kamilauto Opublikowano 19 Marca 2016 Opublikowano 19 Marca 2016 witam panowie nam parę pytań: - podkarmiacie już pszczoły i w jaki sposób tzn. jaka gęstość syropu. - podkarmiaczki wlotkowe zdają egzamin np.http://allegro.pl/podkarmiaczka-poidlo-poidelko-weza-pszczela-i5924957657.html - poławiacze pyłku kiedy stosować. dziękuje za odpowiedz pozdrawiam Cytuj
Bożena Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Wydaje mi się, że wiosną dać syrop jest porażką. Rozumiem trochę ciasta na rozwój w wypadku gdy w ulach skończyły się zapasy zimowe. Życzę smacznego dla tych , którzy jedzą taki ,,miód". Aaa, to miód na sprzedaż 1 Cytuj
kamilauto Opublikowano 20 Marca 2016 Autor Opublikowano 20 Marca 2016 Ja jestem poczontkujacym a moja zona pracuje w Tesco i mówi mi że duzo pszczelarzy przychodzi po cukier Cytuj
Gość Imker Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 to ile trzeba by było dać tego syropu żeby znalazł się w miodzie i gdzie tam jeszcze do towarowego miodu ? to ma być pobudzenie nie nakarmienie i to wczesną wiosną jak pogoda na to pozwala i są ciągłe loty a nie w maju 2 Cytuj
daro Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Chłop 1. Nie pyta się czy dziś dwać cukier.Na zimę zaczynam po ostatnim miodobraniu 1:1 , w sierpniu 2:3 ( woda - cukier) . Sprzedaję miód ludziom mającym sąsiada pszczelarza ale widzą jak lata wiosną ze słoikami z cukrem. NIGDY NIE POBUDZAM W TEN SPOSÓB. Po początkowym kopie rodzina słabnie bo została wyczerpana siła przerobem . 2. Nadają do odkładów ulików to 0,5 l pojemności , nakręcane na butelkę pet umozliwiają pobieranie z poza ula lepiej kupić tu- http://www.aliexpress.com/. W tych nie ma dostępu .Do podkrmiania zimowego inne. 3. Wiosną jak zaczynają nosić pyłek. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 A co mówi Leszek na temat podkarmiania wiosennego Mam wrażenie że niektórzy nie rozumieją słów pobudzenie , które kojarzy im się z miodem towarowym. Jeżeli damy dwa razy po 1 l syropu w kwietniu kiedy w ulu brak ramek z zasklepionym pokarmem lub jest go niewiele to wtedy cały ten syrop zostanie zużyty na własne bieżące potrzeby rodziny , jak byśmy im dali dwa razy po 5 litrów a to wtedy jak najbardziej syrop taki mógł by się znaleźć w zapasach i w miodzie. I tak jak mówi Leszek jeżeli pobudzać syropem to nie w marcu ale w połowie kwietnia i należy uwzględnić zapasy w ulu i pobudzać tylko rodziny w których jest mało pokarmu bo w tych co jest dużo wystarczy odsklepić pokarm w ramkach. Dlaczego to robimy ? Bo pszczoły instynktownie wyczuwają stan zapasów w ulu i w tych rodzinach w których jest mało pokarmu matki ograniczają czerwienie jakby podświadomie wyczuwając , że jest mało zapasów i nie należy iść na całość z czerwieniem a takie pobudzenie małą dawką syropu w kwietniu stwarza złudzenie pożytku i matki nie mają takich zahamowań w tym zakresie i zaczerwiają większe ilości plastrów przez co ten dodatkowy syrop i tak zostanie zużyty na wykarmienie pszczół. Ale powtarzam należy uwzględnić stan zapasów w ulu i tam gdzie jest dużo pokarmu nie należy podkarmiać rozwojowo tylko odsklepiać i ja tak w większości uli robię - odsklepiam i nie podaję syropu. Pozdrawiam Tadek Cytuj
