daro Opublikowano 14 Lutego 2021 Autor Opublikowano 14 Lutego 2021 44 minuty temu, Beeman napisał: Ja musle ze tak robi bo: #1 niski poziom kultury pszczelarstwa czyt. naturalne lub zacofane(kto co woli?) Nie . Zacofane ? Z tą pszczołą inaczej nie zrobisz bo taka jej biologia. Buduje małe gniazda na przegląd reaguje rójką . A w kinie wszystko mozliwe . Nie ? ? Cytuj
daro Opublikowano 14 Lutego 2021 Autor Opublikowano 14 Lutego 2021 31 minut temu, Krzychu napisał: Były jakieś próby hodowli w Europie tego gatunku? Były . Słabo się sprawdziły .Z powodów powyższych . Cytuj
manio Opublikowano 14 Lutego 2021 Opublikowano 14 Lutego 2021 (edytowane) 36 minut temu, Krzychu napisał: Były jakieś próby hodowli w Europie tego gatunku? nie znam takiego przypadku bo to malutkie rodzinki ( 10 tys.) i miodu noszą co kot napłakał ( chyba Tomek Miodek kiedyś filmiki robił) . Varroa nie tyle przyszła z pszczołą wschodnią , co w rejon naturalnego występowania tej pszczoły sprowadzono pszczołę europejską ,żeby wesprzeć biednych i ciemnych dalekowschodnich pszczelarzy ( przy udziale ludzi radzieckich). Dalej już poszło samo. Całkiem jak ze stonką , która w Colorado żarła jakieś nieistotne gospodarczo zielsko. Edytowane 14 Lutego 2021 przez manio Cytuj
daro Opublikowano 14 Lutego 2021 Autor Opublikowano 14 Lutego 2021 Manio z apis cerana . Pani Dianxi Xiaoge ma 29 lat i waży 46 kg . Ja ważę 110 .? Tfu . Panna ! Cytuj
Beeman Opublikowano 14 Lutego 2021 Opublikowano 14 Lutego 2021 40 minutes ago, daro said: Z tą pszczołą inaczej nie zrobisz bo taka jej biologia. Buduje małe gniazda na przegląd reaguje rójką Oczywiscie moje doswiadczenie jest zerowe w tej kwesti. Ale skoro to prawda to jak najbardziej MiniP. czyli Ul Japonski powinien spelnic te wymagania. Czyli odebrac plastry tylko z miodem. I moze tu odpowiedziales na pytanie czy MP moze byc jako ul docelowy i z sukcesem. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 14 Lutego 2021 Opublikowano 14 Lutego 2021 1 godzinę temu, Beeman napisał: Film tak syntetyczny, że aż nie naturalny. Weź jakąkolwiek aktorkę (nawet najlepszą ) z Polski , lub Kanady i zrób z nią taki "syntetyczny film" . Niech przed kamerą otworzy kłodę i podbierze z niej miód . I niech z uśmiechem na twarzy ssie plater po którym jeszcze spacerują pszczoły przy otwartym ulu . 1 Cytuj
michal79 Opublikowano 14 Lutego 2021 Opublikowano 14 Lutego 2021 (edytowane) 3 godziny temu, manio napisał: możesz wskazać źródło ? Bo ja dotychczas czytałem tylko ,że larwa robotnicy ma za krótki cykl rozwoju (podobnie jak pszczoła zafrykanizowana) jak na potrzeby warrozy i dlatego rozwija się tylko na trutniach. Chyba słyszałem o tym w jakimś wykładzie u Randy'ego. Ale poszukałem sam, skąd on mógł to wziąć. I trochę się omylił, albo ja źle zapamiętałem. Przynajmniej w tej pracy, którą znalazłem, nie nakłuto larwy ostrzem wielkości aparatu gębowego warrozy, tylko taką igłą wstrzyknięto ślinę warrozy, larwom A. Mellifera i A. Cerana. I jedno z białek zawartych w ślinie powodowało śmierć larwy A. Cerana. [Yi Zhang & Richou Han, https://www.nature.com/articles/s41598-018-21736-9] Edytowane 14 Lutego 2021 przez michal79 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 14 Lutego 2021 Opublikowano 14 Lutego 2021 1 hour ago, Robi_Robson said: Niech przed kamerą otworzy kłodę i podbierze z niej miód . Ach w tewalwntynki to tylko sie zakochac. To jest miłość od pierwszego wejrzenia. 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 15 Lutego 2021 Opublikowano 15 Lutego 2021 11 godzin temu, Beeman napisał: Ach w tewalwntynki to tylko sie zakochac. To jest miłość od pierwszego wejrzenia. Nie da się ukryć , że jest słodka Cytuj
