Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Sezon 2023


Krzychu

Recommended Posts

17 minut temu, manio napisał(a):

Poczytaj ile jest tej kosmicznej dotancji   , ile kosztuje uprawa, paliwo,  nasiona i nie zazdrość kurpsioskim kułakom ich piachu i szalonych pieniędzy. Bez nawożenia to nawet chwast nie urosną, a nawozy droższe od cukru. Obornik tez bo krowy ma tylko obszarnik, a swintuchy do wczoraj były zakazane z powodu asf. Dobrze tam gdzie nie ma nas. 

Dotancje dajo I bez uprawy. Za trwały użytek zielony lub odłogowanie. Sieją bo nie liczą kosztów robocizny. A co by mieli robić jakby nie sieli ? A co by na to sąsiedzi powiedzieli ?

U mnie sieją tylko na pasze. Żeby sprzedać muszą jeszcze przepuścić przez wołowinę. Mleka ani świń nie mają. Raj na ziemi

  Dosyć dobrze jestem zorientowany w tematyce dopłat i rolniczej jako tako. Sam mam ze dwa dyplomy wg których można mnie zakwalifikować jako rolnika. Teść był doradcą w KRIR i dodatkowo ciągle mnie nękał tymi informacjami , nawet jeśli  nie chciałem. Kurpiom nie zazdroszczę. Przecie kraj wolny, gdybym chciał i uznał za stosowne mógłbym robić to samo. 

   Już wspomniałem, mam sporo rodziny na Kurpiach i niektórzy członkowie szacownej rodziny próbują nawet jakoś żyć z uprawy roli. Co do obszarnictwa- nie tylko krowy ma obszarnik, dobry traktor też.  Dodatkowo, jak ktoś ma dużo ziemi to i trafi mu się czasem lepszy kawałek na pastwisko, najczęściej w miejscu gdzie w latach 60-tych przeprowadzono meliorację  jakiejś rozlewającej rzeczki typu Szkwa czy Rozoga. Wtedy jest miejsce na pastwisko i o dziwo na Kurpiach są rolnicy co mają po ponad 100 krów.  Wtedy obornik oczywiście można ładować w te piaski. 

   Co do celowości tego zabiegu- nie mam ambicji podążać za logiką tych co to robią. Wiem tylko tyle, że zboża sieją tam ci co biorą dotację i umieli złożyć stosowny wniosek. Może to strasznie zabrzmi ale nie każdy umie/chce.

  Użytek zielony nie wszędzie przejdzie. Nie każde miejsce chce porosnąć trawą.... Natomiast znam dziewczynę z dużego miasta co osiągnęła mistrzostwo w ciągnięciu dotacji.  Ot warto choćby w swoim użytku znaleźć miejsce lęgowe czajki, wykazać że z tego względu kosi się wyłącznie ręcznie ...

Link to comment
Share on other sites

A ja Wam powiem, że przez ten jeden dzień deszczu rzepak zaczął lać na całego. .. I co ciekawe wszedł w pełnię kwitnienia. Prognozuję miodobranie za ok dwa tygodnie. 

Ciąg dalszy w moim temacie 

Edited by Krzychu
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, gajowy napisał(a):

Teść był doradcą w KRIR i dodatkowo ciągle mnie nękał tymi informacjami , nawet jeśli  nie chciałem.

No to masz kogo spytać o koszty i wysokość dopłaty. Ja jestem rolnikiem z powodu ha i dokładnie wiem jaki to interes , wypełniam wnioski sobie i sąsiadom - to prosta sprawa jak kto umie klikać myszką .

Pszczelarze też dostają dotacje ? Ktoś ma pszczoły tylko z tego tytułu ?

