączek i obojętne jest czy dennica pełna czy siatka ,brak wilgoci . W ulach gdzie brakło mi powałek i daszków ,jest folia, styropian i blacha nie pomogła siatka ,woda skrapla się na folii . Zasówki zasunięte ,bo nie wyobrażam sobie zostawić pszczół na taki wiatr i 15 stopni mrozu . Moje pszczoły moje przemyślenia ,choć wiem że nigdy nie mów nigdy Sklejka się poci, bo ma za małą izolacje cieplną/jest za cienka i przez to obserwujesz wkraplanie się. IMHO można to niwelować przez zwiększenie przepływu gazów i daszek. Pchanie folii na zimę do ula to raczej kaskaderka Zatrzymuje wszystko z wymiany gazowej i ma marną izolacje termiczną. Cytuj
boddan Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Wracając do tematu powałek, zauważyłem że niektórzy Koledzy używają powałek, które są jednocześnie dennicami i odwrotnie. Ja osobiście nie mam takiej powałki, ale dla innych, może to jest bardzo dobre rozwiązanie? ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
manio Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 W postach usuwane będzie tylko ,,łacina,, jeśli dalsza treść jest na temat. Słowne przepychanki usuwane będą w całości. Nawet moje.Takie radykalne golenie odbiera forum smak. Musi być jakiś ogień dyskusji , przepychanki jeśli nie są wulgarne też są szkoła prowadzenia sporów. To równie ważna umiejętność jak pszczelarstwo . Jak powałka może być jednocześnie dennicą ? Tak ? : ale to tylko dennica dla podkarmiaczki a la maniere russe. 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Słowne przepychanki usuwane będą w całości. Nawet moje. Cytuj
daro Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Mogłem nazwać inaczej , ale chodziło o nic nie wnoszące rzucanie mięsem. Po zjedzeniu mięsa nie został chleb a pusty wór. Cytuj
Xpand Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 manio Nie warto mylić ognia dyskusji z wulgaryzmami i poziomem piaskownicy. IMHO osoby, które nie umieją się zachować, prowokują pyskówki lub same je tworzą powinny dostać ostrzeżenie, a w razie recydywy banicje z forum. Ciesze się, że to forum się powiększa, ale nie chcę żeby prześlizgnęły się tu zgniłe standardy. Warto pamiętać, że na drugiej stronie kabla jest też człowiek. Taka sytuacja nie miałaby miejsca w realu ze względu na wstyd, możliwość dostania prztyczka w nos. Jeżeli cywilizowane argumenty nie przemawiają, to proponuję umówić się na spotkanie oko w oko i wyjaśnić sobie wszelkie różnice, a forum nie zaśmiecać. Cytuj
Bohtyn Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Cosik mi się wydaje, że ta pogoda ma wpływ na niepewność i nerwację co niektórych, w obawie o swoje pszczółki , czy aby im nie za zimno przez te nowoczesne forumowe pomysła. ??? Nie ukrywam ja też żałuję , że swoje ociepliłem na jesieni tylko delikatnie od góry, a nie na ful jak to dawniej się robiło. Cytuj
mariopalmeral Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Ja u siebie używam powałek jednootworowych z centralnym pajączkiem i otwory wycinam wyrzynarką ręczną i następnie dla pewności , pierścień zewnętrzny pajączka wklejam na klej wodoodporny D4 . Aktualnie powałki mam zrobione z płyty USB o grubości 8mm , ale jej nie polecam gdyż obrzeża zakitowane propolisem rozszczepiają się i uszkadzają , nie wiem o ile lepsza jest pod tym względem sklejka wodoodporna , więc pytam Kolegów ? , bo zastanawiam się nad innym rozwiązaniem i wymianą płyty OSB na coś innego. Ewentualnie nad oklejaniem obrzeży listewkami z twardego drewna ( dąb, buk). A odnoście wiertarki to ładny sprzęcik masz Jerzy i pewnie kosztowny patrząc po marce , ale dokładność wiercenia jest uzależniona od stabilności elementów w czasie obróbki i żadna wiertarka ręczna nie zastąpi wiertarki kolumnowej lub wiertarki zamocowanej w specjalnym uchwycie do wiercenia. Pozdrawiam Tadek Tadek pisałem o wyrzynarce ale Jerzy słucha tylko swojej prawdy.Nie mówię że wyrzynarka się nie nadaje bo jest dobra jak ktoś ma.Ale jak ktoś mi wciska swoją prawdę że ma super sprzęt i jego jest najlepszy to mnie ściska.Pytam ile otworów w powałce robi każdy z nas dla siebie .O dobrym sprzęcie który robi setki otworów na gozinę mogą sobie stolarze porozmawiać .Bo dla mnie wystarczy wyrzynarka do 15 otworów rocznie nawet 35-u A przechwałki to w piaskownicy przerabiałem i wiem że to bezsensu nawet jak dziadkiem się człowiek staje ,ale chyba niektórzy nie dorastają do swojej roli Cytuj
