Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Wiosenny rozwój i prace z nim związane


Rekomendowane odpowiedzi

Witam chciałbym otworzyć temat w którym można by wymienić się doświadczeniem i pomóc w prawidłowym rozwoju naszych pszczółek. Zaczynając kilka moich pytań:

 

1- Mając dziś 5/04/2018 a naszym celem jest wczesny pożytek jak rzepak to ile powinno być:

-pszczoły w ulu (ile ramek na czarno),

-czerwiu zasklepionego i  otwartego - i jak powinien on być ułożony (zwarty czy rozstrzelony, na ilu ramkach i w jakich ilościach)

-jajek (zasiewu?),

 

2-Obracanie ramek, co druga ramka w gnieździe obracana o 180 st (rozszerzanie gniazda)

 

3-Kiedy wykonujemy zamianę korpusów (górny na dół a dolny z wycofanymi przeczerwionymi ramkami na górę? -przy jakich warunkach.

 

4-I kwestia stymulacji rozwoju za pomocą pokarmu ? ciasto - ile i w jakich dawkach, czy syrop? czy może samo odsklepianie ramek. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze ja dodam jedno pytanie.

 

Jak to jest z nadstawkami, jeżeli rodzina nie dojdzie do takiej siły przed pierwszym pożytkiem towarowym, żeby zajmowała wszystkie ramki w gnieździe to czy dajemy nadstawkę niezależnie od tego, żeby gromadziły miód przy okazji (mało bo mało ale zawsze) czy bezwzględnie najpierw powinniśmy zapełnić korpus gniazdowy ramkami, żeby myśleć o nadstawce, nawet jeśli by pierwszy pożytek miał przepaść? Wiem, wiem, pszczoły powinny być gotowe, silne itd. ale nie zawsze wszystko wychodzi jak powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Danielu :D

Od. 1 Prawo rozwoju rodziny pszczelej https://www.youtube.com/watch?v=4AbgHQylWag

wszystko ładnie opisał i nie ma co przepisywać

Od. 2 Lepiej wczesną wioną nie obracać  ramek z czerwiem bo zakłócisz organizację i porządek  w ulu i zamiast zyskać na czasie wprowadzisz im utrudnienie , ale ważne aby przy kuli czerwiu nie zabrakło matce wolnych komórek do czerwienia.

Od.3 Korpusy przestawiam jak jest w miarę ciepło , raczej pod koniec kwietnia , jak jest już dużo pszczoły i matka schodzi z czerwieniem do dolnego korpusu bo w górnym nie ma już miejsca.

Od. 4 Ja stosuję odsklepianie ramek :D  Chyba że jest bieda w rodzinie wtedy trzeba uzupełnić , ale można też i stymulować jak kto uważa , ciastem lub syropem , aby tylko nie za dużymi dawkami takimi żeby nie odkładały na zapas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Danielu :D

Od. 1 Prawo rozwoju rodziny pszczelej https://www.youtube.com/watch?v=4AbgHQylWag

wszystko ładnie opisał i nie ma co przepisywać

Od. 2 Lepiej wczesną wioną nie obracać  ramek z czerwiem bo zakłócisz organizację i porządek  w ulu i zamiast zyskać na czasie wprowadzisz im utrudnienie , ale ważne aby przy kuli czerwiu nie zabrakło matce wolnych komórek do czerwienia.

Od.3 Korpusy przestawiam jak jest w miarę ciepło , raczej pod koniec kwietnia , jak jest już dużo pszczoły i matka schodzi z czerwieniem do dolnego korpusu bo w górnym nie ma już miejsca.

Od. 4 Ja stosuję odsklepianie ramek :D  Chyba że jest bieda w rodzinie wtedy trzeba uzupełnić , ale można też i stymulować jak kto uważa , ciastem lub syropem , aby tylko nie za dużymi dawkami takimi żeby nie odkładały na zapas.

Dzięki Tadku co do filmiku to znam doskonale. Ale co innego teoria a co innego praktyka. Ciężko mi odnosić się do stwierdzenia jak jest dużo pszczół. Bo właśnie książki mówią że należy zamienić korpusy przed tym jak matka zejdzie sama na dół. Bo zanim to się stanie to możemy mieć przerwę w czerwieniu i to ponoć nawet do 2 tygodni. 

