Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Celowość propagowanego zabiegu zawężania gniazda na przedwiośniu (kwiecień - maj)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

w literaturze pszczelarskiej często mówi się o dostosowywaniu ilości ramek do siły rodziny na przedwiośniu, jako o jednym z kluczowych czynników warunkujących prawidłowy rozwój rodziny. Absolutnie nie podważam tego, bo póki co jestem na to za wąski w uszach jeśli chodzi o pszczelarstwo, ale byłbym wdzięczny za wyjaśnienie dlaczego zabieg ten jest tak ważny dla szybkiego rozwoju rodziny.

 

Noce są zimne o tej porze - to fakt, faktem też jest, że w tym okresie dość szybko przybywa czerwiu. Jednak czy aby organizm, jakim jest rodzina pszczela nie jest "mądrzejsza" w tych sprawach, niż my, ludzie? Czy jeżeli w ulu jest 10 ramek, a pszczoły zmieściłyby się na 7, to nie skupią się na ramkach z czerwiem, tylko będą obsiadać ramki z pokarmem tylko po to, żeby było im luźniej?

 

Z góry dziękuję za konkretne odpowiedzi :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu pszczelarzy ma do pszczół mniej więcej takie uczucia, jak do hybrydy dwuletniego dziecka pomieszanego z mleczną krową.

Daję drugi wiersz wypowiedzi, żebyś mógł doczytać między nimi moje poglądy na w podany przez Ciebie temat. ;)

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Psc said:

byłbym wdzięczny za wyjaśnienie dlaczego zabieg ten jest tak ważny dla szybkiego rozwoju rodziny.

A jaka temp. potrzebna jest do wychowu czerwiu? Na wiosne pszczoly w ulu jest jeszcze malo. W zaciesnionym gniezdzie bedzie latwiej ogrzac trzy ramki czerwiu. W "ciasnym"(ale odpowiednim) ulu rodzina rozwija sie szybciej.  Najlepiej wasko i wysoko. Trzeba trzymac reke na pulsie bo stworzysz tak dobre warunki do rozwoju ze rodzina padnie z glodu. 

Edytowane przez Beeman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś widziałem jakiś wykład na ten temat. Prelegent argumentował, że owszem , pszczoły obsiądą tyle ramek ile mogą wygrzać ale słomiana mata lub inny materiał izolujący zatrzyma więcej ciepła w gnieździe niż pusta, nieobsiadana ramka, która na dodatek po bokach ma jeszcze luzy  na "pszczołę". Z punktu widzenia "fizyka" ma to sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I aż dziw, że jeszcze do tej pory nikt nie wpadł na pomysł pszczelego ogniwa cieplnego. I nie wpadnie! Bo pszczoły to nie promienniki ciepła!! Blokują swoimi ciałami jedynie jego ucieczkę, dlatego tak gęsto obsiadują czerw. Wniosek praktyczny: ile jest ramek w ulu nie ma znaczenia dla rozwoju wiosną rodziny (tzn jak będzie ich za mało to się wyroi z ciasnoty prędzej i zdziwko bo mu się wydawało co innego i że jeszcze wytrzyma) i dlatego głupa robotą jest ujmowanie ramek jesienią z korpusu (wyjdzie słaba rodzina po zimie) i znowu uzupełnianie ich wiosną, dwa razy dokładanie sobie pracy. Lepiej aby był nadmiar ramek w gnieździe niż ich niedobór (oczywiście rozsądnie czyli pełny korpus langstrotha, ca 10 ramek warszawskich zwykłych) do czasu poszerzenia jak zakwitają drzewa owocowe gniazda o drugi korpus.

 

Dla dynamicznego rozwoju rodziny wiosną ma znaczenie

a) młoda (raz) przezimowana matka co mało czerwiła w zimie (tutaj pomaga zimny ul)

b) dużo jedzenia w ramkach z zimy a nie placki i

c) liczna obsada robotnic przezimowanych w rodzinie. Resztę zapewnia wiosną okolica.

 

Słabe rodziny po zimie? Doradzali? Nie doradzili? Nie szkodzi, wg nich to napewno wina matek, cukru, sąsiada, sieczki w ulu. Jesienią wiedzieli lepiej. Tylko jakim cudem mam takie rodziny? Stan sprzed 10 dni. A i to nie pokazuję najsilniejszych. Jutro jadę na kontrolę poprawności czerwienia matek. Film też będzie max na 3-4 min.

 

F200 jakie mam, zarabiście agresywne. Film będę kręcił znowu bez rękawic. 

 

 

Edytowane przez Tikcop
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 i tu się zgadzam

wszystkie rodziny zostawiłem na komplecie ramek 

3 na trzech korpusach i 5 na dwóch 

te co są na trzech korpusach pyły silne na jesieni obsiadają wszystkie ramki w górnym korpusie,

nie grzebałem tylko folie podniosłem brzegami

natomiast te słabsze

obsiadają od 5 do 7 uliczek co ciekawe jedne od północy inne od południa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Tikcop said:

Bo pszczoły to nie promienniki ciepła!! Blokują swoimi ciałami jedynie jego ucieczkę, dlatego tak gęsto obsiadują czerw.

