manio Opublikowano 30 Kwietnia Opublikowano 30 Kwietnia 10 godzin temu, MAQ napisał(a): Mateczników rojowych nie ruszałem, mam nadzieję że zadziała teoria i nie pójdą z tego roje z matkami NU - się okaże 😁 Teoria to raczej przewiduje w takim przypadku kolejne rójki NU , aż pszczoły uznają że dosyć i zetną pozostałe mateczniki. Ja bym zrobił odkład przez nalot , wtedy zbiorę lotna pszczołę i mogą wpaść na pomysł wycięcia zbędnych mateczników z powodu małej frekwencji chętnych do lotu. Kiedyś zamknąłem kratami matkę w drugim korpusie . Podjęły próbę rójki, posiedziały na pobliskiej śliwce i wróciły do ula. Matka w tym czasie wycięła mateczniki , bo stwierdziła że luźno w ulu. 10 godzin temu, MAQ napisał(a): Ja mam nadzieję pogrzebać w pszczołach w majówkę. Ja też , ale nie pogrzebać tylko założę miodnie. U mnie nadal zimno , ledwie wiśnie przekwitły i śliwy. Tradycyjnie na 1 maja stawiam od razu dwa korpusy miodni. Rzepak to gdzieś w połowie maja zacznie , więc spoko - a i entuzjazmu nie ma to tego smalcowatego miodu. Choć mam klienta co 50 słoików 0,9 l zabiera co roku. 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 30 Kwietnia Autor Opublikowano 30 Kwietnia 14 godzin temu, hurriway napisał(a): Ale w głowie znowu siedzi a jak z tego jednego matecznika co zostawiłeś akurat się nic nie wygryzie. Mój znajomy zostawiał dwa, ale blisko siebie. Cytuj
MAQ Opublikowano 30 Kwietnia Opublikowano 30 Kwietnia 4 godziny temu, manio napisał(a): Teoria to raczej przewiduje w takim przypadku kolejne rójki NU , aż pszczoły uznają że dosyć i zetną pozostałe mateczniki. Ja bym zrobił odkład przez nalot , wtedy zbiorę lotna pszczołę i mogą wpaść na pomysł wycięcia zbędnych mateczników z powodu małej frekwencji chętnych do lotu. Kiedyś zamknąłem kratami matkę w drugim korpusie . Podjęły próbę rójki, posiedziały na pobliskiej śliwce i wróciły do ula. Matka w tym czasie wycięła mateczniki , bo stwierdziła że luźno w ulu Nie chciałem aż tak mocnego zabiegu robić by nie stopowac rodziny. No nic, napięcie wzrosło niczym w dobrym thrillerze, nie było mnie dwa tygodnie to będzie jutro wszystko jasne 😁 Nawet jak się wyroily to przynajmniej matka zostanie a to moja ulubiona rodzina. 1 Cytuj
manio Opublikowano 30 Kwietnia Opublikowano 30 Kwietnia 5 godzin temu, MAQ napisał(a): Nie chciałem aż tak mocnego zabiegu robić by nie stopowac rodziny. To nie jest wielkie osłabienie , kilka dni będzie mniej zbieraczek . Trzeba było usunąć mateczniki zostawiając 2 otwarte , bo z zamkniętymi jest ryzyko histolizy . Może Twoje pszczoły mają inny plan , ale ja stawiam na rójkę i to nie jedną . Napisz jak im poszło Cytuj
gajowy Opublikowano 30 Kwietnia Opublikowano 30 Kwietnia Ja większość swoich wywiozłem na rzepak. Zostały dwa ule pod pracą, liczę że przyniosą coś z mniszka i borówki amerykańskiej, taki miód mi bardziej smakuje od rzepaku. Choć widzę, że facet co ma te borówki osłabia mi pszczoły opryskami w środku dnia. A potem sprowadza trzmiele do zapylania. Czas go chyba op....tańcować. Zrobiłem już jeden odkład, niebawem pewnie zrobię jeszcze kilka. Mam nadzieję, że akacja nie zakwitnie przed wirowaniem rzepaku... Cytuj
