Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Handel Miodem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jak to jest z tym handlem , czy można na spokojnie handlować miodem  na CZARNYM RYNKU  :D czy trzeba mieć jakieś pozwolenia . Mieszkam przy ruchliwej drodze i chciałem postawić jakiś szyld reklamowy , ale poznałem kiedyś dwóch pszczelarzy jeden na drugiego strasznie cięty , kilka dni temu byłem u jednego po matki opowiedział mi że go kiedyś drugi pszczelarz   podpier*****  za to że handlował miodem bez pozwoleń :D 

Jakie trzeba mieć pozwolenia że żaden się nie rzucał  czy ryzykować :D??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mylisz Kolego kilka pojęć. A poza tym nie rozumiem co Ty rozumiesz pod pojęciem czarny rynek ?? Czym innym jest handel miodem a czym innym sprzedaż bezpośrednia przez pszczelarza własnego miodu z własnej pasieki. W przypadku handlu wyczerpujących informacji możesz uzyskać w Urzędzie Skarbowym i u doradców handlowych. A w przypadku sprzedaży bezpośredniej są odpowiednie uregulowania prawne łatwe do znalezienia u wujka google i teraz mam za mało czasu bo jestem zajęty w pasiece , wybacz , żeby Ci wyszukać numery zarządzeń. Zresztą sprawa ta była wielokrotnie wałkowana na różnych  miejscach i na pewno sobie z tym poradzisz , a może Koledzy którzy mają więcej wolnego czasu Ci pomogą. A co do sąsiadów to musisz sam ocenić czy mogą Cię pod***** a jak nie sprzedajesz po targowiskach  i masz przychylnych sąsiadów ( słoiczek miodu w prezencie), to moim zdaniem nie masz się czego obawiać chyba że chcesz handlować na dużą skalę wtedy trzeba założyć firmę handlową.

Pozdrawiam

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legalnie możesz handlować miodem posiadając zezwolenie na sprzedaż bezpośrednią od P. L. Wet.
Wielu nie ma i też handluje .
Ale jak masz sąsiadów pszczelarzy , którzy nie lubią konkurencji , to raczej nie masz wyjścia i musisz najpierw zalegalizować sprzedaż i dopiero wystawić szyld .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można śmiało powiedzieć że wszyscy. :D Jak pójdzie donos to redis nie redis trza na kontrolę. ;) . A czarny rynek to chyba asfalt. Wieszaj - Miód . Jak napiszesz sprzedaż - to podane na tacy. Polak inteligentny bedzie wiedział ze nie dają a trzeba kupić. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najważniejsze to chyba mieć pracownię, płytki na podłodze, zmywalne ściany chodź nie koniecznie, miodarka z nierdzewki, ciepła woda itd... bez tego powiatowy weterynarz nie wyda pozwolenia jeśli chodzi o legalną sprzedaż miodu, jedynie pozostanie sprzedaż "spod lady"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można śmiało powiedzieć że wszyscy. :D Jak pójdzie donos to redis nie redis trza na kontrolę. ;) . A czarny rynek to chyba asfalt. Wieszaj - Miód . Jak napiszesz sprzedaż - to podane na tacy. Polak inteligentny bedzie wiedział ze nie dają a trzeba kupić. B)

Jasne,  teraz rozumiem  doh.gif  - czarny rynek to plac targowiskowy pokryty asfaltem msn-wink.gif.yes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to na pewno zależy od "charakteru" lekarza :)

 

no to na pewno zależy od "charakteru" lekarza :)

A powiedz mi, już tak trochę odbiegając od tematu. Czy jest jakaś widoczna różnica w tych lakierach, czy można stwierdzić jakim zostało pomalowane?Bo jeśli nie, to wiadomo że każdy robi po kosztach,żeby tylko przeszło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo każdy patrzy żeby jakoś taniej wyszło... jeszcze te początki pszczelarzenia to już w ogóle.... tego nie ma tamtego, nawet mi się pisać nie chce... ogólnie wszystko by sie przydało  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem na rozmowie z Powiatowym Lekarzem Weterynarii

Jakie informacje uzyskałem:

1. Bez zgłoszonej sprzedaży bezpośredniej nie mogę sprzedawać konfekcjonowanego miodu (rozlewanego w słoiki), ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby to co pozyska, sprzedawać "hurtownikom"

2. Aby zgłosić sprzedaż bezpośrednią należy posiadać specjalnie wydzielone pomieszczenie w płytkach, z bieżącą wodą. Miodarka z nierdzewki, ale ocynk na początku działalności też przechodzi. W sanepidzie należy wyrobić książeczkę zdrowia.

