Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Zwyczaje , obrzędy , zabobony itp związane ze śmiercią pszczelarza


michal79

Rekomendowane odpowiedzi

Taka jest podobno tradycja, że musisz im teraz to powiedzieć. Stanąć przed ulami i przekazać (pukanie w ul może o tej porze być lekką przesadą).

 

http://teatrnn.pl/leksykon/artykuly/wierzenia-o-pszczolach-w-tradycji-ludowej-lubelszczyzny/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy odziedziczyłem pasiekę nawiązałem kontakt z panem od którego były kupione te pszczoły,powiedział że będzie mi podpowiadał i żeby nie sprzedawać bo to prawdziwy skarb,potem poszliśmy do pasieki kazał w każdy ul puknąć 3 razy i powiedzieć do pszczół że teraz ja jestem ich właścicielem potem dopowiedział ,,W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen"i tak dzięki niemu zostało.W tedy potraktowałem to ze śmiechem,ale dzisiaj bliżej końca troszeczkę inaczej na to patrzę.PK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak następca wie co robić albo chce się dowiedzieć  i ma serce do tego to pszczoły wcale nie padają ku zdumieniu okolicznych sąsiadów i rodziny.

 

Pod drabiną nie przechodzi się tylko dlatego, że ktoś kto na niej stoi może na Ciebie zlecieć. Podobnie nie mam oporu przed podaniem ręki przez próg. Kawałek drewna nie będzie mną rządził. A czarne koty są dobrymi łowcami.

 

Lepiej się odnosić do Credo a nie durackich przesądów czy nawiedzonych wróżbitów i tym podobnego tałatajstwa!

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, piotrpodhale said:

Kiedy odziedziczyłem pasiekę nawiązałem kontakt z panem od którego były kupione te pszczoły,powiedział że będzie mi podpowiadał i żeby nie sprzedawać bo to prawdziwy skarb,potem poszliśmy do pasieki kazał w każdy ul puknąć 3 razy i powiedzieć do pszczół że teraz ja jestem ich właścicielem potem dopowiedział ,,W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen"i tak dzięki niemu zostało.W tedy potraktowałem to ze śmiechem,ale dzisiaj bliżej końca troszeczkę inaczej na to patrzę.PK

A krzyżem nie trza było leżeć na pasiece ?? Te porady to za free były czy co łaska nie mniej niż litra za wizytę ??

Edytowane przez Brzytwiarz
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Brzytwiarz napisał:

A krzyżem nie trza było leżeć na pasiece ?? Te porady to za free były czy co łaska nie mniej niż litra za wizytę ??

 

Z naukowego punktu widzenia wiadomo, że są to przesądy z których większość się śmieje i technicznie powinny nie działać, bo biologii i fizyki nie oszukasz słowami.

Natomiast czy tylko tym musimy żyć? Nie uważacie, że tego typu rytuały są "budujące" i dają pewien spokój wewnętrzny (dawniej by powiedziano - spokój ducha)?

Wszystko jednak zależy od tego kto jakie ma postrzeganie świata, a często to postrzeganie się zmienia przez przeżyte w życiu bardzo ciężkie chwile nie tylko związane z odejściem kogoś bliskiego. Starsi ludzie często wierzą dopiero na starość z powodu doświadczeń, bojaźni jak i dla uczucia wewnętrznego spokoju.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

9 godzin temu, Brzytwiarz napisał:

A krzyżem nie trza było leżeć na pasiece ?? Te porady to za free były czy co łaska nie mniej niż litra za wizytę ??

Nie mam ambicji aby poruszać się w takim towarzystwie.

Los sprawił że trafiłem wtedy na tak wspaniałego nauczyciela,że większość początkujących może mi tylko zazdrościć,więc proszę oszczędź sobie głupawych komentarzy.PK

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje podejście do różnego rodzaju przesądów jako człowieka wierzącego jest jednoznaczne, a określone zostało w pierwszym punkcie dekalogu "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" staram się tej zasady trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Nacek napisał:

Moje podejście do różnego rodzaju przesądów jako człowieka wierzącego jest jednoznaczne, a określone zostało w pierwszym punkcie dekalogu "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" staram się tej zasady trzymać.

 

Oczywiście, zgadzam się.

 

Temat zszedł na boczny tor. 

Na tym zakończmy dyskusję odnośnie wierzeń i pozwólmy aby temat dotyczył tego co autor tematu lalux5 miał na myśli a mianowicie pamięć o tych, którzy odeszli.

 

 

Edytowane przez Krzychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie moim zdaniem zabobony jak to nazywamy czesto mialy jakies praktyczne podstawy i przeslania. Niestety sa juz tak stare i nie praktyczne w obecnych czasach. A podstaw ich powstania nie znamy i czesto ludzie nasmiewaja sie z nich.(czesto bez podstawnie).  Podobne madrosci przekazywano w przyslowiach, bo takie latwo bylo zapamietac. Np. o przechodzeniu pod drabina. Przeciez to na BHP podstawy. Trzeba kogos nastraszyc aby tego nie robil, bo rolnik na drabinie z drewna spruchnialego z widlami pracowal a koles pod drabina przechodzil. 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.