Madzin Opublikowano 30 Kwietnia Opublikowano 30 Kwietnia 32 minuty temu, gajowy napisał(a): Mam nadzieję, że akacja nie zakwitnie przed wirowaniem rzepaku... Mam ta sama nadzieje co ty . Jak była łysa tydzień temu ,to dziś była już zielona (jeszcze nie na max ale liscie i kwiatostany już są ) …. Cytuj
gajowy Opublikowano 30 Kwietnia Opublikowano 30 Kwietnia 18 minut temu, Madzin napisał(a): Mam ta sama nadzieje co ty . Jak była łysa tydzień temu ,to dziś była już zielona (jeszcze nie na max ale liscie i kwiatostany już są ) …. U Ciebie cieplej, u mnie dopiero liście się pojawiają. A w rzepaku z dolnych kwiatów już strąki powstały... Cytuj
MAQ Opublikowano 1 Maja Opublikowano 1 Maja 18 godzin temu, manio napisał(a): Trzeba było usunąć mateczniki zostawiając 2 otwarte , bo z zamkniętymi jest ryzyko histolizy Tylko dodam że to był raczej początek nastroju, nie przeglądałem wszędzie ale najstarszy matecznik był otwarty z kilkudniową larwą, niektóre z jajem. I w tym upatruję nadziei że się rozmysliły 😉 1 Cytuj
hurriway Opublikowano 1 Maja Opublikowano 1 Maja (edytowane) 4 godziny temu, MAQ napisał(a): Tylko dodam że to był raczej początek nastroju, nie przeglądałem wszędzie ale najstarszy matecznik był otwarty z kilkudniową larwą, niektóre z jajem. I w tym upatruję nadzieji że się rozmysliły 😉 Było tak, że robiłem odkład z matką jak zaczynał się nastrój, zostawiałem mateczniki bez ścinania i potem nic się nie roiło. A było też tak że przegapiłem, wyszła jedna rójka a potem dwie następne z tego samego ula dzień po dniu. Zależy co tam im w głowie się akurat uroi. Edytowane 1 Maja przez hurriway Cytuj
michal79 Opublikowano 1 Maja Autor Opublikowano 1 Maja Czy u Was też zniknęły gdzieś w tym roku ślimaki bezskorupowe? Cytuj
Madzin Opublikowano 1 Maja Opublikowano 1 Maja 4 minuty temu, michal79 napisał(a): Czy u Was też zniknęły gdzieś w tym roku ślimaki bezskorupowe? Nie ma puki co i oby tak zostało !!! Za to mam atak śmietki i wpierdziela mi kapustę pekińska , rukolę i inne warzywa … Mszycy tez malutko w porównaniu do roku poprzedniego . Drzewka czyste , zaatakowały tylko jedna malinę ale już je potraktowałam olejem . Cytuj
MAQ Opublikowano 1 Maja Opublikowano 1 Maja 8 godzin temu, hurriway napisał(a): Było tak, że robiłem odkład z matką jak zaczynał się nastrój, zostawiałem mateczniki bez ścinania i potem nic się nie roiło. A było też tak że przegapiłem, wyszła jedna rójka a potem dwie następne z tego samego ula dzień po dniu. Zależy co tam im w głowie się akurat uroi. Szybka inspekcja pod ramkami pokazuje że chyba miałem szczęście i jednak poczekaly 🤠 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 2 Maja Opublikowano 2 Maja 22 godziny temu, michal79 napisał(a): Czy u Was też zniknęły gdzieś w tym roku ślimaki bezskorupowe? U mnie w ogródku żony ich pełno !!!! Cytuj
