Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Nowy już V jak victoria sezon 2020


boddan

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Beeman napisał:

Ostatnio mialem podobny przypadek. Nowa matka gdzies zaginela. W tym tygodniu pomoglem im wsadzajac mini plusa z matka i pszczolami. Laczenie na gazete. Wczoraj wyciaglem mini plusa z ula. Matka ladnie czerwi.  Pszczoly sie uspokoily.  Co mozesz zrobic to gazeta nastepny korpus z 4-5 ramek z pszczola i czerwiem. Po trzech dniach jak sie juz pszczoly sie polacza zrobic porządek z ramkami, ewentualnie dopelnic weza. 

 

U mnie również ten sam problem po rójkach. Nawet i nie po rójkach - w odkładach gdzie się przyjęły matki nagle poznikały. Musiałem rójki i odkłady bezmateczne łączyć. Kilka jeszcse podejrzewam i być może w weekend znowu będę łączył jak nie będzie czerwiu. Ktoś na forum pisał, że w tym roku problemy z unasiennieniem u niego 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dniach zabieram się do trzeciego miodobrania,trzeba odwirować co jest ze spadzi i maliny bo teraz nastała dziura pożytkowa i bezrobocie jak widać na zdjęciu.Część rodzin pojedzie jeszcze na lipę do miasta pozostałe mają już wolne chyba że coś się urodzi ze spadzi na jodłach.Niestety odradzającą się spadź regularnie płuczą burze,a raczej oberwania chmury.Rok dziwny,raczej słaby w porywach do średniego.Dziwny bo lepiej zbierały miód na suszy jak po ulewach.Zobaczymy co będzie dalej.PK

913f30f0d9a3b7damed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, piotrpodhale napisał:

Na dniach zabieram się do trzeciego miodobrania,trzeba odwirować co jest ze spadzi i maliny bo teraz nastała dziura pożytkowa i bezrobocie jak widać na zdjęciu.Część rodzin pojedzie jeszcze na lipę do miasta pozostałe mają już wolne chyba że coś się urodzi ze spadzi na jodłach.Niestety odradzającą się spadź regularnie płuczą burze,a raczej oberwania chmury.Rok dziwny,raczej słaby w porywach do średniego.Dziwny bo lepiej zbierały miód na suszy jak po ulewach.Zobaczymy co będzie dalej.PK

913f30f0d9a3b7damed.jpg

 

Piotr, trzecie miodobranie i jeszcse prawdopodobnie czwarte będzie? Ładnie. Powiedz jeśli nie tajemnica, jaką jest średnia roczna z ula przy 4 miodobraniach w Twoich warunkach? Ja u siebie mogę liczyć na dwa rocznie. Pod koniec maja wielokwiatowy z rzepakiem i poooootem dopiero lipowy. Dlatego rójka z maja jak się rozkręci to jeszcse lipy przyniesie u mnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Krzychu napisał:

 

Piotr, trzecie miodobranie i jeszcse prawdopodobnie czwarte będzie? Ładnie. Powiedz jeśli nie tajemnica, jaką jest średnia roczna z ula przy 4 miodobraniach w Twoich warunkach? Ja u siebie mogę liczyć na dwa rocznie. Pod koniec maja wielokwiatowy z rzepakiem i poooootem dopiero lipowy. Dlatego rójka z maja jak się rozkręci to jeszcse lipy przyniesie u mnie 

To nie sa jakieś wielkie ilości tego roku.Jak uzbiera się 20 słoików z ula to będzie dobrze.Bywały lata super jak 2008,2015 gdzie miałem 40 litrów z ula oczywiście wszystko dzięki spadzi.PK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, piotrpodhale napisał:

To nie sa jakieś wielkie ilości tego roku.Jak uzbiera się 20 słoików z ula to będzie dobrze.Bywały lata super jak 2008,2015 gdzie miałem 40 litrów z ula oczywiście wszystko dzięki spadzi.PK

Ale za to masz różnorodność odmianową 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Beeman napisał:

I dla tego uwielbiam moje MiniPlusy. Zawsze gotowe a teraz az piszcza "chcemy wiecej miejsca"!  

Ja uwielbiam moje korpusowe dadanty 1/2, stawiam na miejscu takiego bezmatka zapasowy odkładzik z czerwiącą matką i łącze przez nalot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to po przeglądzie 

właściwie wszędzie dobrze jedna tylko rodzina wymienia matkę ale czerwienie bardzo słabe

2 rodziny wytypowane na ziolomiód pokrzywowy na granicy głodu dzisiaj dostana pierwszą porcje 

reszta możne za tydzień coś posklepią i im zabiorę przed nawłocią na pewno

3 odkłady dokarmiam ciastem ale nie zaglądam co się tam dzieje może za tydzień 

Edytowane przez mirek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również po przeglądzie. Ogólnie to jeden wielki głód. Mają jakiś słaby nakrop. Niektóre mają delikatny wianuszek ale większość ma sucho. Lipa kwitnie. Na jednej lipie widziałem jak pszczoły się kręcą ale bez szumu. 