michal79 Opublikowano 15 Lutego 2021 Opublikowano 15 Lutego 2021 14 godzin temu, michal79 napisał: I jedno z białek zawartych w ślinie powodowało śmierć larwy A. Cerana. [Yi Zhang & Richou Han, https://www.nature.com/articles/s41598-018-21736-9] ... co ciekawsze, to białko nie było toksyczne dla dorosłych robotnic Cerany, ani także dla larw trutni. Zatem A. Cerana ma dwa bardzo przeciwstawne mechanizmy, w zależności od płci. Larwa robotnicy umiera, do tego jest bardzo szybko usuwana (nawet jak zasklep jest w ramach eksperymentu utwardzany, dostają się do zainfekowanej larwy od boków). Larwa trutnia ma gruby zasklep, a do tego jest niechętnie odsklepiana. Jeśli zainfekuje ją jedna warroza - to rozmnoży się, a truteń po przeobrażeniu da radę przegryźć zasklep i uwolnić potomstwo pasożyta. Jeśli jednak do komórki wejdą 2-3 samice, truteń nie ma siły przegryźć zasklepu i wszystko razem umiera pod zasklepem. Jest czyszczone dopiero po jakimś czasie. Cytuj
jarosław Opublikowano 25 Grudnia 2021 Opublikowano 25 Grudnia 2021 Kolejny chinski wynalazek: "miód" na bazie tzw syropu ryżowego. W polskich laboratoriach nie do wykrycia; tylko mozna to zrobic w Niemczech, ale b. duzo kosztuje.... proszę o ew. komentarz . Cytuj
manio Opublikowano 25 Grudnia 2021 Opublikowano 25 Grudnia 2021 (edytowane) Godzinę temu, jarosław napisał: Kolejny chinski wynalazek: "miód" na bazie tzw syropu ryżowego. W polskich laboratoriach nie do wykrycia; tylko mozna to zrobic w Niemczech, ale b. duzo kosztuje.... proszę o ew. komentarz . To wszystko u nas już było , podobny syf robili z melasy . Nieprawda ,że nie do wykrycia - wystarczy zbadać zawartość pyłków. Kiedyś badanie miodu było tylko na zawartość sacharozy - bo zwyczajnie dodawali syropu przed miodobraniem , potem dołożyli aktywność enzymatyczną ,żeby był dowód że to produkt pszczeli. Zaczęli robić " ziołosmrody" . Zawartość pyłków określa pochodzenie miodu . Co by mieli robić Niemcy dodatkowo ? Syrop ryżowy to pewnie po prostu inwert skrobiowy z ryżu. To też u nas modne bo wiosną rośnie sprzedaż inwertu na miód sztachetowy . Nie takie goowno ciemny lud kupuje. Edytowane 25 Grudnia 2021 przez manio Cytuj
daro Opublikowano 25 Grudnia 2021 Autor Opublikowano 25 Grudnia 2021 36 minut temu, manio napisał: Nieprawda ,że nie do wykrycia - wystarczy zbadać zawartość pyłków. Cytat Miód nektarowy określa się nazwą rośliny, której pyłek przeważa w miodzie. Badania w laboratorium wykazały, że niektóre miody miały niższą zawartość pyłku przewodniego, niż wymagają przepisy. Na przykład: - W miodzie lipowym zawartość pyłku przewodniego lipy wynosiła od 1,9 do 7,7 proc., a powinna wynosić nie mniej niż 20 proc. - W miodzie gryczanym zawartość pyłku przewodniego gryki wynosiła od 23,8 do 35,5 proc, a powinna wynosić min. 45 proc. - W miodzie mniszkowym zawartość pyłku przewodniego mniszka pospolitego wynosiła tylko 5,1 proc. - W modzie akacjowym zawartość pyłku przewodniego akacji wynosiła 22,2 proc., zamiast minimum 30 proc. - W miodzie manuka pochodzącym z Nowej Zelandii zawartość pyłku przewodniego manuka wynosiła tylko 13 i 12,2 proc. W kilku partiach miodu (gryczanego, wielokwiatowego i manuka) inspektorzy stwierdzili wyższą niż dopuszczalna zawartość HMF. Jest to związek chemiczny, który powstaje stopniowo w miodzie podczas przechowywania, zwłaszcza w podwyższonej temperaturze oraz świetle słonecznym. Jego zawartość jest wskaźnikiem jakości miodu - im niższa, tym miód lepszej jakości. Ponadto w smaku miodu akacjowego był wyraźnie wyczuwalny syrop cukrowy, co nie jest typowe dla miodu. Kręcenie loda . Wesołych (?) świąt . