michal79 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Autor Opublikowano 5 Kwietnia 2022 3 godziny temu, gajowy napisał: A ja się zbieram na rozmowę z moim sąsiadem, co od zeszłego roku ma cztery rodziny kilkaset metrów od moich. Musze się zapytać czy są tak wściekłe jak jego żona opowiada i jeśli to prawda, chętnie mu sprezentuję w tym sezonie cztery matki i nawet pomogę je podać. O ile będzie chciał. Mój dziadek miał takie wściekłe. A matki same komercyjne, z certyfikatami i w ogóle. Okazało się że winę ponosi stukanie ramkami i zbyt szybkie ruchy rąk. Tak że... żeby pomóc skutecznie najpierw musisz uważnie popatrzeć, na czym polega problem. Cytuj
gajowy Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 41 minut temu, michal79 napisał: Tak że... żeby pomóc skutecznie najpierw musisz uważnie popatrzeć, na czym polega problem. I dlatego właśnie od rozmowy zacznę, może te jego pszczoły wcale nie są tak wściekłe jak przedstawia żona sąsiada. Swoją droga, matka komercyjna wcale tez nie musi być super. 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 W relacjach dobrosąsiedzkich nic nie można robić pochopnie na siłę i z pozycji mądrali co to wszystko wie i lepiej najpierw nawiązać przyjazne stosunki pogadać , podyskutować , a dopiero później, że niby zostało mi parę matek za dużo czy byś nie chciał za darmo itp. . ? Też tak robiłem kiedyś jak miałem takiego sąsiada pszczelarza ( około 1 km miał pasiekę od mojej ) i później był zadowolony i chwalił matki które mu podarowałem . A mnie zaniepokoiło to ze jak kiedyś byłem u jego syna mojego kolegi jeszcze ze szkoły w innej zupełnie sprawie na podwórku , to zauważyłem , że te pszczoły jego ojca wcale nie były takimi aniołkami . 1 Cytuj
gajowy Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 7 minut temu, Tadek11 napisał: W relacjach dobrosąsiedzkich nic nie można robić pochopnie na siłę i z pozycji mądrali co to wszystko wie i lepiej najpierw nawiązać przyjazne stosunki pogadać , podyskutować , a dopiero później, że niby zostało mi parę matek za dużo czy byś nie chciał za darmo itp. Taki właśnie mam plan. I jak wspomniałem, zacznę od delikatnego wywiadu, czy te jego pszczoły faktycznie takie złe. Z tego co zrozumiałem, jego żona była przeciwna ulom w ogrodzie więc może trochę nieobiektywnie wyolbrzymiać ich złośliwość Cytuj
Krzychu Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 9 godzin temu, gajowy napisał: Musze się zapytać czy są tak wściekłe jak jego żona ???? Sory ale pierwsze co to tak skojarzyłem ?? 2 Cytuj
michal79 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Autor Opublikowano 5 Kwietnia 2022 (edytowane) 7 minut temu, Krzychu napisał: ???? Sory ale pierwsze co to tak skojarzyłem ?? Mogą też być wybiórczo agresywne tylko wobec pachnących ssaków z rozwianymi włosami. To z kolei pasowałoby do relacji mojego teścia o pszczołach krajowych. Marcin, @gajowy jadę na ten wywiad z Tobą ! Edytowane 5 Kwietnia 2022 przez michal79 Cytuj
manio Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 (edytowane) Godzinę temu, michal79 napisał: Mogą też być wybiórczo agresywne tylko wobec pachnących ssaków z rozwianymi włosami włosy nic to tego nie mają , znam przypadek śmiertelnego zażądlenia dużego , gładkiego boksera , którego właściciel uwiązał na działce na kwadrans . Pies się udusił. Nie zdążyli dojechać do weterynarza. Moje konie też wiedzą co to pszczoły . Szczególnie widać to w czasie kwitnienia rzepaku . Wtedy pszczoły lecą nisko nad pastwiskiem i jeśli zderzą się z grzbietem konia to często żądlą. To widać po szalonym biegu nawet starego koniska. Konie szybki się uczą i w czasie lotów zalegają w trawie , skubiąc ja na leżąco , podnoszą się tylko na chwilę jak już wszystko wygryzą wokół. Nawet najłagodniejsze pszczoły żądlą bez litości , jeśli są do tego sprowokowane. Koń czy pies nie pachną dla nich ładnie i chętnie korzystają ze swoich babskich narzędzi. Edytowane 5 Kwietnia 2022 przez manio Cytuj
gajowy Opublikowano 5 Kwietnia 2022 Opublikowano 5 Kwietnia 2022 3 godziny temu, michal79 napisał: Marcin, @gajowy jadę na ten wywiad z Tobą ! Liczysz na kabaret? Bierz flaszkę i jedziemy? 1 godzinę temu, manio napisał: Wtedy pszczoły lecą nisko nad pastwiskiem i jeśli zderzą się z grzbietem konia to często żądlą. W ten sposób moja Luba dostała żądło w skroń od mega łagodnej pszczoły, ot stanęła na drodze do ula powracającej z wziątkiem pszczole ( na drugi dzień ze skroni zeszło pod oko i wyglądała jakby zupę przesoliła) 2 Cytuj
daro Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 12 godzin temu, gajowy napisał: Liczysz na kabaret? Bierz flaszkę i jedziemy Słaby kabaret po flaszce już raczej bierz gąsior . Cytuj
