Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2023


Krzychu

Recommended Posts

15 minut temu, mirek. napisał(a):

co ty gadasz najlepsze zbiory przed nami i cukru za wiele nie będzie potrzeba

hasło klucz

nawłoć

 

Osobniki z mego zdjęcia

nie zgodzą się z tą opinią. 

:D

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, mirek. napisał(a):

mój wiewiórkę zagryzł myślałem że go rozedre 

wiewiórkę bym darował to też drapieżnik wyjadający jajka i pisklęta , obrazek Basi gryzącej orzechy to zafałszowany , cukierkowaty obrazek. Wiewórka to większy kat na ptaki niż moja Kocia. Próbowałem nawet obroży z dzwonkiem , ale szybko się uczy skradać tak żeby nie zadzwoniło. Jak już zadzwoni to po herbacie.

Kiedyś przynosiła zwłoki do domu i żądała pochwały chyba , teraz wie , że nie znajdzie uznania , wstydzi się , ukrywa zwłoki i zjada co się da. O tym ,że poluje wiem w zasadzie po pełnej misce. Woli dziczyznę od najcudowniejszych pokarmów . Testuje więc czy to prawda z ta ptasią grypą. Jak ją zatrzymywać w domu to cały czas drze ryja , a i tak znajdzie sposób żeby wyskoczyć przez uchylone okno , nawet z piętra. Instynkt łowcy , bo jeśli chodzi i "te" sprawy to jest wysterylizowana.

Edited by manio
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, michal79 napisał(a):

PS. Gdzie promocja na cukier? :)

Dostałeś 50 zł na promocję ? 😁 Więc po co pytasz ? 😁

 Wszędzie teraz promocja po minimum 5,99 zł/kg .

Słoik z zakrętką też 3,5 - 4 zł/szt. Ma starczyć z tej promocji 🤑

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, michal79 napisał(a):

Zwijamy sezon, panowie. 

Było fajnie. 

Oj tam, dwa martwe trutnie nie zwiastują jesieni. Może to te dwa "szczęśliwce" co matkę w locie godowym dopadły i bzykały inaczej?

 

4 godziny temu, mirek. napisał(a):

na kota nie ma rady instynkt, mój wiewiórkę zagryzł myślałem że go rozedre 

   Mój też złapał wiewiórkę ale jeszcze mu ją z pyska żywą udało się wydostać. Myszy i ryjówek na wsi łapie tyle, że sam już nie zjada tylko drugiemu mojemu kotu daje. A jakoś wyczuwa że jest weekend i w piątek wieczorem już w samochodzie siedzi jak tylko drzwi zostawię otwarte, tak mu tęskno do myszy. Dietę swą dopełnia rybkami złotymi. Wiosną sąsiadka się poskarżyła, że nauczył się łowić rybki w jej oczku wodnym, przy czym obgryza głowy i resztę ponoć zostawia.

 

4 godziny temu, mirek. napisał(a):

co ty gadasz najlepsze zbiory przed nami i cukru za wiele nie będzie potrzeba

hasło klucz

nawłoć

   Mam dwie miejscówki z nawłocią do dyspozycji ale jakoś się boje tego późnego pożytku. Zawsze mam na nawłoci straty, nie wiem co robię nie tak.  Gdzie indziej zimuje mi 100% , nawet odkład na 3 ramkach. W zeszłym roku zakarmiłem wcześnie, wyleczyłem i i tak trzy rodziny się osypały. 

