Krzychu Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 3 godziny temu, Beeman napisał: Ostatnio mialem podobny przypadek. Nowa matka gdzies zaginela. W tym tygodniu pomoglem im wsadzajac mini plusa z matka i pszczolami. Laczenie na gazete. Wczoraj wyciaglem mini plusa z ula. Matka ladnie czerwi. Pszczoly sie uspokoily. Co mozesz zrobic to gazeta nastepny korpus z 4-5 ramek z pszczola i czerwiem. Po trzech dniach jak sie juz pszczoly sie polacza zrobic porządek z ramkami, ewentualnie dopelnic weza. U mnie również ten sam problem po rójkach. Nawet i nie po rójkach - w odkładach gdzie się przyjęły matki nagle poznikały. Musiałem rójki i odkłady bezmateczne łączyć. Kilka jeszcse podejrzewam i być może w weekend znowu będę łączył jak nie będzie czerwiu. Ktoś na forum pisał, że w tym roku problemy z unasiennieniem u niego 1
Krzychu Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 PS. W macierzakach wyrojonych też ten problem
piotrpodhale Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 Na dniach zabieram się do trzeciego miodobrania,trzeba odwirować co jest ze spadzi i maliny bo teraz nastała dziura pożytkowa i bezrobocie jak widać na zdjęciu.Część rodzin pojedzie jeszcze na lipę do miasta pozostałe mają już wolne chyba że coś się urodzi ze spadzi na jodłach.Niestety odradzającą się spadź regularnie płuczą burze,a raczej oberwania chmury.Rok dziwny,raczej słaby w porywach do średniego.Dziwny bo lepiej zbierały miód na suszy jak po ulewach.Zobaczymy co będzie dalej.PK
Krzychu Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 13 minut temu, piotrpodhale napisał: Na dniach zabieram się do trzeciego miodobrania,trzeba odwirować co jest ze spadzi i maliny bo teraz nastała dziura pożytkowa i bezrobocie jak widać na zdjęciu.Część rodzin pojedzie jeszcze na lipę do miasta pozostałe mają już wolne chyba że coś się urodzi ze spadzi na jodłach.Niestety odradzającą się spadź regularnie płuczą burze,a raczej oberwania chmury.Rok dziwny,raczej słaby w porywach do średniego.Dziwny bo lepiej zbierały miód na suszy jak po ulewach.Zobaczymy co będzie dalej.PK Piotr, trzecie miodobranie i jeszcse prawdopodobnie czwarte będzie? Ładnie. Powiedz jeśli nie tajemnica, jaką jest średnia roczna z ula przy 4 miodobraniach w Twoich warunkach? Ja u siebie mogę liczyć na dwa rocznie. Pod koniec maja wielokwiatowy z rzepakiem i poooootem dopiero lipowy. Dlatego rójka z maja jak się rozkręci to jeszcse lipy przyniesie u mnie
piotrpodhale Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 4 minuty temu, Krzychu napisał: Piotr, trzecie miodobranie i jeszcse prawdopodobnie czwarte będzie? Ładnie. Powiedz jeśli nie tajemnica, jaką jest średnia roczna z ula przy 4 miodobraniach w Twoich warunkach? Ja u siebie mogę liczyć na dwa rocznie. Pod koniec maja wielokwiatowy z rzepakiem i poooootem dopiero lipowy. Dlatego rójka z maja jak się rozkręci to jeszcse lipy przyniesie u mnie To nie sa jakieś wielkie ilości tego roku.Jak uzbiera się 20 słoików z ula to będzie dobrze.Bywały lata super jak 2008,2015 gdzie miałem 40 litrów z ula oczywiście wszystko dzięki spadzi.PK
Krzychu Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 16 minut temu, piotrpodhale napisał: To nie sa jakieś wielkie ilości tego roku.Jak uzbiera się 20 słoików z ula to będzie dobrze.Bywały lata super jak 2008,2015 gdzie miałem 40 litrów z ula oczywiście wszystko dzięki spadzi.PK Ale za to masz różnorodność odmianową
Beeman Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 1 hour ago, Krzychu said: PS. W macierzakach wyrojonych też ten problem I dla tego uwielbiam moje MiniPlusy. Zawsze gotowe a teraz az piszcza "chcemy wiecej miejsca"!
