Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A u mnie do gryki dołącza lipa. Te koło domu mają lipę na pozostałych 2 pasiekach gryka i jakby im się nie chciało dalej lecieć to pod nosem lipa. Prognozy u mnie zapowiadają optymistyczne więc mam nadzieje że będzie dobrze. A jakby tak jeszcze na koniec tej lipy doszła spadź to juz byłaby pełnia szczęścia

Opublikowano

U mnie lipa dopiero za tydzień , teraz ten nieszczęsny barszcz i pojawiała się spadź na świerkach i dębach , ale przelotne opady ją trochę zmyły , ale za to po tych deszczach zrobiło się ciepło i podmokłe  "łąki " zaczęły nektarować  i dzikie maliny i jeżyny ruch w pasiece jest spory - zobaczymy  ,

Pozdrawiam

Tadek

  • Lubię 1
Opublikowano

U mnie lipa zaczęła kwitnąć. Widać na nich mnóstwo moich pszczółek. Muzyka na lipach....., normalnie sama radocha. Ale przyznam szczerze, że facelia bije lipę na głowę jeżeli chodzi o obloty. Na faceli w drugim tygodniu kwitnienia normalnie eldorado. Dzisiaj z rana ze 8-10 pszczół na m2, o trzmielach i motylach nie wspomnę . Jeszcze czegoś takiego nie widziałem.

Na bieżąco mam dwa pytania - czym odkarzacie ule styropianowe ??

Z zeszłego roku zostało mi kilka kilkogramow białego cista apifonda czy cos takiego. Niestety jest dosyć twarde i do bezpośredniego karmienia pszczół się już chyba nie nadaje. Czy można je "zmiękczyć" wodą , albo całkowicie rozpiścic w wodzie do postaci syropu cukrowego i tym pszczoły karmić?  

 

Waldek

  • Lubię 1
Opublikowano

U mnie lipa zaczęła kwitnąć. Widać na nich mnóstwo moich pszczółek. Muzyka na lipach....., normalnie sama radocha. Ale przyznam szczerze, że facelia bije lipę na głowę jeżeli chodzi o obloty. Na faceli w drugim tygodniu kwitnienia normalnie eldorado. Dzisiaj z rana ze 8-10 pszczół na m2, o trzmielach i motylach nie wspomnę . Jeszcze czegoś takiego nie widziałem.

Na bieżąco mam dwa pytania - czym odkarzacie ule styropianowe ??

Z zeszłego roku zostało mi kilka kilkogramow białego cista apifonda czy cos takiego. Niestety jest dosyć twarde i do bezpośredniego karmienia pszczół się już chyba nie nadaje. Czy można je "zmiękczyć" wodą , albo całkowicie rozpiścic w wodzie do postaci syropu cukrowego i tym pszczoły karmić?  

 

Waldek

 

 

U mnie lipa dopiero za tydzień , teraz ten nieszczęsny barszcz i pojawiała się spadź na świerkach i dębach , ale przelotne opady ją trochę zmyły , ale za to po tych deszczach zrobiło się ciepło i podmokłe  "łąki " zaczęły nektarować  i dzikie maliny i jeżyny ruch w pasiece jest spory - zobaczymy  ,

Pozdrawiam

Tadek

Witam, chwila wytchnienia. