manio 592 Posted Thursday at 06:06 PM (edited) 38 minut temu, Beeman napisał: Odklady i matki to najłatwiejsze pieniądze. U nas jednak zdecydowanie nie Canada choć też pięknie , najłatwiej to się liczy cudze pieniądze , jak każda praca wymagają czasu potu i łez , a pieniądze zarabiam gdzie indziej dużo łatwiej inaczej bym się pszczołami zajął zawodowo No i kwestia klientów. U mnie ciężko by było sprzedać i bym został jak Pan Janek H. z angielskim. Myślę jednak sprzedaż rynek by chętnie łykał taki wist : matki wyhodowane z jaj naturalną metodą Alleya w ulu z obecnością matki ( Cloake board) , naturalnie unasiennione , podobnie reklamowane odkłady. Pomysł oddaję darmo bo ja go nie zrealizuję . Ładnie to brzmi i solidnie . Nawet cena może być nieco wyższa niż zwykle bo zbyt tani towar budzi nieufność. Pan Wojciech L, prowadzi hodowlę własnej linii krainek i sprzedaje oczywiście matki . Widać odkłady nie są takim łatwym pieniądzem skoro ich nie robi . Wszystko zależy od skali rynku. Z drugiej strony nie ma u mnie takiego napszczelenia jak to piszą koledzy z południa Polski , więc zawsze trzeba widzieć "plusy dodatnie" w każdej sytuacji. Ja nie narzekam i nie muszę mieć wszystkich pieniędzy, czasem zwyczajnie lubię poleniuchować i tylko popatrzeć na piękne okoliczności przyrody. Zbyt rzadko i zbyt krótko mam na to czas , łódka wisi 20 lat w garażu pod sufitem. Edited Thursday at 06:23 PM by manio 1 Quote Share this post Link to post Share on other sites
daro 934 Posted Thursday at 06:22 PM 15 minut temu, manio napisał: Zbyt rzadko i zbyt krótko mam na to czas , łódka wisi 20 lat w garażu pod sufitem Bols ? 2 Quote Share this post Link to post Share on other sites
manio 592 Posted Thursday at 06:29 PM Teraz, daro napisał: Bols ? nie maczek z żaglem 5m2. Ale flaszka dyżurna zawsze jest , a przecież i inne rozrywki czekają Quote Share this post Link to post Share on other sites
daro 934 Posted Thursday at 06:56 PM Ja to rozumiem manio. 😀 Quote Share this post Link to post Share on other sites
mirek. 56 Posted Thursday at 06:59 PM Manio to źle co roku trzeba łódeczkę zamoczyć ja co prawda windsurfing le jak odpuszczę to już nie wrócę a to fajna zabawa Quote Share this post Link to post Share on other sites
manio 592 Posted Thursday at 07:57 PM 57 minut temu, mirek. napisał: ja co prawda windsurfing ja tez co roku jestem w Chałupach od 15 sierpnia. Nie odpuszczam. Może dlatego na łódeczkę i rybki nie ma już parcia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
mirek. 56 Posted Thursday at 08:54 PM a ja teraz do Sarbska jeżdżę cisza spokój bez chamstwa i tłoku Quote Share this post Link to post Share on other sites
manio 592 Posted Thursday at 09:02 PM 5 minut temu, mirek. napisał: a ja teraz do Sarbska jeżdżę cisza spokój bez chamstwa i tłoku ale to chyba po jeziorze ? Takie mam przy pasiece , na Zatoce jednak więcej miejsca, a po 15 to już nie ma tłoku. Nad morzem to całkiem pusto , nawet golasów nie ma. Po morzu to nie mój level Quote Share this post Link to post Share on other sites
Beeman 403 Posted Thursday at 10:11 PM 6 hours ago, manio said: Proponuję zapytać Wojtka Lutkiewicza z Ełku - on żyje z pszczół Napisales ze gosc zyje z pszczol i podobno nie ma odkladow, wiec napisalem. 4 hours ago, Beeman said: Odklady i matki to najłatwiejsze pieniądze. Manio ja Tobie czy innym zycia ukladal nie bede. Z ciaglym zainteresowaniem i rozwojem pszczelarstwa na calym swiecie w tej dziedzinie jeszcze fortuny ludzie zdobeda. Pozyskiwanie miodu na sprzedaz to chyba najmniej dochodowy biznes. Quote Share this post Link to post Share on other sites