michal79 Posted March 30 Share Posted March 30 Świąteczne porządki na dennicy. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzin Posted March 31 Share Posted March 31 Jak tam ? 3.2.1 !!! Lekki falstart w Czechowicach (śląskie) . Wesołych Świąt dla wszystkich !!! PS. Klon tez już w gotowości ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAQ Posted April 1 Share Posted April 1 (edited) Rzuciłem dziś okiem na wstawione ramki pracy ( dodane nad wyrost nawet nie do mocnych rodzin) w jednej zaczęły budowę już dzień po dodaniu. Kwitną mocno alycze i czereśnie ptasie. Rzepakowcy mówią że za 2 tygodnie ruszy kwitnienie rzepaku. Nocne zdjęcie z pola rzepaku u góry. Edited April 1 by MAQ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzin Posted April 2 Share Posted April 2 Przy pasiece dzika gruszka jest już cała biała , konferencje wczoraj zaczęły , jabłonie potrzebują kilku dni więcej ale pąki już są nabrzmiałe wiec pod koniec tygodnia się otworzą , większość rzepaków zaczyna po brzegach otwierać pierwsze kwiaty (tylko te jedno pole które dodałam na zdjęciu coś wystrzeliło ) myśle ze max 2 tygodnie i będzie żółto już wszędzie u nas . Kasztan pod domem tez już poczuł wiosnę z dnia na dzień coraz bardziej zielony . Pojawiły się tez mszyce , zaatakowały porzeczki , mrówki już wędrują po drzewach owocowych wiec na nich tez lada chwila sie pojawia 🫣 . Wczoraj 25 stopni a dziś 13 i deszcz . Od jutra poprawa i znowu ma być pięknie przez następny tydzień . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted April 5 Share Posted April 5 Coś rekordowo szybko ruszyła ta natura w tym roku. Test nierojliwości moich pszczół będzie. Muszę pamiętać o tej nadstawce... Bo u Kliczków dzisiaj wyszła pierwsza rójka. Nie wiem kim są, ani gdzie pszczelarzą. Ale na fejsa wrzucili: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted April 5 Share Posted April 5 19 minut temu, michal79 napisał(a): Bo u Kliczków 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted April 5 Share Posted April 5 Zwiozłem prawie wszystkie ule w miejsce obfite w mniszek. Widać jak ładnie noszą pyłek. Dwie rodziny pewnie będę musiał połączyć bo jedna nie idzie w siłę. W poniedziałek jak się uda to solidny przegląd i decyzja z kim kogo łączyć. Słabą rodzinę podejrzewam o kiepską mateczkę. Pociągnąłem odkłady z rodziny która chciała się roić, od razu każda dostała ramkę z matecznikami. Jedna nie idzie w siłę, druga osypała się późną zimą a pszczoły były wszędzie , tak jak by kłęby nie tworzyły. Za to pozytywnie zaskoczył mnie inny odkład, który dwa razy z rzędu ścinał podaną kupną matkę i ciągnął własne mateczniki. Pozwoliłem im na wychowanie własnej matki i teraz to jedna z silniejszych rodzin. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 6 Share Posted April 6 11 godzin temu, gajowy napisał(a): Za to pozytywnie zaskoczył mnie inny odkład, który dwa razy z rzędu ścinał podaną kupną matkę i ciągnął własne mateczniki. Pozwoliłem im na wychowanie własnej matki i teraz to jedna z silniejszych rodzin. I tu zadziałały da plusy w przypadku tego odkładu 😁 Jeden to pszczoły wybrały sobie lepszy model matki po swojemu i nie zaakceptowały wyboru pszczelarza i drugi plus to jak dwa razy próbowałeś poddawać matki bez sukcesu to oznaczało to , że rodzina ta miała dłuższą przerwę bez matki , a wiec jakby zafundowały sobie same izolację bez matki i bez czerwiu , co wpłynęło na zdrowotność tej rodziny i mniej warrozy i chorób wirusowych miała ta rodzina do końca ubiegłego sezonu i w następstwie lepiej zniosła drugą połowę ubiegłego sezonu i zimę i jest zdrowsza i silniejsza teraz wiosną 🙂 Ten przypadek mówi co to znaczy dłuższa izolacja rodziny bez czerwiu albo matki zamkniętej w izolatorze i masz jakby swoje doświadczenie w sprawie wpływu izolacji matki na zdrowotność rodziny w której przerwany był łańcuch rozmnarzania warrozy w naturalny sposób. 😁 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 7 Share Posted April 7 Jak Koledzy oceniacie w Waszych rejonach Polski zaawansowanie postępu przyrody i wyprzedzenie w stosunku do lat ubiegłych ? W mojej ocenie to znaczy z mojej perspektywy , gdzie mam pasiekę , przyśpieszenie przyrody oceniam na jakieś dwa tygodnie w stosunku do roku ubiegłego . Pszczoły jeszcze nie w pełni nadążają za tym przyśpieszeniem , ale ich rozwój przebiega w innym tempie niż przyrody i jeszcze mają szanse na dogonienie flory. Rzepaku jeszcze nie obserwowałem , może w przyszłym tygodniu wybiorę się na tereny rzepakowe. 