 

Czy połowa kwietnia np 10 kwietnia to jeszcze wczesna wiosna ?? Pytam bo to co widzę na filmikach z youtube nie bardzo mi się pokrywa z moimi rodzinkami. tzn moja najsłabsza jest tak jak oni pokazują natomiast reszta mocno odstaje. Np. zasiew. Mam rodziny gdzie zasiew mam już na 8 rameczkach (górny korpus) (ze 3 to czerw kryty na wygryzieniu lada dzień) ostatnio dodane 2 bo pojawił się już i na skrajnych. Wydaje mi się że w okolicach niedzieli będę chciał zamienić korpusy (roszada korpusami).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rodzina nie ma siły to po dodaniu nadstawki w większości nie przejdą do niej czasem i wyjęcie kraty nie pomaga , więc trzeba uważać .

Jak dokładam nadstawkę , to mam mieć pełny korpus ( to ja tak robię ).   już wolę taką rodzinę w układzie dwa korpusy np 6/6, 7/7

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rodzina nie ma siły to po dodaniu nadstawki w większości nie przejdą do niej czasem i wyjęcie kraty nie pomaga , więc trzeba uważać .

Jak dokładam nadstawkę , to mam mieć pełny korpus ( to ja tak robię ).   już wolę taką rodzinę w układzie dwa korpusy np 6/6, 7/7

Ok to zakładając że mam rodziny gdzie mam 6-8 ramek obsiadanych na czarno i mam zasiew na skrajnych a dolne ramki są czyszczone to nie jest to aby czas na roszadę korpusami ?? Chodzi mi że jasne mogę gniazdo rozciągać po szerokości ale jak to się ma do kuli czerwiu?? Chodzi mi o to, że kiedy jest wskazane dokonać, tej że roszady?? -6 ramek 1/2 na czarno to jest naprawdę sporo pszczoły. U mnie aktualnie jest szał pyłkowy. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak rodzina nie ma siły to po dodaniu nadstawki w większości nie przejdą do niej czasem i wyjęcie kraty nie pomaga ,

Stanowczo pomaga ścieśnienie gniazda . Jak to nie pomaga ,a są takie , pozbyć się . Niektóre rodziny bardzo niechętnie przechodzą  ba wyroją się a nie wejdą. Nie wiem jak wielkopolski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowczo pomaga ścieśnienie gniazda . Jak to nie pomaga ,a są takie , pozbyć się . Niektóre rodziny bardzo niechętnie przechodzą  ba wyroją się a nie wejdą. Nie wiem jak wielkopolski.

 

Tylko trzeba mieć z czego ścieśnić. Jak są uparte to w  każdym ulu .Najbardziej pomaga ,, czerw" , no i ....... wymiana matki.

Edytowane przez lalux5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanowczo pomaga ścieśnienie gniazda . Jak to nie pomaga ,a są takie , pozbyć się . Niektóre rodziny bardzo niechętnie przechodzą  ba wyroją się a nie wejdą. Nie wiem jak wielkopolski.

No w wielkopolskim jak rodnia pełna i są oporne w przechodzeniu to 3 ramki nad kratę z czerwiem i już są w nadstawce, jak za mocne a przed pożytkiem lub na początku to też 3 ramki nad kratę. Jeśli pożytek może się skończyć niebawem- np: za tydzień to  też biorę 3 ramki z czerwiem zasklepionym i już nie nad kratę a w skrzynkę odkładową, do tego rameczka węzy , ramka z miodem + młoda mucha z 1-2 ramek = odkładzik. Pozdrawiam.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktykuje ktoś metodę podkładania na dennicę (dolny korpus) węzy teraz??  Czyli radzicie by na dolny korpus same sobie zeszły ?? temat nadstawki to inna sprawa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam jestem początkujący nie rozumiem dla czego ma sie korpusy zamienić miejscami przecierz myslałem ze teraz pszczoły sa na jednym korpusie a  jak im sie dodaje nadstawke to tam mają miód znosić a nie matka ma tam czerwić       czy może ktoś mi to wytłumaczyć bo w książce tego nie znalazłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O manipulację korpusami chodzi nie w ulach wielkopolskich gdzie masz korpus gniazdowy i nadstawki, tylko o ule korpusowe przykładowo dadant 1/2 czy wielkopolski o ramce skróconej do 18 cm gdzie rodnia mieści się na 2 korpusach, którymi to właśnie manipulujesz.