Bożena Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Moją zasadą jest maksymalnie nakarmić pszczoły na zimę a wiosną nie bawić się w żadne podkarmianie. Widziałam gdzieś filmik, na którym pszczelarz chciał dowiedzieć się czy pszczoły zużywają wiosną podane ciasto, czy wszystko odkładają w ramki. W tym celu wymieszał z ciastem niebieski barwnik spożywczy i podał po trochu takiego ciasta. Po krótkim czasie zajrzał do uli i okazało się , że w ramkach jest pokarm koloru niebieskiego. Kto zgadnie czy ten zapas pszczoły zjedzą czy do tego doniosą świeżego nektaru? Jest ktoś taki ? 2 Cytuj
mariopalmeral Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Najlepszym pobudzeniem jest odsklepianie zapasów . 1 Cytuj
Gość Imker Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Bożena a jaką masz pewność że pszczoły zużyją cały cukier który podałaś na jesieni i nie wymieszają go z miodem? odnośnie niebieskiego ciasta to pamiętam tylko to.... ale to już jest w sezonie i to chyba nawet doświadczenie naszego Kolegi z forum CYNIGA http://cynig.blogspot.com/2015/05/niebieskie-ciasto-czyli-jak-to-jest-z.html i pytanie ile to jest maksymalnie? ja pobudzałem w sierpniu, karmiłem we wrześniu, dostały dawkę jeszcze koło pazdziernika sam pokarm na zimę to 12kg cukru teraz daje ciasto a w ulach szału nie ma to ile dać w tym roku 20kg? Cytuj
daro Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 I po to też Artur odsklepianie. Jak mało pokarmu to nie pobudzanie. Pobudzanie to złudzenie dopływu nektaru.Lepiej tym w których mało dostawić ramkę z tych bogatszych. Cytuj
Bożena Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Nie mówię, że zaraz 20 kg, trzeba dać tyle ile pszczoły same pobiorą. Jak na jesieni oszczędzamy to potem takie sensacje wiosną: bieganie, zaglądanie,karmienie i co jeszcze kto wymyśli.Zdarzają się sytuacje, ze brakuje pokarmu z jakiegoś powodu, więc trzeba to kontrolować ale nie do przesady , ze wlewamy litry syropu Jak już kiedyś pisałam wiruję miód tylko z nadstawek i u mnie nie ma mieszanki cukrowo - miodowej. Z uwagi na typ ula mogę sobie pozwolić na to, że w gnieździe pszczoły mają swój żelazny zapas a co przyniosą w sezonie do nadstawek - jest moje. Nawet tygodniowe załamanie pogody nie jest im straszne. Powiecie, że to nie ekonomicznie, bo ul ma dać x kg miodu, u mnie tego nie ma i też nie narzekam a klienci tym bardziej.Czyli ,,wolnoć Tomku w swoim domku " 3 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Bożena a jaką masz pewność że pszczoły zużyją cały cukier który podałaś na jesieni i nie wymieszają go z miodem? odnośnie niebieskiego ciasta to pamiętam tylko to.... ale to już jest w sezonie i to chyba nawet doświadczenie naszego Kolegi z forum CYNIGA http://cynig.blogspot.com/2015/05/niebieskie-ciasto-czyli-jak-to-jest-z.html i pytanie ile to jest maksymalnie? ja pobudzałem w sierpniu, karmiłem we wrześniu, dostały dawkę jeszcze koło pazdziernika sam pokarm na zimę to 12kg cukru teraz daje ciasto a w ulach szału nie ma to ile dać w tym roku 20kg? Artur znalazłem gdzieś że rodzina pszczela zużywa na własne potrzeby w ciągu roku około 70 - 100 kg pokarmu w postaci miodu czy przetworzonego syropu , 14- 35 kg pierzgi i 9 - 18 kg mleczka pszczelego . W. Ostrowska wyliczyła że w skali roku zużycie miodu w rodzinie pszczelej wygląda następująco: Styczeń - 1kg Luty - 1kg Marzec - 3kg Kwiecień - 8kg Maj - 17kg Czerwiec - 30kg Lipiec - 17kg Sierpień - 15kg Wrzesień - 8kg Październik - 3kg Listopad - 2kg Grudzień - 1kg Łącznie 