Dotacje na sprzęt 2019

[mirek.]

i tu się zgadzamy pomoc to jest dla nieudaczników albo spekulantów 

nie obrażając nikogo

bo jest możliwość to się bierze

[Krzychu]

Hehe super. Jak ostatnio chciałem dofinansowanie to mówili "nie, nie damy bo za krótko jesteś pszczelarzem". A teraz powiedzą "za długo już pszczelarzy, dorobiles się więc sam kupuj"

[Tadek11]

Hehe super. Jak ostatnio chciałem dofinansowanie to mówili "nie, nie damy bo za krótko jesteś pszczelarzem". A teraz powiedzą "za długo już pszczelarzy, dorobiles się więc sam kupuj"

Jak kawaler rządzi to jeszcze wielu przekona się o jego intencjach Rolników i pszczelarzy mają gdzieś bo to za słaba użyteczna grupa społeczna  Pomoc była taka że dofinansowanie do sprzętu pszczelarskiego mogli dostać  zarejestrowani członkowie Grup pszczelarskich ( Kół i Stowarzyszeń)  wg stanu wielkości pasieki na 30 września 2017 r i ten zapis obowiązywał dwa lata , czyli wszyscy nowo wstępujący pszczelarze w 2018 i 2019 mogli pocałować klamkę , a teraz zmiana najpierw zarejestruj  sprzedaż bezpośrednią albo RHD i wtedy dostaniesz pomoc w dofinansowaniu, do sprzętu   tylko że ta pomoc ma być po odbiorze pracowni , czyli jak pszczelarz kupi już sobie wszystkie sprzęty  potrzebne od rejestrowania działalności więc po co mu teraz ubiegać się o dofinansowanie ????

[Krzychu]

Witam, czy ktoś z Was otrzymał już decyzje/umowy odnośnie zakupu sprzętu na 2020 r? 

[Tadek11]

Krzysztof ten rok jest rokiem nietypowym , przez tego wirusa i nikt nie wie jak to się wszystko potoczy , jaka i czy w ogóle będzie pomoc , co wymyśli rząd bo wszyto się sypie finanse i organizacja , ciężko  cokolwiek załatwić w urzędach , i nikt nic nie wie. Tak że oby ta pomoc była dla pszczelarzy , ale marnie to widzę wszystko.

Na ten rok nie występowałem o żadną pomoc ,  poza dofinansowaniem do zakupem leków dla pszczół.

[Krzyżak]

3 godziny temu, Krzychu napisał:

Witam, czy ktoś z Was otrzymał już decyzje/umowy odnośnie zakupu sprzętu na 2020 r? 

 

Zajmuję się w kole dofinansowaniami do sprzętu. U nas umowy były podpisane miesiąc temu i pszczelarze już w większości zamówili i odebrali sprzęt.

Wszystko idzie swoim tokiem. Choć co roku gorzej. Moim zdaniem umowy powinny być podpisane na jesień, żeby każdy pszczelarz mógł w zimę kupić co potrzebuje i na spokojnie przygotowywać się do sezonu. Producenci też mieli większą płynność w produkcji. Nie było by niepotrzebnego robienia na górkę, magazynowania i braku płynności finansowej.

 

 

[Krzychu]

22 minuty temu, Krzyżak napisał:

 

Zajmuję się w kole dofinansowaniami do sprzętu. U nas umowy były podpisane miesiąc temu i pszczelarze już w większości zamówili i odebrali sprzęt.

Wszystko idzie swoim tokiem. Choć co roku gorzej. Moim zdaniem umowy powinny być podpisane na jesień, żeby każdy pszczelarz mógł w zimę kupić co potrzebuje i na spokojnie przygotowywać się do sezonu. Producenci też mieli większą płynność w produkcji. Nie było by niepotrzebnego robienia na górkę, magazynowania i braku płynności finansowej.

 

 

U nas umowy jeszcze nie przyszły ?

[kubek33]

A ja jutro jadę po miodarkę ??

[Robi_Robson]

6 godzin temu, Krzychu napisał:

Witam, czy ktoś z Was otrzymał już decyzje/umowy odnośnie zakupu sprzętu na 2020 r? 

Na wagę pasieczną dostałem "czystą " umowę listem zwykłym wczoraj .
Teraz muszę podpisać i odesłać do podpisania prezesowi WZP .
Na umowy, na resztę sprzętu wciąż czekamy , Nikt w naszym kole ( RKP Reszel ) jeszcze nie dostał .
A waga... podobno to z innej puli ... na pasieki wędrowne .

20 km. od Reszla ... w Mrągowie koledzy już kupili sprzęt , rozliczyli i czekają na jesień i refundację ...

[Kosut]

Muszę się pochwalić ,że właśnie dzisiaj przywiozłem 10 poliuretanów dadanta i 2 wlkp od  Michała z Ulpola , a około 20.00  przyjechał  dadanowski stół  do odslepiania. U mnie w tym roku wszystko przyjechało przed czasem gdy będzie potrzebne.

[Krzychu]

Do mnie przyszła umowa na zakup sprzętu, zostały przyznane mi dofinansowania z listy rezerwowej. Miejmy nadzieję, że będzie służyć. Z czego wiem, to dopiero od 20.05 sprzęt będzie dostępny, trochę późno ale patrząc po pogodzie i pustych nadstawkach to raczej nie przyda się w pierwszej części sezonu 

[kubek33]

Moja miodarka już w pracowni ? - teraz pozostaje modlić się o jak największe dofinansowanie.

