manio Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 59 minut temu, michal79 napisał: Matki rojowe nie zwiększają rojliwości. Jasne ,że decydują o tym geny , ale jest większe prawdopodobieństwo w przypadku rodziny rojliwej i tylko o tym pisałem. Jakby to mówi jeden mały mędrzec : to oczywista oczywistość . Można nawet nierojliwe matki sprowokować do rójki w celu pozyskania cennych matek , to metoda jak każda. Rojliwość rodziny można też oceniać po ilości zakładanych mateczników rojowych. Rodziny rojliwe są doskonałe jako startery czy rodziny wychowujące. W każdej sytuacji można znaleźć pozytywy. Quote
Krzychu Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 Rojki u mnie występują wtedy kiedy u każdego, a jeśli u wszystkich nie ma to i u mnie też nie... Kiedy pierwszy raz zrobiłem odkład z matką krainka to na następny rok jako pierwsze się wyroily z tej rodziny, a na drugi rok z 4 razy Quote
manio Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 4 minuty temu, Krzychu napisał: Rojki u mnie występują wtedy kiedy u każdego, a jeśli u wszystkich nie ma to i u mnie też nie... Kiedy pierwszy raz zrobiłem odkład z matką krainka to na następny rok jako pierwsze się wyroily z tej rodziny, a na drugi rok z 4 razy Coś robisz jednak nie tak , rójka powinna być wyjątkiem , a nie zasadą. Rójka to porażka hodowcy , a nie normalność czy sytuacja pożądana, oczekiwana. Quote
Krzychu Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 9 minut temu, manio napisał: Coś robisz jednak nie tak , rójka powinna być wyjątkiem , a nie zasadą. Rójka to porażka hodowcy , a nie normalność czy sytuacja pożądana, oczekiwana. W zasadzie to nic nie robię, bo nie ma czasu. A porażka to dla mnie nie jest a frajda o ile rocznie jest z 5 rójek, a nie 45. A na pogodę czy pozytek nie mam wpływu Quote
manio Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 6 minut temu, Krzychu napisał: W zasadzie to nic nie robię, bo nie ma czasu. Albo masz za mało czasu , albo za dużo pszczół Quote
zdzich123 Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 2 godziny temu, michal79 napisał: Matki rojowe nie zwiększają rojliwości. To bardziej skomplikowane. Przykładem jest choćby linia ASTA, która rozpoczęła się od matki rojowej, a okazała wybitnie nierojliwą. To tak jak powiedzieć, że człowiek poczęty w wyniku seksu będzie większym seksoholikiem. A znasz naturalne poczęcie bez saksu .? Myślałem , że to jest normalne -u mnie na wsi to jest jeszcze praktykowane . Quote
michal79 Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 (edited) 4 minuty temu, zdzich123 napisał: A znasz naturalne poczęcie bez saksu .? Nigdzie nie napisałem, że znam. Chodziło mi o to, że u człowieka poczęcie w wyniku seksu jest naturalną formą rozmnażania, które przenosi jakieś geny, ale ich samo w sobie nie wzmacnia. Dla pszczół procesem poczęcia nowej jednostki gatunku jest rójka. I ona również tylko przenosi geny, ale nie wzmacnia. Są jakoby pewne tezy, że te rojowe są inaczej karmione, żeby też były rojowe. Wkładam je na półkę o przenoszeniu jajek. Edited January 13, 2021 by michal79 Quote
Krzychu Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 (edited) 18 minut temu, manio napisał: Albo masz za mało czasu , albo za dużo pszczół I jedno i drugie W tym sezonie to ciężko co 3 dni byłoby wszystkie rodziny przeglądać czy są mateczniki. Nawet co tydzień taki zabieg wg mnie przy warszawiakach jest mało możliwy biorąc pod uwagę inne prace jakie mi towarzyszyły. Ale ja wcale się nie gniewam, że rojki były bo ten rok był tod tym względem u większości z nas wyjątkowy. Poprzednio tak rójkowy rok był u nas 40 lat temu. Tak zimnego maja nie odnotowano od 35 lat w naszym rejonie. Dużo pszczoły, ciasne ule z brakiem możliwości rozbudowy i cyk, na drzewo Edited January 13, 2021 by Krzychu Quote
manio Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 24 minuty temu, Krzychu napisał: Dużo pszczoły, ciasne ule z brakiem możliwości rozbudowy i cyk, na drzewo No to sam wiesz gdzie przyczyna. Wycinanie mateczników nic nie da w takiej sytuacji. Węza raz w tygodniu rozładuje sytuację i odkłady zbiorcze. Nie trzeba być co 3 dni. Mam gniazdo na 10R i też mogę utrzymać bez rójki, tyle że pracy więcej niż przy 16 R. 2 Quote
