Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich,

wszyscy tak montują grzałki w zimie w ulach, a ja tak luźno myśląc, może by iść dalej i zamontować klimatyzator na pasiece. Było by plus zimą bo by podgrzewał a i latem by chłodził wszystkie ule. Tylko jak by to zrobić by centralnie ogrzewał wszystkie ule i nie przeziębił latem pszczół a i nie poparzył zimą podczas ogrzewania. Oczywiście wszystkie dane wysyłane na telefon i sterowanie z pracowni. Można by również doprowadzić do pracowni by pracowało się przyjemnie. To może być duży krok w przód i rewolucja w ogrzewaniu.  

  • Haha 4
Opublikowano

Jednocześnie pochłaniał by wilgoć :D
Niektórym osobą by się przydało 
(od 1:45 nagrania ) 

 

  • Lubię 1
Opublikowano

.Danielu w swoich teoriach jesteś daleko za ruskimi naukowcami russian.gif oni już dawno trzymali ule w klimatyzowanych pomieszczeniach ze stałą temperaturą i dla niepoznaki dali im nazwę ziemlanki. Wstawiasz tam ule na kilka miesięcy i wiosną jak już ciepło wyjmujesz i o co chodzi po co te kabelki , termometry , a jak prąd wyłączą ? Nie ma ryzyka. ?

Pozdrawiam

  • Lubię 2
Opublikowano
5 minutes ago, Tadek11 said:

.Danielu w swoich teoriach jesteś daleko za ruskimi naukowcami russian.gif oni już dawno trzymali ule w klimatyzowanych pomieszczeniach ze stałą temperaturą i dla niepoznaki dali im nazwę ziemlanki. Wstawiasz tam ule na kilka miesięcy i wiosną jak już ciepło wyjmujesz i o co chodzi po co te kabelki , termometry , a jak prąd wyłączą ? Nie ma ryzyka. ?

Pozdrawiam

Aha czyli powiadasz Tadku że "nauka radziecka zna takie przypadki russian.gif ??

Opublikowano (edytowane)

@Turqs czerwona arafatka i wszystko jasne :D On z nimi się nie brata tylko wypowiada im wojnę :D 

Edytowane przez Brzytwiarz
Opublikowano
9 minut temu, Brzytwiarz napisał:

Aha czyli powiadasz Tadku że "nauka radziecka zna takie przypadki russian.gif ??

Oczywiście to tak humorystycznie , ale na Syberii tak trzyma się ule ? Ja może jako jedyny z tego forum w latach 70-80 próbowałem takich kaloryferów w ulach , wtedy to było w modzie i wnioski wprowadza to w błąd pszczoły i w zimowe chłodne dni pryskają z ula za wodą i zamarzają na śniegu, Ale w latach 70 tych to jeszcze były śniegi , nie to co teraz , parę dni w roku . U nas klimat jak w Dewonie gdzie Brat Adam trzymał pszczoły , śnieg w styczniu statystycznie leży tam 1 dzień w roku a średnia stycznia jest +8 st. C

Opublikowano
1 minute ago, Tadek11 said:

Oczywiście to tak humorystycznie , ale na Syberii tak trzyma się ule ? Ja może jako jedyny z tego forum w latach 70-80 próbowałem takich kaloryferów w ulach , wtedy to było w modzie i wnioski wprowadza to w błąd pszczoły i w zimowe chłodne dni pryskają z ula za wodą i zamarzają na śniegu, Ale w latach 70 tych to jeszcze były śniegi , nie to co teraz , parę dni w roku . U nas klimat jak w Dewonie gdzie Brat Adam trzymał pszczoły , śnieg w styczniu statystycznie leży tam 1 dzień w roku a średnia stycznia jest +8 st. C

Odważnie powiedzieć że Brat Adam trzymał pszczoły!. Jak dla mnie to Ci z YT to robią i nigdy bym ich nie przyrównał do Brata Adama.

