manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 (edited) 38 minut temu, Beeman napisał: Odklady i matki to najłatwiejsze pieniądze. U nas jednak zdecydowanie nie Canada choć też pięknie , najłatwiej to się liczy cudze pieniądze , jak każda praca wymagają czasu potu i łez , a pieniądze zarabiam gdzie indziej dużo łatwiej inaczej bym się pszczołami zajął zawodowo No i kwestia klientów. U mnie ciężko by było sprzedać i bym został jak Pan Janek H. z angielskim. Myślę jednak sprzedaż rynek by chętnie łykał taki wist : matki wyhodowane z jaj naturalną metodą Alleya w ulu z obecnością matki ( Cloake board) , naturalnie unasiennione , podobnie reklamowane odkłady. Pomysł oddaję darmo bo ja go nie zrealizuję . Ładnie to brzmi i solidnie . Nawet cena może być nieco wyższa niż zwykle bo zbyt tani towar budzi nieufność. Pan Wojciech L, prowadzi hodowlę własnej linii krainek i sprzedaje oczywiście matki . Widać odkłady nie są takim łatwym pieniądzem skoro ich nie robi . Wszystko zależy od skali rynku. Z drugiej strony nie ma u mnie takiego napszczelenia jak to piszą koledzy z południa Polski , więc zawsze trzeba widzieć "plusy dodatnie" w każdej sytuacji. Ja nie narzekam i nie muszę mieć wszystkich pieniędzy, czasem zwyczajnie lubię poleniuchować i tylko popatrzeć na piękne okoliczności przyrody. Zbyt rzadko i zbyt krótko mam na to czas , łódka wisi 20 lat w garażu pod sufitem. Edited January 14, 2021 by manio 1 Quote
daro Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 15 minut temu, manio napisał: Zbyt rzadko i zbyt krótko mam na to czas , łódka wisi 20 lat w garażu pod sufitem Bols ? 2 Quote
manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 Teraz, daro napisał: Bols ? nie maczek z żaglem 5m2. Ale flaszka dyżurna zawsze jest , a przecież i inne rozrywki czekają Quote
mirek. Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 Manio to źle co roku trzeba łódeczkę zamoczyć ja co prawda windsurfing le jak odpuszczę to już nie wrócę a to fajna zabawa Quote
manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 57 minut temu, mirek. napisał: ja co prawda windsurfing ja tez co roku jestem w Chałupach od 15 sierpnia. Nie odpuszczam. Może dlatego na łódeczkę i rybki nie ma już parcia. Quote
mirek. Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 a ja teraz do Sarbska jeżdżę cisza spokój bez chamstwa i tłoku Quote
manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 5 minut temu, mirek. napisał: a ja teraz do Sarbska jeżdżę cisza spokój bez chamstwa i tłoku ale to chyba po jeziorze ? Takie mam przy pasiece , na Zatoce jednak więcej miejsca, a po 15 to już nie ma tłoku. Nad morzem to całkiem pusto , nawet golasów nie ma. Po morzu to nie mój level Quote
Beeman Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 6 hours ago, manio said: Proponuję zapytać Wojtka Lutkiewicza z Ełku - on żyje z pszczół Napisales ze gosc zyje z pszczol i podobno nie ma odkladow, wiec napisalem. 4 hours ago, Beeman said: Odklady i matki to najłatwiejsze pieniądze. Manio ja Tobie czy innym zycia ukladal nie bede. Z ciaglym zainteresowaniem i rozwojem pszczelarstwa na calym swiecie w tej dziedzinie jeszcze fortuny ludzie zdobeda. Pozyskiwanie miodu na sprzedaz to chyba najmniej dochodowy biznes. Quote
