Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale przyznać trzeba chłop ma klasę . Takie jaja robić to trzeba mieć pomysła. :D

Sądzę że zbrzydły mu te pierdoły serwowane w internecie np. Sabard i chciał pokazać coś mocniejszego na warozę . Myślę że zdechła z przejedzenia lub połamała zęby,

Opublikowano

Ale przyznać trzeba chłop ma klasę . Takie jaja robić to trzeba mieć pomysła. :D

Sądzę że zbrzydły mu te pierdoły serwowane w internecie np. Sabard i chciał pokazać coś mocniejszego na warozę . Myślę że zdechła z przejedzenia lub połamała zęby,

 

A jesli nie zdechla i nie polamala zebow to zawsze jest aspekt duchowy tego leczenia....... ;)

Opublikowano

A wracając do tematu u mnie pierwsze dymienie było z soboty na niedziele w nocy przy 8 stopniach tylko, ale dawałem kilka dymków z podkurzacza przez wylotek przed odymianiem i było git. Wyniki różne najwięcej ok 300 szt. w rodzinie połączonej z dwóch jedna miała ok 200 reszta od 80-do 150 warozy. Myślę że przy tak późnym leczeniu nie jest źle chodź w tamtym  roku sypało mi się po kilkanaście max 30 szt.. Tak sobie myślę że następne dymienia bedą miały dużo mniej bo mało czerwiu już i nie bedzie się tak sypać, zobaczymy w czwartek jak to bedzie wyglądać. Tak sobie myślę co by było gdybym nie dawał ambrazolu dwa razy w tym roku no i jeszcze wszystkie rodziny mam na komórce 5,1 też nie powinno być to bez znaczenia dla warozy. 

Opublikowano

Było to na którymś z filmów wykładów prezentowanych nawet na naszym forum , żeby kwasy organiczne lub środki lecznicze na waroze zawierające kwasy używać z rozsądkiem , bo są szkodliwe dla pszczół , a szczególnie dla matek pszczelich które to  w ciągu swojego dłuższego żywota niż zwykła pszczoła , dostają wielokrotnie większe dawki kwasu niż robotnice.  A przypomnijmy pszczoła może tylko raz w swoim życiu mieć kontakt z  kuracją kwasami w ulu, tak mówią fachowcy. I dziwimy się później że matki częściej  padają lub trutowieją nam w ulach lub pszczoły na wiosnę szybko chcą wymienić matkę na nową  i wywołują szybciej nastrój rojowy i z takimi opiniami się zetknąłem , w związku ze zwiększoną skłonnością ostatnio do rójek ??? Co prawda nie wiem ile jest w tym z prawdy ale jak tak mówią pszczelarze to może coś być na rzeczy ??

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

Wczoraj pierwszy raz o tej porze roku zobaczyłem wyrzucane trutnie z ula, w sierpniu tak ale koniec wrzesnia ? , przed zakarmianiem na pewno matka była a jak wyczytałem trutnie są wtedy gdy niema matki , niewiem czy jest sens rozgrzebywac gniazdo o tej porze bo podobno na ewentualne  łączenie tez juz za pózno ale bez matki i tak padną więc co z tym fantem zrobić?

Opublikowano

 niewiem czy jest sens rozgrzebywac gniazdo o tej porze bo podobno na ewentualne  łączenie tez juz za pózno ale bez matki i tak padną więc co z tym fantem zrobić?

no tak

Opublikowano

Jeśli wyrzucały chłopaków to znaczy że są im nie potrzebne,czyli logicznie wnioskując w ulu jest matka,a pszczółki mają się dobrze.Dla pewności można zaglądnąć bez problemu,bo warunki ku temu są idealne.PK

Dziwi mnie tylko to że jeszcze są trutnie i to w takiej ilości , jednak jeszcze przed praca do nich zajrze jutro

Opublikowano

Łoooo Matko jedyno !!!!

Co Wy macie

takie parcie

na grzebanie

o tej porze

i przy takiej pogodzie.

U mnie od wczoraj pszczoły pewnie są już w kłębach zimowych.

A o karmieniu i grzebaniu nawet w gaciach już dawno zapomniałem. :D

Opublikowano

kup se Pan ul wielkopolski to pogadamy... to nie warszawiak że po sezonie z  5kg miodu jak nie więcej w gnieździe zostaje. u mnie rodziny dostały po 16kg inwertu i niektóre dalej mają 3 ramki czerwiu i moge je cmoknąć

Opublikowano

Łoooo Matko jedyno !!!!

Co Wy macie

takie parcie

na grzebanie

o tej porze

i przy takiej pogodzie.

U mnie od wczoraj pszczoły pewnie są już w kłębach zimowych.

A o karmieniu i grzebaniu nawet w gaciach już dawno zapomniałem. :D

W zupełności popieram bo w pażdzierniku  nie grzebie już w ulach ale pierwszy raz widziałem tak póżno trutnie więc pomyślałem że coś jest nie tak , odchylilem tylko 3 ramki znalazlem królową i dalej juz nie grzebałem , wygląda że wszystko jest ok  , poduszka na góre i do wiosny.

Opublikowano

W zupełności popieram bo w pażdzierniku  nie grzebie już w ulach ale pierwszy raz widziałem tak póżno trutnie więc pomyślałem że coś jest nie tak , odchylilem tylko 3 ramki znalazlem królową i dalej juz nie grzebałem , wygląda że wszystko jest ok  , poduszka na góre i do wiosny.

jeśli pozwala na to temperatura i jest taka potrzeba to czemu nie.Ale te poduszki to raczej przydały by się im na wiosnę.