Opublikowano
8 minut temu, Brzytwiarz napisał:

Odważnie powiedzieć że Brat Adam trzymał pszczoły!. Jak dla mnie to Ci z YT to robią i nigdy bym ich nie przyrównał do Brata Adama.

To tylko chodzi o porównanie klimatu Dewon do naszego nic więcej , tam jest klimat oceaniczny a u nas kontynentalny.

Opublikowano
2 godziny temu, Brzytwiarz napisał:

Tylko jak by to zrobić by centralnie ogrzewał wszystkie ule i nie przeziębił latem pszczół a i nie poparzył zimą podczas ogrzewania.

 

Jeśli już serio byś takie coś chciał zrobić - najprościej byłoby tj Tadek mówi wstawić na zimę do hali i na wiosnę wyjąć (chociaż kwestia chłodzenia w lato by nie działało to rozwiązanie z wiadomych przyczyn)

lub... 

Trzymać rodziny w wozie pasiecznym/pawilonie pszczelarskim. W takim zamontujesz klimatyzator w układzie slip jak w zwykłym pomieszczeniu czyli w środku nawiew chłodzenie/grzanie a na zewnątrz agregat. 

To byłoby najprostsze rozwiązanie aniżeli do każdego ula prowadzić instalacje.

 

A za jednym zamachem miałbyś pasiekę wędrowną ;)

 

ad7b6bf9cd27b696b5f455e3f601e509.jpg

 

e30d30d8bf23bf5408236de0b72a6c26.jpg

  • Lubię 2
Opublikowano

To jest jakiś sposób na klimatyzacje w ulach , tylko trzeba by to zrobić z głową i  dostępem do 220 V . Poza tym wóz pasieczny też ma swoje wady , ale klimatyzator by połowę z tych wad załatwił . ciekawe czy ktoś ma doświadczenie z takim układem wóz pasieczny  plus klimatyzacja w wozie ?

Opublikowano (edytowane)

W Devon to największy problem z ilością opadów w sezonie opisywał brat, a nie z zimą! Na co się czepiać zimy? Co to wogóle za issue z tą zimą? W książce są obrazki i opisy brata. Czytać ze zrozumieniem.

 

Zeszłoroczna bezśnieżna zima w Polsce, w ulu z jednej deski, to jak klimatyzowana hala w Canada,  a jak zawali śniegiem jak w USSR też dobrze. Ja mam teraz święty spokój z rodzinami i pewność, że nawet jak pociągnie do połowy kwietnia też wyda.

 

Kampania ciasto-kaloryfer u wielu to niemal jak kabaret. A jak padnie na amen rodzina to ... wapno w cukrze. Na co to komu potrzebne. Co poszło w kłąb, tego po nowym roku nie idzie naprostować ot tak. A niech dogrzeje jeszcze z miesiąc, dwa, a co tam, ale będzie lamentu po internecie podczas zamiatania, uuuuuuu :) ale tak to jest jak się walczy z naturą pszczelą i twierdzi że 2x2 to 3 albo 5 bo to modne i tak pasuje. I nie naigrawam się z cudzego nieszczęścia tylko z życia wyobrażeniami. Na rodzinach szybko widać co się spaprało. Ale stanąć w prawdzie to prawdziwe wyzwanie. Czeka to każdego z nas na sądzie ostatecznym, niedowiarków również. Ciao.

Edytowane przez Tikcop
Opublikowano
32 minuty temu, Tadek11 napisał:

To jest jakiś sposób na klimatyzacje w ulach , tylko trzeba by to zrobić z głową i  dostępem do 220 V . Poza tym wóz pasieczny też ma swoje wady , ale klimatyzator by połowę z tych wad załatwił . ciekawe czy ktoś ma doświadczenie z takim układem wóz pasieczny  plus klimatyzacja w wozie ?

 

Wadą byłoby pewnie to, że nie przeciągniesz takiego wozu osobówką ;)

Dlatego idąc dalej - może konstrukcja własna? 

