Sezon 2021

[Robi_Robson]

6 godzin temu, harcerz1020 napisał:

To ja jeszcze ciekawiej, w dniu jw. w tęgą zimę staropolską do domu ojciec przywiózł akuszerkę saniami. To było BN później NR a i święto trzech króli, tak że ojciec dotarł do gminy po 6 stycznia. Urzędniczki w gminie zaproponowały żeby mnie odmłodzić i zapisały 01.01 na co ojciec zapewne wyraził zgodę. Tak to bywało znam kolesia który urodził się w listopadzie tez w domu a zapis 19 styczeń.

Mi brakowało ok. 36 godzin do NR , ale inteligentni Rodzice nie dali sfałszować metryki .
Przewidzieli , że skutkowałoby to dla mnie pracą do emerytury przez dodatkowy rok ?

[Krzychu]

Mam swoją uwagę odnośnie tematu "

 

Jeśli taki porządek został wprowadzony, może pora utworzyć temat do konwersacji bardziej luźny? Coś w stylu Hydeparku wystepującego na innych forach tematycznych. 

U nas przyjęło się to w "Sezon..." ale ten porządek ma się pewnie tyczyć również i jego. 

[gajowy]

Dziś zajrzałem do dwóch rodzin stojących w okolicach nawłoci- pusto i ani śladu nakropu ?

[Tadek11]

3 godziny temu, Krzychu napisał:

Mam swoją uwagę odnośnie tematu "

 

Jeśli taki porządek został wprowadzony, może pora utworzyć temat do konwersacji bardziej luźny? Coś w stylu Hydeparku wystepującego na innych forach tematycznych. 

U nas przyjęło się to w "Sezon..." ale ten porządek ma się pewnie tyczyć również i jego. 

 

Ale u nas dział Hyde park istnieje już ? i może masz rację Krzysiek żeby nie zaśmiecać i  tematu "Sezon 20...." nie wszystkie rozmowy przenoszone kwalifikują się do tego tematu , więc albo będziemy przenosili do odpowiednich tematów tematycznych albo do Hyde parku działu niewidocznego dla niezalogowanych gości , bo i po co mają czytać nie interesujące ich tematy , skoro się nie logują u nas i są przypadkowymi gośćmi.

[mirek.]

8 minut temu, gajowy napisał:

Dziś zajrzałem do dwóch rodzin stojących w okolicach nawłoci- pusto i ani śladu nakropu ?

ja zaglądałem w piątek i sporo nakropu w nadstawkach do gniazd już nie zaglądam

a smród taki na pasiece że masakra:P

[Tadek11]

3 minuty temu, gajowy napisał:

Dziś zajrzałem do dwóch rodzin stojących w okolicach nawłoci- pusto i ani śladu nakropu ?

 

12 minut temu, mirek. napisał:

ja zaglądałem w piątek i sporo nakropu w nadstawkach do gniazd już nie zaglądam

a smród taki na pasiece że masakra:P

No niestety Marcin , ale pogoda w tym roku nie sprzyja bardzo nawłoci i chyba będą nici z tego u nas na Mazowszu. ?

[Krzychu]

A tak ponadto to karmicie już na zimę? Ja planowałem za dwa tyg zacząć zalewać gniazda inwertem 

[michal79]

1 godzinę temu, Tadek11 napisał:

 

No niestety Marcin , ale pogoda w tym roku nie sprzyja bardzo nawłoci i chyba będą nici z tego u nas na Mazowszu. ?

 

Ja po rosnącej wadze kószki wnoszę, że przybytek jest. Tylko czy dadzą radę moje pudełka złożyć haracz dla mnie w nadstawkach...

[gajowy]

46 minut temu, Krzychu napisał:

A tak ponadto to karmicie już na zimę? Ja planowałem za dwa tyg zacząć zalewać gniazda inwertem 

Cukrem zacząłem już w końcu lipca, średnie rodziny mają poszytego tyle, że od bidy na zime by starczyło im, silniejsze więcej zjadły i trzeba będzie jeszcze coś dodać...

[harcerz1020]

23 godziny temu, Robi_Robson napisał:

ale inteligentni Rodzice

Pozazdrościć. Moi byli bici w ciemię i ja też. Urodziłem sie bo nie miałem innego wyjścia. Wg. mnie to nie rok tylko 36 godzin.

