Utrata matki zimą

[Brzytwiarz]

Koledzy czytam to i normalnie witki opadają. 

Pierwsze Primo: Ktoś kto stwierdził dziś bez matek (w grudniu) po zachowaniu pszczół i odgłosie ula to jakiś szarlatan. No chyba że ma matkę przed wylotkiem i tu już mi sprawa jest deko znana (nawet jest pewna regularność jej występowania) u mojego "sąsiada" (około 800metrów) w okresie bez pożytkowym po zakarmieniu jak pogoda się pojawi. Z informacji jakie ja posiadam po kilku żalach jakie wylewał i wylewa systematycznie. A mianowicie nie zwęził wylotków i katastrofa. Nawet jak zareagował to moje silne rodziny zrobiły spustoszenie i tyle w temacie.

Drugie Primo: W jakiej sile jest ta rodzina ?? 2, 3, czy może nawet 4 ulicznki? Chodzi mi o to, że było kupę czasu po zakarmieniu na łączenie jeśli to był rabunek. Ktoś wyżej pisał że bez matki nie przezimują i się osypią a wcześniej osrają. Tutaj wśród kolegów są zdania podzielone i nie chodzi by dochodzić czy się tak czy tak stanie. Ja miałem przypadek może dwa że po zimie nie było matki i rodzina była łączona - ale to chyba było błędem - dziś bym ją rozgonił i skasował. Podstawa to siła i tego się trzeba nauczyć. 

 

Moja konkluzja jaka płynie z tego to podstawa to silne rodziny. Jak będą silne to będą i zdrowe. I teraz niech mi ktoś powie jak takie zdechlaki mogą być zdrowe?? Ja mam przekonanie że wiele poważnych chorób jest wszech obecnych w pasiekach a przetrwalniki zgnilca są w większości ale w normalnych i silnych rodzinach pszczoły mają odporność. To podobnie jak z wirusem opryszczki ze 70% populacji pewno posiada ale ona uwydatnia się jak dochodzi do osłabienia organizmu itd.  

 

Ale jeśli jest to bardzo silna rodzina to może i czerwić i tu już może być dwojako bo albo czerwi bo może i ma przesłanie genetyczne by tak było albo chce się ratować bo zna stan porażenia warozą. Ogólnie jedyne co może teraz zrobić to wywiesić białą flagę i czekać do pierwszego przeglądu. Po oblocie będzie wszystko jasne.

 

 

[Beeman]

Panowie czy ktos z was przeczytal o co pyta k.Robert?   Podobno nie ma głupich pytan ale z odpowiedziami moze juz byc różnie.   To z jakiego powodu padla matka moze Roberta zupelnie nie interesuje bo i o to nie pyta.  Dla mnie pomocnym by bylo np. jak by dopisal troche wiecej detali np.w jakim ulu siedzi owa rodzina itp.  

[piotrpodhale]

W dniu 10.12.2020 o 20:21, piotrpodhale napisał:

Jak teoretycznie,to przełożyć rodzinę na rodzinę bez gazety bez zaglądania i gotowe.PK

Wcale nie napisałem tego na odwal się. Pomijając to,że powątpiewam jak ktoś rozpoznał w grudniu iż jest brak matki.To rzeczywiście tylko tyle i aż tyle można wykonać jeżeli ktoś bawi się w zimowe pszczelarstwo.Pszczoły z kłębu nie są wobec siebie agresywne więc powinno się udać takie łączenie.

Równie dobrze też jeśli nie zabraknie takiej rodzinie pokarmu i stres ich nie zabije to bez matki  sama dożywają wiosny.

Raczej sprawdziłbym czy jakiś gryzoń nie wlazł do środka albo nawet sikoreczki nie dobijają się od spodu wyciągając osyp z siatki. To może powodować buczenie oprócz samych pszczelarzy. 