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 25 Grudnia 2021 Opublikowano 25 Grudnia 2021 3 godziny temu, jarosław napisał: Kolejny chinski wynalazek: "miód" na bazie tzw syropu ryżowego. W polskich laboratoriach nie do wykrycia; tylko mozna to zrobic w Niemczech, ale b. duzo kosztuje.... proszę o ew. komentarz . Cytat " proszę o ew. komentarz ." A widziałeś w naszych sklepach miód chiński ? Co tu komentować, oficjalnie nie ma , albo przynajmniej ja nie widziałem ? Pokaż najpierw słoik z nalepką producenta potwierdzający , że jest to miód chiński . Dopiero wtedy będziemy komentować ? U nas jest wszystko Polskie i prosto z Mazur ? 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 25 Grudnia 2021 Opublikowano 25 Grudnia 2021 2 godziny temu, Tadek11 napisał: U nas jest wszystko Polskie i prosto z Mazur ? Prawda . Na allegro nawet miód górski jest prosto z Mazur . 2 Cytuj
jarosław Opublikowano 25 Grudnia 2021 Opublikowano 25 Grudnia 2021 CHiny eksportuja rocznie około 500-600 tys.ton "miodu", w tym do Rosji ok. 200 tys. ton, kilkadziesiąt tysiecy ton na Ukrainę, itp. Znaczna część chinskiego "miodu" idzie do USA i Europy przez Wietnam i Indie. W Polsce jest to często więc "miód" z Rosji, Ukrainy, ale i z Niemiec. Żeby zredukować bardzo wysoki procent wody w chińskim "miodzie" / do 80% nawet/ masowo stosują antybiotyki !. Problem analizy pyłkowej załatwiają drogą tzw. ultrafiltracji... Wnioski same przez się.... Cytuj
manio Opublikowano 25 Grudnia 2021 Opublikowano 25 Grudnia 2021 26 minut temu, jarosław napisał: procent wody w chińskim "miodzie" / do 80% nawet/ masowo stosują antybiotyki Chyba trochę jedziesz po bandzie 80% wody to ma herbata , a antybiotyki nie wysuszą miodu i są tam w wyniku ich stosowania w leczeniu pszczół ze zgnilca , bo na warrozę też na nic. Nie przesadzajmy. W Niemczech była przed laty afera z owocami morza skażonymi toksycznymi antybiotykami z lat 70-tych. Okazało się ,że nie są odławiane z oceanu tylko hodowane w zbiornikach , sztucznie karmione i wzmacniane antybiotykami bo by wyzdychały. Taka to ekologia . Podobnie z miodem. Fałszowanie to najmniejszy problem , gorzej że może być niebezpieczny. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 26 Grudnia 2021 Opublikowano 26 Grudnia 2021 12 godzin temu, jarosław napisał: CHiny eksportuja rocznie około 500-600 tys.ton "miodu", w tym do Rosji ok. 200 tys. ton, kilkadziesiąt tysiecy ton na Ukrainę, itp. Znaczna część chinskiego "miodu" idzie do USA i Europy przez Wietnam i Indie. W Polsce jest to często więc "miód" z Rosji, Ukrainy, ale i z Niemiec. Żeby zredukować bardzo wysoki procent wody w chińskim "miodzie" / do 80% nawet/ masowo stosują antybiotyki !. Problem analizy pyłkowej załatwiają drogą tzw. ultrafiltracji... Wnioski same przez się.... Dane z netu już na pierwszy rzut oka mocno naciągane i pisane przez laika dziennikarza , przerabiamy to na okrągło w mediach gdzie na przykład pod tekstem o pszczołach jest zdjęcie osy , albo inne bzdury. Ale problem jest masz rację i dlatego powstał ten temat na naszym forum, i na forum pszczelarskim piszmy prawdę i oddzielajmy plewy od zboża i rozróżniajmy nieprawdziwe dane od wątpliwych , bo inaczej to jak jeden z klasyków obecnych mówił " głupi lud wszystko kupi ". I naszą rolą jest uświadamianie tego ludu.? oczywiście w sprawach pszczelarskich ? 1 Cytuj
polbart Opublikowano 29 Grudnia 2021 Opublikowano 29 Grudnia 2021 Od 2006 roku miód z Chin jest eksportowany zgodnie z normami UE i USA. Problem tkwi w tym, że kontyngenty przyznane prze UE na import miodu z Chin są takie jakie są ale jednocześnie kontyngenty przyznane dla importu miodu z Ukrainy w celu wspomożenia ewentualnego przyszłego członka NATO są dosyć duże. Powoduje to sytuację niekorzystną dla polskich pszczelarzy. Miód z Ukrainy trafia do Polski i jest reeksportowany dalej do Niemiec, największego importera i eksportera miodu. Część z tego miodu możecie zobaczyć w ofertach na olx i sprzedajemy. Niektóre z nich są nawet zaopatrywane w tytuły jako polskie miody. Rzecz jasna. że