Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Folia, mity a nie fakty i wirtualna rzeczywistosc, czyli ile wody w ulu 25.IX.2020


Tikcop

Recommended Posts

57 minut temu, Turqs napisał:

Badania opierają się jeśli już to na średniej.  Jakich pasiek w Polsce jest najwięcej? Małych do 30 rodzin i to stacjonarnych. Gdzie jeśli dany rok się ułoży kiepsko pożytkowo to pszczelarz machnie ręką mówiąc "trudno". 
A kolejna sprawa to źródło tych danych. Kto jest członkiem np. kół PZP czy tam czy innej organizacji wie w jaki sposób jest podawana średnia wydajność z ula.
Lecz czy ma to jakieś znaczenie? Nie patrzmy na innych skupmy się na swoich działaniach aby satysfakcja z naszej pracy dla nas była największa. U każdego na to składać będą się inne elementy.

Jeśli uważamy, że warto się tym dzielić to róbmy to. Jak robi np. @Tikcop i to się chwali.

Nikt nie ma patentu na wiedzę...

 

Tak, ale czy te 20 kg od rodziny to nie było odnośnie tego - ile miodni postawić nawet na najsilniejszej rodzinie? Jak zrozumiałem z przekazu Tomka chodziło o to, ze rodzina nie przyniesie więcej jak 25 kg miodu z jednego pożytku. Ale w czasie kwitnienia rzepaku kwitnie jeszcze mniszek, sady, kasztany, czy nawet firletka poszarpana, która jest miododajna. Jedna miodnia nawet duża Zandera może nie wystarczyć np na facelię w mojej opinii. 

 

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Krzychu napisał:

 

Tak, ale czy te 20 kg od rodziny to nie było odnośnie tego - ile miodni postawić nawet na najsilniejszej rodzinie? Jak zrozumiałem z przekazu Tomka chodziło o to, ze rodzina nie przyniesie więcej jak 25 kg miodu z jednego pożytku. Ale w czasie kwitnienia rzepaku kwitnie jeszcze mniszek, sady, kasztany, czy nawet firletka poszarpana, która jest miododajna. Jedna miodnia nawet duża Zandera może nie wystarczyć np na facelię w mojej opinii. 

 

Pszczoły potrzebują w pierwszej kolejności miejsce na nektar a dopiero później na te 20 kg miodu. Wszystko zależy od pożytku. Akacja czy facelia po deszczy to zupełnie inny temat niż wielokwiat wiosenny 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Turqs napisał:

Jeśli uważamy, że warto się tym dzielić to róbmy to. Jak robi np. @Tikcop i to się chwali.

Nikt nie ma patentu na wiedzę...

No i najbardziej zbliżony do mojego poglądu na dzielenie się informacjami ze swojej gospodarki jest pogląd Mirka bez kontekstu osobistego Tomka .  Po to jest forum żeby właśnie dzielić z innymi swoimi sposobami gospodarki , prezentować ją jak uważamy za stosowne , ale  jednocześnie uważam że trzeba czytającym pozostawić prawo oceny i dać im prawo do własnej oceny . Prawda jeżeli jest prawdą , zawsze się obroni i to musi trochę potrwać. I ważne aby w tym okresie zachować spokój i nie traktować innych którzy gospodarują inaczej jako nieudaczników , czy leśnych dziadków i ostro reagować w ich przypadku.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Te moje łagodne pszczoły to takie, że zrobisz słaby odkład z za szerokim wlotem i pozamiatane na drugi dzień.

Pokażcie mi kilka hektarów dobrej rośliny gdzie będzie stało tylko kilka moich rodzin... Polska nie Kanada czy Kazachstan. Teoretyczne wyliczenia fajne. Nijak do rzeczywistości. 

Czasem na yt widać 50 uli z czego 1-2 wysokie wieże a reszta kurduple. 100kg pisze potem delikwent. Buahaha. Chyba z całej jego pasieki a nie średnio na przezimowaną matkę z zamiarem na miód.

Poniżej tak u mnie na 2 lipca 2021. Rok nie jest zły. Folia nadal sucha. Rodziny później wystartowały bo zimny ul pomaga !! (to i warozie pod górkę), doszły i do rzepaku i nie trza było placków zapodawać i nie roiły się póki co, bo jest chłodnawo jak na sezon a ule obszerne na 120 litrów i wystarcza, a głupie nie są to i miodu nieco więcej będzie. I go nie zjedzą. Co innego cherlaki. U tych inny priorytet. A roboty bardzo mało u mnie. I na koniec taka perełka. Kiedy w sezonie w Polsce sprzedaje się najwięcej syropu?

 

 

Edited by Tikcop
Link to comment
Share on other sites

W następnym pokażę jak wygląda silnik rodziny pszczelej. 20 ramek z gniazda. Na miodobranie szykuję się końcem lipca. Słaby u mnie ten wiater. Folii nie zdołał ściągnąć na samiuśkim końcu filmu :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Jest dostępne do ściągnięcia z internetu na www.inhort.pl opracowanie

 

Sektor pszczelarski w Polsce za 2020 rok

 

Proszę sobie tak dokładnie wpisać w google.

 

Wczoraj 7 sierpnia (miodu nie wyjadły z dziewiczych miodni!) wirowałem drugi i ostatni raz w 2021. Średnia na zazimowaną matkę z 2020 z zamiarem noszenia miodu (czyli wszystkie rodziny z października 2020, wszystkie przezimowały) to 13kg. Doliczając 12kg z pierwszego miodobrania razem mam za 2021 - 25 kg miodu odwirowanego na rodzinę. Pasieka stacjonarna, ale do pszczół mam ze 40 km, lubelskie, pożytki i okolica jak to u mnie.

 

Miałbym może i więcej ale eksperymentowałem też w tym roku w tym robienie odkładów wg pomysłów z tegoż forum. Bujda na resorach nic z tego nie wyszło. Czyli nie działa. Zostaję przy metodach dr Liebiga (choć je już dość mocno zmodyfikowałem pod siebie, ale działa czyli nie popsułem). Liczy się aby mieć w pasiece wszystkie rodziny mniej więcej równe a nie jednego wieżowca kosztem pozostałych. Żadna rodzina nie wyroiła mi się w tym roku. Nie mam parcia na kosmiczne ilości rodzin w pasiece (dostosowane do bazy pożytkowej i mojego czasu). Przy pszczołach zasadniczo mało pracy miałem i stać mnie było na urlop kilka dni temu a nie na przetarty sweterek jednego forumowicza co pamiętam sprzed paru lat, ale może sobie już kupił od Armaniego garnitur. Kto wie.  

 

28 sierpnia będę wymieniał w 100% gniazda na plastry z miodni. Kilka dni po, usuwał warozę. Pewnie pokażę to na yt.

Edited by Tikcop
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

5 hours ago, Tikcop said:

Miałbym może i więcej ale eksperymentowałem też w tym roku w tym robienie odkładów wg pomysłów z tegoż forum. Bujda na resorach nic z tego nie wyszło. Czyli nie działa.

Tomasz dzieki tobie forum nasze juest duzo ciekawsze.  No i poranna kawa lepiej smakuje.  Tylko napisz prosze troche na temat tych odkladow bo ciekaw jestem, dlaczego nie wyszło?  

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Beeman napisał:

Tomasz dzieki tobie forum nasze juest duzo ciekawsze.  No i poranna kawa lepiej smakuje.  Tylko napisz prosze troche na temat tych odkladow bo ciekaw jestem, dlaczego nie wyszło?  

Chodzi pewnie o to, że wyjmując z rodziny produkcyjnej więcej niż 1 dużą ramkę (czyli w maju wyjąć  2-3 ramki warszawskie poszerzane z czerwiem i pszczołami) na tyle osłabimy tą rodzinę produkcyjną,, że na następny pożytek nie przyniesie nam miodu z powodu niższej liczebności właśnie o te 3 ramki czerwiu. 

I ja to u siebie zaobserwowałem. 

Rekordzistka z rzepaku po wyjęciu 3 ramek na odkład tak osłabła, że spadzi z nektarowym nic nie zebrałem z niej. Lipy później przyniosły ale słabo w porównaniu do innych. 

 

Link to comment
Share on other sites

39 minutes ago, Krzychu said:

Chodzi pewnie o to, że wyjmując z rodziny produkcyjnej więcej niż 1 dużą ramkę

 

40 minutes ago, Krzychu said:

osłabimy tą rodzinę produkcyjną,, że na następny pożytek nie przyniesie nam miodu

39 minutes ago, Krzychu said:

I ja to u siebie zaobserwowałem. 