Wojtek Posted January 13, 2021 Posted January 13, 2021 Czy mogę jakoś się z panem zkontaktować w sprawie wagi do ula dodam elektronicznej etc... Quote
Xpand Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 W dniu 11.01.2021 o 20:23, Robi_Robson napisał: Też tak miałem po ataku hakerskim na moją stronę . Strona zniknęła . Po przywróceniu jej minęło kilkanaście dni i znów ktoś ją zhakował . Od kilku miesięcy nie mam już sił z tym walczyć . Żebym się chociaż na tym znał ... W googlach nawet po wpisaniu adresu mojej strony pojawia się ona w wynikach wyszukiwania tylko jako tłumaczenie strony z jęz ... chińskiego ! Chińskie napisy miało uporządkować Google . Ale od lipca nie można się doprosić .? Często tak bywa jak strona jest robiona na jakiś popularnych skryptach, że pojawiają się exploity i wtedy łatwo przejąć nad nią kontrolę, bo często są gotowe narzędzia do tego. Dlatego ważne jest, aby robić update jak coś nowego wyjdzie. Możliwy jest też jakiś spyware na Twoim PC, który wysyła gdzieś hasła. Najlepiej pogadać z gościem, który ją stawiał, aby to ogarnął i zapobiegł dalszym włamaniom. Quote
Robi_Robson Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 Godzinę temu, Xpand napisał: Często tak bywa jak strona jest robiona na jakiś popularnych skryptach, że pojawiają się exploity i wtedy łatwo przejąć nad nią kontrolę, bo często są gotowe narzędzia do tego. Dlatego ważne jest, aby robić update jak coś nowego wyjdzie. Możliwy jest też jakiś spyware na Twoim PC, który wysyła gdzieś hasła. Najlepiej pogadać z gościem, który ją stawiał, aby to ogarnął i zapobiegł dalszym włamaniom. Komputer już wymieniłem. Z usługodawcą się dogadałem. Ma zrobić porządek . Na programy szpiegujące nie ma siły . Czasy takie , że urządzenia elektroniczne szpiegują nie tylko co się robi w komputerze i telefonie , ale i prywatne rozmowy we własnych domach . Doświadczyłem tego wielokrotnie . Przypadek mógłby być raz , ale nie wielokrotnie ... Jesteśmy szpiegowani na każdym kroku na gigantyczna skalę . Dziś kolejny "bystry" przysłał mi o 6 rano sms-a . Pewnie liczył na to , że wyrwany ze snu będę mniej czujny ! W treści info , że trzeba dopłacić 50 groszy niedopłaty (link do bankowości) bo jak nie to paczka zamiast do paczkomatu wróci do nadawcy . Akurat czekam na nowy telefon , który ma dziś trafić do paczkomatu . . . Ale na takie numery mnie nie nabiorą Quote
Krzychu Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 11 godzin temu, manio napisał: No to sam wiesz gdzie przyczyna. Wycinanie mateczników nic nie da w takiej sytuacji. Węza raz w tygodniu rozładuje sytuację i odkłady zbiorcze. Nie trzeba być co 3 dni. Mam gniazdo na 10R i też mogę utrzymać bez rójki, tyle że pracy więcej niż przy 16 R. W tym roku i węza nie dała w niektórych rodzinach. Najmniej roją się u mnie te kundelki, które są tu od początku. Mam wrażenie, że one są dostosowane do kubatury tych uli skoro rzadziej się roją od krainki a miodu równie tyle przyniosą - po prostu matki szybciej hamują z czerwieniem w odpowiednim terminie pożytku. Tworza one rodziny średnie, czyli w moim przypadku bardziej korzystnie niż silna krainka, która zanim zbierze miód to się szybko wyroi i nie ma ani pszczół ani miodu, lub miodu tyle samo co w tych średnich czyli polnadstawka wielkopolska i z 1 cała ramka WP. W 16 ramkowych i korpusowych opłacałoby się już trzymać bardziej plenne bo kubatura większą i niższe ryzyko o nastrój rójkowy Quote
manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 11 godzin temu, Wojtek napisał: Czy mogę jakoś się z panem zkontaktować w sprawie wagi do ula dodam elektronicznej etc... my tu wszyscy na Ty ale waga już mnie nie interesuje i nie udzielam się w tym temacie. Quote
manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 (edited) 1 godzinę temu, Krzychu napisał: Tworza one rodziny średnie, czyli w moim przypadku bardziej korzystnie niż silna krainka i tu jest ta tajemnica powodzenia. Współczesne pszczoły się nie mieszczą i trzeba większe ule , albo w porę je osłabiać , dawać zajęcie pszczołom ulowym. Rójka to strata miodu i zbyt kosztowna metoda wymiany czy pozyskiwania matek. Nawet jeśli to fizycznie najlepsza możliwa matka. Najlepiej co roku ( po pełnym sezonie ) wymieniać matki , wtedy naprawdę trudno spowodować rójkę - choć czasem i to się uda jak człowiek zaśpi Edited January 14, 2021 by manio 1 Quote
Krzychu Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 23 minuty temu, manio napisał: i tu jest ta tajemnica powodzenia. Współczesne pszczoły się nie mieszczą i trzeba większe ule , albo w porę je osłabiać , dawać zajęcie pszczołom ulowym. Rójka to strata miodu i zbyt kosztowna metoda wymiany czy pozyskiwania matek. Nawet jeśli to fizycznie najlepsza możliwa matka. Najlepiej co roku ( po pełnym sezonie ) wymieniać matki , wtedy naprawdę trudno spowodować rójkę - choć czasem i to się uda jak człowiek zaśpi Dlatego ciasne warszawiaki przerabiam na 18 ramkowe leżaki i dokładam korpusowe co roku Quote
Wojtek Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 2 godziny temu, manio napisał: my tu wszyscy na Ty ale waga już mnie nie interesuje i nie udzielam się w tym temacie. Pochodzę z Ełku nie dałoby się spotkać na moment i porozmawiać? Interesuje mnie pański projekt wagi, znalazłem moduł gsm na cztery czujniki temperatury i wilgotności, gdyby dało się dopiąć do tego wagę byłaby to ogromna oszczędność. Quote
Wojtek Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 3 godziny temu, manio napisał: my tu wszyscy na Ty ale waga już mnie nie interesuje i nie udzielam się w tym temacie. Pytanie dodatkowe, a mianowicie czy sprzedaje pan odkłady wiosenne? Quote
Beeman Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 Wojtek jest tu taka opcja prywatnej rozmowy. 1 Quote
michal79 Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 (edited) 57 minut temu, Beeman napisał: Wojtek jest tu taka opcja prywatnej rozmowy. Ale z drugiej strony, kuszące byłoby popatrzeć jak to manio rozegra, zupełnie nie wiem skąd u mnie taka myśl... Edited January 14, 2021 by michal79 3 Quote
manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 (edited) 2 godziny temu, michal79 napisał: Ale z drugiej strony, kuszące byłoby popatrzeć jak to manio rozegra, zupełnie nie wiem skąd u mnie taka myśl... Proste Niczego nie sprzedaję , nie znam się , zarobiony jestem . Poza tym nie znam opcji "odkłady wiosenne" , w mojej strefie klimatycznej najwcześniej w czerwcu i to raczej by były wczesnoletnie. Proponuję zapytać Wojtka Lutkiewicza z Ełku - on żyje z pszczół i z pewnością sprosta każdym wymaganiom , może ma przezimowane odkłady. To zdecydowanie najlepszy hodowca w okolicy i też Wojtek. Wszystkie Wojtki to fajne chłopaki , mam synka Wojtka to wiem Edited January 14, 2021 by manio 1 Quote
Wojtek Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 54 minuty temu, manio napisał: Proste Niczego nie sprzedaję , nie znam się , zarobiony jestem . Poza tym nie znam opcji "odkłady wiosenne" , w mojej strefie klimatycznej najwcześniej w czerwcu i to raczej by były wczesnoletnie. Proponuję zapytać Wojtka Lutkiewicza z Ełku - on żyje z pszczół i z pewnością sprosta każdym wymaganiom , może ma przezimowane odkłady. To zdecydowanie najlepszy hodowca w okolicy i też Wojtek. Wszystkie Wojtki to fajne chłopaki , mam synka Wojtka to wiem Rozmawiałem z nim od jakiegoś czasu nie robi odkładów. Quote
manio Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 (edited) 25 minut temu, Wojtek napisał: Rozmawiałem z nim od jakiegoś czasu nie robi odkładów. i to jest proza pszczelarstwa : nawet Panu Prezesowi lokalnego koła nie opłaca się produkcja odkładów. Szkoda bo to niezwykle solidna firma z tradycjami . Ja niestety jestem mało wydolny i wszystkie wytworzone odkłady zagospodarowuję na własne potrzeby choć chciałbym robić 2x więcej . Pewnych ograniczeń nie da się przeskoczyć. Jedne ręce i jedna głowa Edited January 14, 2021 by manio Quote
Beeman Posted January 14, 2021 Posted January 14, 2021 Odklady i matki to najłatwiejsze pieniądze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.