 

Czyli w skrócie z tego co wywnioskowałem to rodzina ma zapełnić rodnię a dopiero potem myślimy o jakiejś miodni. W przyszłym sezonie pewnie mi lepiej wyjdzie, jak poprawnie wszystko do zimowli zrobię :), będę musiał też zerknąć do 3 uli które nie sprawdziłem dokładnie jeszcze czy tam matki czerwią, czy przypadkiem mi kwas którejś młodej matki nie popsuł bo jeśli tak, to trzeba  będzie zmienić na apiwarol w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze taka dodatkowa kwestia.

 

Widziałem filmik Chachuły dotyczący wsparcia słabej rodziny poprzez nałożenie korpusu ze słabą rodziną na ul z rodziną mocniejszą z zastosowaniem kraty odgrodowej. Zastanawia mnie tylko, czy przypadkiem w takiej sytuacji rodziny nie będą ze sobą walczyć, lub w wypadku gdy rodzina jest dużo słabsza to czy matka ze słabej rodziny nie zostanie zakłębiona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okresie wczesnej wiosny , pszczoły można tak połączyć ( ustawić ) bez zbędnych zabiegów . Rodziny nie walczą . Jeżeli rodzina jest dużo słabsza,( słabiutka) to takie rodziny się łączy i nie myśli się o ratowaniu , bo ratując za wszelką cenę : osłabiamy inne rodziny  podkradając im ramki. Tak na 2 połowę czerwca udaje nam się doprowadzić do jakiejś siły , a na ten czas to możemy już mieć silny odkład. Czasem rodzina się wykończy przy ratowaniu .To jest moje zdanie. Wracając do tematu: Można tak ustawiać wczesną wiosną i matki będą - oczywiście może nastąpić likwidacja matki - to jest organizm żywy i nikt nie da 100% gwarancji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doktor Olszewski na ostatnim szkoleniu przekonywał by nie czekać na rozwój rodziny w dużych ulach gdy pojawi się pożytek i wstawiać nadstawki.W momencie gdy pszczoły się rozwiną na wszystkie ramki to już nie mają czego brać.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze taka dodatkowa kwestia.

 

Widziałem filmik Chachuły dotyczący wsparcia słabej rodziny poprzez nałożenie korpusu ze słabą rodziną na ul z rodziną mocniejszą z zastosowaniem kraty odgrodowej. Zastanawia mnie tylko, czy przypadkiem w takiej sytuacji rodziny nie będą ze sobą walczyć, lub w wypadku gdy rodzina jest dużo słabsza to czy matka ze słabej rodziny nie zostanie zakłębiona?

Robię tak przynajmniej od trzech lat, nigdy mi matki nie zacięły, metoda godna polecenia,mam wrażenie że nie tylko słaba rodzinka rozwija się szybciej ale ta silna dostaje kopa, masa pszczół robi swoje. .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doktor Olszewski na ostatnim szkoleniu przekonywał by nie czekać na rozwój rodziny w dużych ulach gdy pojawi się pożytek i wstawiać nadstawki.W momencie gdy pszczoły się rozwiną na wszystkie ramki to już nie mają czego brać.

 

Ja już do połowy uli, tzn 4 dałem prostopadle nadstawki po 7 ramek otwierając tylko 1 uliczkę.

Z tym, że ja teraz zabieram jeden zatwór i przesuwam bez żonglowania ramkami gniazdo w lewo do ściany.

Od strony wylotka na końcu daję ramkę pracy i zatwór.

Czasami gniazdo nie sięga wylotka, więc robię im na dole mały tunelik do wylotu.

Później otwieram dalsze uliczki pod nadstawką, gniazdo poszerzam węzą i suszem za ramką pracy w stronę wylotka.

Nie muszę grzebać w gniazdach, czekam na miód - stan rodziny odczytuję z zagospodarowania  ramki pracy i nadstawki.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doktor Olszewski na ostatnim szkoleniu przekonywał by nie czekać na rozwój rodziny w dużych ulach gdy pojawi się pożytek i wstawiać nadstawki.W momencie gdy pszczoły się rozwiną na wszystkie ramki to już nie mają czego brać.