Wszystko zależy od osoby odbierającej, regionu itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można śmiało powiedzieć że wszyscy. :D Jak pójdzie donos to redis nie redis trza na kontrolę. ;) . A czarny rynek to chyba asfalt. Wieszaj - Miód . Jak napiszesz sprzedaż - to podane na tacy. Polak inteligentny bedzie wiedział ze nie dają a trzeba kupić. B)

Wywieszę  miód , tylko jak rozpoznam człowieka z kontroli , a zwykłego konsumenta :(  ? Spyta się czy można tu kupić miód , ja oczywiście :D  a On no to piszemy kare  :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywieszę  miód , tylko jak rozpoznam człowieka z kontroli , a zwykłego konsumenta :(  ? Spyta się czy można tu kupić miód , ja oczywiście :D  a On no to piszemy kare  :blink:

Dlatego najlepiej jest budować zbyt wśród znajomych i rodziny. Mów wszędzie i do każdego że masz miód, oni też mają znajomych i tak to się kręci. To najbezpieczniejszy sposób ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio byłem na rozmowie z Powiatowym Lekarzem Weterynarii

Jakie informacje uzyskałem:

1. Bez zgłoszonej sprzedaży bezpośredniej nie mogę sprzedawać konfekcjonowanego miodu (rozlewanego w słoiki), ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby to co pozyska, sprzedawać "hurtownikom"

2. Aby zgłosić sprzedaż bezpośrednią należy posiadać specjalnie wydzielone pomieszczenie w płytkach, z bieżącą wodą. Miodarka z nierdzewki, ale ocynk na początku działalności też przechodzi. W sanepidzie należy wyrobić książeczkę zdrowia.

Wszystko zależy od osoby odbierającej, regionu itp.

 

Kolega mi dziś podsunął pomysł aby lekarza weterynarii zaprowadzić do kuchni wszystko jak trzeba woda ciepła wszystko w płytkach , ale na moje oko to nie przejdzie :D . Jakie są koszty uzyskania takiego pozwolenia , (bez kosztów wykończenia  pomieszczenia) . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega mi dziś podsunął pomysł aby lekarza weterynarii zaprowadzić do kuchni wszystko jak trzeba woda ciepła wszystko w płytkach , ale na moje oko to nie przejdzie :D . Jakie są koszty uzyskania takiego pozwolenia , (bez kosztów wykończenia  pomieszczenia) . 

Temat nie przejdzie - też próbowałem tej opcji :)

 

Pomieszczenie ma być przeznaczone tylko do miodu :) i jego obróbki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku wyrabiałem pozwolenie na sprzedaż bezpośrednią,przyjechała babka obejrzała kuchnie[do 20 rodzin można w kuchni].Wypisała papiery,zapytała tylko gdzie przetrzymuje słoiki-w spiżarni obok.Sprawdziła książeczke zdrowia ,badanie wody bo mam swoje ujęcie.  I to tyle.Na koniec miodarke oczywiście ocynk pomalowana w środku lakierem spożywczym na zewnątrz zwykła farba.Pozdrawiam Zdzisiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co powiat to inny obyczaj PLW ( czytaj Powiatowego Lekarza Weterynarii) Więc dla chcących uzyskać takie pozwolenie lepiej na początku udać się do swojego rejonowego PLW i uzgodnić z nim co ma być aby pracownia przeszła , chociaż taka wizyta i tak podnosi poprzeczkę bo lekarz sugeruje że przydało by się to, albo tamto jeszcze. A jak ktoś woła go bez uzgodnienia to pewnie może na więcej przymknąć oko , ale to zależy od człowieka.  Lekarz z braku szczegółowych wytycznych dotyczących pracowni pszczelarskiej improwizuje i jeden posiłkuje się przepisami takimi jak do zlewni mleka inny jak dla zakładu masarskiego , dla innego znów najważniejszym jest świadectwo jakości od producenta słoików szklanych w które to nalewany jest miód i tym podobnie , czyli wolna amerykana . Ale najważniejsze w tym wszystkim jest co ? Opłata za odbiór pracowni i to nie jednorazowa ale co najmniej 1 raz w roku po pięćdziesiąt parę złotych teraz a w przyszłości ?  i to nas trzyma przy życiu ( to znaczy nie nas tylko PLW) 

cytując Szpotańskiego  - Na tym świecie pełnym złości nigdy nie dość przezorności.

Ale róbmy swoje

https://www.google.pl/search?q=r%C3%B3bmy+swoje+kabaret&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=87W5VeS1KIysswHlmr_QDQ#q=r%C3%B3bmy+swoje+m%C5%82ynarski

Motto

" Nie jedną jeszcze paranoje przetrzymać przyjdzie robiąc swoje"

Pozdrawiam

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.