Np z takiej przyczepy kempingowej https://www.otomoto.pl/oferta/taiga-510-b-okazja-zarejestrowana-w-pl-ID6Dtpbh.html

Rodzin będzie mniej, bo z 16 do 20 się zmieści ale splita zamontujesz i przewieziesz osobówką. 

 

Zamiast tego dla lepszego utrzymania nadanej temperatury można np wykorzystać samą ramę podwozia takiej przyczepy kempingowej a na to kontener izotermę, i w niej również może z 20 rodzin w zależności od długości. 

Opublikowano
3 godziny temu, Brzytwiarz napisał:

Witam Wszystkich,

wszyscy tak montują grzałki w zimie w ulach, a ja tak luźno myśląc, może by iść dalej i zamontować klimatyzator na pasiece. Było by plus zimą bo by podgrzewał a i latem by chłodził wszystkie ule.

  Proponuję rekuperator. A trutnie niech wachlują skrzydłami i wymuszają  przepływ powietrza?

  • Haha 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Tikcop napisał:

W Devon to największy problem z ilością opadów w sezonie opisywał brat, a nie z zimą! Na co się czepiać zimy? Co to wogóle za issue z tą zimą? W książce są obrazki i opisy brata. Czytać ze zrozumieniem.

 

Zeszłoroczna bezśnieżna zima w Polsce, w ulu z jednej deski, to jak klimatyzowana hala w Canada,  a jak zawali śniegiem jak w USSR też dobrze. Ja mam teraz święty spokój z rodzinami i pewność, że nawet jak pociągnie do połowy kwietnia też wyda.

 

Kampania ciasto-kaloryfer u wielu to niemal jak kabaret. A jak padnie na amen rodzina to ... wapno w cukrze. Na co to komu potrzebne. Co poszło w kłąb, tego po nowym roku nie idzie naprostować ot tak. A niech dogrzeje jeszcze z miesiąc, dwa, a co tam, ale będzie lamentu po internecie podczas zamiatania, uuuuuuu :) ale tak to jest jak się walczy z naturą pszczelą i twierdzi że 2x2 to 3 albo 5 bo to modne i tak pasuje. I nie naigrawam się z cudzego nieszczęścia tylko z życia wyobrażeniami. Na rodzinach szybko widać co się spaprało. Ale stanąć w prawdzie to prawdziwe wyzwanie. Czeka to każdego z nas na sądzie ostatecznym, niedowiarków również. Ciao.

 

Tomaszu, chodzi o podgrzewanie uli czy o położenie izolacji na powałkę? 

Opublikowano

I dla niedowiarków jak ktoś dziś miałby zamontowany klimatyzator to by "niekontrolowanego oblotu" nie było. Coraz bardziej jestem przekonany że to może być dobry "gadżet". 

Opublikowano (edytowane)

Kiedy wysrać się w oknie pogodowym dobrze robi na kiszki poszczególnym osobnikom. Ale ul ma być zimny a rodzina niesłaba.

 

Ciekawą rzecz zaobserwowałem przed wylotkiem jednej zimy w ulach z dechy. Było słonecznie ale i mroźno. Młodziutkie, najwyraźniej zimowe pszczółki, odrywały się od wylotka na max 5 sekund i to bez żadnych pląsów przed wylotkiem jak starsze!  i natychmiast wracały do środka. Te pszczoły zimują w środku kłębu razem z matką. Rodzina nie pozwoli im paść i zawsze starsze siostry będą je osłaniać w kłębie. Nie po to chowały je aby im pozwolić zemrzeć marnie .  Dlatego w rodzinie musi być ciągłość pokoleniowa. I zawsze jest to ryzyko zaburzenia tej struktury przy usunięciu całkiem matki. A jeszcze gorzej przy czasowym izolatorze bo rodzina nadal wypracowuje się  choć matka w pierdlu siedzi. Po unasiennieniu się młodej ratunkowej czy wypuszczeniu starej instynktownie następuje obfite jesienne czerwienie aby zrekompensować zachwianą piramidę wiekową. Nie można tego robić w słabszej rodzinie. Za duże ryzyko braku wyciągu. Przy zabraniu starej matki to i też ryzyko braku matki całkiem. Ale w tym wypadku jest i szansa. Matek nie powinno się zimować więcej niż jedną zimę. Pan z Arizony wyraźnie mówi, dużo pszczół w ulu to dużo miodu. A dużo pszczół gwarantuje tylko młoda matka. To ma jeszcze większe znaczenie w słabszej okolicy. Tutaj ograniczanie sztuczne liczebności nie zwiększa potencjału miodności ale go redukuje! Można się z tym nie zgadzać ale tak działa ta mechanika na naturalnym wyłącznie pożytku. Cukier w sezonie to żaden fun. To jak wlecieć helikopterem na górę zamiast na nią wejść na nogach. 