Tadek11 Opublikowano 2 Maja Opublikowano 2 Maja 21 godzin temu, MAQ napisał(a): Zależy co tam im w głowie się akurat uroi. To jest ich naturalny popęd płciowy pszczół z natura nie wygrasz . 😃 " Wysokie płoty tato grodził , żeby do Kasi nikt nie przychodził Oj żeby nie ta dziura w pocie Kasia by panną była do dzisiaj " Cytuj
MAQ Opublikowano 2 Maja Opublikowano 2 Maja (edytowane) W dniu 1.05.2025 o 20:58, MAQ napisał(a): Szybka inspekcja pod ramkami pokazuje że chyba miałem szczęście i jednak poczekaly 🤠 Po zaglądnięcia do gniazda były jeszcze niewygryzione mateczników rojowe (jedna matkę dosłownie przyłapałem na wycinaniu wieczka), ale były też ewidentne mateczniki ratunkowe - kilka, na środku ramki etc. Wygryzionych mateczników brak, węzę budują to wydaje mi się że nie myślały o rójce tylko czekały na nową matkę. Tak czy siak, dorodne mateczniki rojowe sobie zabrałem i podałem do rodzin weselnych. Będzie kolejne pokolenie mojej autorskiej linii "Dzik-Prim" 😅 A stara matka wróciła w klateczce do rodziny Edytowane 2 Maja przez MAQ 1 Cytuj
MAQ Opublikowano 2 Maja Opublikowano 2 Maja 3 godziny temu, Tadek11 napisał(a): To jest ich naturalny popęd płciowy pszczół z natura nie wygrasz . 😃 " Wysokie płoty tato grodził , żeby do Kasi nikt nie przychodził Oj żeby nie ta dziura w pocie Kasia by panną była do dzisiaj " Wszystko pięknie, ale to nie ja napisałem tylko hurriway Cytuj
Krzychu Opublikowano 2 Maja Opublikowano 2 Maja (edytowane) Korzystając z wolnej chwili i ja zajrzałem na pasiekę. Ku memu zdziwieniu jak zajechałem okazało się, że wyszła rójka i akurat osiadała na korpusach z suszem przygotowanym do miodni. Jedynie co mi pozostało to podstawić pod nie dennice i podać kilka wycofanych ramek z pokarmem zimowym. Okazało się, że roje wyszły z dwóch rodzin, jedna się sama złapała. Z macierzaków nic już nie będzie więc aby odrobić straty zimowe zrobiłem z nich po kilka odkładów z matecznikami, które tam zastałem. Później będę decydować czy wymieniać. Miodnie wstawiałem 24 kwietnia, rzepak jest w pełni ale dwa dni temu pryskali na słodyszka i podobno omijają rzepak. Może i racja bo pszczoły nisza pyłek czerwony i pomarańczowy a na jabłoniach istny szał. A miodu w muodniach też sporo jak na tą porę. Może będzie w końcu bardziej żółty wielokwiat? https://photos.app.goo.gl/pCDATApsC8QFY2mr7 Po za tym trochę wykosiłem kosą i szykowałem nową miejscówkę obok - po drugiej stronie rzeczki. Edytowane 2 Maja przez Krzychu Cytuj
manio Opublikowano Sobota o 17:35 Opublikowano Sobota o 17:35 W dniu 2.05.2025 o 18:19, Tadek11 napisał(a): U mnie w ogródku żony ich pełno !!!! a u mnie zupełnie zniknęły Nie ma ich nigdzie na roślinach ( w tym na ulubionych pomidorach) , puste są nawet pułapki. Myślałem ,że to wynik mojej z nimi walki , ale skoro padły u innych to może jakaś zaraza je wzięła. Szkoda , że warrozy szlag nie trafia w podobny sposób Cytuj