106 kg miodu w skali roku. Oczywiście teraz mamy inne pszczoły , różne krzyżówki pszczół włoskich , które są w stanie czerwić cały rok , aby tylko było w miarę ciepło , no i w efekcie zużycie pokarmu może wyglądać trochę inaczej niż wyliczyła Ostrowska i być bardziej uzależnione od pogody jesienią czy zimą. Dlatego istotna jest umiejętnie prowadzona hodowla która będzie ograniczał skutki nadmiernego czerwienia w okrasach w których nie chcemy czerwienia ( dennice siatkowe , izolatory Chmary i chłodne trzymanie pszczół bez żadnego ocieplenia jesienią i zimą i ocieplanie dopiero po oblocie) ale to chyba wiesz. A karmienia w październiku należy unikać z oczywistych względów bo eksploatujemy organizmy pszczół i które mają przetrwać zimowlę. Ale powyższy wykaz daje do myślenia i i jeżeli mamy mało pokarmu w ulu, to powinniśmy unikać karmienia w październiku a lepiej uzupełnić i zapas w kwietniu , oraz jak damy 2 kg cukru w kwietniu przy zużyciu 8 kg w tym miesiącu to jest to niewielka ilość i na pewno nie spowoduje zafałszowania miodu syropem tym bardziej że nikt chyba jeszcze nadstawek na miód w kwietniu nie wstawia do ula , a stworzy się złudzenie pożytku i matka się bardziej rozczerwi na czym nam wiosną zależy. Zresztą ten sam efekt można uzyskać odsklepiając ramki lub wstawiając zapasowe ramki z pokarmem , których zawsze jakąś ilość powinniśmy mieć w zapasie na wszelki wypadek dla ratowania niektórych rodzin w miarę potrzeby. Pozdrawiam Tadek 2 Cytuj
daro Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Robię dokładnie jak Bożena. I po doświadczeniach - nie ma jak dadant. 1 Cytuj
Gość Imker Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 u mnie dennica nic nie pomogła więc jedynie pozostaje izolator...tak jak całe lato była susza nawet pyłku pózniej nie było z nawłoci poprostu uschła to dopiero zaczęły go zbierać w pazdzierniku i listopadzie z gorczycy... a mieszanke poplonową faceliowo-gorczycową jak wysiali zaraz po rzepaku na jakiś 70ha to nawet nie wzeszła, matki dopiero pod koniec sierpnia brały sie za dobre czerwienie... w tamtym roku wiosną skrajne ramki pełne że było co odsklepiać a mniej dostały a w tym roku dosłownie paski pokarmu pozostawały, można powiedzieć że niektóre takie ramki to do usunięcia... no nie jest ciekawie Cytuj
Bohtyn Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Przecie wiadomo, że nie ma potrzeby karmić w kwietniu, kiedy kwiecień jest pogodny i dużo dni lotnych i pszczoły wracają obładowane. Natomiast jeżeli w kwietniu jest dużo dni deszczowych i chłodnych kiedy pszczoły całymi dniami nie wychylają nosów z uli to bez podkarmianie miodu w czerwcu się nie weźmie, bo nie będzie go miał kto przynieść. W kwietni i w maju 1 lub 2 kg cukru dla rodziny pszczelej, to tak jak dla byka 1 lub 2 kartofle. 1 Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Koleżanki i koledzy bez przesady,słoik czy dwa rzadkiego syropu podany początkiem kwietnia ma zafałszować wirowany 20 czy 25 maja miód?przecież to okres kiedy pszczoły zużywają kilogramy pokarmu,takie coś to dla nich pestka. Jeśli chodzi o zafałszowanie to więcej bym się martwił o tych co przekarmiają rodziny jesienią i do wiosennych zbiorów przystępują z pełnymi bocznymi ramkami zimowych zapasów.PK 1 Cytuj