 

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Turqs napisał(a):

Drugi rok mam porównanie hybrydowych i populacyjnych.
W tym roku mam pszczoły na rzepakach w 3 lokalizacjach. Każda jest dosłownie otoczona rzepakami. Pożytki poza rzepakowe w każdym miejscu w miare wyrównane. 
Lokalizacja 1. 100 % w zasieku lotu hybrydy w różnych odmianach. 
Lokalizacja 2.  ok 70 % populacyjny w 2 odmianach 
Lokalizacja 3. na skraju lasu gdzie przy lesie uprawa 15 ha ale nie wiem jaki to rzepak. 

 

Wnioski na ten moment jak w ubiegłym roku. Populacyjne zdecydowanie intensywniej pachną. Pszczoły widać na nich szybciej bo zakwitają jako pierwsze. W mojej sytuacji ilość miodu uzależniona jest to siły rodziny a nie od rodzaju rzepaku.
W ubiegłym roku miałem wrażenie, że na populacyjnym było lepiej ale to raczej od kondycji rodzin było zależne. W tym roku postanowiłem nie wybierać rodzin tylko brałem tak jak leci. Nawet to się sprawdza bo mam możliwość na danej lokalizacji zasilić słabszą jak silna już buzuje. 
Moje wnioski mogą być pochopne bo za młody stażem w tym jestem. Moim zdaniem na ten moment z tymi hybrydami to więcej legendy niż prawdy jeśli chodzi rzekomy brak niekratowania. 
Większe znaczenie ma pogoda i siła rodzin.

W zeszłym roku miałem pod domem naście ha hybrydy i jedno poletko populacji, na hybrydach widziałem pszczoły i owszem, ale pojedyncze sztuki, na tym poletku aż czarno, taka to historia:) 

Link to comment
Share on other sites

Dziś cztery najbiedniejsze rodziny wywiozłem na rzepak. Trochę późno ale na toczku którym stały nie było sensu ich dalej trzymać. Biedę miały w ramkach to i w rozwój nie szły. Tak to się trochę do akacji rozwiną. Przestawił bym może i jakieś silne co by miód jakiś był z tego ale stoją od rzepaku około 3km i boję się że będą wracać.  

  Swoją drogą przeniosłem te cztery ule ze sto metrów i już wiem, że niebawem zrobię wózek pasieczny. Czuję każdy mięsień.  Jednak nawet lekkie WP to nie do wędrówek w jedną osobę.

  Co do samego rzepaku, ma jeszcze trochę pąków. Nie wiem czy hybryda czy nie ale w dzień cały brzęczał.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, gajowy napisał(a):

Biedę miały w ramkach to i w rozwój nie szły. Tak to się trochę do akacji rozwiną.

Może lepiej było je podkarmić? Akacja pewnie za 2 tygodnie to wiele im czasu nie zostało 

Link to comment
Share on other sites

14 godzin temu, Turqs napisał(a):

Może lepiej było je podkarmić?

Pewnie tak. Ale nie byłem dłuższy czas na tej miejscówce. Założyłem że jest podobnie jak na drugiej leśnej a może nawet lepiej bo to już przedmieściami trąca i więcej drzew kwitnących. Tymczasem tam całkiem znośnie a na leśnych przedmieściach kicha była.

Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Turqs napisał(a):

Może lepiej było je podkarmić? Akacja pewnie za 2 tygodnie to wiele im czasu nie zostało 

 

Za 2 tygodnie powiadasz? A ja jeszcze miejscówki nie znalazłem:D Raptem mam 2 takie że po 1 rodzinie bym mógł postawić 😕

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, Sołtys napisał(a):

Za 2 tygodnie powiadasz? A ja jeszcze miejscówki nie znalazłem:D Raptem mam 2 takie że po 1 rodzinie bym mógł postawić 😕

 U mnie jest ze cztery rodziny co jeszcze nie są w pełni produkcyjne.  Ze cztery są w pełni produkcyjne , może jeszcze od nich coś wywiruję przed akacją.  Zobaczę co będzie, najwyżej będę łączył bo u mnie to najlepszy pożytek. 

