Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, Turqs napisał:

Lepiej skupić się na rynku zbytu niż kombinować jak tu miód odświeżać 

Te dwa przypadki się nie wykluczają ? To się nazywa plan A i plan B . Miód pitny to raczej użytek własny bo z tym było by jeszcze więcej problemów jeżeli na handel , sprzedaż pośrednikom to dla mnie ostateczność i nigdy bym w to nie poszedł , prędzej bym zredukował pasiekę i poszukał innej alternatywy na  hobby. ?

  • Lubię 2
Opublikowano
2 godziny temu, Tadek11 napisał:

Te dwa przypadki się nie wykluczają ? To się nazywa plan A i plan B . Miód pitny to raczej użytek własny bo z tym było by jeszcze więcej problemów jeżeli na handel , sprzedaż pośrednikom to dla mnie ostateczność i nigdy bym w to nie poszedł , prędzej bym zredukował pasiekę i poszukał innej alternatywy na  hobby. ?

 

A właśnie ja znam pszczelarza, hodowcę matek, który mimo wszystko sprzedaje tylko w beczkach pośrednikom. Jednak nie powiedział którym, jednak sądząc po jego funkcji w społeczeństwie to byle jakiego dojścia napewno nie ma.. Z 20 beczek co roku sprzedaje. 

  • Haha 1
Opublikowano
15 godzin temu, Krzychu napisał:

Z 20 beczek co roku sprzedaje. 

A nie jest "słupem" dla pośrednika mieszalni miodów rzekomo Polskich ?  

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

W obecnej chwili ukraiński miód jest dostępny po 14,50 za kg w beczkach. Chiński po 10 zł za kg w beczkach. W jakiej cenie jest miód wielokwiatowy w beczkach, który polski pszczelarz chce sprzedać?

 

Pozdrawiam,

polbart

Opublikowano
3 godziny temu, polbart napisał(a):

W jakiej cenie jest miód wielokwiatowy w beczkach, który polski pszczelarz chce sprzedać?

w tej samej , widziałem ogłoszenie . |Takie są zasady wolnego rynku.

Opublikowano

To jest memento mori dla większych Polskich  producentów miodu , ewentualnie propozycja na zajęcie się obrotem miodami importowanymi lub alternatywnie inną gałęzią rolnictwa. Chociaż rynek Polski jest jeszcze nie doceniany reklamowo i pod względem spożycia . Podobno Polak średnio statystycznie zjada tylko pół kilograma miodu na głowę. Jest nad czym pracować . 😃 Żeby tak się zupełnie nie załamać i podtrzymać na duchu. 🙂 Hobbyści na pewno dadzą sobie radę. 

Opublikowano
4 godziny temu, polbart napisał(a):

W obecnej chwili ukraiński miód jest dostępny po 14,50 za kg w beczkach. Chiński po 10 zł za kg w beczkach. W jakiej cenie jest miód wielokwiatowy w beczkach, który polski pszczelarz chce sprzedać?

 

Pozdrawiam,

 

Niestety w zbliżonych cenach 16-17 zł za wielokwiat. Tylko mało kto podobno teraz kupuje. Rozlewnicy zatowarowani juz są i czekają na nowy sezon 

Opublikowano
4 godziny temu, polbart napisał(a):

W obecnej chwili ukraiński miód jest dostępny po 14,50 za kg w beczkach. Chiński po 10 zł za kg w beczkach. W jakiej cenie jest miód wielokwiatowy w beczkach, który polski pszczelarz chce sprzedać?

 

Pozdrawiam,

polbart

Słyszałem ,że ukraińskiego miodu jest coraz mniej bo importerzy boją się tam jechać. Podobno miejsce po  miodzie ukraińskim obecnie zajmuje miód z Rumunii i krajów nadbałtyckich.

Opublikowano
19 minut temu, Turqs napisał(a):

Niestety w zbliżonych cenach 16-17 zł za wielokwiat. Tylko mało kto podobno teraz kupuje. Rozlewnicy zatowarowani juz są i czekają na nowy sezon 

Niedługo pszczelarstwo Polskie stanie się podobne do tego ze średniowiecza , czyli pszczelarze będą karmić pszczoły na zimowle  własnym miodem ,  bo cena cukru będzie porównywalna do ceny miodu i miód będzie substytutem powszechnym cukru w handlu i wtedy dopiero spożycie na głowę Polaka startsycznie  wzrośnie i będziemy mieli eldorado  ,  my pszczelarze 😃

Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, polbart napisał(a):

W obecnej chwili ukraiński miód jest dostępny po 14,50 za kg w beczkach. Chiński po 10 zł za kg w beczkach. W jakiej cenie jest miód wielokwiatowy w beczkach, który polski pszczelarz chce sprzedać?