Edytowane 24 Sierpnia 2021 przez harcerz1020

[mirek.]

 najpierw nawłoć potem karmienie i na spokojnie 

bez rabowania nie zasklepionego 

[Nacek]

A ja karmię systematycznie od drugiej połowy lipca, porcjami 3-4 litry raz w tygodniu, kilkanaście rodzin dostało dwa razy po 10 l. Myślę że w pierwszej połowie września powinienem zakończyć.

[Krzychu]

17 godzin temu, Nacek napisał:

A ja karmię systematycznie od drugiej połowy lipca, porcjami 3-4 litry raz w tygodniu, kilkanaście rodzin dostało dwa razy po 10 l. Myślę że w pierwszej połowie września powinienem zakończyć.

2x po 10 l to solidna dawka, jednorazowo 10 l dawałeś? Nie zalały gniazda przy tej ilosci? Ja tym rodzinom co tego potrzebowały dałem po 5 l po ostatnim miodobraniu, a tym co miały solidny zapas to po sloiku, odklady dostają systematycznie sloik na jakiś czas. Trzymam rękę na pulsie i niebawem zalewanie gniazd 

[Nacek]

Krzychu to są rodziny w ulach 1/2 dadant na trzech korpusach. Mają gdzie czerwić i gdzie syrop odparowywać. Wiosną dolne korpusy zabiorę do topienia. 

[Krzychu]

6 godzin temu, Nacek napisał:

Krzychu to są rodziny w ulach 1/2 dadant na trzech korpusach. Mają gdzie czerwić i gdzie syrop odparowywać. Wiosną dolne korpusy zabiorę do topienia. 

Aaa no widzisz, to o to chodzi

[Beeman]

W pasiece nie mozna sie nudzic. Pszczoly zawsze czyms nas zaskocza. W zeszlym tygodniu zciagalem miodnie (koniec sezonu). Na ulach (nad krata) byly po dwie nadstawki (3/4).  Po zciagnieciu nadstawek szybki wglad do rodni. U mnie standard to "deep" i 3/4 (Langhstroth).  Jednak w tym ulu rodnia byla na dwoch "deep"   Wczesniej ta rodzina byla b.silna i z jakichs powodow na orginalny "deep" dostaly drugi "deep" a 3/4 z rodni poszla nad krate.  Patrze do srodka a tam tylko zaczerwione do czwartej ramki. Mysle cos slabo tu i matka do wymiany. Choc troche zdziwiony bo wczesniej dostaly nowa matke z tego roku bo w gniezdzie nie widzialem czerwiu.  Nie szukam jej i nie zagladam do dolnego korpusa bo czas nagli. Biore sie teraz za wybieranie miodu z dwoch nadstawek.  I tu zaskoczenie no1  Cala nadstawka 9 ramek (ta z rodni) zaladowana pierzga po przekatnej i miodem. Wszystkie ramki identyczne. Zalacze zdjecie na koncu. Teraz zaskoczenie no2  W gornej nadstawce widze wszystko zaczerwione. Zaraz, zaraz jak matka tu sie dostala? Skoro czerw pod i nad krata.  Teraz dochodzenie co jest grane. Przegladam ramki a tu piekna matula chodzi po ramce (3/4). Teraz przeglad dwoch korpusow w rodni. Na dole takze pierwsze cztery ramki zaczerwione (czyli razem 8 i tez piekna matula spaceruje.  Niestety zamiast miodu, dorobilem sie nastepnej rodziny . 

[piotrpodhale]

U nas zrobiło się zimo rano ledwie +4 stopnie, a dziwiłem się dlaczego tak wszystko zakitowane w ulach. W dzień 13 na plusie pszczoły wracają do uli całe upaprane pyłkiem z niecierpka. W trzech ulach sypnęło warrozą po paskach, reszta 5- 10 szt.  

[Beeman]

1 hour ago, Beeman said:

a 3/4 z rodni poszla nad krate.

Teraz to widze jasno!. Przy dodawaniu korpusa "deep" matka poszla z korpusem 3/4 nad krate. Nastepny szybki przeglad gniazda (bez sprawdzania czy nie ma nowej larwy w nadstawkach) i brak matki. Dlatego dostaly nowa i przyjely (hehe... Krzychu to takie proste).  A dalej juz wiecie co bylo. 