Jerzy Opublikowano 3 Stycznia 2016 Opublikowano 3 Stycznia 2016 Akurat te otwory wycinane były moją wyrzynarką i zostały wykonane bardzo precyzyjnie - czy mogę zamieścić zdjęcie mojej wyrzynarki, czy to będzie z mojej strony przechwalanie się i zabawa w piaskownicy, albo wulgarne? Nie używam nigdy żadnych wulgarnych słów, nawet jak sobie w palec młotkiem walnę. Aha, mam też statyw do wiertarki i wolę takie otwory wykonywać otwornicą fi 89 mm marki Milwaukee Made in USA - wygodniej, szybciej i precyzyjnie, jeszcze bardziej niż ... - nie, nie na piszę czym, bo wytniecie zaraz. Mam tysiące ciekawych fotek o tematyce pszczelarskiej, także z własnej pasieki - tej prehistorycznej od 1946 roku, jak i obecnej stworzonej w nowoczesnym już stylu, ale może już nie powinienem ich tu zamieszczać, bo to może kogoś zdenerwować? "Gdy ty wpadasz w złość, to ...grabarz zaciera ręce". Aha, jeszcze: nie jestem żadnym stolarzem, ani żadnym rzemieślnikiem, tylko jakoś tak wyszło, że nie mam obu rąk lewych, a jedna ręka u mnie prawa, no i tak sobie strugam, wiercę, wyrzynam, lubię to. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Jerzy publikuj, mnie bogactwo innych nie wpuszcza w kompleksy Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Jakie tam bogactwo, to pospolite potrzeby i posiadanie normalnych narzędzi, które ma prawie każdy pszczelarz, nie zdawałem sobie jednak sprawy, że przy tej okazji nawet o wulgaryzmy i kłamstwo zostanę posądzony. A moja wypowiedź zawierała jedynie trochę takiego zabawnego i może zaczepnego żartu, nic więcej. A teraz zastanawiam się czy warto cokolwiek pokazywać czy radzić, bo "wiedza kosztuje", jak to powiedział kiedyś jeden z mechaników, do którego na przegląd auto zaprowadziłem, a miał rację. Pszczelarstwo jest łatwe i proste, ale jak niektórzy chcą je sobie mocno skomplikować, to niech to robią, wcale nie trzeba im w tym przeszkadzać. Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Tadek 11, ale otworów w powałce palcem się nie wierci, stąd też mowa o tym w tym właśnie wątku, a ile trzeba byłoby tych wątków, żeby pisać oddzielnie o wierceniu otworów, potem o sprzęcie, może jeszcze jakie brzeszczoty, itd.? To wyszło tak przy okazji. Pokazałem jeden z modeli powałek, mam jeszcze inne - każda powstała w wyniku jakichś tam przemyśleń podczas praktyki, a widać, że nigdy ta ostatnia nie jest tą ostatnią, bo lubię sobie pomajstrować dla rozrywki także, bo samego pszczelarstwa na emeryturze okazuje się, za mało, aby zabić czas, itd. Inaczej przychodziłyby mi zbytki do głowy.)) Mniej niepotrzebnych uwag, mniej ognia i wszystko wyjdzie na prostą, takie jest życie. Wtedy będzie naprawdę merytorycznie, bo będzie chęć do pokazania ciekawych rzeczy. Niektórzy piszą o zamiłowaniu do beleczek, a nie do powałek i to też jest ciekawe, dlaczego tak akurat myślą, a że w tym wątku, to w czym to ma przeszkadzać pozostałym? Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Tu wyjaśniam szanownemu gremium, jaka może być powałka, jaka raczej być powinna i dlaczego? Moja pasieka stoi od 1946 roku i większość turystów zdziwiłaby się, gdyby jej już tutaj nie było, a tak może już niedługo być. (( Na zdjęciu jest jeden z pszczelarzy, który ma ponad 70-pniową pasiekę i wieloletnią praktykę. Powałka jest elementem ula, który zmniejsza niepotrzebną ilość innych gratów i ułatwia pracę pszczelarzowi. Tutaj wcale nie musimy się wszyscy ze sobą zgadzać, jak ma być ona skonstruowana, a dyskusja może pomóc zrozumieć dlaczego tak się dzieje? Cytuj