 

Pozdrawiam,

polbart

 

Czas najwyższy porządnie przebadać ten miód ukraiński a tym bardziej chiński. Szkoda tylko, że nie mamy w Polsce takich laboratoriów do szczegółowej analizy. 

W Niemczech takie są. I udowodniono, że Chińczycy karmią na potęgę syropem ryżowym a potem to wirują. 

Podobno na Ukrainie karmią inwertem - potem wirują. 

Wszystko to co idzie na export czyli na zachód. 

Bo niby jak wytłumaczyć fakt, że na świecie sprzedaje się o 60% więcej miodu niż się go produkuje? 

 

 

PS. W zeszłym roku kupowałem matki UN od pewnego hodowcy - pytałem się o cenę przed przyjazdem. Odpowiedział, że wyhodowanie matki kosztuje go 2,5 kg miodu i tyle sobie życzy. 

To ja nie wiem gdzie on miód hurtem sprzedaje, że skasował mnie 100 zł/szt. 😂

Edytowane przez Krzychu
Opublikowano (edytowane)
57 minut temu, Krzychu napisał(a):

 

Czas najwyższy porządnie przebadać ten miód ukraiński a tym bardziej chiński. Szkoda tylko, że nie mamy w Polsce takich laboratoriów do szczegółowej analizy. 

W Niemczech takie są. I udowodniono, że Chińczycy karmią na potęgę syropem ryżowym a potem to wirują. 

Podobno na Ukrainie karmią inwertem - potem wirują. 

Wszystko to co idzie na export czyli na zachód. 

Bo niby jak wytłumaczyć fakt, że na świecie sprzedaje się o 60% więcej miodu niż się go produkuje? 

Tylko kto ma to zrobić? Polskie pszczelarstwo jest podzielone mam wrażenie na 3 grupy: zawodowców (główne źródło dochodu), hobbystów (dochód dodatkowy)  i działaczy PZP :D :D
Niby wszyscy się do siebie uśmiechają ale nie do końca szczerze... 

Edytowane przez Turqs
  • Lubię 1
Opublikowano (edytowane)
11 minut temu, Turqs napisał(a):

Tylko kto ma to zrobić? Polskie pszczelarstwo jest podzielone mam wrażenie na 3 grupy: zawodowców, hobbystów i działaczy PZP :D :D
Niby wszyscy się do siebie uśmiechają ale nie do końca szczerze... 

WIJHARS powinien to robić. Tylko, że oni uderzają zazwyczaj nie tam gdzie powinni. 

@Robi_Robson - ile miałeś kontroli miodu od nich? 

PS. na dodatek nie mają oni takiego sprzętu jak Niemcy, nie wykryjesz syropu ryżowego. 

Działacze PZP kojarzą mi się z działaczami PZN. Niczym Z.Kręcina. 

Edytowane przez Krzychu
  • Lubię 3
Opublikowano
1 minutę temu, Krzychu napisał(a):

WIJHARS powinien to robić. Tylko, że oni uderzają zazwyczaj nie tam gdzie powinni. 

@Robi_Robson - ile miałeś kontroli miodu od nich? 

PS. na dodatek nie mają oni takiego sprzętu jak Niemcy. Na naszym sprzęcie nie wykryjesz syropu ryżowego. 

Działacze PZP kojarzą mi się z działaczami PZN. Niczym Z.Kręcina. 

Łatwiej im uderzyć w 100 małych niż w 10 dużych. Lepiej to w raporcie końcowym wygląda 

  • Lubię 2
Opublikowano
42 minuty temu, Turqs napisał(a):

Łatwiej im uderzyć w 100 małych niż w 10 dużych. Lepiej to w raporcie końcowym wygląda 

No i o to chodzi. Aby papier się zgadzał, czyli raport. A to, ze bokiem idą tony szmelcu to już nikogo nie obchodzi. Oni skontrolowali więc wypinają pierś do medalu, że na coś się przydali. 

  • Lubię 3
Opublikowano
3 godziny temu, Krzychu napisał(a):

Oni skontrolowali więc wypinają pierś do medalu, że na coś się przydali. 

Ale co mogli skontrolować ? Miodarkę jak kupiłeś na refundacje czy jeszcze masz i nie sprzedałeś ? Albo czy ramki masz oznakowane stemplem że kupiłeś na refundacje ? 

Trochę chyba przeginacie z tym PZP ,  ich jest kilka osób w Zarządzie  Terenowym a pszczelarzy setki . 

Opublikowano
48 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Ale co mogli skontrolować ? Miodarkę jak kupiłeś na refundacje czy jeszcze masz i nie sprzedałeś ? Albo czy ramki masz oznakowane stemplem że kupiłeś na refundacje ? 

Trochę chyba przeginacie z tym PZP ,  ich jest kilka osób w Zarządzie  Terenowym a pszczelarzy setki . 