  Brat dziś już odwirował jakiś ciemny miód od dwóch rodzin co trzymał w lesie.

Link to comment
Share on other sites

No i chciały się wyroić… Ten co miał dwa mateczniki , wczoraj miał już 8 …. Matka odchudzona biegała w okolicy wlotka , a towarzystwo wisiało pod ramkami 😅 Karpatka siedzi grzecznie zero nastroju , żółte przestają mieścić się na 3 korpusach w czwartek rano tamowały cały wlotek bo padał deszcz później się rozpogodziło i ruszyły do pracy , roic się nie chcą . Jak to jest z tym sklepieniem ? wczoraj widziałam ze zaczynaja sklepić i z ramek nie kapało , dziś piękna pogoda to naniosły i znowu kapie 😒. Mierzyć z rana i jak będzie ok to brać ? Czy czekać dalej . 

Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, Madzin napisał(a):

Mierzyć z rana i jak będzie ok to brać ? Czy czekać dalej . 

I z wieczora  i nad ranem jeszcze ...........   😉  Czy nie za bardzo się śpieszysz  Madzin ? Nie wiem co masz za pożytek jeżeli rzepak to ja bym poczekał aż rzepak przekwitnie całkowicie na polach i parę dni przed akacją. A poza tym to jak będziesz mierzyć ?  czyli jak pobierać próbki do pomiaru ? W praktyce przy rzepaku to połowa plastrów powinna być zasklepiona i najbardziej miarodajne jest odwirowanie  miodu z jednego reprezentatywnego  ula z całej nadstawki wymieszanie go w wiadrze i  pobranie do badania i wtedy wyjdzie średnia pomiarowa dla tego ula i dla pozostałych  rodzin. 

Wprawieni doświadczeni pszczelarze to są w stanie ocenić wzrokowo dojrzałość miodu po formowaniu się i kształcie stożka   wyciekającego  miodu z kranu miodarki do cedzidła czy wiaderka . 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

14 minut temu, Tadek11 napisał(a):

Czy nie za bardzo się śpieszysz  Madzin ? Nie wiem co masz za pożytek jeżeli rzepak to ja bym poczekał aż rzepak przekwitnie całkowicie na polach  . 

Nie mam rzepaku tzn mam 1 h (jeszcze kwitnie ale to już końcówka ) w zasięgu na który przypadają moje ule i ule sąsiadów z tej samej ulicy i pewnie jeszcze z 10 pasiek przydomowych z drugiej wsi ;) . Raczej mniszek owocowki itp. W takim razie czekam aż zasklepia całe miodnie tylko czy taki miód nie krystalizuje jak np zostawie go do czasu przekwitnięcia akcji ? 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Madzin napisał(a):

Mierzyć z rana i jak będzie ok to brać ?

  1. Brać , taki miód to się zjada od razu , a i rozdać warto znajomym niech się ciszą razem z Tobą z pierwszego miodu . Pierwszy miód z dodatkiem rzepaku i tak będzie szybko krystalizował , nawet jak przy wirowaniu wydaje się zbyt rzadki. Zdarzało mi się przedobrzyć i nie dało się odwirować. Wtedy cały odsklepiony korpus miodni na sam dół i co zjedzą , co domieszają , a co przeniosą do miodni
  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj zebrałem 2 roje, na szczęście nie swoje, moje posłusznie jeszcze targają rzepak, jutro przeglądy więc zobaczy się co i jak:) mam nadzieję, że będzie bez zabawy z matecznikami... 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Madzin napisał(a):

W takim razie czekam aż zasklepia całe miodnie tylko czy taki miód nie krystalizuje jak np zostawie go do czasu przekwitnięcia akcji ?

