Krzyżak Opublikowano 16 Lutego 2018 Opublikowano 16 Lutego 2018 Tadziu, na tym starym wg Ciebie zaniedbanym korpusie może być więcej patogenów ale wcale nie musi. Jest za to na bank cały ekosystem ulowy, który wraz z pszczołami stanowi integralny system immunologiczny rodziny pszczelej. Jest on NIEZBĘDNY dla zdrowotności rodziny. Poniał ? 3 Cytuj
Bohtyn Opublikowano 16 Lutego 2018 Opublikowano 16 Lutego 2018 A kit pszczeli dezynfekuje. Nawet udowodnione. Cytuj
Emik3 Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 Znalazłem jeszcze inny materiał. Czy spryskanie dennic spirytusem 95% nie będzie lepsze od mycia płynem? Taką dennicę postawić na jakieś 2 minutki do odparowania. Tak w razie w jak rodzina w zimę padła z głodu to ul dezynfekować spirytusem czy wyciągać najcięższe działa? Trochę kału w ulu, ale na 100% rodzina padła z głodu. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Znalazłem jeszcze inny materiał. Czy spryskanie dennic spirytusem 95% nie będzie lepsze od mycia płynem? Taką dennicę postawić na jakieś 2 minutki do odparowania. Tak w razie w jak rodzina w zimę padła z głodu to ul dezynfekować spirytusem czy wyciągać najcięższe działa? Trochę kału w ulu, ale na 100% rodzina padła z głodu. Nie kombinuj ! Palnik , albo soda . To sprawdzone metody . Palnik poczernia , soda rozjaśnia . Co wolisz ... Spirytus jak to pisze Darek wewnętrznie dla odpowiedniego chucha . Cytuj
Emik3 Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 Palnik mi plastik zje, soda bardzo mocna jak na zapobiegawcze czyszczenie dennic. Zostaje płyn do mycia albo spiryt. Cytuj
daro Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Czy spryskanie dennic spirytusem 95% nie będzie lepsze od mycia płynem? Dobrze idziesz , ciepło , ciepło . Kombinuj dalej . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Szymon rozumiem że ulach jest pewnego rodzaju system immunologiczny przez to że jedne bakterie nieszkodliwe dla pszczół wypierają te szkodliwe i zabierają im miejsce do egzystencji w ten sposób jest jakieś status quo Ale nie powinno to być równoznaczne z brakiem higieny ! I żeby pszczelarz w pasiece mycie i odkażanie uli przeprowadzał dopiero po stwierdzonej infekcji ? Mycie sodą kaustyczną dennic czy wybranych rotacyjnie korpusów tych najstarszych raz na dwa trzy lata nie nie pozbawi ula flory bakteryjnej ponieważ nie robimy tego w całymi ulami, jak przy zakażeniu zgnilcem , tylko pojedyńczymi korpusami ( jeden z czterech), to chyba nie pozbawię rodziny flory ? czy dennicami raz na dwa lata po których pszczoły mniej chodzą . Poza tym ramki też w połowie stosujemy te odbudowane z ubiegłego roku , czyli te z florą , więc ul nie jest taki sterylny jak sugerujesz ? Więc uważam że nie ma problemu z florą ulową ? . A pisanie że lepiej nie zachowywać higieny w pasiece to też droga w złym kierunku . A jeżeli już ktoś chce i uważa że zaszkodzi immunologii to może te dezynfekowane korpusy spryskać bakteriami kwasu mlekowego , przed wstawieniem do ula. Myślę że wyjaśniliśmy sobie Poza tym ja nie lubię zasyfionych uli z których z trudem można wyciągnąć ramkę czarną jak ziemia gdzie wszystko się klei brudem i propolisem nie usuwanym od lat , powałek nakrytych brudnymi szmatami bo tam jest flora ? Bo ktoś z młodych pszczelarzy może pomyśleć że tak należy postępować? Pozdarwiam Tadek Cytuj
Emik3 Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 (edytowane) Widziałem filmik na youtube, gdzie jeden pszczelarz tak robił i polecał. Do tego kiedyś na uczelni robiliśmy tak, że na szalkach Petriego z pożywką robiliśmy odcisk palca, po 2 tygodniach patrzyliśmy co się wyhodowało (pełno bakterii, kolorowo było bardzo ) testowaliśmy na tych szalkach różne środki i tak roztwór mydła niszczył tylko aktywne formy bakterii, przetrwalnikowych nie, spirytus niszczył wszystkie bakterie, też formy przetrwalnikowe. W momencie, gdy mamy kilka minut na osuszenie dennicy myślę, że czyszczenie mechaniczne i spryskanie dennicy takim baniaczkiem co są w sklepach litrowe do mgiełki na środki do roślin będą najlepsze. Wyjmujesz dennicę, wkładasz nową, drugą czyścisz i dezynfekujesz spirytusem i odstawiasz do przesuszenia na 5 minut. Sprawa załatwiona, roboty tyle co i nic. Dobra, jeszcze jeden temat. Same czyszczenie dennic wykonujemy w dniu oblotu, czy może jeśli nie wiadomo kiedy wyjdzie można pod koniec lutego delikatnie dennice oczyścić, czy duże to znaczenie ma? Edytowane 18 Lutego 2018 przez Emik3 Cytuj
marcino91 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Trza obserwować prognozy - jeżeli będą zapowiadać dzień z temperaturą powyżej 10 stopni C to masz jak w banku oblot. Dzien wcześniej wyczyścisz i jest OK Oczywiście dzień iście wiosenny a nie z ulewnym deszczem czy huraganowym wichrem 1 Cytuj