Bohtyn Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Koleżanki i koledzy bez przesady,słoik czy dwa rzadkiego syropu podany początkiem kwietnia ma zafałszować wirowany 20 czy 25 maja miód?przecież to okres kiedy pszczoły zużywają kilogramy pokarmu,takie coś to dla nich pestka. .PK Najlepiej syrop kiełbasiany , czyli z czosnkiem. No co - przecie Święta tuż, tuż. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Nie mówię, że zaraz 20 kg, trzeba dać tyle ile pszczoły same pobiorą. Jak na jesieni oszczędzamy to potem takie sensacje wiosną: bieganie, zaglądanie,karmienie i co jeszcze kto wymyśli. Bożenko z tym karmieniem jesiennym to różnie bywa.Trzeba być wyrozumiałym i nie wrzucać wszystkich tych co podkarmiają wiosną do szamba.Wątpię żeby ktoś oszczędzał cukru za 2 zł kg.To już musiałby być jakiś...brzydkie słowo. Trzeba wiedzieć że jesienią w okresie karmienia u różnych pszczelarzy przebiega to inaczej czasem nie tak jakbyśmy chcieli i piszą książki. Niektórzy mają późne pożytki ,a potem muszą się śpieszyć z karmieniem,czasem jest już zimno pszczoły słabo pobierają itd... Podobnych sytuacji i również losowych jest wiele,jak kiedyś pisałem nie zawsze jesteśmy szczęśliwcami że po lipie możemy przystąpić do przygotowania rodzin pszczelich do zimowli.PK Cytuj
Bożena Opublikowano 20 Marca 2016 Opublikowano 20 Marca 2016 Ależ ja wszystko rozumiem. Każdy robi tak jak uważa, napisałam jak ja to robię. Pszczelarstwa się dopiero uczę ( na naukę nigdy za późno ), ale jak reagować na filmik powyżej, gdzie wlewa się litry syropu do uli i nikogo to nie dziwi. Mnie bardzo dziwi ( chyba, że tu chodziło o reklamę podawania syropu na jesień ). Wkładano mi do głowy , że syropy tylko na jesień, wiosną jak taka potrzeba to tylko ciasto. I taka to rozmowa z facetami. 1 Cytuj
daro Opublikowano 21 Marca 2016 Opublikowano 21 Marca 2016 Koleżanki i koledzy bez przesady,słoik czy dwa rzadkiego syropu podany początkiem kwietnia ma zafałszować wirowany 20 czy 25 maja miód? Koledzy górale ja w zeszłym roku miód wirowałem 4.05. I tylko ze wzgledu wierszyka który napisał netto. Szanuje Święta inaczej było by 01.05. Trzeba patrzeć gdzie . Piszą tu pyłek noszą a u mnie zaspy po 2 metry. Taka to Polska. Bozenko nie bądź chłop - nie bierz na klatę. Słoik to tak jak 50 gram wódki na weselu , nie zbawi a k...wi. 1 Cytuj
radek40 Opublikowano 21 Marca 2016 Opublikowano 21 Marca 2016 Moim zdaniem podkarmianie na wiosnę nie jest większym problemem , bo jak nawet się trochę tego cukru do miodku dostanie to i tak jest lepszy od tego w marketach , gorzej jak ktoś stosuje chemię na wiosnę . Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 21 Marca 2016 Opublikowano 21 Marca 2016 ale jak reagować na filmik powyżej, gdzie wlewa się litry syropu do uli i nikogo to nie dziwi. Mnie dziwi!! poco ktoś wstawia taki filmik w tym temacie,dla zadymy???Kto tak karmi na wiosnę?? Cytuj
daro Opublikowano 21 Marca 2016 Opublikowano 21 Marca 2016 Moim zdaniem podkarmianie na wiosnę nie jest większym problemem , bo jak nawet się trochę tego cukru do miodku dostanie to i tak jest lepszy od tego w marketach , gorzej jak ktoś stosuje chemię na wiosnę . A mi honor nie pozwala. 4 Cytuj
netto Opublikowano 21 Marca 2016 Opublikowano 21 Marca 2016 Daro a wierszyk po dziadku odziedziczylem.. Bożeno chcesz powiedzieć że twój żelazny zapas z rodni nie trafi do miodu ? Skąd taki pomysł ? 3 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.