daro Posted August 29, 2016 Posted August 29, 2016 Zakupiłem u tego Pana - http://olx.pl/oferty/uzytkownik/2dM5D/ . Pierwszy raz zobaczyłem ,podobne, na Białorusi ale opinia miejscowego pszczelarza była negatywna . Raz że pszczoły się ześlizgiwały ze stożka a dwa materiał do bani , pękał. Na pierwszą dolegliwość siatka w którą pakuje się marchewki no druga była nie do przeskoczenia. Te zakupione okazały się naprawdę solidne , co do siatki na razie zostawiłem bez niczego. Zrobiło się już dużo rodzin i obecne workowe podkarmiaczki za rok by mnie dobiły . Kupiłem te tańsze te droższe na 100 % się sprawdzą bez niczego. Wykonano na mój wymiar tak jak chciałem . Quote
Tadek11 Posted August 29, 2016 Posted August 29, 2016 No i jaka jest Twoja opinia , zdają egzamin ??? Pozdrawiam Tadek Quote
Xpand Posted August 29, 2016 Posted August 29, 2016 Ja używam podkarmiaczek wiaderkowych i na ślizganie się wymyśliłem 3 rozwiązania. 1)Papier ścierny i zmatowienie powierzchni. 2)Drabinki drewniane - całkiem fajnie się sprawdzają. 3)Drabinki ze słomy - też spoko, ale więcej syfu na powałce. Koszt jednego wiaderka 5l do spożywki z przykrywką ~3zł. Do tego wózek ogrodniczy i jedziesz jak prezes z pokarmem ) 1 Quote
netto Posted August 30, 2016 Posted August 30, 2016 Używam narazie jeden podkarmiaczki powałkowej tej z kubeczkiem, ogólnie fajnie ( zamówiłem już 80 sztuk ) jednak po pobraniu pokarmu pojawia się propolis i kubeczek już nie wyglada tak fajnie, ale ogólnie ( kupiłem po 12.5) za taką cene daję 9/10 . Quote
lalux5 Posted August 30, 2016 Posted August 30, 2016 Słucham dalej wszystiego i Wszystkich, bo też przymierzam się do zakupu . Coś mi nie pasi przy nich , ale ... wydaje się , że są to jedne z sensowniejszych na rynku. Quote
daro Posted August 30, 2016 Author Posted August 30, 2016 Pobierają nie ślizgają się i jest cacy. Zrobiłem błąd i nie zdjąłem całkowicie foli znad gniazda po zdjęciu i pomazaniu otworu syropem idzie z kopyta. Odkryłem też powód zgryzania styroduru , rabujące po cichu pszczoły próbują się wydostać z rabowanego ula. Takie ciche rabunki. Te które nie mają zgryzień mają najwięcej pokarmu a tak w ogóle to Sajgon... Co do wiaderek to to przerabiałem i zdaje egzamin przy braku wożenia i małej ilości uli. Przy wożeniu po wertepach na przyczepie większej ilości robi się bałagan no i to tylko 3 l. nie 9 bo tyle wlałem. P.S. Kubeczek 20 gr i po sezonie można wywalić. Quote
Vredenickus Posted August 30, 2016 Posted August 30, 2016 jak to Dudi na Miodku opisał Michał Nowak pisze:Wszelkie wiadra ze słomą, podkarmiaczki ramkowe i inne wynalazki można do lamusa odłożyć. Poza 3 L poidłami dla kur Dla mnie rewelka, a i cena lepsza Mogę jedynie potwierdzić i ocenić 11/10 Quote
lalux5 Posted August 31, 2016 Posted August 31, 2016 Michał Nowak pisze:Wszelkie wiadra ze słomą, podkarmiaczki ramkowe i inne wynalazki można do lamusa odłożyć. Poza 3 L poidłami dla kur Dla mnie rewelka, a i cena lepsza Mogę jedynie potwierdzić i ocenić 11/10 Poidła 3l mają taką przewagę nad wszelkimi innymi podkarmiaczkami ? :)Daj spokój , nie osłabiaj, dobrze , że dodałeś że ,,dla Ciebie to rewelka" Quote
morzedzungli Posted August 31, 2016 Posted August 31, 2016 Podkarmiaczki fajne, jeśli ktoś ma dużą pasiekę to można pokarm podawać z węża. Ja stosuję wiaderka 5l, tanio, szybko i wygodnie. Wchodzi dobre 5,5l syropu, robię dziurki w pokrywce i stawiam na powałce tak jak słoik. Kupiłem na próbę wiadra 10l. Jedno duże, jedno małe i po karmieniu Karol Quote