 

Ps.Bierzcie poprawkę przy moich wpisach że u mnie jest zima.PK

 

 

 

 

[manio]

Godzinę temu, piotrpodhale napisał:

Bierzcie poprawkę przy moich wpisach że u mnie jest zima.PK

u nas też jest , nawet bałwana ulepiliśmy , ale tradycyjnie tylko do Bożego Narodzenia. Na Swięta czarne błoto

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez manio

[Krzychu]

Widać, że zima i towarzystwo się nudzi, szuka tematu do konfrontacji i zaczepek ? na wiosnę jakoś mało było tych dyskusji ?

[gajowy]

Wczoraj na youtube widziałem film "znanego hodowcy matek" który twierdził, że zimą wręcz należy grzebać w ulach celem kontroli czy pszczoły nie są głodne. Początkujący ogląda, czyta i sam nie wie komu dać wiarę...

  Ja przyjąłem taktykę nie zaglądania. Okaże się wiosną. Czasem tylko zaglądam w dolny wylotek, czy osyp go nie zablokował. Brzęczenia nie słychać.

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez gajowy

[Beeman]

Pare dni temu w Tarnowie było +17C

[Beeman]

Krzysztof dlaczego węszysz prowokacje?  Mysle ze pytanie całkiem na miejscu.  Nigdy nie wiadomo kiedy matka padnie, nawet ta świeża. 

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez Beeman

[Brzytwiarz]

52 minutes ago, gajowy said:

Wczoraj na youtube widziałem film "znanego hodowcy matek" który twierdził, że zimą wręcz należy grzebać w ulach celem kontroli czy pszczoły nie są głodne. Początkujący ogląda, czyta i sam nie wie komu dać wiarę...

  Ja przyjąłem taktykę nie zaglądania. Okaże się wiosną. Czasem tylko zaglądam w dolny wylotek, czy osyp go nie zablokował. Brzęczenia nie słychać.

a kto to ten znany hodowca matek ??

[gajowy]

1 godzinę temu, Brzytwiarz napisał:

a kto to ten znany hodowca matek ??

A bodajże Pawluk?

 

 

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez gajowy

[Krzychu]

1 godzinę temu, Beeman napisał:

Krzysztof dlaczego węszysz prowokacje?  Mysle ze pytanie całkiem na miejscu.  Nigdy nie wiadomo kiedy matka padnie, nawet ta świeża. 

No nie wiadomo, i jak to sprawdzić w zimę? 

Podobno w zimę jak najmniej pszeszkadzać im i tego się trzymam. Jak padnie matka w silnej rodzinie w zimę To jeszcze Na wiosnę można taką rodzinę z inną połączyć lub uratować jeśli będzie cieplej 

[Brzytwiarz]

54 minutes ago, gajowy said:

A bodajże Pawluk?

od 2:22 moja reakcja wygląda dosłownie 

zdanie o niesprzątniętej dennicy bezcenne. To może być pierwszy polski prezydent pszczelarz, śrubokręt już ma  

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez Brzytwiarz

[Tikcop]

O nareszcie bez kiepa w buzi przy przeglądzie rodzin. Całkowicie się zgadzam co p Pawluk mówi przed otwarciem. Ja zaglądam w zimie co miesiąc, kontrolnie, gdzie wisi kłąb i ile zapasów, plaster pokarmu na płasko potrafi uratować rodzinę z głodu. Ramek w zimie nie drapię ani nie rozsuwam! To akurat naganne. Cała operacja trwa 10 sek z reguły. Obawy aby nie podchodzić pod ule czy głośno przy nich mówić w zimie mnie zwyczajnie śmieszą. Rodzinom gó**o złego się dzieje. Tu ekstremalnie. Ul trzeba odkopać pierw. Braku matki w zimie nie idzie na 100% sprawdzić. Takie rodziny czy bez czy z trutową najrozsądniej w pierwszy ciepły i lotny wiosenny dzień zwyczajnie rozgonić! Jest wystarczająco innych. 

 

Edytowane 12 Grudnia 2020 przez Tikcop

[Brzytwiarz]

podnoszenie powałki to nie grzebanie ale skrobanie i rozsuwanie ramek to wyższy lewel zimowego wglądu do rodzin pszczelich. 