Nacek Opublikowano 5 Lipca 2020 Opublikowano 5 Lipca 2020 2 godziny temu, Beeman napisał: I dla tego uwielbiam moje MiniPlusy. Zawsze gotowe a teraz az piszcza "chcemy wiecej miejsca"! Ja uwielbiam moje korpusowe dadanty 1/2, stawiam na miejscu takiego bezmatka zapasowy odkładzik z czerwiącą matką i łącze przez nalot.
michal79 Opublikowano 7 Lipca 2020 Opublikowano 7 Lipca 2020 (edytowane) Iiii dzień dobry miejscówko u teścia. Pszczoły z jednego ula wręcz chciały mnie dziś zjeść... Edytowane 7 Lipca 2020 przez michal79
mirek. Opublikowano 10 Lipca 2020 Opublikowano 10 Lipca 2020 (edytowane) no to po przeglądzie właściwie wszędzie dobrze jedna tylko rodzina wymienia matkę ale czerwienie bardzo słabe 2 rodziny wytypowane na ziolomiód pokrzywowy na granicy głodu dzisiaj dostana pierwszą porcje reszta możne za tydzień coś posklepią i im zabiorę przed nawłocią na pewno 3 odkłady dokarmiam ciastem ale nie zaglądam co się tam dzieje może za tydzień Edytowane 10 Lipca 2020 przez mirek.
Krzychu Opublikowano 10 Lipca 2020 Opublikowano 10 Lipca 2020 Ja również po przeglądzie. Ogólnie to jeden wielki głód. Mają jakiś słaby nakrop. Niektóre mają delikatny wianuszek ale większość ma sucho. Lipa kwitnie. Na jednej lipie widziałem jak pszczoły się kręcą ale bez szumu. Mam dylemat czy podkarmiać już wszystkie , czy dalej mieć nadzieję na nektarowanie lipy.
harcerz1020 Opublikowano 10 Lipca 2020 Opublikowano 10 Lipca 2020 Mam prośbę do szanownych pszczelarzy tj. o podpowiedź w zakresie łączenia rodzin. Znajomy miał zamiar wziąć moją hodowlę ale stwierdził, że ma 4 typy uli i 5 typu nie zdzierży no i mam kłopot. Przede wszystkim musze ograniczyć ilość uli. Mam obecnie 7, jedną silną rodzinę zostawię a resztę podzielę na 2 tj. połączę. Ale nigdy jeszcze nie łączyłem, w sieci jest dużo na temat łączenia ale wszystko na jedno kopyto tj. na jeden korpus wpl czy dadant stawiamy drugą rodzinę i to wszystko. Tomasz też pokazuje jak łączy w drugiej połowie X, stawia korpusy chyba bez wyszukiwania matek. Moje korpusy są mniejsze wpl ale ramka 21,5 cm. Oceńcie i skorygujcie moją kompozycję. Obecnie mam 2 rodziny na 4 korpusach a pozostałe na 3, rojki łączone po dwie i rodziny porójkowe, jakoś sobie dają radę. Dosyć duże zasiewy facelii co prawda przekwitł, ale dostala deszczu +ze dwie ulewy i wylegla w połowie a nawet 2/3 i obecnie w tych miejscach odbiły nowe przyrosty i jest sporo kwiecia, chętniej latają właśnie na facelię znoszą pyłek niż na lipę. W następna sobotę sprawdzę co tam w ulach. Co powiecie na takie łączenie. Ok. a może przed 10 sierpnia z rodziny silniejszej do której będę dokładał drugą zdejmuję nadstawkę zakładam kratę. W rodzinie słabszej dokładanej zapewne na gazetę usuwam matkę, ale to też klopot jak nie znajdę to rzekomo można 20 czy 30 m wysypać na płótno i matka się znajdzie ale też będzie czerw którego nie można przeziębić, ale powiedzmy że matki nie ma. Konsoliduję rodzinę na jednym korpusie z jakimś czerwiem, ale jeszcze to przesuwanie uli co pół metra. Stawiam na rodzinę jak wcześnie podałem. Pod koniec sierpnia wygryza się czerw, zabieram korpus w dwóch pozostałych ujmuję po 2 ramki i przygotowuję gniazdo na 2x8 ramek i zakarmiam. Co byście zmienili, czy to ma szanse powodzenia? Pozdrawiam.
mirek. Opublikowano 10 Lipca 2020 Opublikowano 10 Lipca 2020 nie ma co panikować do nawłoci jeszcze pewno miesiąc ale jak nie maja pokarmu trzeba dawać coś bo może być słabo do zimy ja od tych silnych co sucho miały tydzień temu po 4 ramki krytego zabrałem do odkładów a i dzisiaj udało się zobaczyć jedną matkę po wymianie no wielka piękna i czerwi całe ramki
harcerz1020 Opublikowano 10 Lipca 2020 Opublikowano 10 Lipca 2020 Tylko czy nad kratą nie założą mateczników na mlodym czerwiu? Głowa mała.