 

 Dziś sam załadowałem do bagażnika mojego WP z pszczołami i nadstawką (pustą). Czuję, ze jutro ból pleców mnie obudzi. Jak to mówią, wiek młody przemija, torba dłuższa od kija.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tadek11 napisał(a):

Słoik z zakrętką też 3,5 - 4 zł/szt. Ma starczyć z tej promocji 🤑

Da radę i taniej warunkiem zakup większej ilości. trzeba by się w kilka osób umówić. Ot np.:https://www.olx.pl/d/oferta/sloje-to-900-miod-pszczola-sloiki-0-9-l-1-67zl-szt-z-transportem-CID4371-IDzRMuW.html

a to nie jedyne tego typu ogłoszenie,

https://www.olx.pl/d/oferta/sloik-0-9-l-nowy-na-miod-przetwory-CID628-IDUMRAT.html

Edited by gajowy
  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, gajowy napisał(a):

 Mam dwie miejscówki z nawłocią do dyspozycji ale jakoś się boje tego późnego pożytku. Zawsze mam na nawłoci straty, nie wiem co robię nie tak.  Gdzie indziej zimuje mi 100% , nawet odkład na 3 ramkach. W zeszłym roku zakarmiłem wcześnie, wyleczyłem i i tak trzy rodziny się osypały. 

Panowie Marcin i Mirek , mieszkacie tak blisko siebie , że należało by to omówić na konsultacjach praktycznych , co nie tak na nawłoci > Dębe Wielkie i Sulejówek to rzut beretem ☺️

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

Panowie Marcin i Mirek , mieszkacie tak blisko siebie , że należało by to omówić na konsultacjach praktycznych , co nie tak na nawłoci > Dębe Wielkie i Sulejówek to rzut beretem ☺️

no Mińsk polreta dalej

 

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, gajowy napisał(a):

 Mam dwie miejscówki z nawłocią do dyspozycji ale jakoś się boje tego późnego pożytku. Zawsze mam na nawłoci straty, nie wiem co robię nie tak

nie wiem co robisz nie tak 

ja nic nie robie właśnie mam w planie lecenie kwasem czyli paskami

i tak zostawiam do nawłoci oczywiście patrze czy jet jedzenie 

raz tylko dokarmiałem ciastem ale raczej nie potrzebnie

 w tym roku nie robiłem żadnego odkładu bo zmniejszam ilość do 5 najlepiej

a i stanu rojowego nie było

gniazda układam czyli zabieram czarne ramki i ramki pracy(nie zacieśniam gniazd)

potem zbierają nawłoć ale tylko raz z miodni rabuje

resztę oddaje do osuszenia 

i teraz zakarmiam ile wezmą 

5 do 8 kg na ul i do wiosny lenistwo

dodam od razu 

że zimuje raczej na 2x10

ale jak będą teraz bardzo silne a mam takie 2 sztuki to od razu daje im gniazdo na 3 korpusy

a co z tym zrobią to ich sprawa najwyżej będą poduszkę miały

na wiosnę tylko kontrola pokarmu i do kwietnia spokój

 

mam nadzieje że opisałem dokładne co robę 

Edited by mirek.
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mirek. napisał(a):

/.../i teraz zakarmiam ile wezmą 

5 do 8 kg na ul i do wiosny lenistwo

dodam od razu 

że zimuje raczej na 2x10/.../

 

mam nadzieje że opisałem dokładne co robę 

😉😉

... ależ ..... dziś (i jutro też) jeszcze czerwiec  .... 

😉😉mam nadzieję iż zrozumiany zostanę 😉

 

PF

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, mirek. napisał(a):

mam nadzieje że opisałem dokładne co robę 

  Mam inny ul ale z grubsza robiłem podobnie. W lipcu paski z kwasem i karmienie. Ostatniej jesieni nawet im nie zabrałem tego miodu wcale dla siebie.  Te co się osypały miały dużo pokarmu , zarówno cukru jak i nawłoci (żółty zasklep). Jakoś bardzo im w porządki w ulu nie ingerowałem, jak był nadmiar ramek  nieobsiadanych to zabrałem ale raczej miały luz i zostawiłem je na 10 ramkach WP. A pyłku miały po kilka ramek i faktycznie to co przezimowało miało rekordowy rozwój. Inna sprawa ter miejsca prócz nawłoci mają dużo wierzby i baardzo dużo mniszka  więc i wiosennego pożytku nie tylko rozwojowego miały więcej niż inne. 