🙂 i zrobię jakieś zdjęcia. Na razie zakwitły u mnie ałycze , dzikie grusze i inne krzewy nad rzeczką wierzbowate i inne i dostarczają dużo pyłku pszczołom . 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted April 7 Share Posted April 7 3 minuty temu, Tadek11 napisał(a): przyśpieszenie przyrody oceniam na jakieś dwa tygodnie W zeszłym roku półnadstawki dałem najmocniejszym rodzinom 13 kwietnia. W tym roku wczoraj, 6 kwietnia. Czyli tydzień wcześniej. Z tym że nektar wydaje się lać dużo mocniej, tak że stawiam, że szybko nadstawki będą wypełnione. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 7 Share Posted April 7 6 minut temu, michal79 napisał(a): W zeszłym roku półnadstawki dałem najmocniejszym rodzinom 13 kwietnia. W tym roku wczoraj, 6 kwietnia. Czyli tydzień wcześniej. Z tym że nektar wydaje się lać dużo mocniej, tak że stawiam, że szybko nadstawki będą wypełnione. Ty Michał oceniasz pszczoły i swoje zabiegi , nie przyrodę 😁 Ja nie mam potrzeby wstawiania już pół nadstawek ponieważ mam je całą zimę przez typ ula i na razie tylko raz zaglądałem do uli czyszcząc dennice i sprawdzając zapasy i trochę korygowałem ustawienia ramek z uwzględnieniem aby matki miały miejsce do czerwienia w górnym korpusie w centralnej części bo zostało dużo niewykorzystanego pokarmu po zimie . Nektar teraz jest tylko na potrzeby własne pszczół. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted April 7 Share Posted April 7 U mnie póki co kwitną ałycze i klony. Dziś podskocze zobaczyć co u nich bo dawno nie byłem. Teraz mam na miejscu pasiekę a rzadziej zaglądam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted April 7 Share Posted April 7 1 godzinę temu, Tadek11 napisał(a): Ty Michał oceniasz pszczoły i swoje zabiegi , nie przyrodę Moje pszczoły to też przyroda. Widzę, że ciągle nie wbudowałeś tego, co pisałem nie raz, w swój tok myślenia Są mocno zsynchronizowane z kwitnieniem. I niektóre rodziny są silne, zajmują cały korpus i pobielają wosk w górnej części ramek, zaczynają tam składać nakrop. Rozwój tych rodzin można użyć jako pewien wyznacznik wiosennego budzenia się przyrody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted April 7 Share Posted April 7 2 godziny temu, michal79 napisał(a): Moje pszczoły to też przyroda. Tylko że rozwój flory jest warunkiem pierwszym w stosunku do możliwości rozwoju pszczół , które dopiero jak zakwitną rośliny drzewa i krzewy , mają swój pożytek rozwojowy. Najpierw musi być odpowiedni rozwój roślinności żeby pszczoły mogły korzystać z pożywienia i dlatego pytałem o wegetację roślin w stosunku do ubiegłych lat , a nie o siłę pszczół i ile mają ramek itd. , bo to sprawa wtórna. 😁 i nikt teraz nie ocenia siły pszczół pod kontem ilości nakropu znoszonego do pół nadstawek , bo to jeszcze nie ten etap do porównań , tym bardziej że mogą być duże różnice klimatyczne południa Polski z regionami północnymi i wschodnimi Polski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAQ Posted April 7 Share Posted April 7 7 godzin temu, Krzychu napisał(a): U mnie póki co kwitną ałycze i klony. Dziś podskocze zobaczyć co u nich bo dawno nie byłem. Teraz mam na miejscu pasiekę a rzadziej zaglądam W okolicy mostu Świętokrzyskiego, nad Wisłą, spotkałem kwitnącą czeremchę zwyczajną. Pamiętam ten krzak z wcześniejszych lat, zazwyczaj kwitnie na początku maja. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted April 7 Share Posted April 7 6 godzin temu, Tadek11 napisał(a): dlatego pytałem o wegetację roślin Nie pytałeś. 