Bohtyn Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Trza obserwować prognozy - jeżeli będą zapowiadać dzień z temperaturą powyżej 10 stopni C to masz jak w banku oblot. Dzien wcześniej wyczyścisz i jest OK Oczywiście dzień iście wiosenny a nie z ulewnym deszczem czy huraganowym wichrem Czyli przez najbliższy miesiąc tylko spokój - tak zapowiadają - przynajmniej u mnie. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 . Do tego kiedyś na uczelni robiliśmy tak, że na szalkach Petriego z pożywką robiliśmy odcisk palca, po 2 tygodniach patrzyliśmy co się wyhodowało (pełno bakterii, kolorowo było bardzo ) testowaliśmy na tych szalkach różne środki i tak roztwór mydła niszczył tylko aktywne formy bakterii, przetrwalnikowych nie, spirytus niszczył wszystkie bakterie, też formy przetrwalnikowe. W momencie, gdy mamy kilka minut na Spirytus do takiego odkażania powinien mięć 70%. Ku zdziwieniu wyższe i niższe stężenie pogarsza działanie dezynfekcyjne.Mechanicznie to skrobak i naprzód. PK Cytuj
Emik3 Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 Jak mawiali na agrometeorologii na uczelni. Prognoza na 3 dni ma dość sporą szansę sprawdzalności, prognoza na tydzień i więcej do przodu to jak wróżenie z fusów, ze względu na ilość czynników mających wpływ na pogodę. Na mój teren nie potrafią często przewidzieć pogody na ten sam dzień, a co dopiero tydzień do przodu. Wiem z tego względu, że kilka razy w roku potrzebuję tygodnia bezdeszczowego więc obserwuję pogodę. Cytuj
Emik3 Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 Spirytus do takiego odkażania powinien mięć 70%. Ku zdziwieniu wyższe i niższe stężenie pogarsza działanie dezynfekcyjne.PK Chyba wiem jak się wziął, zimno było, pszczelarz nalał sobie setę na rozgrzanie i dodał wody twierdząc, że dla "zdrowotności" obopólnej Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Chyba wiem jak się wziął, zimno było, pszczelarz nalał sobie setę na rozgrzanie i dodał wody twierdząc, że dla "zdrowotności" obopólnej "Siła działania odkażającego alkoholu etylowego jest ściśle związana z jego stężeniem. Etanol o stężeniu 90% - 96% wykazuje najsłabsze działanie odkażające. Powodem tego jest zbyt szybki proces denaturowania białek wskutek czego następuje powierzchowne jego działanie. Roztwory etanolu o stężeniu 50% - 70% głębiej penetrują tkanki oraz komórki bakteryjne dzięki czemu działanie odkażające jest efektywniejsze niż w przypadku stężonych roztworów alkoholu etylowego." Cytuj
marcino91 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Niestety prognozy na najbliższe dni nie są zbyt optymistyczne będzie dość chłodno i do tego opady śniegu a najgorszy będzie przełom miesiąca kiedy to ma ścisnąć mróz całkiem solidnie nawet z wynikiem dwucyfrowym w nocy. A człowiek chętnie już by posłuchał szumu skrzydełek:) Cytuj
Ślężańskie Miody Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Ja mam parę luźnych dennic, które podmieniam. Te podmienione opalam i skrobie. Poliuretany są całe w siatce więc pryskam je Cargoseptem. Odnośnie temperatur to w okolicach Wrocławia, w tamtym tygodniu było ciepło więc dziewczyny już śmigały. Pozdrawiam, Daniel Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Ja jeszcze nie myślę o czyszczeniu dennic ,ale przyjdzie na to czas na razie zima.PK "https://images81.fotosik.pl/998/1f325b4e08356274med.jpg" https://images82.fotosik.pl/999/2e53b88401289525med.jpg https://images81.fotosik.pl/998/2ad19c212bf3588fmed.jpg 2 Cytuj
Emik3 Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 U mnie tyle śniegu nie było tej zimy, miałem w grudniu większe ilości, dzisiaj to już praktycznie wszędzie gołą ziemię widać, tylko miejscami placki śniegu. Cytuj
gkruk Opublikowano 19 Lutego 2018 Opublikowano 19 Lutego 2018 Piotrpodhale co to za pszczoły? Tyle uliczek obsiadają.? Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 19 Lutego 2018 Opublikowano 19 Lutego 2018 Piotrpodhale co to za pszczoły? Tyle uliczek obsiadają.? Tyle to jest Anatolica 225 miodna,łagodna,nie rojliwa :D 1 Cytuj
Emik3 Opublikowano 22 Lutego 2018 Autor Opublikowano 22 Lutego 2018 Znalazłem fragment w mojej mądrej książce mówiący o tym, że do dezynfekcji dennic najlepiej użyć 70% denaturatu albo 2% roztworu domowych wybielaczy chlorowych. Cytuj
lalux5 Opublikowano 22 Lutego 2018 Opublikowano 22 Lutego 2018 Mam to szczęście, że mam dennice proste drewniane, które nawet nie mają siatki. Na wiosnę przed oblotem staram się oczyścić . Osyp jak jest to do wiaderka , reszta dłutem zeskrobuję . Jak któraś jest zawilgocona to podmieniam .W domu traktuję je palnikiem , a także obowiązkowo wszystkie po spadłych, niektórym nie spadają mnie się trafia .Więcej nie robie nic z dennicami .Może tak nie do końca , co jakiś czas przemalowywuje po zewnętrznej stronie , środek sobie odpuszczam. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.