manio Posted February 18, 2021 Posted February 18, 2021 Polbart uruchomił swoją stronę pod nowym adresem https://www.polbart.company/ więc chyba w końcu będzie wiosna , skoro i Leszek obudził się ze snu zimowego ? 1 Quote
gajowy Posted February 18, 2021 Author Posted February 18, 2021 12 minut temu, manio napisał: więc chyba w końcu będzie wiosna , skoro i Leszek obudził się ze snu zimowego ? A nawet dziś dostałem odpowiedź na moje wcześniejsze pytania odnośnie polecanych matek na skąpe, leśne pożytki Polecono mi coś z VSH ze strony: https://www.polbart.company/matki-pszczele Poczytam o tych matkach i rychło złożę zamówienie na coś bo przynajmniej w trzech rodzinach muszę w tym roku wymienić matki. Quote
Tadek11 Posted February 19, 2021 Posted February 19, 2021 8 godzin temu, gajowy napisał: A nawet dziś dostałem odpowiedź na moje wcześniejsze pytania odnośnie polecanych matek na skąpe, leśne pożytki Polecono mi coś z VSH ze strony: https://www.polbart.company/matki-pszczele Poczytam o tych matkach i rychło złożę zamówienie na coś bo przynajmniej w trzech rodzinach muszę w tym roku wymienić matki. Alternatywą są nasadzenia drzew i krzewów miododajnych , posianie bylin lub zastanowienie się nad gospodarką wędrowną. Mam Kolegów w moim Kole co pracują zawodowo i maja tylko weekendy do dyspozycji dla pszczół i jakoś dają radę raz czy dwa razy w roku podwiesić pszczoły gdzieś na rzepak lub grykę lub akację. Ale wybór należy do Ciebie. ? Bo jak to mówią jak słabe pożytki w rejonie pasieki to z próżnego i Salomon nie naleje.? Pozdrawiam Quote
gajowy Posted February 19, 2021 Author Posted February 19, 2021 47 minut temu, Tadek11 napisał: Alternatywą są nasadzenia drzew i krzewów miododajnych , posianie bylin lub zastanowienie się nad gospodarką wędrowną. Mam Kolegów w moim Kole co pracują zawodowo i maja tylko weekendy do dyspozycji dla pszczół i jakoś dają radę raz czy dwa razy w roku podwiesić pszczoły gdzieś na rzepak lub grykę lub akację. Ale wybór należy do Ciebie. ? Jako, że wybór należy do mnie, nasadziłem całą masę krzewów miododajnych, w zasadzie w każdej części działki, Mało tego , nadal je tam zwożę , jak tylko pogoda na to pozwala. Nawłoci , której o dziwo u mnie jest bardzo mało pomagam się rozmnażać. Od miejscowego wydzierżawiłem na gębę trochę ponad hektar ugoru i mam już kupione nasiona facelii na siew. Do wysiania mam też stulisz miotłowy i przegorzan. Ale że łaska miejscowego na pstrym koniu jedzie, wolę mieć też rodzinki, które w razie czego to i z lokalnych roślin coś zbiorą. Quote
Tadek11 Posted February 19, 2021 Posted February 19, 2021 Marcin to rób jak uważasz . ? Ja kiedyś też tak myślałem , że sprowadzę pszczoły na późne pożytki i spadź i zamówiłem takie krzyżówki i różnicy pomiędzy tymi zamówionymi a moimi praktycznie nie zauważyłem , a jeżeli były to raczej nie pożądane , czyli później dochodziły do siły , miały mniejszą plenność w porównaniu z moimi Gemami i na dodatek były skłonne do rabunków i nadmiernie ruchliwe na plastrach przy przeglądach , a w lipcu przy słabych pożytkach to jak tylko otworzyłem jakiś ul to od razu wyczuwały sposobność do rabowania . Nie wiem może Tobie trafią się lepsze krzyżówki i będziesz miał sukces. i to są tylko moje doświadczenia. A i jeszcze pamiętaj że jak byś kiedyś chciał zmienić linie na inną , jak już Twoje nasadzenia się rozrosną i będziesz miał dobrą bazę pożytkową , to geny po tych pszczołach leśnych jeszcze długo pozostaną w pasiece roznoszone przez trutnie. Quote