Krzychu Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 19 godzin temu, michal79 napisał: To z kolei pasowałoby do relacji mojego teścia o pszczołach krajowych. Ogólnie pszczoły nie lubią zapachu perfum. Przynajmniej tak dziadek powtarzał, on zanim szedł do pszczół to zawsze szarym mydłem się przemył 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 1 godzinę temu, Krzychu napisał: Ogólnie pszczoły nie lubią zapachu perfum. Przynajmniej tak dziadek powtarzał, on zanim szedł do pszczół to zawsze szarym mydłem się przemył Ciekawe Krzysiek co piszesz i tak się zastanawiam czy to prawda ? I przypomnij sobie jakich perfum używał Twój dziadek i jakie miał na myśli perfumy ( damskie , męskie , Jaka nuta zapachowa dominująca ) perfumy jakie były u nas za Komuny jak woda "Poemat " czy takie ruskie mdłe zapomniałem nazwy ale nazywaliśmy je "Oddech Stalina " i tym podobne które wręcz śmierdziały i działały jak płachta na byka na większość ludzi nawet to co się dziwić pszczołom . ? A dlaczego to piszę , przecież pszczelarze też używają różne olejki czy preparaty zapachowe dostępne w sklepach pszczelarskich też mocno pachnące na bazie mięty , melisy czy eukaliptusa i tym podobne i jakoś pszczołom nie przeszkadzają niektóre zapachy a są teraz takie firmy kosmetyczne jak Yves Rocher które robią kosmetyki głównie na bazie naturalnych olejków czy substancji występujących w przyrodzie ( moja szejkini takie używa ? ) i jakoś pszczoły nie uganiają się za jej zapachem. Może trzeba przetestować które perfumy działają na pszczoły i w jaki sposób i może nasz Michał jako Kolega o największym zacięciu doświadczalnym z pszczołami by coś sprawdził , ale bez machania rękami i włosami przy ulach , raczej tylko tak na spokojnie ? Pozdrawiam Cytuj
gajowy Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 37 minut temu, Tadek11 napisał: czy takie ruskie mdłe zapomniałem nazwy ale nazywaliśmy je "Oddech Stalina To chyba "być może" o sztucznym, mdłym aromacie konwaliowym Cytuj
hurriway Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 (edytowane) 2 godziny temu, Tadek11 napisał: Ciekawe Krzysiek co piszesz i tak się zastanawiam czy to prawda ? Być może nie chodzi o tak sam zapach perfum jak o nośnik którym jest alkohol. Edytowane 6 Kwietnia 2022 przez hurriway 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Z mojego doświadczenia pszczoły bardzo nie lubią zapachu świeżego lakieru do paznokci. I ktoś zadał mi pytanie, czy ja maluję sobie paznokcie przy pszczołach. Otóż nie. Używam lakieru do znakowania matek, a także do pisania imion rodzin na tabliczkach znamionowych na ulach. Cytuj
Krzychu Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 3 godziny temu, Tadek11 napisał: Ciekawe Krzysiek co piszesz i tak się zastanawiam czy to prawda ? I przypomnij sobie jakich perfum używał Twój dziadek i jakie miał na myśli perfumy ( damskie , męskie , Jaka nuta zapachowa dominująca ) perfumy jakie były u nas za Komuny jak woda "Poemat " czy takie ruskie mdłe zapomniałem nazwy ale nazywaliśmy je "Oddech Stalina " i tym podobne które wręcz śmierdziały i działały jak płachta na byka na większość ludzi nawet to co się dziwić pszczołom . ? A dlaczego to piszę , przecież pszczelarze też używają różne olejki czy preparaty zapachowe dostępne w sklepach pszczelarskich też mocno pachnące na bazie mięty , melisy czy eukaliptusa i tym podobne i jakoś pszczołom nie przeszkadzają niektóre zapachy a są teraz takie firmy kosmetyczne jak Yves Rocher które robią kosmetyki głównie na bazie naturalnych olejków czy substancji występujących w przyrodzie ( moja szejkini takie używa ? ) i jakoś pszczoły nie uganiają się za jej zapachem. Może trzeba przetestować które perfumy działają na pszczoły i w jaki sposób i może nasz Michał jako Kolega o największym zacięciu doświadczalnym z pszczołami by coś sprawdził , ale bez machania rękami i włosami przy ulach , raczej tylko tak na spokojnie ? Pozdrawiam Może chodzi o perfumy na bazie alkoholu? Cytuj
daro Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 11 minut temu, Krzychu napisał: Może chodzi o perfumy na bazie alkoholu? Bingo ! Dlaczego nie lubią alkoholu ? Cytuj
michal79 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2022 (edytowane) 2 minuty temu, daro napisał: Bingo ! Dlaczego nie lubią alkoholu ? Bo to baby. One nigdy zapachu alkoholu od chłopa nie polubią. Edytowane 6 Kwietnia 2022 przez michal79 Cytuj
daro Opublikowano 6 Kwietnia 2022 Opublikowano 6 Kwietnia 2022 A poważnie - alkohol rozpuszcza , zmywa substancję mateczną . Pszczoły bez matki wściekłe . 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.