  Nie wiem, może coś chorego wyrabowały w okolicy i w tym wina a nie w nawłoci...

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, PiotrekF napisał(a):

... ależ ..... dziś (i jutro też) jeszcze czerwiec  .... 

😉😉mam nadzieję iż zrozumiany zostanę 😉

Moja (niestety już Ś.P.) Babcia, jak miała tak koło 90 lat to mawiała w czerwcu: "...mój Boże, lato się kończy a ja węgla jeszcze nie kupiłam..."

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, PiotrekF napisał(a):

😉😉

... ależ ..... dziś (i jutro też) jeszcze czerwiec  .... 

😉😉mam nadzieję iż zrozumiany zostanę 😉

 

PF

Dlatego pisałem o tych konsultacjach praktycznych , czyli osobiście twarzą w twarz najlepiej na pasiece dla utrwalenia sobie przekazu i właściwego zrozumienia , żeby wszystko było jasne bez niedomówień ☺️

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, gajowy napisał(a):

Nie wiem, może coś chorego wyrabowały w okolicy i w tym wina a nie w nawłoci...

To jest bardzo prawdopodobne niestety. Teraz zrobiła się moda na pszczółki wśród posiadaczy małych działeczek rekreacyjnych na wsi czy pod miastem i wszyscy chcą  "trzymać pszczółki" celowo napisałem "Trzymać" nie hodować ☺️

Jest to dozwolone i można więc za modą każdy ma te 5 ulików na działeczce , zona były niedawno u wziętego i zamożnego  laryngologa  prywatnie oczywiście bo inaczej nie ma szans ,  szkoda gadać 🥺  i co ,  też zgadali się że  ma działeczkę pod miastem  i pięć uli z pszczółkami i nawet znał się na pszczołach jak zauważyła po rozmowie , jak ktoś chce to można , tylko czy ma czas i umiejętności zadbać , jak całe dnie przyjmuje w prywatnym gabinecie ? I czy wszyscy posiadacze pięciu uli mają odpowiednie umiejętności i przede wszystkim czas żeby przeleczyć pszczoły na pasożyty w odpowiednim czasie i skutecznie ?  Pytanie retoryczne .

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Teraz zrobiła się moda na pszczółki wśród posiadaczy małych działeczek rekreacyjnych na wsi czy pod miastem

To trochę tak jak ze mną😂. Ale u mnie takie przeświadczenie że warto mieć pszczoły to chyba z dzieciństwa, po dziadku zostało. Natomiast znałem "poważnego byznesmena" co naczytał się o dobrym wpływie pszczół na człowieka. Trzymał dwa ule pod firmą żeby fluidy na niego spływały. Jesienią przychodził wynajęty pszczelarz i "robił co trzeba z pszczołami". Byznesmen nie brał miodu, nie leczył, nie interesowało go w zasadzie nic oprócz fluidów.

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

Ślimaki "bezdomne" wyłapuję do wiaderka z trutką nakrytego dużym wiadrem i obciążonego dużym kamieniem ,żeby wiatr nie rozwalił konstrukcji. Bardzo skuteczne , ale nieekologiczne. Kiedyś Robert proponował kaczki biegusy na moje problemy  , potraktowałem to jako żart , a okazuje się że są wykorzystywane profesjonalnie , nawet  są wypożyczalnie biegusów do zwalczania tych obrzydliwych i obcych nam  ślimaków

https://genialne.pl/jak-pozbyc-sie-slimakow-z-ogrodu/

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Tadek11 napisał(a):