Krzyżak Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Powałka jest elementem ula, który zmniejsza niepotrzebną ilość innych gratów i ułatwia pracę pszczelarzowi. A czy sama powałka nie jest zbędnym gratem ? Pytam jak najbardziej poważnie. Nie mam powałek i nie czuję potrzeby ich posiadania. Mam powałkodaszki i rozwiązuję mi to sprawę. Poza tym z lenistwa praktycznie cały rok trzymam podkarmiaczki powałkowe więc nawet przy zwykłych, "wyższych" daszkach powałka byłaby dla mnie zbędna. p.s. Jerzy, na zdjęciu nie ma ani stodoły, ani pokrzyw. Czuję się oszukany Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 I caly ten profesjonalny sprzet trzymasz w tej stodole za pokrzywami . A powaznie, jak masz fotki o pszczelarstwie to zakladaj nowy temat i ...ja jestem zainteresowany . Ha, ha, ha!!! Moja stodoła, to ohohohooo!!! Też nikt takiej nie ma, a i pokrzywy uprawiać trzeba potrafić. Nie , nie trzymam niektórego sprzętu w stodole, bo by już go dawno nie było. Teraz moja posesję strzeże kamera, która "patrzy" na pasiekę w dzień i w nocy, a na budynku przytwierdzona jest tablica "OBIEKT MONITOROWANY" - podarował mi ją Kolega manio, naprawdę super pszczelarz, nawet sobie nie wyobrażacie jaki super, ale powoli, poznacie. Akurat ten sprzęt mam tutaj w domu, bo do pasieki mam 120 km - dlatego mogłem cyknąć jego fotkę i wstawić na forum, przyznam - trochę, a może bardziej dla żartu, tylko kto tu na tym się zna?)) Nie, nie będę chwalił się sprzętem, bo ja nic takiego szczególnego nie mam, nie ma więc potrzeby zakładania odrębnego wątku - chyba, że o siekierach będzie, to mam dwie ciekawe.)) Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 A czy sama powałka nie jest zbędnym gratem ? Pytam jak najbardziej poważnie. Nie mam powałek i nie czuję potrzeby ich posiadania. Mam powałkodaszki i rozwiązuję mi to sprawę. Poza tym z lenistwa praktycznie cały rok trzymam podkarmiaczki powałkowe więc nawet przy zwykłych, "wyższych" daszkach powałka byłaby dla mnie zbędna. p.s. Jerzy, na zdjęciu nie ma ani stodoły, ani pokrzyw. Czuję się oszukany Krzyżak, toteż napisałem, że "każdy po swojemu z uma schodit, ja toże". Każdy ma swoje motywy. Dlaczego nie stusuję powałko-daszku, a miałem taki. Jest dla mnie zbyt ciężki, abym miał go podnosić i strzepywać pszczoły do ula, powałka jest dużo lżejsza, a nie stawiam jej w trawę wraz z pszczołami, tylko wcześniej je otrzepuję, ale to jest moja ...'technologia' )) pszczelarstwa i mi odpowiada. Niezależnie od tego powałka ma te otwory z pajączkami do wszystkiego, przez które tyle tu zamieszania, więc dlatego wolę powałkę. Ale pszczelarz takiej klasy, jak Ty, to już co innego i nie śmiem narzucać swoich zastodolnych metod. Na razie nie pokaże stodoły, aczkolwiek także mam ją na fotkach - wystarczy, że widziało ją pewne gremium pszczelarzy, także z tego forum. Bądź cierpliwy, może pokażę. )) A najlepiej, to do mnie przyjedź. )) Na początek może pokażę tylko pokrzywy, ale nie udzielam rad, jak je uprawiać, tajemnica!)) Cytuj
daro Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Jerzy nie widziałem postów przed moderacją . Po niej niczego nie wnosiły. Do niczego. Apel o kulturalne słownictwo i nie używanie wulgaryzmów tak. Nikt niczego więcej nie usuwa. Co do kolegi manio nie trzeba czekać widać jak na dłoni co za człowiek i pszczelarz .I tyle Dobrze ? P.S. Szkoda że pszczoły nie zacipowane. Do stolarki jak do wszystkiego trzeba mieć smykałkę, dziada miałem cieślę i stolarza ja pomimo że nie mam lewych rąk jestem d. nie stolarz. Powałki nie mam napisz co daje ? Zamiast niej mam folię za radą darius2345 bodaj z Niemiec. Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 daro, nie używaj wulgaryzmów! )) Co to za słowo: "zacipowane"? )) Mi sie to kojarzy z ...., a nie napiszę, bo zaraz znowu ... )) A tfu, co za słowa wulgarne! Ja nie mogę Cię zmoderować, a Ty możesz. Oj, oj!!! cyt.: "...ja pomimo że nie mam lewych rąk jestem d. nie stolarz" - co to za wulgaryzmy - nieładnie, nieładnie Panie moderatorze. Cytuj