[kubek33]

9 godzin temu, Krzychu napisał:

Widać, że zima i towarzystwo się nudzi, szuka tematu do konfrontacji i zaczepek ? na wiosnę jakoś mało było tych dyskusji ?

Ja podkreślam i pytam w jakim celu PRZENOSI  id.... pytania z fb na to forum bo stara się być "wyemancypowanym" w złym tego słowa znaczeniu .... chcesz zajmować się głupimi pytaniami ...rób to fb dr kwasek  cię wyzwoli  .... Krzychu masz rację ...jakoś mało tu merytorycznej dyskusji a same id..... zaczepki  ... nie wiedzieć po co i komu to potrzebne.

 

Tikcop Białoruś to stan umysłu..... tam nawet pszczoły są inne...pozdrawiam

[hurriway]

1 godzinę temu, kubek33 napisał:

Ja podkreślam i pytam w jakim celu PRZENOSI  id.... pytania z fb na to forum bo stara się być "wyemancypowanym" w złym tego słowa znaczeniu .... chcesz zajmować się głupimi pytaniami ...rób to fb dr kwasek  cię wyzwoli  .... Krzychu masz rację ...jakoś mało tu merytorycznej dyskusji a same id..... zaczepki  ... nie wiedzieć po co i komu to potrzebne.

 

Tikcop Białoruś to stan umysłu..... tam nawet pszczoły są inne...pozdrawiam

 

Ale w czym masz problem, nie pasuje Ci temat i chcesz szukać problemu. To tam są drzwi <- Strzałka w lewo przy pasku strony albo krzyżyk na prawo. Przecież nikt cię tu siłą nie trzyma. A na pewno nie ja. 

 

Nie rozumiesz idei pytania? oj to bardzo mi przykro. Ale to twój problem.  

 

I dziękuje Ci za dobre rady. Ale też Ci dam-> Chcieć to ty sobie możesz, ale wsadzić palec w ucho. 

Edytowane 13 Grudnia 2020 przez hurriway

[Krzychu]

Godzinę temu, kubek33 napisał:

Ja podkreślam i pytam w jakim celu PRZENOSI  id.... pytania z fb na to forum bo stara się być "wyemancypowanym" w złym tego słowa znaczeniu .... chcesz zajmować się głupimi pytaniami ...rób to fb dr kwasek  cię wyzwoli  .... Krzychu masz rację ...jakoś mało tu merytorycznej dyskusji a same id..... zaczepki  ... nie wiedzieć po co i komu to potrzebne.

 

Tikcop Białoruś to stan umysłu..... tam nawet pszczoły są inne...pozdrawiam

 

Kwasek ostatnio pokazał filmik jak zimuje matki solo w pudełkach przypominających te do kanapek. Na dodatek w nieogrzewanej szopie. Ile jest amatorów pszczelarstwa na Facebooku, którzy mają swoich guru... Mam czasem wrażenie, że ci guru specjalnie bajeczki puszczają by mieć na następny rok rynek na matki, odklady itp 

[hurriway]

6 godzin temu, Krzychu napisał:

No nie wiadomo, i jak to sprawdzić w zimę? 

 

Bardzo prosto. Jak rodzina jest niespokojna przez ileś dni (powiedzmy głośniejsza - bo sam nie wiem czy przy niskich temperaturach będą głośniejsze)  i zaczynasz coś podejrzewać. To wyciągasz wkładkę i szukasz w osypie. Tylko matka musi mieć opalitek i ofc musisz mieć możliwość wyciągnięcia wkładki

Edytowane 13 Grudnia 2020 przez hurriway

[Brzytwiarz]

1 hour ago, hurriway said:

 

Bardzo prosto. Jak rodzina jest niespokojna przez ileś dni (powiedzmy głośniejsza - bo sam nie wiem czy przy niskich temperaturach będą głośniejsze)  i zaczynasz coś podejrzewać. To wyciągasz wkładkę i szukasz w osypie. Tylko matka musi mieć opalitek i ofc musisz mieć możliwość wyciągnięcia wkładki

Jaką wkładkę wyciągasz?? - przecież wkładka jest pod siatką dennicy. Chyba, że znowu mam jakieś inne konstrukcje. 