 

No ja tez to samo zaobserwowalem ze rodziny ktorym nie zabralem 3 ramki czerwiu przyniosly mniej miodu. (Bo poszly na drzewo i do kogos)

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Beeman napisał:

 

 

No ja tez to samo zaobserwowalem ze rodziny ktorym nie zabralem 3 ramki czerwiu przyniosly mniej miodu. (Bo poszly na drzewo i do kogos)

Nom, ale jak zabierzesz 1 ramkę i jeszcze przetasujesz wszystkie w rodni to wtedy przyniesie. Poważnie, nie ściemniam. Osłabiać znacząco to się opłaca ale po ostatnim pożytku a nie w środku sezonu. 

 

Chociaż ja tak nie wiem jakie tam pszczoły masz w Kanadzie i jak się one rozwijają. U mnie w tym roku tylko dwie rójki. A te co chciały się roić to wystarczyło to co zrobiłem w powyższym opisie, i miodu przyniosły. A tam gdzie przesadziłem - wyszła lipa. 

 

Ten hodowca od którego brałem nieski - on w nastroju rojowym robi tylko przetasowanie ramkami i wytnie mateczniki. Nic więcej, po nastroju. 

Z czego kojarzę to i mój dziadek tak robił kiedyś. 

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

40 minut temu, harcerz1020 napisał:

Mógłbyś coś bardziej obrazowo o tym tasowaniu?

 

Losowa zamiana miejscami większości ramek w gnieździe. 

Napewno znajdą się tacy, co nie wierzą w ten sposób ale on po prostu działa. Jeśli pszczół jest zbyt dużo w ulu to warto dać jeszcze inną robotę pszczołom czyli standardowo węza itp 

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Krzychu napisał:

 

Losowa zamiana miejscami większości ramek w gnieździe. 

Na pewno znajdą się tacy, co nie wierzą w ten sposób ale on po prostu działa. Jeśli pszczół jest zbyt dużo w ulu to warto dać jeszcze inną robotę pszczołom czyli standardowo węza itp 

Normalka rozpierduch.a- przewietrzanie ula to jeden z pierwszych i podstawowy zabieg przeciwrojowy. PK 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

49 minutes ago, piotrpodhale said:

Normalka rozpierduch.a- przewietrzanie ula to jeden z pierwszych i podstawowy zabieg przeciwrojowy. PK 

Z mojego doświadczenia to oczywiście że mózggojeb działa (ro*********a w ulu + weza). Tylko trzeba mieć na uwadze, że jak nie pomoże to trzeba osłabiać a najlepiej odkład ze stara matką zrobić i po sprawie. A nie walczyć za wszelką cenę z uporem maniaka i wycinać mateczniki , bo to szkoda czasu i energii. Co do osłabiania rodzin i tworzenia odkładów na rzepaku -Tak ale tylko wtedy gdy już wiemy że nastrój rojowy jest głęboki czyli po max dwóch zabiegach jakie wykonaliśmy i jest dalej lipa bo nasz system walki z nimi jest kiepski/nietrafiony/zły. Odebranie czerwiu i tworzenie odkładów po ostatnim miodobraniu ma sens ale trzeba być świadomym co się chce uzyskać.

PS. Tworzenie silnych odkładów jest całkowicie bezsensu - powtarzam jeszcze raz moim zdaniem bezsensu, i to bez znaczenia czy na początku, czy na końcu sezonu. Tylko bardzo silne odkłady wielkości około 75% produkcyjnego mają sens. By jak wszystko się zasklepi było w zbliżone/równe z resztą pasieki a poddanie matki z weselniaka to zamyka sprawę odkładu bo mamy produkcyjną. Tak ja to widzę -system taśmowy i równaki. A trzy ramkowe odkłady to są dobre ale tylko do unasienniania matek w ulikach i potem łączenie i wymiana matek w produkcyjnych a nie opowiadanie że dojdzie do siły na zimę. U mnie takie służą tylko do matek zapasowych i pod koniec sezonu jest end story-łączenie. Wiem że koledzy to zimują i to wychodzi im fajnie a na wiosnę są matki zapasowe przezimowane bardzo cenne, a że małe rodziny to nie żal ich i też można sprzedać "ceprą" w dobrej cenie "za grube dudki" takie matki. Ale to inna sprawa. 