Krzyżak Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 heheh Jerzy do klasy w pszczelarstwie to brakuje mi jeszcze z 30 lat doświadczenia więc bez żartów proszę Już drugi raz zapraszasz więc jak zrobi się dużo cieplej to będę musiał chyba przyjechać. Powałkodaszki nie muszą być ciężkie, zależy od konstrukcji. Moje są niestety bardzo ciężkie ale myślę nad nową konstrukcją. Cytuj
daro Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Nic tu ni ma ,zdjęcie możesz tu sobie na forum obejrzeć -http://pasiekapszczelarska.pl/topic/289-ochrona-pasieki/ Jak na pisałem ( z czego Robi zrobił bekę ) święty też nie jestem. Zupełnie nie dobrze jak idzie to do kogoś personalnie. P.S. co do zmoderowania to może d. zmienimy na D. ? Jak to było ? Są równi i równiejsi ? Ja tu nie car Iwan mam kolegów do ściągania cugli . Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 A już zacząłem się bać. Zima panowie, zima wreszcie i trzeba się cieszyć, a czas ten jakoś spędzić, jeśli nie mamy nic większego do roboty. I nie dać się ...zacipować! Może nie najlepsza to instrukcja, ale może niektórym to się przydać? https://www.youtube.com/watch?v=yzqQFXsSZww Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Może nie najlepsza to instrukcja, ale może niektórym to się przydać? https://www.youtube.com/watch?v=yzqQFXsSZww Może i dobra ta instrukcja , ale ja nie skorzystam . Ja wychowany w poprzednim ustroju i po angliskie nichferstein A Patrząc na fotki Jerzego jestem pod wrażeniem . U mnie w okolicy jest wielu pszczelarzy , którzy pszczelarzą od lat 40-tych Ale ich pasieki w pokrzywach wyglądają zupełnie inaczej Cytuj
Jerzy Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Robert, normalnie mnie załamałeś - przecież to dla mnie straszna konkurencja! Nie chciałbym podsypywać swoich pokrzyw nawozem, ale poradzę się fachowców, co by tu teraz zrobić. (( Mam sporo projektów do zrealizowania na ten rok, marzy mi się m.in. 'ziołomiód pokrzywowy'. Parę dni temu moja małżonka zapłaciła za słoiczek 12,00 PLN/200 ml. Powałki z wieloma otworami, a w tym wypadku powinno być ich 9, przydadzą się do podania syropu pokrzywowego w okresie bezpożytkowym, czyli u mnie w sierpniu. Mam nadzieję, że uda mi się wyprodukować przynajmniej z parę litrów? Oto do czego jeszcze może służyć powałka z otworami wykonanymi otwornicą fi 89 mm i wiertarką firmy Milwaukee Made in USA. )) Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Oto do czego jeszcze może służyć powałka z otworami wykonanymi otwornicą fi 89 mm i wiertarką firmy Milwaukee Made in USA. )) Jak z z otworami wykonanymi otwornicą fi 89 mm i wiertarką firmy Milwaukee Made in USA., to zdecydowanie tak Cytuj
manio Opublikowano 4 Stycznia 2016 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Czepnęliście się Jerzego jakby był czegoś winien. Nie mam lewych rąk , ale żadną piłą nie umiem wyciąć takiego precyzyjnego otworu jak narzędziem prezentowanym przez Jurka. Koszt kompletu otwornic to jakie 50 zł, więc nie gadajcie o niesamowitym bogactwie Mojego Przyjaciela. Zapewniam Was też ,że pieniądze to ostatnia z rzeczy które są dla niego najważniejsze. Tym bardziej gadżety do majstrowania. Nikomu w życiu nie ubliżył , więc nie ma się o co obrażać , ani dymu robić.Z pokrzywami też sobie żartuje, bo ma w obejściu taki Ordnung , że żaden chwast nie ma śmiałości się pokazać bo go zaraz zetnie. Co innego u mnie bo nie tylko zygawki ( po mazursku pokrzywy) do pasa, ale w gó**o końskie łatwo wdepnąć.Patrzcie więc na te historie przez różową szybkę, bo nie wszystko jest dokładnie takie jak na zdjęciu. Proszę też nie pękać z zazdrości jak się ktoś będzie chwalił , bo my z Jurkiem planujemy wyłącznie się chwalić, nawet jak nie będzie czym p.s. Jurek . Zamiast ziołomiodu proponuję z cukru zrobić bimber ( mam dojście do aparatury z kolumną) , do tego można dodać nawet sok z pokrzywy . Będzie weselej niż u Twojego sąsiada , a skutek ozdrowieńczy bardziej pewny bo spirit lepiej ekstahu*e najlepsiejsze ingrediencje niż to potrafią pszczoły . Tylko nie wiem czy przekonasz do tego pomysłu swoją Najlepszą z Żon. Ale każdy pomysł ma swoją słabą stronę Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.