michal79 Posted February 19, 2021 Posted February 19, 2021 10 godzin temu, gajowy napisał: A nawet dziś dostałem odpowiedź na moje wcześniejsze pytania odnośnie polecanych matek na skąpe, leśne pożytki Polecono mi coś z VSH ze strony: https://www.polbart.company/matki-pszczele Poczytam o tych matkach i rychło złożę zamówienie na coś bo przynajmniej w trzech rodzinach muszę w tym roku wymienić matki. Bardzo ładnie. Pierwsze pięć miejsc w ofercie zawiera "varroa tolerance". Czyli podaż się obudziła. Hurra! Oby rynek potwierdził, że takie cechy są i będą w cenie. Ciekawe jak tam linia Ararat... Quote
gajowy Posted February 19, 2021 Author Posted February 19, 2021 1 minutę temu, michal79 napisał: Bardzo ładnie. Pierwsze pięć miejsc w ofercie zawiera "varroa tolerance". Czyli podaż się obudziła. Hurra! Oby rynek potwierdził, że takie cechy są i będą w cenie. Ciekawe jak tam linia Ararat... Jedną taka matkę zanabyłem późnym latem do osieroconej rodzinki od człowieka ze wschodnim akcentem, mającym pasiekę gdzieś pod Radzyminem. Zobaczymy w sezonie co jest warta. Jedno co mogę o niej powiedzieć, że długo startowała z rozczerwieniem ale to wina raczej moja (późno zauważyłem bezmateczność, jak ją podałem, do po kilku dniach w ulu już były trutówki, dopiero jak się ich pozbyłem to po jakimś czasie zaczęła czerwić). Natomiast jak już zaczęła, to czerwiła przez całą jesień aż miło. Rodzinka się odbudowała liczebnie, nie wiem tylko co do wiosny z tych jesiennych pszczół dożyje. Quote
Sangbleu Posted February 20, 2021 Posted February 20, 2021 Manio, Tobie nie żagle w głowie, tylko proszę mi mateczkę saharyjkę wychodować ☺️ Quote
manio Posted February 20, 2021 Posted February 20, 2021 5 godzin temu, Sangbleu napisał: Manio, Tobie nie żagle w głowie, tylko proszę mi mateczkę saharyjkę wyHodować ☺️ a gdzie mi do żagli , jezioro mam za małe , w trzy godziny oblecę . Saharyjek nie hoduję na sprzedaż , nie robię konkurencji Polbartowi , a poza tym jest u mnie już kilka lat więc nie ma oryginału ( choć kolor trzyma) , a i oryginał był unasienniany z wolnego lotu wszystkim co tam w Polbarta lata. Trzeba się samodzielnie dochować wyrównanego pogłowia , tego się nie załatwi takim czy innym zakupem matki. Poza tym za jak zwykle co się u jednego sprawdza, to inny pszczelarz może powiedzieć że dziadostwo. Kup u Tomka co się ogłasza na amnezji - ma do wyboru dwie linie i zajmuje się hodowlą matek na handele. Na mnie nie można polegać bo zarobiony jestem. Quote
Sangbleu Posted February 20, 2021 Posted February 20, 2021 Dziękuję za poprawę ortografii. Wyłapałem swój błąd ale zaniechałem... Polbarta uważam za dobrego hodowcę, znakomitego pszczelarza, nawet wybitnego mógłbym napisać, z potężną wiedzą, ale on już nie chce gadać ? z kilkudziesięcio-pniowymi pasiekami, w ubiegłym roku miałem problem z komunikacją z jego współpracownikami, przy czym od razu wskazuję, że to przez moje chciejstwo i dociekliwość. Tomka, o którym wspominasz nie znam, muszę tam popatrzeć, zagadać ? Szkoda, że nie idziesz w kierunku matek, sam uważam, że jest to najwyższy poziom pszczelarstwa ? Quote
