Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, gajowy napisał:

A ja się zbieram na rozmowę z moim sąsiadem, co od zeszłego roku ma cztery rodziny kilkaset metrów od moich. Musze się zapytać czy są tak wściekłe jak jego żona opowiada i jeśli to prawda, chętnie mu sprezentuję w tym sezonie  cztery matki i nawet pomogę je podać. O ile będzie chciał. 

 

Mój dziadek miał takie wściekłe. A matki same komercyjne, z certyfikatami i w ogóle. Okazało się że winę ponosi stukanie ramkami i zbyt szybkie ruchy rąk.

Tak że... żeby pomóc skutecznie najpierw musisz uważnie popatrzeć, na czym polega problem.

 

Opublikowano
41 minut temu, michal79 napisał:

Tak że... żeby pomóc skutecznie najpierw musisz uważnie popatrzeć, na czym polega problem.

 

  I dlatego właśnie od rozmowy zacznę, może te jego pszczoły wcale nie są tak wściekłe jak przedstawia żona sąsiada.  Swoją droga, matka komercyjna wcale tez nie musi być super.  

  • Lubię 1
Opublikowano

W relacjach dobrosąsiedzkich nic nie można robić pochopnie na siłę i z pozycji mądrali co to wszystko wie  i lepiej najpierw nawiązać przyjazne stosunki  pogadać , podyskutować ,  a dopiero później, że niby zostało mi parę matek za dużo czy byś  nie  chciał za darmo itp.  . ? Też tak  robiłem kiedyś  jak miałem takiego sąsiada pszczelarza ( około 1 km miał pasiekę od mojej  ) i później był zadowolony i chwalił matki które mu podarowałem . A mnie zaniepokoiło to ze jak kiedyś byłem u jego syna mojego kolegi jeszcze ze szkoły  w innej zupełnie sprawie  na podwórku  , to zauważyłem , że te pszczoły jego ojca wcale nie były takimi  aniołkami .

  • Lubię 1
Opublikowano
7 minut temu, Tadek11 napisał:

W relacjach dobrosąsiedzkich nic nie można robić pochopnie na siłę i z pozycji mądrali co to wszystko wie  i lepiej najpierw nawiązać przyjazne stosunki  pogadać , podyskutować ,  a dopiero później, że niby zostało mi parę matek za dużo czy byś  nie  chciał za darmo itp.

Taki właśnie mam plan. I jak wspomniałem, zacznę od delikatnego wywiadu, czy te jego pszczoły faktycznie takie złe. Z tego co zrozumiałem, jego żona była przeciwna ulom w ogrodzie więc może trochę nieobiektywnie wyolbrzymiać ich złośliwość

Opublikowano
9 godzin temu, gajowy napisał:

Musze się zapytać czy są tak wściekłe jak jego żona

 

????

Sory ale pierwsze co to tak skojarzyłem ??

  • Haha 2
Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, Krzychu napisał:

 

????

Sory ale pierwsze co to tak skojarzyłem ??

 

Mogą też być wybiórczo agresywne tylko wobec pachnących ssaków z rozwianymi włosami. 

To z kolei pasowałoby do relacji mojego teścia o pszczołach krajowych. 

Marcin, @gajowy jadę na ten wywiad z Tobą !

Edytowane przez michal79
Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, michal79 napisał:

Mogą też być wybiórczo agresywne tylko wobec pachnących ssaków z rozwianymi włosami

włosy nic to tego nie mają , znam przypadek śmiertelnego zażądlenia dużego , gładkiego boksera , którego właściciel uwiązał na działce na kwadrans . Pies się udusił. Nie zdążyli dojechać do weterynarza.

Moje konie też wiedzą co to pszczoły . Szczególnie widać to w czasie kwitnienia rzepaku . Wtedy pszczoły lecą nisko nad pastwiskiem i jeśli zderzą się z grzbietem konia to często żądlą. To widać po szalonym biegu nawet starego koniska. Konie szybki się uczą i w czasie lotów zalegają w trawie , skubiąc ja na leżąco , podnoszą się tylko na chwilę jak już wszystko wygryzą wokół.

Nawet najłagodniejsze pszczoły żądlą bez litości  , jeśli są do tego sprowokowane. Koń czy pies nie pachną dla nich ładnie i chętnie korzystają ze swoich babskich narzędzi.

Edytowane przez manio
Opublikowano
3 godziny temu, michal79 napisał:

Marcin, @gajowy jadę na ten wywiad z Tobą !

  Liczysz na kabaret?  Bierz flaszkę i jedziemy?

1 godzinę temu, manio napisał:

Wtedy pszczoły lecą nisko nad pastwiskiem i jeśli zderzą się z grzbietem konia to często żądlą.

W ten sposób moja Luba dostała żądło w skroń od mega łagodnej pszczoły, ot stanęła na drodze do ula powracającej z wziątkiem pszczole ( na drugi dzień ze skroni zeszło pod oko i wyglądała jakby zupę przesoliła)

  • Haha 2
Opublikowano
12 godzin temu, gajowy napisał:

Liczysz na kabaret?  Bierz flaszkę i jedziemy

Słaby kabaret po flaszce już raczej bierz gąsior .