Edytowane 26 Sierpnia 2021 przez Beeman

[mirek.]

no i pogoda pod psem co z ta nawłocią bedzie?

chyba za tydzień trzeba odbierać i miód pitny robić 

 

[Beeman]

Tak patrze na to zdjecie tej ramki i sie zastanawiam czy dobrze zrobilem.  Przypominam ze w gornym korpusie jest ich 9. Komplet i wszystkie takie same. Chyba wyciagne 3-4 ze srodka i wstawie z miodem? Co sadzicie czy na wiosne (luty, marzec) beda problemy?  

[Robi_Robson]

7 godzin temu, Beeman napisał:

Tak patrze na to zdjecie tej ramki i sie zastanawiam czy dobrze zrobilem.  Przypominam ze w gornym korpusie jest ich 9. Komplet i wszystkie takie same. Chyba wyciagne 3-4 ze srodka i wstawie z miodem? Co sadzicie czy na wiosne (luty, marzec) beda problemy?  

Wydawałoby się , że jeśli wszystkie są tak zawalone pierzgą , to może być problem.
W zimę potrzebne są pszczołom węglowodany, a nie białko .
A z drugiej strony ...
Jeśli same tak przygotowały się do zimy ...
Może wiedzą co robią?
Ramka langstrotha jest duża .
Pierzgę zaleją, a kłąb uwiesi się pewnie tam gdzie jest miód .
Pszczoły nie są głupie .

[gajowy]

   Wczoraj zajrzałem do jednego ula, który teoretycznie miał w bliskim zasięgu nawłoć. Pszczoły zabrały wosk z ramek w miodni... niewiele zostało, na wiosnę będą musiały odbudować od nowa. Za tydzień ocieplenie podobno, ale to już za późno na nawłoć. Dziś zajrzałem do pszczół na wsi- prawie wszystkie zakarmione, niektórym dałem na pobudzenie czerwienia. Z ponownego siewu facelii ponownie nici. Natomiast zauważyłem, że gryka w tym piasku  z mieszanki poplonowej najlepiej rośnie i nawet próbuje kwitnąć. Zobaczymy, może w przyszłym roku posieję owies a potem przejadę glebogryzarką i posieję w to grykę. Ale jestem raczej nastawiony sceptycznie. Dosiewam żmijowca i nostrzyka przy  drogach i akcjii trochę dosadzę, na tym koniec wzbogacania bazy pożytkowej nastąpi pewnikiem.

[Nacek]

A gorczyca nie daje rady?

[gajowy]

26 minut temu, Nacek napisał:

A gorczyca nie daje rady?

Nie bardzo. Generalnie jest kilka miejsc na polu ,gdzie widać podsiąkanie wody. Tam i gorczyca urośnie i facelia. W pozostałych miejscach nic. Podbiał ewentualnie daje radę ale jego nie trzeba siać. Gorczyca w tych miejscach wyrasta na 5-10cm i próbuje kwitnąć. Nawozić i podlewać nie będę, kaktusów miododajnych w sprzedaży nie widziałem tanio ( a nawet w ogóle). Dosadzę z 10 akacji i trochę śnieguliczki na skarpę. Wspomniany żmijowiec widziałem na podobnych piaskach niedaleko więc też powinien dać radę. Rośnie też trochę topinamburu (dziki coś oszczędziły) ale zobaczymy czy zakwitnie, zresztą z niego tylko pyłek. 

Edytowane 30 Sierpnia 2021 przez gajowy

[Beeman]

9 hours ago, gajowy said:

Zobaczymy, może w przyszłym roku posieję owies a potem przejadę glebogryzarką i posieję w to grykę.

U mnie farmer juz chyba trzeci rok jak nie oral ziemi. W zeszlym roku byla przenica. Jak zebral przenice to na drugi dzien posial taka biala rzotkiew i chyba ozima przenice. Do zimy rzotkiew urosla dosc ladnych rozmiarow (nawet smaczna byla)  Oczywiscie zmarzla na polu a na wiosne wybujała ladna przenica. Juz byly ladne kloska gdy to zwalcowal i posial kukurydze. Za jednym razem (taka maszyna walec z siewnikiem).  To zdjecie kukurydzy zrobilem 22 czerwca. Teraz kukurydza jest juz sporych rozmiarow.