Lysy85 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Opublikowano 16 Października 2016 O ho ho, ale temat sie rozwinal. A ja mam dla Was dziwna nowine. Napewno nie obejdzie sie bez krytyki od coniektorych. Jak jeden kolega poradzil, sciagnolem pajaka z powalki i polozylem na otworze klateczke z matka bez usowania zabezpieczenia w klateczce. Po kilku dniach postanowilem odbezpieczyc klateczke, ale wczesniej zajzalem do ula aby usunac mateczniki i matke ktora sie wygryzla. Niestety sytuacja byla dosc nerwowa ze strony pszczol (11 stopni i wiatr) i dalem rade tylko usunac mateczniki a wygryzionej matki nie moglem znalezc. Po ktoryms zadle w dloni doszlem do wniosku ze matke wygryziona musialy tez zlikwidowac skoro.jej nie moge znalezc. Usunalem wiec watahe z klateczki nowej matki i usunalem zabezpieczenie z klateczki. Polozylem na pajaku z powrotem i dalem im spokuj. W ta sobote bylo cieplo wiec na spokojnie przegladnolem ul. Co sie okazalo? Nowa matulka przyjeta. Malo tego. Po drugiej stronie tej samej ramki znalazlem ta pieknosc co na zdjeciu. Czyli w jednym ulu bylo dwie matki. Co Wy na to? Cytuj
Lysy85 Opublikowano 16 Października 2016 Autor Opublikowano 16 Października 2016 Nie wiem czy to wazne ale podczas uwalniania nowej matki, podlozylem na dennice szmate spryskana roztworem do laczenia rodzin. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 16 Października 2016 Opublikowano 16 Października 2016 Rozumiem Twoją determinację do ratowania rodziny , i jeżeli przyjmą tą obcą matkę to należy przyjąć ten fakt jako wyrok opatrzności i uratowanie rodziny. Teraz jest zimno i pszczoły są dosyć niemrawe i spokojniejsze niż przy cieplejszej pogodzie i może to być na plus tak samo jak zmieniony zapach w ulu. . Ale ja osobiście nie poddawał bym o tej porze roku w październiku matki i nie uważał tego zabiegu jako regułę hodowlaną , a jedynie jako epizodyczne doświadczenie zdeterminowanego pszczelarza , ponieważ tu nie o to chodzi czy mi się coś podoba czy nie , tylko chodzi o ryzyko związane z podaniem matki o tej porze roku. A ryzyko to jest wielokrotnie większe niż wiosną czy latem nie mówiąc już o niesprzyjającej pogodzie i innych niedogodnościach. Chyba że masz swoje matki zapasowe i możesz sobie pozwolić na takie doświadczenia. A poza tym na efekt trzeba będzie poczekać jeszcze do wiosny i ile miodu w maju da Ci ta rodzina , wtedy dopiero będziesz mógł powiedzieć , że eksperyment Ci się udał. W każdym razie życzę Ci powodzenia. A co do dwu matek to na pewno dojdzie do selekcji i zostanie jedna , jeżeli Ty wcześniej tego nie zrobisz. Pozdrawiam Tadek Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 O ho ho, ale temat sie rozwinal. A ja mam dla Was dziwna nowine. Napewno nie obejdzie sie bez krytyki od coniektorych. Jak jeden kolega poradzil, sciagnolem pajaka z powalki i polozylem na otworze klateczke z matka bez usowania zabezpieczenia w klateczce. Po kilku dniach postanowilem odbezpieczyc klateczke, ale wczesniej zajzalem do ula aby usunac mateczniki i matke ktora sie wygryzla. Niestety sytuacja byla dosc nerwowa ze strony pszczol (11 stopni i wiatr) i dalem rade tylko usunac mateczniki a wygryzionej matki nie moglem znalezc. Po ktoryms zadle w dloni doszlem do wniosku ze matke wygryziona musialy tez zlikwidowac skoro.jej nie moge znalezc. Usunalem wiec watahe z klateczki nowej matki i usunalem zabezpieczenie z klateczki. Polozylem na pajaku z powrotem i dalem im spokuj. W ta sobote bylo cieplo wiec na spokojnie przegladnolem ul. Co sie okazalo? Nowa matulka przyjeta. Malo tego. Po drugiej stronie tej samej ramki znalazlem ta Cytuj
daro Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Czyli talon na balon. Nobel za Po kilku dniach postanowilem odbezpieczyc klateczke, Pozdrawiam wszystkie trolle .Opracowanie powinno być - jak podać dodatkową matkę do rodziny. Cytuj
Gość Imker Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 matka przeżyła była siła na wiosnę było dużo miodu! 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Jako komentarz przytoczę słowa Wieszcza " Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy; Młodości! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła." Do młodzieży świat należy i będziemy od nowego roku matki wymieniać w październiku i grudniu , zamiast w maju i czerwcu tak jak naturalnie rzecz dzieje się w przyrodzie. Proponuje zakończyć dyskusję na ten temat , Niech każdy robi jak uważa , ja zamiast poddawania matek w październiku łączę rodziny bezmatki z innymi rodzinami , taką mam zasadę , a jak Imker chcesz w grudniu poddawać matki to je poddawaj i nie zabraniaj mi mieć własnego poglądu , tak jak ja Tobie nie zabraniam w grudniu poddawania matek i pisania tego że to robisz. Pozdrawiam Tadek Cytuj