Vredenickus Posted August 31, 2016 Posted August 31, 2016 Poidła 3l mają taką przewagę nad wszelkimi innymi podkarmiaczkami ? :)Daj spokój , nie osłabiaj, dobrze , że dodałeś że ,,dla Ciebie to rewelka" a co kolego jesteś producentem poidełek to fakt może wkurzyć. W innym przypadku pohamuj się trochę to jest moje zdanie jak nie podoba się to już twój problem. Quote
lalux5 Posted August 31, 2016 Posted August 31, 2016 Sory , jak Cię dotknęło ,ale twierdzenie że poidełko 3l ma wiele innych podkarmiaczek pod sobą jest lekką przesadą , choć każdy ma prawo do własnego zdania , to fakt. I na tym proponuję zakończyć . Osobiście znam parę wynalazków dużo lepszych i wiele z nich przetestowałem . Mają swoje plusy i minusy , to też fakt. Quote
MAZI Posted August 31, 2016 Posted August 31, 2016 Dla mnie rewelka to 3-4 słoiki 0,9 na powałkę :-) Quote
daro Posted September 1, 2016 Author Posted September 1, 2016 Koszt powałki to 54 złote + 5 złotych słoiki + ryzyko pobicia 300 słoików wożonych na przyczepie e/w Sajgon przy rozlewie na pasiece. Koszt podkarmiaczki to 20 zet + kanister za 5 zet. Może na przyczepie robić salta. Z obserwacji jeden otwór za mało powinno być 2 , zacznę wcześniej podkarmiać. 1 Quote
morzedzungli Posted September 1, 2016 Posted September 1, 2016 Cena podkarmiaczki w pół korpus wlkp trochę wysoka, Tym bardzie, że koszt produkcji to jakieś 2-3 zł. Przepraszam, materiał hips jest trochę droższy i cena formatki 50cmx50cm to około 6 zł. Kiedyś interesowałem się zagadnieniami termoformowania. Karol Quote
daro Posted September 1, 2016 Author Posted September 1, 2016 Wolny kraj i wolny rynek . Zrób konkurencję , bardzo się ucieszę. Dla 200 złotych nie będę się uczył bo i tak wszystkim nie będę. Quote
MAZI Posted September 2, 2016 Posted September 2, 2016 Koszt powałki to 54 złote + 5 złotych słoiki + ryzyko pobicia 300 słoików wożonych na przyczepie e/w Sajgon przy rozlewie na pasiece. Koszt podkarmiaczki to 20 zet + kanister za 5 zet. Może na przyczepie robić salta. Z obserwacji jeden otwór za mało powinno być 2 , zacznę wcześniej podkarmiać. Ja w każdym ulu mam powałkę nie ze względu na karmienie, tylko ze względu na transport, więc nie jest to dla mnie koszt dodatkowy. Koszt słoików 0 zł, bo mam je z odzysku od klientów. I tak możemy polemizować, tylko po co? Każdy ma swoje racje i może je udowodnić. Quote
daro Posted September 2, 2016 Author Posted September 2, 2016 To po to jest forum. Ja już abstrahuję od kosztów , mam pasieki oddalone o 1 , 4 , 6 km. 70 x 5 słoików wyobrażasz sobie jazdę z tym majdanem po wertepach ? Każdy ma swój cyrk i do niego trzeba dobrać sposób zarządzania . Ja napisałem o podkarmiaczkach , a Ty że Ci nie potrzebne . Tylko co to ma do tematu ? Napisał bym a po kij powałka do transportu ? Koszt korpusu taki sam , wstawienie pustego na górę i można walić przez całą Polskę . Podkarmiaczki są naprawdę z solidnego materiału i w ogóle cacane. Kupię do wszystkich. Komu potrzebne - warto kupić. Quote