Edited by Brzytwiarz
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Brzytwiarz napisał:

A trzy ramkowe odkłady to są dobre ale tylko do unasienniania matek w ulikach i potem łączenie i wymiana matek w produkcyjnych a nie opowiadanie że dojdzie do siły na zimę. U mnie takie służą tylko do matek zapasowych i pod koniec sezonu jest end story-łączenie. Wiem że koledzy to zimują i to wychodzi im fajnie a na wiosnę są matki zapasowe przezimowane bardzo cenne, a że małe rodziny to nie żal ich i też można sprzedać "ceprą" w dobrej cenie "za grube dudki" takie matki. Ale to inna sprawa. 

 

Wiesz Daniel, to też zależy kiedy u kogo sezon się zaczyna. U mnie z pozoru ciepłe są zimy ale i zimne wiosny i często bywa tak, że pszczoły startują na zbiory dopiero pod koniec maja gdzie rzepak już dawno kwitnie.(wcześniej jest zbyt zimno i tylko pojedyncze dni są ciepłe) Więc u mnie one mają czas i nie za wszelką cenę chcę żeby na początek wiosny mieć moc w rodzinach. 

 

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, Brzytwiarz napisał:

A trzy ramkowe odkłady to są dobre ale tylko do unasienniania matek w ulikach i potem łączenie i wymiana matek w produkcyjnych a nie opowiadanie że dojdzie do siły na zimę. U mnie takie służą tylko do matek zapasowych i pod koniec sezonu jest end story-łączenie.

Rozmawiamy o trzech ramkach czerwiu zasklepionego, takie odkłady się sprawdzają w każdej pasiece. PK 

Link to comment
Share on other sites

1 minute ago, piotrpodhale said:

Rozmawiamy o trzech ramkach czerwiu zasklepionego, takie odkłady się sprawdzają w każdej pasiece. PK 

Sort ale nie w każdej u mnie Nie. Zgodnie z zasadą "równako" jednako. Do unasienniania matek ok nic poza tym. 

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Beeman napisał:

U mnie majowy odklad z dwoma ramkami larwy da jeszcze sporo miodu. 

To jak tak to ciężko porównywać cokolwiek jeśli chodzi o gospodarkę w Kanadzie a u nas. 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, piotrpodhale napisał:

Rozmawiamy o trzech ramkach czerwiu zasklepionego, takie odkłady się sprawdzają w każdej pasiece. PK 

Tak sprawdzają się, tylko miodu od nich nie miałem wcale! A miał być. Za to rodziny ograbione z trzech ramek czerwiu miodu też właściwie nie miały już potem. To kij nie interes.

To ja zostaję przy jednej ramce czerwiu. I tak zdąży dojść do siły na wrzesień/ październik (a jak nie to dwa się złączy) to mam od każdej rodziny młodą matkę na podmianę jesienią a rodziny ograbione z tej ramki czerwiu nadal noszą miód.

Edited by Tikcop
  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Krzychu napisał:

To jak tak to ciężko porównywać cokolwiek jeśli chodzi o gospodarkę w Kanadzie a u nas. 

To spójrz na mapę , Toronto leży na szerokości geograficznej Pomocnych Włoszech blisko Rzymu porównywając do Europy.

43°40′N Toronto

41°54′N Rzym

51°14′N Warszawa

54° 21 N Gdańsk

Link to comment
Share on other sites

5 hours ago, Tikcop said:

Tak sprawdzają się, tylko miodu od nich nie miałem wcale! A miał być. Za to rodziny ograbione z trzech ramek czerwiu miodu też właściwie nie miały już potem. To kij nie interes.

To ja zostaję przy jednej ramce czerwiu. I tak zdąży dojść do siły na wrzesień/ październik (a jak nie to dwa się złączy) to mam od każdej rodziny młodą matkę na podmianę jesienią a rodziny ograbione z tej ramki czerwiu nadal noszą miód.

To jest ok rozwiązanie nie optymalne jak dla mnie ale bankowo działa jak opisane wyżej. Ale czy nie lepiej zrobić zbiorczy odkład na rzepaku osłabiając rodziny ale tylko te które tego wymagają i poddać matkę UN. A po lipie pociągnąć matki zabierając po 3 ramki z każdej rodziny produkcyjnej do weselniaków. Trzy ramki to już jakaś siła a w okresie bezpożytkowym przy wylotku na jedną pszczołę się obronią przed wyrabowaniem. 

Edited by Brzytwiarz
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.