I czy wszyscy posiadacze pięciu uli mają odpowiednie umiejętności i

oj nie czepiaj się 

mam 7 a zmniejszę właśnie do 5

dla mnie wystarczy i miodu i pracy

Link to comment
Share on other sites

59 minut temu, mirek. napisał(a):

oj nie czepiaj się 

mam 7 a zmniejszę właśnie do 5

dla mnie wystarczy i miodu i pracy

Mirek o Ciebie to jestem spokojny ☺️ i nie Ciebie dotyczy to co napisałem , ale znam takich posiadaczy pszczół nawet w moim sąsiedztwie niedaleko co w  roku upada im połowa pasieki , nie leczą , albo jak popadnie jak im koś załatwi leki przy okazji , bo sami nie mają tego na głowie , zupełna improwizorka , a miodu to jak ze dwa litry z ula mają to tez zadowoleni że im na zimę do herbaty , jak mówią wystarczy.  😁  

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, mirek. napisał(a):

jeżeli jest jak piszesz zgłaszaj do weterynari niech działają ,

bo zapewne pasieki też zgłoszonej nie mają

Nigdy nie byłem kapusiem Mirek 🙂 Wolę żyć w zgodzie z sąsiadami nawet tymi dalszymi. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

ech gdzie napisałem że jesteś kapusiem?

W dniu 30.06.2023 o 15:52, Tadek11 napisał(a):

ale znam takich posiadaczy pszczół nawet w moim sąsiedztwie niedaleko co w  roku upada im połowa pasieki , nie leczą , albo jak popadnie jak im koś załatwi leki przy okazji , bo sami nie mają tego na głowie , zupełna improwizorka , a miodu to jak ze dwa litry z ula

to może z nimi pogadaj

jedyna bez inwazyjna rada trzymaj tam bardzo silne rodziny 3x10

  • Dziękuję 1
Link to comment
Share on other sites

Nie zaglądałem do miodni z miesiąc. Wiedziałem, że na coś chodzą bo widać było po wylotkach. Przyjechałem przedwczoraj żeby wywieźć pszczóły na grykę i ewentualnie wybrać miód z tego składy co jedzie w delegacje. 

Wpadam na pasiekę a tu w każdej rodzinie, która utrzymała siłę pełne nadstawki. I znowu pełno roboty. Miód czarny jak smola, nigdy takiego nie miałem. 

  • Lubię 3
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Krzychu napisał(a):

I znowu pełno roboty.

robota słodka , a dobry miód sprzedasz bez problemu i bez pośpiechu. Mnie zawsze martwi klęska urodzaju rzepakowego. Na szczęście w mieście go nie ma :)  Ciemny to pewnie  spadź świerkowa , tak przynajmniej bywa u mnie . Taki jak stary olej silnikowy wygląda. Wolno krystalizuje i jest sporo jaśniejszy jak już się zestali.

Zaczęło popadywać , to dobra pogoda na taki miodek . Mimo przelotnych opadów pszczoły latają  , więc coś jest  do wzięcia. Moje lipy drobnolistne , które mam na oku jesczcze nie kwitną , a i nikt nie rwie kwiatów. Rodziny silne , ule grają jak na akordeonie :)   Lubię tak posiedzieć , popatrzyć , powąchać  jak pachną pszczoły. Tylko czasu ciągle brakuje , a to trawę trzeba w końcu skosić ...

Nie zrobiłem  domku do apiterapii , szkoda , ale nie było czasu. Do jesieni jednak przygotuje stanowisko i ule. Takie warszawiaki co miały iść do spalenia . Pod dachem to spokojnie jeszcze postoją , a jeśli gdzieś tam dziurawe to tylko zaleta przy apitarapii. Tylko czy będzie kim tam poleżeć ?

Edited by manio
  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

W dniu 1.07.2023 o 07:15, Tadek11 napisał(a):

Nigdy nie byłem kapusiem Mirek 

 

W dniu 1.07.2023 o 20:08, mirek. napisał(a):

ech gdzie napisałem że jesteś kapusiem?

Teraz już nie ma kapusiów, są SYGNALIŚCI😁, no a donos to ponoć był kiedyś uważany za najwyższą formę dojrzałości społecznej (oczywiście żartuję z tym)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.