Bohtyn Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Ło matko jedyno !!! - a ja już zapomniałem o pszczołach i miodzie też - teraz tylko mam kit zeskrobać. Ale nie ten który tu wciskacie. 1 Cytuj
Gość Imker Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 no dokladnie bo ja piszę o jednej matce a wy dalej przeżywacie jak mrówka okres i non stop eksperyment a eksperyment. Pan to nawet woli ostrą rodzine zostawić na pastwe losu i nie podkarmić jak to Pan napisał w ubiegłym sezonie bo lepsze to jak poddanie późno nowej matki... to jest właśnie Pszczelarz Roku (wzór do naśladowania). Psa co dużo szczeka też by Pan zagłodził przy budzie? I skąd wiadomo czy w pazdzierniku jest matka w ulu skoro się do niego nie zagląda ale się niby łączy. Ale gdzie ja tu coś komu zabraniam... zaraz mi ktoś dziecko wmówi! Może jak by któryś poddał matkę dla swojego "eksperymentu" mógł by sie wypowiadać w tej kwestii a skoro nie robił tego więc to tyle że sobie pogada 2 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 . Pan to nawet woli ostrą rodzine zostawić na pastwe losu i nie podkarmić jak to Pan napisał w ubiegłym sezonie bo lepsze to jak poddanie późno nowej matki... to jest właśnie Pszczelarz Roku (wzór do naśladowania). Psa co dużo szczeka też by Pan zagłodził przy budzie? I skąd wiadomo czy w pazdzierniku jest matka w ulu skoro się do niego nie zagląda ale się niby łączy. Ale gdzie ja tu coś komu zabraniam... zaraz mi ktoś dziecko wmówi! Może jak by któryś poddał matkę dla swojego "eksperymentu" mógł by sie wypowiadać w tej kwestii a skoro nie robił tego więc to tyle że sobie pogada Imkier chociaż byś bzdur nie pisał co ja wolę bo mieszasz fakty i podajesz nieprawdziwe moje wypowiedzi i słowa wyrwane z kontekstu . Cytuj
Gość Imker Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 już o Pana słowach z kontekstu nie raz było słychac.... i to tyle! bez odbioru! Ps zawsze można odszukać post i go stuningować (czyt. wybielić się) Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 już o Pana słowach z kontekstu nie raz było słychac.... i to tyle! bez odbioru! Ps zawsze można odszukać post i go stuningować (czyt. wybielić się) Zapraszam do powołania Komisji śledczej Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Zapraszam do powołania Komisji śledczej No i za ten usunięty post spadnie ci ten kapelusik z głowy. :D PK Cytuj
boddan Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Czytam, czytam i przecieram oczy. Panowie i Panie. Zimą w łączonych rodzinach dwie matki to normalne- przynajmniej u mnie. Wyjątek , może stanowi pszczoła ,,Dobra” Rodziny, które połączone na koniec września-październiku selekcjonują matki, często nawet w kwietniu, ale to są moje doświadczenia, Wy róbta co chceta. ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
Gość Imker Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 jak ktoś dysponuje tylko argumentami a nie dowodami to jest jak jest Cytuj
MAZI Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Kolega uratował rodzinkę bezmateczną bo chciał. Mógł łączyć, ale wybrał drugi wariant. I wbrew teoriom praktyka pokazała, że można. Pamiętam lament jak w ubiegłym roku zrobiłem sierpniowe odkłady. Też słyszałem, że nie wolno, broń Boże, bo Ostrowska i cholera wie co jeszcze... Z rzepaku dały po 30 kg miodu. Można? Można. Pewnie zaraz znów usłyszę, że jednak nie można :-D Ot taki urok naszego forum :-P Cytuj
MAZI Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 No i wielka chwała że zjawił się w końcu jakiś praktyk,zamiast teoretyka gawędziarza.Bogdanie popieram w 100% widać że znasz zachowania pszczół jesienią.PK Ja połączyłem końcem września 3 rodziny. Żadnej martwej matki pod wylotkiem nie znalazłem... Ciekawe czy się 3 ostały :-) Cytuj
Słowian Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Tylko kto będzie jadł ten miód zbierany w czasie walki z warroza, z tego co widzę to chyba paski samorobki z tactickiem a to przecież amitraza, tylko ona ma teraz 5 dni karencji paski włożone miesiąc temu albo i dłużej to przecież już dawno po terminie Zresztą Lechowy miód idzie jak woda, wszystko zezra Cytuj
Nacek Opublikowano 21 Października 2016 Opublikowano 21 Października 2016 Miód z amitrazą to powinien być droższ bo to zawsze jakiś dodatkowy suplement. 1 Cytuj
Słowian Opublikowano 21 Października 2016 Opublikowano 21 Października 2016 Na innym forum napisał że to wkładki przeciw warrozie nie pozostawiające żadnych świństw w miodzie, ciekawy jestem co to za cudowna substancja może Lechu się podzieli tym super ekologicznym specyfikiem Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.