 

Opublikowano
19 godzin temu, michal79 napisał:

To z kolei pasowałoby do relacji mojego teścia o pszczołach krajowych. 

 

Ogólnie pszczoły nie lubią zapachu perfum. Przynajmniej tak dziadek powtarzał, on zanim szedł do pszczół to zawsze szarym mydłem się przemył 

  • Lubię 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Krzychu napisał:

 

Ogólnie pszczoły nie lubią zapachu perfum. Przynajmniej tak dziadek powtarzał, on zanim szedł do pszczół to zawsze szarym mydłem się przemył 

 

Ciekawe Krzysiek co piszesz i tak się zastanawiam czy to prawda ? I przypomnij sobie jakich perfum używał Twój dziadek  i jakie miał na myśli perfumy (  damskie , męskie  , Jaka nuta zapachowa dominująca ) perfumy jakie były u nas za Komuny jak woda "Poemat " czy takie ruskie mdłe zapomniałem nazwy ale nazywaliśmy je "Oddech Stalina " i tym podobne które wręcz śmierdziały i działały jak płachta na byka  na większość ludzi nawet to co się dziwić pszczołom . ?

A dlaczego to piszę , przecież pszczelarze też używają różne olejki czy preparaty zapachowe dostępne w sklepach pszczelarskich też mocno pachnące na bazie mięty , melisy czy eukaliptusa i tym podobne i jakoś pszczołom nie przeszkadzają niektóre zapachy a są teraz takie firmy kosmetyczne jak Yves Rocher które robią kosmetyki głównie na bazie naturalnych olejków czy substancji występujących w przyrodzie ( moja szejkini takie używa ? ) i jakoś pszczoły nie uganiają się za jej zapachem. 

Może trzeba przetestować które perfumy działają na pszczoły i w jaki sposób i może nasz Michał jako Kolega o największym zacięciu doświadczalnym z pszczołami by coś sprawdził , ale bez machania rękami i włosami przy ulach  , raczej tylko tak na spokojnie ?

Pozdrawiam

Opublikowano
37 minut temu, Tadek11 napisał:

czy takie ruskie mdłe zapomniałem nazwy ale nazywaliśmy je "Oddech Stalina 

   To chyba "być może" o sztucznym, mdłym aromacie konwaliowym

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Tadek11 napisał:

Ciekawe Krzysiek co piszesz i tak się zastanawiam czy to prawda ?

Być może nie chodzi o tak sam zapach perfum jak o nośnik którym jest alkohol. 

Edytowane przez hurriway
  • Lubię 1
Opublikowano

Z mojego doświadczenia pszczoły bardzo nie lubią zapachu świeżego lakieru do paznokci. 

I ktoś zadał mi pytanie, czy ja maluję sobie paznokcie przy pszczołach. 

Otóż nie.

Używam lakieru do znakowania matek, a także do pisania imion rodzin na tabliczkach znamionowych na ulach. 

Opublikowano
3 godziny temu, Tadek11 napisał:

 

Ciekawe Krzysiek co piszesz i tak się zastanawiam czy to prawda ? I przypomnij sobie jakich perfum używał Twój dziadek  i jakie miał na myśli perfumy (  damskie , męskie  , Jaka nuta zapachowa dominująca ) perfumy jakie były u nas za Komuny jak woda "Poemat " czy takie ruskie mdłe zapomniałem nazwy ale nazywaliśmy je "Oddech Stalina " i tym podobne które wręcz śmierdziały i działały jak płachta na byka  na większość ludzi nawet to co się dziwić pszczołom . ?

A dlaczego to piszę , przecież pszczelarze też używają różne olejki czy preparaty zapachowe dostępne w sklepach pszczelarskich też mocno pachnące na bazie mięty , melisy czy eukaliptusa i tym podobne i jakoś pszczołom nie przeszkadzają niektóre zapachy a są teraz takie firmy kosmetyczne jak Yves Rocher które robią kosmetyki głównie na bazie naturalnych olejków czy substancji występujących w przyrodzie ( moja szejkini takie używa ? ) i jakoś pszczoły nie uganiają się za jej zapachem. 

Może trzeba przetestować które perfumy działają na pszczoły i w jaki sposób i może nasz Michał jako Kolega o największym zacięciu doświadczalnym z pszczołami by coś sprawdził , ale bez machania rękami i włosami przy ulach  , raczej tylko tak na spokojnie ?

Pozdrawiam

 

Może chodzi o perfumy na bazie alkoholu? 

Opublikowano
11 minut temu, Krzychu napisał:

Może chodzi o perfumy na bazie alkoholu? 

Bingo ! Dlaczego nie lubią alkoholu ?

Opublikowano (edytowane)
2 minuty temu, daro napisał:

Bingo ! Dlaczego nie lubią alkoholu ?

 

Bo to baby. One nigdy zapachu alkoholu od chłopa nie polubią. 

Edytowane przez michal79

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.