daro Posted February 20, 2021 Posted February 20, 2021 44 minuty temu, Sangbleu napisał: Szkoda, że nie idziesz w kierunku matek, sam uważam, że jest to najwyższy poziom pszczelarstwa Bo klimat nie ten . Matki na południu . Ja dostaję unasiennione na początek rzepaku . A do mania jeszcze tydzień w plecy z rozwojem . Quote
manio Posted February 20, 2021 Posted February 20, 2021 (edited) Godzinę temu, Sangbleu napisał: Szkoda, że nie idziesz w kierunku matek, nie , na to zdecydowanie nigdy nie będę miał czasu , sobie czasem nie mam kiedy pociągnąć. Poza tym ja raczej będę zmierzał do ograniczenia działalności pszczelarskiej bo sił braknie i zdrowia , albo czasu. Nie ma kiedy się tym cieszyć i popatrzyć z dystansu. Polbart to bardzo sympatyczny człowiek , szkoda że został zniechęcony do pisania na wszystkich możliwych forach ( sam też nie był bez winy) . Nie wiem o czym chciałeś gadać , ale w sprawach zamówienia czy zakupu rozmowy są zawsze profesjonalne. Towarzysko to na forum , ale Polbart potrafi czasem znienacka zadzwonić i przegadać godzinę czy dwie. Wtedy rzucam wszystko i nie ma mnie dla świata. tomi007 to forumowicz z amnezji , który hoduje i sprzedaje sahariensis na "licencji" Polbarta , więc nie doszukuj się herbów i rodowodów. Z nim też fajnie pogadać . 33 minuty temu, daro napisał: Bo klimat nie ten . Matki na południu . Nie , dlaczego na południu . Na południu to matki majowe , ale najlepsze z czerwca , czy nawet lipca. W Ełku jest duży hodowca matek z dwupokoleniową tradycją p. Lutkiewicz, w Siejniku pracowała naukowo i hodowała matki dr Wanda Ostrowska , w wokół Olecka jest kilka bardzo znanych hodowli matek, choćby linia Wanda. Ale nie tylko srainki , są i bucchwasty no i hodowla zachowawcza augustowskiej jakby komu trzeba żądliwej pszczoły. Edited February 20, 2021 by manio Quote
daro Posted February 20, 2021 Posted February 20, 2021 manio co innego praca hodowlana co innego produkcja matek na chleb . Na sacharze mozna to i na Grenalandi mozna . ? Quote
Robi_Robson Posted February 21, 2021 Posted February 21, 2021 13 godzin temu, manio napisał: wokół Olecka jest kilka bardzo znanych hodowli matek, choćby linia Wanda. Tak. Tylko , że też po wejściu programu wsparcia zaczęli olewać klientów i jakość obsługi jest poniżej standardów . Dla mnie Pani Wioletta N. jest już spalona ! Jak ktoś olał mnie , to zrobię wszystko , żeby i innych zniechęcić . Zgodnie z sumieniem. Dobrych polecę , a tych co mnie olewają napiętnuję . I nie chodzi o jednodniówki !Zamówionej matki reprodukcyjnej nie dostałem w umówionym terminie tylko tydzień później bez jakiejkolwiek informacji z jej strony ! 1 Quote
manio Posted February 21, 2021 Posted February 21, 2021 (edited) 1 godzinę temu, Robi_Robson napisał: I nie chodzi o jednodniówki ! zawsze tłumaczy ,że ma problemy z inseminatorką i nie może gwarantować terminu - widać lepszy interes na masówce. I tam miałeś szczęście , że tydzień a nie dwa miesiące. Edited February 21, 2021 by manio Quote
Robi_Robson Posted February 21, 2021 Posted February 21, 2021 15 minut temu, manio napisał: miałeś szczęście , że tydzień a nie dwa miesiące. Wątpliwe szczęście . 9 dniowy odkład przygotowany był na umówiony termin . A matki nie ma ! Później zaplanowany wyjazd , załamanie pogody , brak czasu na przygotowania... . Ponad 200zł. psu o kant d... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.