Mowa jest o WIJHARS a nie ARiMR 

  • Lubię 1
Opublikowano
7 godzin temu, Krzychu napisał(a):

Odpowiedział, że wyhodowanie matki kosztuje go 2,5 kg miodu i tyle sobie życzy. 

Trzeba było mu dać 3 i  powinien być zadowolony .

Opublikowano
6 godzin temu, Krzychu napisał(a):

WIJHARS powinien to robić. Tylko, że oni uderzają zazwyczaj nie tam gdzie powinni. 

@Robi_Robson - ile miałeś kontroli miodu od nich?

Jedną . Jeszcze przed pandemią .
Mieli zastrzeżenia do "jakości handlowej" i szukali dziury w całym ...
Ale ponieważ  wytknąłem im błędy proceduralne i musieli przyznać , że sami popełnili błędy , to oświadczyli, że kontrolę na pewno powtórzą .
Pewnie wejdą znów w najbardziej gorącym okresie (pierwsze dni czerwca) i będą d..ę zawracać .

A na pytanie czemu do mnie przyjechali, a nie do "Józka", który w każdy dzień targowy sprzedaje na rynku miody ukraińskie w słoikach po ogórkach kiszonych , to oświadczyli , że "Józek " ich kontroli nie podlega gdyż nie posiada RHD, ani SB , ani nie jest firmą !!! 😬

  • Lubię 1
Opublikowano
2 godziny temu, Turqs napisał(a):

Mowa jest o WIJHARS a nie ARiMR 

No to sorry miałem na myśli PZP i ich kontrole 😊 A jeżeli chodzi o Kontrole Inspekcji Handlowej to podejrzewam że jest to tendencja przykręcania śruby przez obecna ekipę i to samo jest w skarbówce  , w policji , kodeksach karnych zaostrzających kary , czy w mandatach drogowych  , kontrole lekarzy i wszędzie gdzie się da , to taka obecna moda na załatwienie więcej pieniędzy na inne cele , żeby starczało dla swoich  w myśl Leninowskiej zasady " ufać to znaczy kontrolować "  

Opublikowano
53 minuty temu, Robi_Robson napisał(a):

A na pytanie czemu do mnie przyjechali, a nie do "Józka", który w każdy dzień targowy sprzedaje na rynku miody ukraińskie w słoikach po ogórkach kiszonych , to oświadczyli , że "Józek " ich kontroli nie podlega gdyż nie posiada RHD, ani SB , ani nie jest firmą !!! 😬

No to wszystko jasne !

Opublikowano (edytowane)
10 godzin temu, Krzychu napisał(a):

Czas najwyższy porządnie przebadać ten miód ukraiński a tym bardziej chiński.

a skąd wiedzieć ,że łon chiński czy ukraiński ? Mój telefon jest ciągle atakowany reklamą mazurskich miodów w beczkach już po 14,50 zł/kg. Taka ślachetna nazwa to jak tu podejrzewać ,że Mazury sięgają Chin.  Choć w młodości wrzeszczeliśmy przy ognisku : niech żyje polsko-chińska granica na Uralu !!!!! , ale to w chwili alkoholowego uniesienia patriotycznego.

Na stronie , miody w każdym smaku i kolorze jak fasolki wszystkich smaków z Harrego Pottera . No może za wyjątkiem rzygowin  osła ?

Jest nawet miód niepokalanowy. Pierwsze słyszę , ale to chyba trzeba jeść na klęczkach ?

Skoro jest towar to i na 100% jest klient i co Pan mi zrobisz ? To szaleństwo nie ma granic.

Sprzedałem dziś 10 słoików zeszłorocznego miodu z wykwitami i pianką pod nakrętką. Musiałem jak oszust tłumaczyć się ,że to nie wynik fałszowania cukrem tylko dowód ,że miód żyje , nie był pasteryzowany , a to białe to naturalne wykwity glukozy i świadectwo produktu najwyższej jakości. Długo nie gadałem , bo nie muszę sprzedawać , ale nie mam natury Rejenta  Milczka :) , już raczej wojaka Szwejka :) - mojej ulubionej postaci literackiej. Nowy klient , więc może wróci ? Albo wybierze piękny , klarowny i kolorowy chiński ?

Edytowane przez manio
  • Haha 2
Opublikowano

Dzisiaj kupował u mnie miód Ukrainiec który na Ukrainie (okolice Chersonia) miał pasiekę 500 uli😳pytał się czy nie potrzebuje kogoś do pracy przy pszczołach.

  • Smutny 1
Opublikowano

Bomby lecą a miód ukraiński jest na naszym rynku.

Durnie piszą, że jest to jakaś berbelucha.

To nie prawda.

"Bogu dzięki", że jest tam operacja specjalna bo by ten miód w Polsce był po najwyżej 10 zł za kilo w beczkach.