Ale to kiedy dawać tą nadstawkę?? Czy doktor to jakoś tłumaczył?? czy dajemy korpus z samym suszem??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię tak przynajmniej od trzech lat, nigdy mi matki nie zacięły, metoda godna polecenia,mam wrażenie że nie tylko słaba rodzinka rozwija się szybciej ale ta silna dostaje kopa, masa pszczół robi swoje. .

 

Ale to nie za późno ?? Chachuła to chyba robił jeszcze przed oblotem bo w lutym. Teraz to już nadstawianie słabszej za bardzo nam na rzepak nie pomoże na akacje ok - wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę. 

Edytowane przez Brzytwiarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodziny ,które nie wypelnią całego gniazda z chwilą zakwitania rzepaku czy mniszka także otrzymują nadstawkę, wolna przestrzeń w gnieździe wypełniana jest ,,ślepymi plastrami".Gniazdo jest poszerzane stopniowo w trakcie trwania pożytku. Słabsze rodziny zasilane są też czerwiem z rodzin silnych.Mowa tu o ulach z dużą ramką czyli m.in.Dadanty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodziny ,które nie wypelnią całego gniazda z chwilą zakwitania rzepaku czy mniszka także otrzymują nadstawkę, wolna przestrzeń w gnieździe wypełniana jest ,,ślepymi plastrami".Gniazdo jest poszerzane stopniowo w trakcie trwania pożytku. Słabsze rodziny zasilane są też czerwiem z rodzin silnych.Mowa tu o ulach z dużą ramką czyli m.in.Dadanty

czyli ja z moimi 1/2 dadanta się nie łapie :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielu jeżeli masz obawy że Twoje pszczoły nie zdążą z rozwojem na bardzo wczesny pożytek to zawsze możesz połączyć słabsze rodziny i w ten sposób nadgonisz przyrodę i rozwój wiosenny  i wtedy możesz bardzo wcześnie dać już nadstawkę całą  :)  i o tym ostatnio dużo było na wykładach pszczelarskich i nawet przytoczony powyżej Tombacher czy Olszewski który też był w tym roku u nas na Mazowieckiej Konferencji pszczelarskiej i tak sugerują. Ale jest jeszcze sprawa pożytków w okolicy Twojej pasieki , pszczoły trzeba przygotować zawsze na główny pożytek wiosenny i nie wiemy jaki to u Ciebie jest ten główny czy rzepak czy mniszek  , łąki czy akacja ??? i kiedy u Ciebie statystycznie on występuje ??? Musisz obserwować i notować sobie kiedy on występuje co rocznie   i zapisywać  . Ja na przykład drogą doświadczeń wiem że u mnie rzepak zaczyna się przeważnie pomiędzy 28 kwietnia a 5 maja i trwa około dwa i pół tygodnia i pomiędzy 20 a 27 maja mam wirowanie rzepaku i zaraz w pierwszym tygodniu czerwca zaczyna się u mnie przeważnie akacja i kwitnie około 1 tygodnia :) Taki jest u mnie kalendarz , ale wiem czytając forum że u wielu Kolegów szczególnie z południa Polski okresy kwitnienia występują o wiele wcześniej  :D I teraz takie radzenie się Kolegów co do konkretnych dat kalendarzowych wstawiania nadstawki nie ma sensu ze zrozumiałych względów  :D Nadstawkę należy wstawiać przed potencjalnym dużym pożytkiem , bo inaczej pszczoły zaleją Ci miodem rodnię i matka nie będzie miała gdzie czerwić nie mówiąc już o ryzyku powstania nastroju rojowego. I żeby pozbyć się obaw przed zaziębieniem czerwiu na środku gniazda w przypadku chłodów wstawiany kilka beleczek bezpośrednio nad centralnymi ramkami z czerwiem  żeby one zatrzymywały ciepło potrzebne dla ogrzania czerwiu a zostawić otwarte tylko boczne uliczki , a z chwilą jak zdobi się ciepło beleczi te należy  usunąć . Oczywiście w bardzo silnych rodzinach przeważnie tego robić nie trzeba.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.