Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 minut temu, mirek. napisał:

oszalałeś? teraz chcesz żeby węze budowały no chyba że w afryce

Powiedz to Szwedom.

Opublikowano
26 minut temu, mirek. napisał:

a to sam z nimi pogadaj 

ja w Polsce żyje

 

Słyszałem, że w Szwecji pszczelarze od lat przenoszą pszczoły we wrześniu na węzę i wszystko ok. zimuje.

Podobnie robił chyba pan Lutz, hodowca linii kampinoskiej. Podobno też części hodowanych kampinosek dzięki temu zabiegowi nie musiał truć warrozy.

Opublikowano
Godzinę temu, michal79 napisał:

Słyszałem, że w Szwecji pszczelarze od lat przenoszą pszczoły we wrześniu na węzę i wszystko ok. zimuje.

To może poczytaj dokładniej jakie pożytki towarowe mają Szwedzi w jakich terminach  ,  ile w ciągu roku , jakie osiągają zbiory  i jak wygląda u nich to w szczegółach .

 To tak jak byś chciał porównywać hodowlę pszczół w Polsce i dawał przykład a we Włoszech to robią tak i tak i u nich wszystko to OK to może i u nas to działa , jak u nas już w Polsce bliżej  są zauważalne duże różnice w hodowli pszczół w różnych regionach Polski.  Porównaj pszczelarstwo na południu Polski na  Śląsku  do pszczelarstwa na  Mazowszu czy na Mazurach. Niby Wszystko jest w Polsce ale to nie jest to samo różnice są terminy ważne w hodowli pszczół się nie pokrywają , przykładów na forum jest aż za nadto.

  • Lubię 1
  • Dziękuję 2
Opublikowano
12 godzin temu, Tadek11 napisał:

To może poczytaj dokładniej jakie pożytki towarowe mają Szwedzi w jakich terminach  ,  ile w ciągu roku , jakie osiągają zbiory  i jak wygląda u nich to w szczegółach .

 To tak jak byś chciał porównywać hodowlę pszczół w Polsce i dawał przykład a we Włoszech to robią tak i tak i u nich wszystko to OK to może i u nas to działa , jak u nas już w Polsce bliżej  są zauważalne duże różnice w hodowli pszczół w różnych regionach Polski.  Porównaj pszczelarstwo na południu Polski na  Śląsku  do pszczelarstwa na  Mazowszu czy na Mazurach. Niby Wszystko jest w Polsce ale to nie jest to samo różnice są terminy ważne w hodowli pszczół się nie pokrywają , przykładów na forum jest aż za nadto.

 

Następne zdanie napisałem o panu Lutzu w puszczy Kampinoskiej (niemal geograficzny środek Polski), a Wy wytaczacie armaty jakbym napisał tylko o tej Szwecji. 

Moim zdaniem w ogóle żeby przeprowadzić się z Wawy na Lubelszczyznę dziwne że nie zrobiłem doktoratu ze zmiany pożytków i radykalnie nie przekształciłem gospodarki w związku z tym faktem. Co więcej, moje pszczoły TEŻ SIĘ TYM NIE PRZEJĘŁY. :D

Ale oczywiście, żeby coś przytoczyć muszę sam to robić przez co najmniej 5 lat, na 50 rodzinach minimum, inaczej nie ma co dyskutować. 

Opublikowano
W dniu 27.08.2022 o 10:23, piotrpodhale napisał:

Pierwsza sprawa to jak mocna jest ta rodzina? Ile ramek na czarno? 

Jeżeli dość mocna i mało czerwiu to dobrze, bo nie mają jeszcze "gorączki" trzeba zastosować na już! jeszcze coś do zwalczania warrozy i poczekać do końca września co się stanie. Wtedy podejmiesz decyzję czy zimować? A nawet wcześniej zobaczysz czy pszczół będzie drastycznie ubywać. 

   Rodzina obsiada jakieś 5 ramek WP na czarno, może 6. W gnieżdzie mam 14 ramek, czerw jest na dwóch, czarnych, pzeznaczonych do wycofania. Reszta zalana nakropem. Nie wiem z czego, może nawłoć bo jest w zasięgu. Od razu jak zobaczyłem problem, spryskałem wszystko kwasem mlekowym bo miałem pod ręką i włożyłem do ula kwas mrówkowy w żelu.

  Co mi chodzi po głowie- zabrać stare ramki  z czerwiem na już. Z kilku tegorocznych odbudowanych i raz przeczerwionych odwirować nakrop i zostawić je matce do czerwienia. Zacieśnić gniazdo tak powiedzmy by zostawić trzy puste ramki na ewetnualne czerwienie i trzy-cztery z nakropem.  Czy to ma sens?