Jak duży osyp to kaplica a jak mniejszy to przecież poznasz matkę i bez opalitka. 

 

[Beeman]

Daniel jest b.wiele konstrukcji wlasnie z wyciagana siatka. Nie mozesz tylko patrzec co u Ciebie na pasiece.  Wlasne oglondalem film pasieka pod kogutkiem i tam jeden nowicjusz wlasnie pytal o rade z podobnym problemem. Zrobil jak mu poradzono i uratowal rodzine.  Nie rozumiem dlaczego tyle jest przeciw temu pytaniu? Zwlaszcza ze k.Robert zaznaczyl ze nie ma takiej sytuacji a tylko chce zasiegnac informacji.  A czy to wyczytal na FB czy w Wyborczej to jaka to ruznica? 

[Tikcop]

To co dokładnie mu poradzili?

 

A w kwestii matki zimowanej solo to moja najpierwsza myśl, że ... byleby rozgłosu zyskać. O ogórkach filmu dawno przecież już nie ma.

 

Możliwy scenariusz? Matka przed występem (bo był numerek na niej) została na brutala wyrwana z klatką z rodzinki. Zaprezentowana wszem i wobec na węzie, sprawiała wrażenie otumanionej sytuacją, obok jakieś tam mini naczynko dla sikorki z jedzeniem albo innym tajemnym specyfikiem i najpowrót do rodzinki. Po czem wiosną znowu będzie wywołana do castingu. Jak padnie (matki w zimie czasem padają to raz a dwa nie widzę sensu cokolwiek robić poza włożeniem łapki przy tym buczeniu i okratowaniu wylotka) się przeklei numerek na inną. I rozgłos będzie.

 

Najrozsądniejszy sposób podał góral z Podhala. Poza tym jak nie bardzo wiadomo co robić to lepiej nic nie robić. Poszukam Wam filmu z ruskiego yt jak przy kopnym śniegu ramki przekładają jako blok. Tylko jako ciekawostka. Nie robię ani nie proponowałbym tego. Mi wystarczy w zimie co miesiąc zajrzeć pod folię.

 

Na siatce może też leżeć stara matka a w kłębie młoda nieunasienniona. Przyjmą wtedy jakąkolwiek inną? Na 100% jest się pewnym wiosną jak można obejrzeć czerw świeży a nie zimą. 

Edytowane 13 Grudnia 2020 przez Tikcop

[hurriway]

9 godzin temu, Brzytwiarz napisał:

Jaką wkładkę wyciągasz?? - przecież wkładka jest pod siatką dennicy. Chyba, że znowu mam jakieś inne konstrukcje. 

Jak duży osyp to kaplica a jak mniejszy to przecież poznasz matkę i bez opalitka. 

 

 

W moich konstrukcjach dennicy mogę wyciągnąć wkładkę i siatkę i przezbroić ją w 10 s z płytkiej w głęboką i odwrotnie. Jak duzy osyp i jest opalitek to nie ma żadnego problemu. Jak ktoś nie znaczy matek to jest już jego kwestia. A o palitku wspomniałem dlatego, żeby nie dawać malkontentom powodu do zaczepki -jak znajdziesz matkę w osypie. 

Edytowane 13 Grudnia 2020 przez hurriway

[Beeman]

7 hours ago, Tikcop said:

To co dokładnie mu poradzili?

 

Po czterech niepowodzeniach (zcinaly poddane matki) gosc stwierdzil ze zazimuje bezmatka lub podda jajeczka aby sobie wychodowaly. W listopadzie raczej nie ma co liczyc na unasiennienie. Wlasciciel filmu nie polecil obu rozwiazan i zaproponowal aby poddac matke unasienniona i on tak zrobil. Rodzina zaakceptowala matule i sie uspokoila.