To nie prawda, że na Ukrainie miesza się miód ukraiński z chińskim.

Chiński nie jest już taki tani jak to było 20 lat temu kiedy szedł od nich przede wszystkim szajs, który został zablokowany.

Teraz od pośrednika w Polsce można go dostać po 10 zł w beczkach i spełnia wszystkie europejskie normy i nie jest z żadnego syropu ryżowego jak to wypisują "znafcy" po Internecie.

Taki po prostu jest rynek miodu w Polsce jako że jesteśmy w UE i nikt nie dba o pszczelarzy w Polsce bo z racji jakichkolwiek plenipotencji się po prostu nie da dbać. Unia dopuszcza handel miodem w pełnym zakresie, ponieważ Niemcy są największym na świecie importerem i eksporterem miodu.

Polska jest jedynie krajem tranzytowym dla miodu sprowadzanego do Unii.

Wygląda to w praktyce tak.

Wjechał miód do Polski i czeka.

Jeśli któraś z niemieckich firm potrzebuje partię miodu do mieszania, to siup i już jest przewieziona z Polski do Niemiec.

Nie zdajecie sobie sprawy ile jest w Niemczech firm handlujących miodem.

Mam wykaz tych firm od 1999 roku i wiele się nie zmieniło. 

Kiedyś rządy komunistyczne starały się dbać o pszczelarzy i wprowadzano limity na import miodu.

Potem weszliśmy do europejskiej chujni i do bandyckiego nato i raj pszczelarzom się skończył. 

Miód już nie stał się pożądanym a zszedł do poziomu zwykłej mortadeli.

Tak w nawiasie to na całym świecie tak wygląda.

Jesteśmy jako pszczelarze i nasz cały naród od 600 lat rządzeni przez rządy w Warszawie.

To nie są polskie rządy.

Dostajemy 50 zł dopłaty do ula.

Trzeba brać i traktować te pieniądze jak częściową rekompensatę za brak dbałości rządu o sektor pszczelarski, na skutek związanych rąk przez unie europejską a tak naprawdę przez lobby niemieckie.

To jest ochłap rzucony polskiemu pszczelarzowi aby się zamknął i nie kwiczał. 

Podobnie jest we wszystkich innych dziedzinach.

Dopłaty na poziomie 20% a inflacja średnia 100%.

Jako, że mam już 65 lat to zwirowania na rynku miodu widziałem nie raz.

Było super i była kicha.

Teraz jest dużo gorzej niż kicha a może być jeszcze gorzej.

Szczególnie kiedy wejdziemy do strefy śli kto euro.

Jeśli ktoś sprzedaje miód w słoikach detalicznie to może mówić, że ameryka.

Allegro i inne zapchane są takimi ofertami.

To wszystko padnie.

Padnie z jednego powodu.

90 % pasiek sprzedających miód na allegro padnie.

Miód w Polsce w hurcie będzie jeszcze tańszy i większość oferentów miodu zniknie bo znikną ich pasieki.

Boom na pszczoły w Polsce się skończył.

Tak wynika z analizy technicznej.

Za pięć lat zostanie 1/3 pszczelarzy stanu na dzień dzisiejszy.

 

Teraz napiszę coś aby nie zniechęcać zupełnie do pszczelarstwa.

Jeśli za ulem stoi doświadczony pszczelarz to nie ma takiej możliwości aby pszczoły przyniosły stratę w jakimkolwiek roku.

Dlatego mówię, ze 90% jutubowych i fejsbukowych "pszczelarzy" odjedzie w inne meandry życia osobistego i duchowego i zapomni o pszczołach.

To wszystko się za bardzo  rozchuchało na podstawie zmyślonego powiedzenia /Einstaina i dlatego musi pierdyknąć do normalności.

Prowadzenia pasiek według starych wzorców a nie umieszczania uli w smażalniach na dachach wieżowców.

Widzicie ile jest tematów.

 

Co ja to w ogóle miałem napisać?

No tak sobie po prostu popisałem moje odczucia i przemyślenia.

Pozdrawiam,

polbart

 

 

 

 


 

 

  • Lubię 2
Opublikowano
2 godziny temu, polbart napisał(a):

No tak sobie po prostu popisałem moje odczucia i przemyślenia.

Bardzo podobne do większości z nas , starszych pszczelarzy .  🙂 Młodzi jeszcze żyją nadzieją i pewnie tradycją rodzinną po ojcach czy dziadkach , ale fakty  ekonomiczne są podobne jak i dla producentów z innych działów rolnictwa , że nie ma jakiejś strategii polityki dla pszczelarstwa  i w ogóle rolnictwa przez włodarzy , najlepszy przykład ze zbożem z Ukrainy i to samo dotyczy miodu. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.