No ewentualnie koniec zimy.Teraz lepiej żeby matki już nie czerwiły.

Opublikowano

Ale te poduszki to raczej przydały by się im na wiosnę.

No ewentualnie koniec zimy.Teraz lepiej żeby matki już nie czerwiły.

 

 

Jak zaczynałem 3 lata temu to dostawaly po zakarmieniu i ocieplenie boczne - tak mi radził starszy pszczelarz że pszczoły musza miec ciepło , sam widzialem w jego warszawiaku stare gacie , gazety , kartony, i Bozia wie co jeszcze, cały ul był szczelnie wypełniony

Opublikowano

kup se Pan ul wielkopolski to pogadamy... to nie warszawiak że po sezonie z  5kg miodu jak nie więcej w gnieździe zostaje. u mnie rodziny dostały po 16kg inwertu i niektóre dalej mają 3 ramki czerwiu i moge je cmoknąć

Nie kup se - tylko sprzedaj - wielkopolskie mają dobry pokup.

Miałem ci je i ja i wysprzedałem razem z pszczołami i wszystkimi manelami.

U mnie wszystkie dostały po równo po 8,5 kg cukru na rodzinę w dwóch dawkach po 5,5 litra syropu.

Z tym, że gniazda były od razu na 6 lub7 ramkach bez żadnych ramek nadstawkowych z boków czy za zatworami.

Od sierpnia nie bebeszyłem, nie przestawiałem ramek i nawet nie wiem jak one sobie to poukładały - ich sprawa - jeżeli źle to będzie selekcja naturalna. Oby do wiosny, tylko jeszcze około 150 dni. :o

Aha !!! - ocieplenie też pozakładałem - żeby się zimą nie pałętać koło uli.

  • Lubię 1
Opublikowano

Ja tobym im jeszcze ramki poskrobał na zaś, bo w marcu nie wiadomo jaka będzie pogoda czy sie da zaglądnąć do uli :D :D

Ja na wiosnę ramek i tych które są w sezonie w ulach to nie skrobię, bo to jest praca pszczół i pewnie im potrzebna.

Ramki i pozostałe elementy to skrobię właśnie teraz, ale tylko te które są wycofane z uli na okres zimy.

Tak że w pewnym stopniu to zgadłeś.

Hej !!!.

Opublikowano

co za dużo roboty przy nich czy jak?

 

"Tak za dużo przy nich roboty , a korzyści niewiele."

 

to po co np dymić niech jest dalej selekcja naturalna a nie jakieś wyjątki... a jak mi w sezonie odkłady zmniejszały sobie gniazdo że nawaliły pokarmu na 5tej-6tej ramce a dalej pusto to tak ma być to ich sprawa? czyli lepiej nic nie robić jesienią najwyżej się wymiecie dennice na wiosnę, no i tak jak mówią pszczelarze ul warszawski ul praktycznie bez roboty... pokarmu na 2 lata miejsca na czerw od groma więc zostają tylko miodobrania... po co zaglądać po co znakować matki po co robić odkłady... ręce mi opadły

Twoje motto:

"mądry uczy się codziennie... głupi wie już wszystko !!!"

 

Ja pszczół uczę się już ponad pół wieku i nadal mnie zaskakują.

Odkłady też kiedyś robiłem i się z nich wyleczyłem.

Zadałeś pytanie:"po co robić odkłady..." ???, to najpierw przed ich zrobieniem musisz sobie szczerze na nie odpowiedzieć - po co ???.

Natomiast jeżeli pszczoły obsługują tylko 5- 6 ramek to znaczy, że tyle im potrzebne i na więcej nie mają siły, zdrowia ani pożytku i pszczelarz żeby się p....ł to nic nie poradzi, co najwyżej poprzedziela te ramki, rozwlecze i stworzy warunki do inwazji chorób.

Chyba, że były nieodpowiednie odstępy miedzy plastrami i to zablokowało matkę na dwóch, trzech plastrach.

Samo dymienie przy walce z warrozą nie wystarcza.

itd, itp, - duuużo by jeszcze pisać, i należy duuużo czytać bo podobno pisane i czytane nie szkodzi, jak rękopisy też nie szkodzą. :D

Hej !!! - I rence - na głowę.

Opublikowano

 

po co ???.

To podstawowe pytanie pszczelarza idącego do pasieki.

 

no i tak jak mówią pszczelarze ul warszawski ul praktycznie bez roboty... pokarmu na 2 lata miejsca na czerw od groma więc zostają tylko miodobrania... po co zaglądać po co znakować matki po co robić odkłady...

To akurat nie o warszawiaku ale chyba pszczoły mamy dla miodu nie grzebania . Praca ma przynosić wymierne efekty a nie grzebanie w październiku . Zimno kit trzyma jak cholera i po kiego grzyba ? Bucfasty miałem od Luzaka123 aż za dobre były i musiałbym nadmiar teraz wirować tle kradły od sąsiadek, wiosną przy nadmiarze pokarmu czerwienie na dobre już po rzepaku.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po śniegach i mrozach odkłady się obudziły. Zmniejszyłem im właśnie wylotki, żeby wiedziały kto na dzielni rządzi :P

 

 

 

Opublikowano

Fajna pasieka bardzo zadbana  :) u mnie większy syfek zobaczymy czy uda ci sie utrzymać taka estetykę przy 50 +  :P ale jak najbardziej życzę powodzenia i niech zimują dobrze dziewczyny  :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.