Jeżeli masz rzeczywiście miód rzepakowy z mniszkiem , to watro go odwirować przed akacją. Jak na własny użytek nie na sprzedaż , to z malej pasieki   szybko się rozejdzie wśród domowników i po rodzince nawet jak będzie trochę rzadki.  To co napisałem to dotyczy raczej większych pasiek. Akacja z roślinami kwitnącymi w czerwcu też może dać pożytek i może nawet domieszkę spadzi i będzie innym miodem dłużej pozostającym w stanie płynnym  , więc warto odebrać ten wiosenny szybko krystalizujący miód wcześniej  a później czerwcowy , czyli akacja i rośliny niekratujące w czerwcu. 

Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Sołtys napisał(a):

Dzisiaj zebrałem 2 roje, na szczęście nie swoje, moje posłusznie jeszcze targają rzepak, jutro przeglądy więc zobaczy się co i jak:) mam nadzieję, że będzie bez zabawy z matecznikami... 

To masz dobrze a w zasadzie szczęście , nie swoje roje łapiesz  😀 

Ja jeszcze nigdy nie miałem nie swojego roju w okolicy pasieki wszystkie swojaki  , za daleko do najbliższego pszczelarza i nie chcą tak daleko lecieć  , więc muszę obejść się smakiem 🥺

Link to comment
Share on other sites

Nie mam tego na handel ;) po za zgłoszeniem do weta , nie składałam żadnych wniosków na RHD czy SB. Typowa hobbystyczna pasieka na własny użytek i dla rodziny. Nie zamierzam sprzedawać miodu ani żadnych innych produktów ;) . To moja ,,nowa,, pasja którą zastąpiłam jazdę konna (po urodzeniu niestety zbyt absorbująca ) . Mogę robić jedno miodobranie w ciągu sezonu , dla mnie to nie robi różnicy , chodzi o przewietrzenie głowy , odskocznie od problemów dnia codziennego .. ;) Jedni jeżdżą na rowerze , inni czytają książki a ja wymyśliłam ze będę miała pszczoły 😂 to akurat wzięło się ze kończąc technikum rolnicze (hodowla koni 10 lat temu ) miałam wykłady o pszczołach i jakoś tak mi się przypomniało, a ze były na sprzedaż w okolicy z całym wyposażeniem , to zostały mi podarowane :) . Od tego czasu cały czas się uczę, czytam , oglądam i obserwuje  . Wiem ze niektórzy tu maja staż większy niż ja ilość wiosen,  ale musicie mi wybaczyć , bo niestety traktuje to na poważnie i będę się udzielać (puki mnie nie wyrzucą z forum ) :) . 

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tadek11 napisał(a):

To masz dobrze a w zasadzie szczęście , nie swoje roje łapiesz  😀 

Ja jeszcze nigdy nie miałem nie swojego roju w okolicy pasieki wszystkie swojaki  , za daleko do najbliższego pszczelarza i nie chcą tak daleko lecieć  , więc muszę obejść się smakiem 🥺

No wiesz, jak już telefon zadzwoni i słyszę: czy nie przyjechał bym bo na jabłonce się kula pszczół uwiazala, a mam 4 minuty drogi samochodem to grzechem by było nie podjechać i nie uratować znajomego z wioski przed strasznymi gryzącymi i żądlacymi potworami:D Więc wiadro z budowy z przykrywką i jazda :D

IMG_20230520_104212.jpg

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj będąc na wsi zauważyłem pierwsze pąki na kruszynie. Zakwitnie pewnie przed akacją, tego jeszcze w mojej krótkiej karierze pszczelarza nie miałem.  A nie wszystkie rodziny gotowe, pewnie będzie jakieś łączenie bo kruszyna daje  mój ulubiony miód. Póki co, zepsuły mi się obydwa samochody  i ciężko będzie nawet nadstawki w razie czego podwieźć o przewiezieniu uli nie wspomnę. Trzeba się będzie do rodziny o podwózkę chyba zgłosić.🤔

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Jak tam? Roją się? Ja ostatnio jak zaglądałem w czwartek to mateczników w produkcyjnych nie zastałem, jedynie kilka miseczek oraz mało miejsca na czerwienie. 