gajowy Opublikowano Poniedziałek o 18:28 Opublikowano Poniedziałek o 18:28 Sezon mi przystopował. Głównie dzięki sąsiadowi i jego opryskom. Wyraźnie osłabił mi wszystkie rodziny buc jeden. Szykuję się na rozmowę z nim. Mniszek się kończy, rzepakowi daję jeszcze tydzień- dwa a tymczasem kruszyna zaraz wybuchnie kwitnieniem. Czas myśleć o powrocie pszczół do lasu... Podałem do sztucznych mikro-rodzin trzy matki NU. Jedną przyjęły, unasieniła się, po czym jak zrobiła ramkę jajeczek to ją ścięły i pociągnęły jeden matecznik. Nie sądzę by go dobrze mogły podlać mleczkiem przy tej ilości pszczół. Cytuj
MAQ Opublikowano Poniedziałek o 19:12 Opublikowano Poniedziałek o 19:12 Wniosek jest prosty, omijać rzepak z daleka. Ja niestety w tym roku mam kilka plantacji 1km od pasieki, pewnie tam latają. A już raz obserwowałem dużo pszczół pełzających po trawie.. Cytuj
gajowy Opublikowano Poniedziałek o 19:22 Opublikowano Poniedziałek o 19:22 9 minut temu, MAQ napisał(a): Wniosek jest prosty, omijać rzepak z daleka. Pic polega na tym, ze gość od rzepaku jest ok. Pszczoły mi podtruł sąsiad sadownik. Spryskał sad i borówkę. 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano Wtorek o 05:45 Opublikowano Wtorek o 05:45 Nie tyle opryski na rzepaku są teraz zagrożeniem bo jednak kary za nieprzestrzeganie wytycznych są rygorystyczne. Dzisiejsze poranne przymrozki mogą znacząco odbić się na dalszych zbiorach rzepaku. Jak jechałem dziś do pracy to pola rzepaku aż białe były od szronu. Falstart sezonu jak nic. Nigdy na majówkę nie miałem miodu w miodni, wszystko tak szybko wystartowało łącznie z rzepakiem, że obawiałem się tego co właśnie nastąpiło. I może okazać się, że miód który do tej pory uzbierały posłuży im jedynie na przetrwanie. Cytuj
Mikele Opublikowano Wtorek o 06:51 Opublikowano Wtorek o 06:51 Niestety u mnie w północnej małopolsce rzepak już zaczyna zrzucać pierwsze kwiaty. Pszczół w ulach pełno - nastrój rojowy gwarantowanu lub już jest w kilku rodzinach. Jeśli pod koniec tygodnia temperatura nie podskoczy to zjedzą to co zebrały i się wyroją 😔 Cytuj
Madzin Opublikowano Wtorek o 07:28 Opublikowano Wtorek o 07:28 (edytowane) 3-2-1 szykujemy drabiny i puste korpusy !!! Górne nadstawki były zasklepiane dolne dolewały . Od 2 dni loty po wodę , rzepak kończy daje mu kilka dni i tyle . Nie wiadomo czy szykować miodarke czy drabiny ale raczej to drugie 🤣 . Max 15 stopni w dzień , przymrozków nie zapowiadają ale w nocy spada do 5-6 stopni na następne 1.5 tygodnia dopiero potem ma być cieplej . Pal licho ten miód , niech zjedzą na zdrowie byle się nie wyroiły bo wtedy naprawdę się wkurzę 🤣 Edytowane Wtorek o 07:38 przez Madzin 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano Wtorek o 07:35 Opublikowano Wtorek o 07:35 40 minut temu, Mikele napisał(a): Niestety u mnie w północnej małopolsce rzepak już zaczyna zrzucać pierwsze kwiaty. Pszczół w ulach pełno - nastrój rojowy gwarantowanu lub już jest w kilku rodzinach. Jeśli pod koniec tygodnia temperatura nie podskoczy to zjedzą to co zebrały i się wyroją 😔 Taka jest rzeczywistość tego sezonu. Rzepak w zależności od regionu Polski zakwitł wcześniej , u mnie był przyspieszony o 2 tygodnie i w przypadku słabej pogody teraz może skutkować to rójkami i ubytkiem tego co na rzepaku uzbierały . 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.