Opublikowano
W dniu 29.08.2022 o 11:14, gajowy napisał:

   Rodzina obsiada jakieś 5 ramek WP na czarno, może 6. W gnieżdzie mam 14 ramek, czerw jest na dwóch, czarnych, pzeznaczonych do wycofania. Reszta zalana nakropem. Nie wiem z czego, może nawłoć bo jest w zasięgu. Od razu jak zobaczyłem problem, spryskałem wszystko kwasem mlekowym bo miałem pod ręką i włożyłem do ula kwas mrówkowy w żelu.

  Co mi chodzi po głowie- zabrać stare ramki  z czerwiem na już. Z kilku tegorocznych odbudowanych i raz przeczerwionych odwirować nakrop i zostawić je matce do czerwienia. Zacieśnić gniazdo tak powiedzmy by zostawić trzy puste ramki na ewetnualne czerwienie i trzy-cztery z nakropem.  Czy to ma sens?

Czyli taka średnia ta rodzinka. Pszczoły w tej rodzinie nie dość  że okaleczone przez  warrozę to jeszcze zmęczone kwasami, a w czerwiu siedzi warroza. Trzeba było chociaż kupić tabletkę apiwarolu i odymić. Jeśli we wrześniu zacznie szybko ubywać pszczół to niestety musisz to rozgonić. Nikt przez internet nie jest w stanie określić, czy dadzą rady, jak są  rozwinięte wirusy, dlatego proponuję leczyć i trochę poczekać co wyjdzie...    

  • Dziękuję 1
Opublikowano
W dniu 29.08.2022 o 11:14, gajowy napisał:

  Czy to ma sens?

Nie . Teraz to nie czas myśleć o rozczerwianiu matki , no chyba że u Ciebie wiosna idzie ?. Na październik matka się wyrobi z odbudową rodziny albo się wykończy( rodzina).Ułożyć gniazdo odpowiednie do siły na tych ramkach co obsiadają , karmić , leczyć i obserwować czy ma szansę na pozostawienie , jeżeli coś nie tak to łączyć.

  • Lubię 1
Opublikowano
2 godziny temu, lalux5 napisał:

jeżeli coś nie tak to łączyć.

Coś mi takiego zaczęło też świtać. Mam kilka rodzin po jednej reproduktorce. Wspominana co ma się obecnie gorzej ma matkę co nieźle czerwiła, pókinie zachorzały, pszczoły był pełen ul. Ale mam też jedną co od wiosny stoi w miejscu. MOze je jesienią połączę i zostawię lepszą matkę...

Opublikowano
W dniu 27.08.2022 o 19:52, michal79 napisał:

 

Słyszałem, że w Szwecji pszczelarze od lat przenoszą pszczoły we wrześniu na węzę i wszystko ok. zimuje.

Podobnie robił chyba pan Lutz, hodowca linii kampinoskiej. Podobno też części hodowanych kampinosek dzięki temu zabiegowi nie musiał truć warrozy.

 

Podobnie robi Dr Liebieg, a z tych bardziej znanych to @Tikcop :D 

Warunkiem musi być silna rodzina i od razu 10 litrów pokarmu dane. Potem drugie 10 l do uzupełnienia zapasów. 

  • Lubię 1
Opublikowano

jak tam nawłoć wirujecie?

ja dzisiaj 4 ule dwiedziłem 3 korpusy odebrałem 20l odwirowałem

ale to nie wygląda na nawłoć ciemna i mało kwaskowa

jutro reszta uli i od piątku ,jak tylko ramnki osusza zakarmianie na zimę

Opublikowano
53 minuty temu, mirek. napisał:

jak tam nawłoć wirujecie?

ja zakończyłem zakarmianie , ale w ulach śmierdzi nawłocią . Nie wiem kiedy ją noszą bo kiedy patrzę to ruchu na wylotkach nie ma. Susza tragiczna. Ogórki gruntowe już dawno zżółkły. Pomidory tez liście zwarzone nocnym chłodem. Adio pomidory jak śpiewał Michnikowski w prawdziwym kabarecie :)

Kwitnie barbula - ostatni krzew w sezonie. Nawłoć zostaje pszczołom . Oprócz smrodu ,  wszystko wygląda dobrze.

Opublikowano

no to zakończyłem sezon 

miód odebrany bo czystą nawłocią nie mogę go nazwać

kwasek delikatnie czuć ale jest ciemny tak jak by ze spadzią był 

  • Lubię 1
Opublikowano
20 godzin temu, mirek. napisał:

no to zakończyłem sezon 

 

Noooo! W końcu możemy zacząć sezon 2023! :P

  • Haha 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.