 

Zamiast scalać w sezonie w duże odkłady na wiaderko miodu na lipie, lepiej opłaci się strategicznie wychować dla całej pasieki tyle młodych matek bez pomagania im (selekcja) aby nimi zastąpić jesienią wszystkie obecne i potrzebne na przyszły rok. Od wiaderek miodu na lipie są przezimowane rodziny (tych nie decymalizujemy w sezonie chaotycznie bo wyroją się, a gdzieś był wcześniej?) a nie odkłady nowoutworzone. 

 

W Arizonie matki musi kupować pan pszczelarz. W Polsce mam ten luksus, że mogę bazować na swoim materiale. Swoje zawsze lepsze będzie bo pewniejsze i sprawdzone do okolicy.

 

Jak na Polskę? Słaba okolica duża rodnia, a jak dobra okolica to mała rodnia (ale tu nie mniej niż korpus langstrotha 1/1). Miodni tyle co trzeba na pożytek, jeden jedną drugi cztery i zawsze nad kratą.

Edytowane przez Tikcop
  • Lubię 1
Opublikowano
8 godzin temu, Brzytwiarz napisał:

I dla niedowiarków jak ktoś dziś miałby zamontowany klimatyzator to by "niekontrolowanego oblotu" nie było. Coraz bardziej jestem przekonany że to może być dobry "gadżet". 

Nobel wisi w powietrzu!!!. Ciekawe kiedy pszczołom pozwoliłbyś się oblecieć?A w ogóle jak wygląda oblot kontrolowany skoro jest niekontrolowany. Latasz za nimi z papierem czy jak.

Nie oszczędzaj jesienią na cukrze,zwalcz warrozę i pozwól im żyć tyle od ciebie potrzebują.

 

  • Lubię 1
  • Haha 2
Opublikowano

Nie będą mi tu latać po moim niebem bez mojej wiedzy nygusy jedne...... no i żeby być przed tym Noblem......

Daniel zamawiam u Ciebie zestaw klimatyzatorów na 10 uli (na jedną pasiekę)- proszę podaj konfiguracje w jakiej mają być ustawione ule - w szachownice, w jodełkę czy może twórczy nieład.....

Kolejne pytanie to jakie roboty ziemne mnie czekają - czy może wystarczy wpuścić kreta?

No i czekam na kosztorys.....tylko Daniel nie próbuj mi wciskać tej chińszczyzny jako produkty Made in RFN.

  • Lubię 1
  • Haha 3
Opublikowano
W dniu 23.01.2021 o 10:12, piotrpodhale napisał:

Nobel wisi w powietrzu!!!. Ciekawe kiedy pszczołom pozwoliłbyś się oblecieć?A w ogóle jak wygląda oblot kontrolowany skoro jest niekontrolowany. Latasz za nimi z papierem czy jak.

Nie oszczędzaj jesienią na cukrze,zwalcz warrozę i pozwól im żyć tyle od ciebie potrzebują.

 

 

Coraz bardziej jestem przekonany, że pszczoły bez nas za Chiny by nie przetrwały ??

  • Lubię 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.