Chcial bys to przemyslec jeszcze raz? Czyli co? Czerw sam generuje wystarczajaca ilosc ciepla aby sie ogrzac? 

Tysiace pszczelarzy stosujace maty slomiane nie ma pojecia co robia.  

Zakladajac slabszą rodzine nad mocniejszą na wiosne to tez tylko nieuzasadnione stare przesądy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby matce ze słabszej rodziny pomogły karmicielki z mocniejszej rodziny a tym samym ta słabsza szybciej doszła do siły czy wręcz się uratowała od zagłady jak zostało ich garstka np na 1 uliczkę.

 

Jesienią młoda matka ma mieć gdzie czerwić na pszczołę zimową a nie bujać się po zawężonym i/ lub za wcześnie zalanym gnieździe (nie dotyczy świeżynek zupełnych i w silnych rodzinach, oba warunki na raz w tym wyjątku od zalania). Gdzieś pszczoła zimowa musi mieć dla siebie miejsce aby się rodzić w masie a nie na sztuki.

Edytowane przez Tikcop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2022 o 20:45, Psc napisał:

Jednak czy aby organizm, jakim jest rodzina pszczela nie jest "mądrzejsza" w tych sprawach, niż my, ludzie? Czy jeżeli w ulu jest 10 ramek, a pszczoły zmieściłyby się na 7, to nie skupią się na ramkach z czerwiem, tylko będą obsiadać ramki z pokarmem tylko po to, żeby było im luźniej?

 

Rodzina pszczela jest mądra dla siebie i stara się dostosować do warunków jakie ma w danym momencie swojego rozwoju i jeżeli jest zimno i pszczelarz zafunduje jej maksymalny luz w wyobrażeniu pszczelarza , to ten luz może okazać się za duży w stosunku do siły rodziny i objętość ula staje barierą w szybkim rozwoju rodziny , poprzez to że pszczoły nie są w stanie zapewnić optymalnej temperatury w tej objętości ula i odbija się to na ilości wychowywanego czerwiu , bo duża część pszczół jest zajęta ogrzewaniem tak dużej objętości , zamiast wykonywać inne funkcje przydatne do szybkiego rozwoju , jak latanie po pyłek czy po wodę czy karmić czerw i w konsekwencji rodzina taka w nadmiernie dużej objętości ula   słabiej się rozwija i później dochodzi do optymalnej siły na zbliżający się pożytek nektarowy. Rolą pszczelarza jest umieć ocenić na podstawie swojego doświadczenia kiedy należy , lub czy w ogóle potrzeba , zwęzić gniazdo wiosną jak i w odpowiednim czasie powiększyć objętość ula , żeby zapewnić rodzinie optymalne warunki do rozwoju i zapewnić matce miejsce do czerwienia i nie dopuścić do ciasnoty w ulu. Tak więc to działa w obie strony , należy zwężać jak potrzeba i należy poszerzać jak potrzeba i to należy do hodowcy , a z resztą pszczoły sobie poradzą , bo popełniasz na wstępie podstawowy błąd myślenia , nie chodzi o to żeby pszczoły "zmieściły się na jak piszesz 7 ramkach" tylko chodzi o to czy to będzie dla nich optymalna objętość do życia i rozwoju a nie samo zmieszczenie się . Napisze obrazowo  do autobusu może zmieścić się dajmy na to 100 pasażerów , ale miejsc siedzących jest powiedzmy na 60 osób. Chodzi o to że pszczelarz musi przewidywać o ten jeden kroczek naprzód w przypadku objętości ula , ale nie o 10 kroków na przód i dać luz maksymalny rodzinie licząc że ona sobie i tak poradzi wcześniej czy później .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mirek. napisał:

i tu się zgadzam

wszystkie rodziny zostawiłem na komplecie ramek 

3 na trzech korpusach i 5 na dwóch 

A ja wczoraj rodzinom nawet tym silnym wszystkim zmniejszyłem objętość do dwu korpusów  18 tek wczoraj  i przeglądałem pod katem miejsca do czerwienie dla matek ujmując ramki z nadmiarem pokarmu zimowego w centralnej części gniazda , bo na rzepak chcę mieć silne pszczoły i robię tak od chwili kiedy mam ule 18 tki i u mnie zdaje to egzamin bo pszczoły szybko startują z rozwojem  po oblocie i na rzepak ma już 4-5  korpusów ,w tym po dwa trzy korpusy nadstawowe z miodem ,  ale Ty zdaje się rzepaku nie masz więc nie zależy Ci na szybkim rozwoju.

Przyjedź do mnie Mirek w maju do pasieki to sam zobaczysz. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, gajowy napisał:

  A masz rzepak "za płotem", czy wozisz?

Mam rzepak można powiedzieć za kilkoma miedzami , ale nie przy płocie  ale około 0,5 km

Ale sprostowanie , raczej na pięć korpusów 18 tek nie rozpędzam rodzin  w jednym ulu , tylko na rzepaku robię odkłady do gospodarki dwurodzinnej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.