mirek. Opublikowano 10 Lipca 2020 Opublikowano 10 Lipca 2020 ty zabardzo sie przejmujesz założą to wywalisz krate ale jak łączysz na gazete nima problemu
Sołtys Opublikowano 11 Lipca 2020 Opublikowano 11 Lipca 2020 Hehe. Chłopaki zazdroszcze. Ja poluje na przegląd. Przedwczoraj zajechałem na pasieke zagadałem chwilę z ojcem lunął deszc:D Wczoraj rano podejście drugie, zajrzałem do jednego odkładu i deszcz zanim zdążyłem zamknąć. Dzisiaj kolejne podejście i znowu 3 odklady i ulewa:D Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc wszystkie obejze:D
mirek. Opublikowano 11 Lipca 2020 Opublikowano 11 Lipca 2020 a ja jestem zdziwiony bo pisałem że po przeglądzie 2 rodziny wytypowane jako najsilniejsze będą robić ziołomód pokrzywowy i tak zrobiłem i jedna do rana pobrała jakieś 2 litry a druga nawet tam nie zajrzała ale lałem im syropu przez ramki i zaczeły pobierać pytanie czemu jak zero pokarmu nie biorą z powałki
baru Opublikowano 11 Lipca 2020 Opublikowano 11 Lipca 2020 Ty jesteś na miejscu . Brak matki (złej jakości ),choroba ,brak miejsca odpada.Zła podkarmiaczka (też tak miałem ) ...
Krzychu Opublikowano 12 Lipca 2020 Opublikowano 12 Lipca 2020 (edytowane) Lepiej róbcie szybciej te przeglądy. Ja wczoraj zrobiłem i okazało się, że muszę karmić. W większości rodzin w ramkach sucho! PS. Na szczęście miałem stary miód, przetapiałem rowniez wosk z odsklepin i tegoroczny, który nie odciekl - z niego sporo syty uzyskałem. Poszło do podkarmiaczek, są rodzinki i rójki z których brać już nie będę i tam poszedł cukier z sokiem z pokrzywy Edytowane 12 Lipca 2020 przez Krzychu 1
mirek. Opublikowano 12 Lipca 2020 Opublikowano 12 Lipca 2020 no i zaczaiły że pokarm maja nad głową ale polałem po ramkach trochę syropu
piotrpodhale Opublikowano 12 Lipca 2020 Opublikowano 12 Lipca 2020 2 godziny temu, mirek. napisał: no i zaczaiły że pokarm maja nad głową ale polałem po ramkach trochę syropu Wlewaj cieplutkie do podkarmiaczki to zaraz zaatakują taki syropek.PK
piotrpodhale Opublikowano 12 Lipca 2020 Opublikowano 12 Lipca 2020 5 godzin temu, Krzychu napisał: Lepiej róbcie szybciej te przeglądy. Ja wczoraj zrobiłem i okazało się, że muszę karmić. W większości rodzin w ramkach sucho! PS. Na szczęście miałem stary miód, przetapiałem rowniez wosk z odsklepin i tegoroczny, który nie odciekl - z niego sporo syty uzyskałem. Poszło do podkarmiaczek, są rodzinki i rójki z których brać już nie będę i tam poszedł cukier z sokiem z pokrzywy Ja wiruje co jest w niektórych rodzinach pszczoły idą już na urlop. Miodu mało ale jest co wirować w smaku za sprawą maliny lekko kwaskowaty,już nigdy nie będę narzekał na susze,spadź odradzała się trzy razy ale potem oberwania chmury wszystko płukały.Teraz już się pewnie nic nie odrodzi. ? PK 1
Krzychu Opublikowano 12 Lipca 2020 Opublikowano 12 Lipca 2020 5 godzin temu, mirek. napisał: no i zaczaiły że pokarm maja nad głową ale polałem po ramkach trochę syropu Też tak robiłem niektórym
Krzychu Opublikowano 12 Lipca 2020 Opublikowano 12 Lipca 2020 2 godziny temu, piotrpodhale napisał: Ja wiruje co jest w niektórych rodzinach pszczoły idą już na urlop. Miodu mało ale jest co wirować w smaku za sprawą maliny lekko kwaskowaty,już nigdy nie będę narzekał na susze,spadź odradzała się trzy razy ale potem oberwania chmury wszystko płukały.Teraz już się pewnie nic nie odrodzi. ? PK Sąsiad zza płotu przy 40 rodzinach odwirowal tydzień temu 50 l miodu, i do tej pory nie zaglądał... Przy czym u mnie był głód. Myślę, że powoli można kończyć sezon, w połowie tygodnia znowu załamanie pogody a lipa wiecznie kwitnąć nie będzie
daro Opublikowano 12 Lipca 2020 Opublikowano 12 Lipca 2020 W dniu 11.07.2020 o 19:49, Sołtys napisał: Jak tak dalej pójdzie to za miesiąc wszystkie obejze:D Toż widziałeś ? czy ciemno było ? ?
Rekomendowane odpowiedzi