jakościowo nie muszą to być miody złe. Mogą to być miody ukraińskie z zawartością antybiotyków, mogą to być miody mieszane na Ukrainie miejscowe z chińskimi. Ceny tych miodów są około 40 % niższe aniżeli ceny miodów z polskich pasiek. Ich import uzupełnia zapotrzebowanie polskiego klienta. Widać to w cenach sprzedaży w sieciach w cenie 15 zł za 1 kg miodu wielokwiatowego.. Cena takiego polskiego miodu jest w granicach 20 zł za kg w sprzedaży hurtowej u pszczelarza. Jest to miód prosto z pasieki. Opisywane wcześniej miody, Bóg wie jaką drogę przebyły i na ile wiarygodne są dokumenty jakimi się świeci przy ich reklamowaniu. Unia unią, ale do Polski trafia za dużo miodu z importu powodując takie a nie inne podstawy finansowe prowadzenia pasiek. Polska będąc w Unii staje się punktem przerzutowym miodu w ramach kontyngentu przyznawanego przez Biuro Polityczne Niemieckiej Republiki Federalnej firmowanej na razie jako Bruksela i Unia Europejska. Niemcy są największym importerem i reporterem miodu na świecie. Mają laboratorium w Bremie, które wyprawia z próbkami miodu co chce i jak mu się podoba. To do Niemiec trafia większość miodu ze wschodu. jaki widzimy tranzytem przez Polskę. Część z tej ilości zostaje w Polsce i jest wystawiona na olx i sprzedajemy. Nie wchodząc głęboko w jakość miodu importowanego do Polski i UE. mamy niestety zderzenie z tańszym miodem importowanym. Gdyby Polska nie była w UE. z dużym prawdopodobieństwem byłoby możliwe inne działanie w celu ochrony polskiego pszczelarstwa. 1 2 Cytuj
gajowy Opublikowano 29 Grudnia 2021 Opublikowano 29 Grudnia 2021 W dniu 25.12.2021 o 12:03, manio napisał: miód sztachetowy Co określasz mianem miodu sztachetowego? Bo zakładam, że nie jest to miód z kwiatów pnączy co przy płocie rosły? Cytuj
manio Opublikowano 29 Grudnia 2021 Opublikowano 29 Grudnia 2021 (edytowane) 3 godziny temu, gajowy napisał: Co określasz mianem miodu sztachetowego? Bo zakładam, że nie jest to miód z kwiatów pnączy co przy płocie rosły? Sztachetowy to ze sztachet czyli z niczego , to takie złośliwe określenie takich co już na przedwiośniu wirują miód i chwalą się potem na forach. Często jest też wtedy promocja na inwert . Są pewnie w Polsce lokalizacje , gdzie można wirować autentyczny miód z sadów czy nawet wierzby . Widzę nawet wiosną ramki posklepione bialutkim woskiem , ale nie ma tego tyle żeby przyszło mi do głowy wirować , kiedy rodziny podnoszą się po zimie. Edytowane 29 Grudnia 2021 przez manio 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 29 Grudnia 2021 Opublikowano 29 Grudnia 2021 24 minuty temu, manio napisał: Sztachetowy to ze sztachet czyli z niczego , to takie złośliwe określenie takich co już na przedwiośniu wirują miód i chwalą się potem na forach. Często jest też wtedy promocja na inwert . Są pewnie w Polsce lokalizacje , gdzie można wirować autentyczny miód z sadów czy nawet wierzby . Widzę nawet wiosną ramki posklepione bialutkim woskiem , ale nie ma tego tyle żeby przyszło mi do głowy wirować , kiedy rodziny podnoszą się po zimie. A widzisz. Ja naiwny zawsze myślałem, że pszczelarze tacy uczciwi. A tu nie dość, że są nieuczciwi to jeszcze karmią się zazdrością innych W sumie nie raz widziałem na fejsie takie chwalenie się pewnego dziadka, co w połowie kwietnia już pełne półnadstawki miodu miał co roku. 1 Cytuj
manio Opublikowano 29 Grudnia 2021 Opublikowano 29 Grudnia 2021 51 minut temu, Krzychu napisał: Ja naiwny zawsze myślałem, że pszczelarze tacy uczciwi. a ziołosmrody ? to też miód sztachetowy. Cytuj
Krzychu Opublikowano 29 Grudnia 2021 Opublikowano 29 Grudnia 2021 9 minut temu, manio napisał: a ziołosmrody ? to też miód sztachetowy. To nie miód a zakonserwowany sok z ziół wzbogacony o enzymy pszczele Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.