Mam nadzieję, że teraz w te najbliższe dni dobrej pogody nie będą im w głowie żadne głupoty. 

Przynajmniej nie powinno. W końcu węzy mają sporo do odrobienia i przy okazji rzepaku noszenia. W końcu teraz to on dopiero lać zaczął. 

U kolegi 5 km dalej dużo rodzin już z matecznika mi rojowymi. Różnica w zimowli była taka, że on ocieplał na zimę i ścieśniał rodziny na wiosnę. Ja nie. 

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj po przeglądach, rój który przyszedł tydzień temu już coś nanosił dla pszczelarza:) produkcyjne stabilnie, coś nieśmiało zaczynają sklepić, ale do wirowania jeszcze sporo wody w Wiśle upłynie, w niektórych matki mocno ograniczone w czerwieniu przez ilości nakropu w ulach, rekordzista stoi już na 8 korpusach 1/2 dadanta:) Bo matka przegrywa walkę z nakropem i czerwiu robi się mało... Ale najważniejsze że wszystkie mateczniki puste. Więc narazie jeszcze roić się nie chcą... 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, Sołtys napisał(a):

rekordzista stoi już na 8 korpusach 1/2 dadanta:)

Polbart chyba jeszcze tyle nie ma na youtube :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Zaznaczyć trzeba że ja mam korpusy 8 ramkowe:) ale wysokością można rywalizować z polbartem:D No ale co mam robić jak France tak zalewają matkę ze nie mogłem jajek się dopatrzeć, to dołożyłem 2 korpusy woszczyny z nadzieją ze pomoże to w jakimś stopniu;) 

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Krzychu napisał(a):

U kolegi 5 km dalej dużo rodzin już z matecznika mi rojowymi. Różnica w zimowli była taka, że on ocieplał na zimę i ścieśniał rodziny na wiosnę. Ja nie. 

To naturalny okres do rozmnażania się. Jak ocieplał to szybciej u Kolegi nastąpił okres rójkowy bo miał pewnie więcej bezrobotnej pszczoły w ulach z racji że wcześniej matki zaczęły na większą skalę czerwic , ale do każdego to przyjdzie kwestia tylko pogody i innych czynników sprzyjających rójkom.  Jak robić żeby nie skakać po drabinach  ? Piszemy o tym ciągle i nawet rodziny z matecznikami idzie odratować jak się ma zapasowe ule , korpusy , dennice i wolny czas do dyspozycji na zajęcie się pszczołami w tym okresie. Jak nie ma wolnych uli i czasu to jest problem. 🤔

U mnie były jak na razie dwie rójki z trzydziestu rodzin i to wyszły  z tych najsilniejszych , ale nie miałem już wolnych dennic i chęci do powiększania pasieki (planuję nawet zmniejszyć liczbę)  więc dałem spoko z zapobieganiem i rójki złapałem oczywiście  ,  ale dosypałem je  do innych  rodzin słabszych , gdzie zakwalifikowałem matki do wymiany , wsypałem   ponad kratę odgrodową dostawiając jeszcze po korpusie z ramkami , tak żeby nie wyciągnęły matki z powrotem na drzewo.  

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Sołtys napisał(a):

Zaznaczyć trzeba że ja mam korpusy 8 ramkowe:) ale wysokością można rywalizować z polbartem:D No ale co mam robić jak France tak zalewają matkę ze nie mogłem jajek się dopatrzeć, to dołożyłem 2 korpusy woszczyny z nadzieją ze pomoże to w jakimś stopniu;) 

Tak się gospodaruje jak można . Ośmino ramkowe korpusy to trochę chyba przy mało na współczesne pszczoły nawet z szeroką ramką , ale trzeba się dostosować do tego co się ma.  🤨

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.