Mam dylemat czy podkarmiać już wszystkie , czy dalej mieć nadzieję na nektarowanie lipy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę do szanownych pszczelarzy tj. o podpowiedź w zakresie łączenia rodzin. Znajomy miał zamiar wziąć moją hodowlę ale stwierdził, że ma 4 typy uli i 5 typu nie zdzierży no i mam kłopot. Przede wszystkim musze ograniczyć ilość uli. Mam obecnie 7, jedną silną rodzinę zostawię a resztę podzielę na 2 tj. połączę. Ale nigdy jeszcze nie łączyłem, w sieci jest dużo na temat łączenia ale wszystko na jedno kopyto tj. na jeden korpus wpl czy dadant stawiamy drugą rodzinę i to wszystko. Tomasz też pokazuje jak łączy w drugiej połowie X, stawia korpusy chyba bez wyszukiwania matek. Moje korpusy są mniejsze wpl ale ramka 21,5 cm. Oceńcie i skorygujcie moją kompozycję. Obecnie mam 2 rodziny na 4 korpusach a pozostałe na 3, rojki łączone po dwie i rodziny porójkowe, jakoś sobie dają radę. Dosyć duże zasiewy facelii co prawda przekwitł, ale dostala deszczu +ze dwie ulewy i wylegla w połowie a nawet 2/3 i obecnie w tych miejscach odbiły nowe przyrosty i jest sporo kwiecia, chętniej latają właśnie na facelię znoszą pyłek niż na lipę. W następna sobotę sprawdzę co tam w ulach. Co powiecie na takie łączenie. Ok. a może przed 10 sierpnia z rodziny silniejszej do której będę dokładał drugą zdejmuję nadstawkę zakładam kratę. W rodzinie słabszej dokładanej zapewne na gazetę usuwam matkę, ale to też klopot jak nie znajdę to rzekomo można 20 czy 30 m wysypać na płótno i matka się znajdzie ale też będzie czerw którego nie można przeziębić, ale powiedzmy że matki nie ma. Konsoliduję rodzinę na jednym korpusie z jakimś czerwiem, ale jeszcze to przesuwanie uli co pół metra. Stawiam na rodzinę jak wcześnie podałem. Pod koniec sierpnia wygryza się czerw, zabieram korpus w dwóch pozostałych ujmuję po 2 ramki i przygotowuję gniazdo na 2x8 ramek i zakarmiam. Co byście zmienili, czy to ma szanse powodzenia? Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co panikować do nawłoci jeszcze pewno miesiąc 

ale jak nie maja pokarmu trzeba dawać coś bo może być słabo do zimy

ja od tych silnych co sucho miały
tydzień temu po 4 ramki krytego zabrałem do odkładów

a i dzisiaj udało się zobaczyć jedną matkę po wymianie

no wielka piękna i czerwi całe ramki 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe. Chłopaki zazdroszcze. Ja poluje na przegląd. Przedwczoraj zajechałem na pasieke zagadałem chwilę z ojcem lunął deszc:D Wczoraj rano podejście drugie, zajrzałem do jednego odkładu i deszcz zanim zdążyłem zamknąć. Dzisiaj kolejne podejście i znowu 3 odklady i ulewa:D Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc wszystkie obejze:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jestem zdziwiony  bo  pisałem że po przeglądzie 2 rodziny wytypowane jako najsilniejsze będą robić ziołomód pokrzywowy

i tak zrobiłem i jedna do rana pobrała jakieś 2 litry a druga nawet tam nie zajrzała

ale lałem im syropu przez ramki i zaczeły pobierać

pytanie czemu jak zero pokarmu nie biorą z powałki  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej róbcie szybciej te przeglądy. Ja wczoraj zrobiłem i okazało się, że muszę karmić. W większości rodzin w ramkach sucho! 

 

PS. Na szczęście miałem stary miód, przetapiałem rowniez wosk z odsklepin i tegoroczny, który nie odciekl - z niego sporo syty uzyskałem. Poszło do podkarmiaczek, są rodzinki i rójki z których brać już nie będę i tam poszedł cukier z sokiem z pokrzywy 

Edytowane przez Krzychu
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Krzychu napisał:

Lepiej róbcie szybciej te przeglądy. Ja wczoraj zrobiłem i okazało się, że muszę karmić. W większości rodzin w ramkach sucho! 

 

PS. Na szczęście miałem stary miód, przetapiałem rowniez wosk z odsklepin i tegoroczny, który nie odciekl - z niego sporo syty uzyskałem. Poszło do podkarmiaczek, są rodzinki i rójki z których brać już nie będę i tam poszedł cukier z sokiem z pokrzywy 

Ja wiruje co jest w niektórych rodzinach pszczoły idą już na urlop.

Miodu mało ale jest co wirować w smaku za sprawą maliny lekko kwaskowaty,już nigdy nie będę narzekał na susze,spadź odradzała się trzy razy ale potem oberwania chmury wszystko płukały.Teraz już się pewnie nic nie odrodzi. ? PK

f43deb211a97c0acmed.jpg

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piotrpodhale napisał:

Ja wiruje co jest w niektórych rodzinach pszczoły idą już na urlop.

Miodu mało ale jest co wirować w smaku za sprawą maliny lekko kwaskowaty,już nigdy nie będę narzekał na susze,spadź odradzała się trzy razy ale potem oberwania chmury wszystko płukały.Teraz już się pewnie nic nie odrodzi. ? PK

f43deb211a97c0acmed.jpg

Sąsiad zza płotu przy 40 rodzinach odwirowal tydzień temu 50 l miodu, i do tej pory nie zaglądał... Przy czym u mnie był głód. Myślę, że powoli można kończyć sezon, w połowie tygodnia znowu załamanie pogody a lipa wiecznie kwitnąć nie będzie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.