Ślężańskie Miody Posted September 4, 2016 Posted September 4, 2016 Ja mam problem podkarmiaczkami wiaderkowymi 5L i nie wiem co jest nie tak. Najpierw jak je obracam to syrop wylewa się na dennicę, po czym pszczoły zatykają wsokiem wszystkie otwory i nie pobierają syropu. Z słoików normalnie pobierają. Podkarmiaczki do korpusów 1/2 ciekawie wyglądają, ale podejrzewam że sporo miejsca zajmują (zresztą jak wszystko) Jakieś pomysły? Ps. Dochodzę do wniosku że najlepsze są podkarmiaczki powałkowe skrzynkowe (narazie nie mam powałko-podkarmiaczek) Pozdrawiam, Daniel Quote
Tadek11 Posted September 4, 2016 Posted September 4, 2016 Podkarmiaczki wiaderkowe z tworzywa nie zdają egzaminu , bo są wykonane ze słabego plastycznego tworzywa zmieniającego swoje wymiary podczas obracania i część syropu zostaje wypchnięta w trakcie obracania na zewnątrz zalewając ul . Poza tym mają nieszczelne zamknięcie - wieczka , oraz nie są odporne mechanicznie i jak upadnie taka podkarmiaczka na ziemię to na pewno pęknie , tak było przy najmniej u mnie. O wiele lepsze są słoiki 4 litrowe ( patrz moja galeria) z zamknięciem typu twist , inwert praktycznie się nie wylewa podczas obracania do góry dnem , syrop trochę tak , ale bardzo niewiele. Podkarmiaczek skrzynkowych nie używałem , wiec nie mam zdania . Ale każdy może sobie sam wypraktykować sposób w jaki ma podawać syrop do ula w zależności od typu ula, ilości uli , odległości do pasieki i sposobu transportu i tu mogą być sprawy że jednemu pasuje taki sposób drugiemu inny i nie ma jednego słusznego dla wszystkich. Widziałem nawet na YouTube filmy jak ktoś jeździł do pasieki beczkowozem z pompą do cieczy na akumulator i nalewał syrop wężem jak na stacji CPN wprost do uli do wiaderek ze słomą.( bez komentarza) Pozdrawiam Tadek 1 Quote
Ślężańskie Miody Posted September 4, 2016 Posted September 4, 2016 Tadek dzięki za twoje zdanie. Utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to podkarmiaczki słabo się sprawdzają. Quote
netto Posted September 5, 2016 Posted September 5, 2016 Za parę dni wrzucę na co przeszliśmy ze słoików .. Tylko troszkę czasu dajcie. Quote
Nacek Posted September 5, 2016 Posted September 5, 2016 Na początku miałem podkarmiaczki powalkowe drewniane robione własnoręcznie od góry przykrye szybą tylko były troszke małe, kiedy powróciłem do pszczelarstwa ponownie karmiłem słoikami, do pewnej ilości uli są ok ale przy 40 ulach w ubieglym roku było to już upierdliwe, wtym roku pasieke jeszcze powiekszyłem t sobie nie wyobrazam rozlewac ijeżdzić z słoikami. Zakupiłem wiaderka 5litrowe do których wkładam trawę, ale nie jest to co by mnie satysfakcjonowało calkowicie. Quote
daro Posted September 5, 2016 Author Posted September 5, 2016 Jak ma się mało uli lub dużo czasu można karmić i smoczkiem. Schody zaczynają się gdy brak czasu i dużo uli.Po miodobraniu to najcięższa i najmniej wdzięczna praca. Miałem już wszystkie rodzaje i jak człowiek się nie zbiesi będę brał u niego . Co ciekawe na alledrogo pojawiły się u sprzedawców po 2 x drożej lub u innych z gotową ramą . Nie potłuką się ale zajmują miejsce , sztaplowanie w stos nie wiele jego zaoszczędzi. Quote
morzedzungli Posted September 20, 2016 Posted September 20, 2016 Tadek ma rację, wiaderka puszczają bo są produkowane już kiepskie. U mnie na 18 podanych 3 poleciały, wchodzę do pasieki a tu na zewnętrznych ścianach uli szwedzki stół i pszczoły z całej okolicy. W przyszłym roku przeproszę te, które daro stosuje lub stuknę coś sam takie jak na ostatnim filmiku pasieki krasnowo. Karol Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.