[Krzychu]

13 minut temu, kubek33 napisał:

Moja miodarka już w pracowni ? - teraz pozostaje modlić się o jak największe dofinansowanie.

Jak największe? Przecież to chyba odgórnie wiadomo, że 60% od kwoty netto? 

[daro]

Z tym że obcięto o 23 % .

[kubek33]

2 godziny temu, Krzychu napisał:

Jak największe? Przecież to chyba odgórnie wiadomo, że 60% od kwoty netto? 

No nie - DO 60 % kwoty netto - czyli max 60 % ale może być mniej w zależności od posiadanych środków.

 

 

Jednak chyba masz rację - w umowie jest 60 %.

[kubek33]

Godzinę temu, daro napisał:

Z tym że obcięto o 23 % .

Daro Ty piszesz o podatku a ten nie jest wliczany do kwoty

Moja miodarka kosztuje 4219,51 netto (5190 brutto)

60 % kwoty netto to 2531,7 zł czyli w rzeczywistości dostanę prawie 50% kwoty brutto o ile dostanę max dofinansowanie.

[daro]

Nie myślę o podatku  . Pismo jakie z Polanki dostałem informowało o obcięciu dotacji dla stowarzyszenia o 23 % na sprzęt .

[daro]

W dniu 29.04.2020 o 19:24, Krzyżak napisał:

Wszystko idzie swoim tokiem. Choć co roku gorzej

To system jest chory . Tyle że wszystkim jest na rękę .Zamawiam dennice a na wiosnę producent mówi - nie mam i nie będę robił .

Powinno być tak że zgłaszam  zapotrzebowanie na np. miodarkę za sumę taką i taką .Dostaję zgodę kupuję dostaję fakturę VAT potwierdzam w US wiarygodność i dostaję kasę . Ale co do tego mają organizacje ? No kasę i władzę napewno i dla tego mimo corocznego pierdzielenia nikt łba w minrolu nie podniesie, bo po kij ? A tak to jest hucpa . Ma być sprzdawana produkcja legalnie RHD , sprzedaż bezpośrednia . Co z RR ? Jajco . Ile mam mieć faktur na jaką wilekość producji , na jakie produkty .Podnoszone było wcześniej . No wicie rozumicie  i du*a .

Mnie dzidek uczył - umniesz liczyć ? Licz na siebie . Nie na ochłapy .

[Krzyżak]

W dniu 14.05.2020 o 21:45, daro napisał:

Ale co do tego mają organizacje ?

 

Po to żeby odwalić całą papierkową robotę za KOWR.

Podam przykład. U mnie w Regionalnym Związku Pszczelarskim jest około 300 pszczelarzy, z tego pewnie 250 bierze udział w jakimkolwiek programie.

Teraz całą robotę papierkową z ich obsługą załatwia RZP poprzez Koła. KOWR rozmawia tylko z RZP, ma do obsługi tylko jeden podmiot.

Jak by każdy pszczelarz sam załatwiał sprawę, to KOWR musiałby obsłużyć 250 petentów a nie jednego. W skali kraju to gigantyczna różnica.

[daro]

W dniu 2.10.2019 o 21:12, mirek. napisał:

bo jest możliwość to się bierze

Bo  jest powiedzenie - ,,I Car się schyli po kopiejkę a po rubla nawet przyklęknie,,

Cytat

Po to żeby odwalić całą papierkową robotę za KOWR.

Nie to by ogarneli bez problemu . To utrzymanie statusu pewnych ,, bonzów ,, ; ,, działaczy ,, czy jak tam kto woli. Nikt  nie robi za darmo bodaj 7,5 % od sumy . Rentowność na poziomie 5 % to dobra firma a tu tylko robota no i wałdza . Nie ma obowiązku ni mozliwości dostępu do tego kto ile bierze dotacji .

[mirek.]

zlikwidować dotacje to taniej będzie i w sklepie i nikt czarnej roboty nie będzie musiał odwalać i nie będzie potrzebny do utrzymywania 

[daro]

mirek na Prezydenta ! Zjedli by Ciebie chłopie z kopytami .

 

[mirek.]

kiedy ludzie zrozumieją że jak coś w promocji to 2x droższe?

[Robi_Robson]

Jak w 2014r. ruszył program wsparcia pszczelarstwa , to ul wlkp z poławiaczem pyłku u Apikoza kupowałem za około 290zł. brutto .
Teraz taki ul kosztuje 480zł. (390,24zł. netto )
Czyli cena z maksymalnym dofinansowaniem prawie dogania cenę na wolnym rynku bez dotacji z czasu kiedy nie było programu wsparcia PSZCZELARSTWA .
A trzeba dodać , że płacimy całość a na refundację czekamy kilka miesięcy .
Ktoś tą kasa w tym czasie obraca .
Czyli w sumie wniosek jest taki ,  że zrodziła się patologia i za zmową producentów sprzętu całe dofinansowanie idzie do nich, a nie do pszczelarzy ,

[Krzychu]

14 godzin temu, Robi_Robson napisał:

Jak w 2014r. ruszył program wsparcia pszczelarstwa , to ul wlkp z poławiaczem pyłku u Apikoza kupowałem za około 290zł. brutto .
Teraz taki ul kosztuje 480zł. (390,24zł. netto )
 

 

I teraz pytanie czy słoik miodu o tyle samo podrożał