11 godzin temu, Tadek11 napisał(a): Jak Koledzy oceniacie w Waszych rejonach Polski zaawansowanie postępu przyrody O to pytałeś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted April 7 Share Posted April 7 13 godzin temu, Tadek11 napisał(a): Na razie zakwitły u mnie ałycze , dzikie grusze i inne krzewy nad rzeczką wierzbowate i inne i dostarczają dużo pyłku pszczołom . U mnie nad rzeczką, podobną do Twojej, gdzie las i brak upraw pszczoły niosą całą masę brązowego pyłku, czyli dzikie owocowe. Wczoraj im poszerzyłem gniazdo o dwie ramki częściowo odbudowanej węzy. Dziś już nakrop i pyłek. Pszczoły bliżej Warszawy niosą pyłku masę z mniszka , który masowo zakwitł "z nienacka" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted April 8 Share Posted April 8 (edited) Byłem, zajrzałem. I powiem Wam, że pszczoły daleko w lesie. Jakby dopiero z zimowli wychodziły. Mają jeszcze sporo zimowego pokarmu, nakropu świeżego za dużo nie ma. Czerwiu 3 ramki zasklepionego, 2 ramki jajek w 18tkach. W silniejszych rodzinach pszczół tyle co na 6 - 8 ramkach. Biorąc pod uwagę wczorajszy dzień drugie tyle mogło być w polu. W langstrothach wydają się optycznie słabsze rodziny - ale to są ule szersze stąd tak się może wydawać, bo na wylotkach wszystkie tak samo pracują. O budowanie węzy czy dzikiej zabudowy nie ma jeszcze mowy. Póki co nie ma co się martwić u mnie czy zdążą czy na rzepak czy nie. Przyroda potrafi wyhamować. Pamiętajcie, że pszczoły mają nosa, ja już nie raz się o tym przekonałem. Edited April 8 by Krzychu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzin Posted April 8 Share Posted April 8 Miesiąc do przodu kwitnie wszystko na raz, owocowe drzewka są kompletnie olewane na rzecz mniszka , kończą kwitnąć klony , pierwsze ramki pracy już zaczerwione , pojedyncze trutnie na ramkach już spacerują. Wlotki na max w silnych rodzinach bo robiły się korki plus pojawiły się pszczoły wentylujace (otwieranie dennic sobie odpuszczę jeszcze ) . Jeszcze tydzień będą miały używanie później zapowiadają aż do majówki deszcze i chłody do 13-15 stopni w porównaniu z wczorajszym 27 w cieniu to zimno 🤣. Prawie na rzepak może szybciej będą latać jak nie będzie tak grzało 😂. Weza włożona do ula po 2 dniach odbudowana . Pięknie pachnie już wieczorami na pasiece . Niektóre dostały piętro a niektórym zabralam troche zimowego pokarmu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marco Posted April 8 Share Posted April 8 (edited) 2 hours ago, Krzychu said: O budowanie węzy czy dzikiej zabudowy nie ma jeszcze mowy 1 hour ago, Madzin said: Weza włożona do ula po 2 dniach odbudowana Wszystko zależy od miejscówki i pszczółek. U mnie rozwijają się nie równo: u jednych nakrop w każdej wolnej komórce, u innych dopiero startują. Nie wiem czy wzmacniać te słabsze czy rozwijać te silne?😂 Edited April 8 by Marco Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted April 8 Share Posted April 8 Trochę martwi mnie ten wczesny start wiosny bo mam dużo ramek z pokarmem. Liczyłem, że do pierwszych "masowych wziątków" pszczoły to osuszą i będzie miejsce na czerwienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzin Posted April 8 Share Posted April 8 59 minut temu, Marco napisał(a): Wszystko zależy od miejscówki i pszczółek. U mnie rozwijają się nie równo: u jednych nakrop w każdej wolnej komórce, u innych dopiero startują. Nie wiem czy wzmacniać te słabsze czy rozwijać te silne?😂 To akurat wiadome kilka się załapało na weze czy piętra a inne dostały tylko susz a jedna to wg kwalifikuje się do rozgonienia (pół rodziny na dennice spadło w zimę ) ale jednak dam im szanse bo coś tam działają powoli ja już nic nie rozwijam w tych mocnych, po ilości pszczół , czerwiu i ich intensywnej pracy to końcem kwietnia będę musiała je jakoś uspokoić robiąc odkład czy coś 🤣. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzychu Posted April 8 Share Posted April 8 Tymczasem laboratorium w Puławach opublikowało wyniki badań wosku i węzy pszczelej. W 2023 roku na 128 próbek wosku aż 69 było zafałszowanych parafiną, stearyną... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal79 Posted April 8 Share Posted April 8 (edited) 52 minuty temu, Krzychu napisał(a): W 2023 roku na 128 próbek wosku aż 69 było zafałszowanych parafiną, stearyną... Fajnie czytać coś takiego wiedząc, że ten etap ma się już za sobą. Edited April 8 by michal79 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gajowy Posted April 8 Share Posted April 8 Dziś zrobiłem pierwszy większy przegląd . Większość mnie zaskoczyła pozytywnie. Mocny rozwój, dużo czerwiu, musiałem dokładać węzę, susz, w czterech ulach poszły nadstawki. Co mogły to zalały nakropem. Dwie rodziny - kiepsko. Jedna ma bardzo dużo pszczoły ale za to czerwiu mała plamka i to jeszcze nie zasklepionego. A druga rodzina to garść pszczoły i trochę czerwiu. Nawet nie warto ich gdzieś dołączyć wg mnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.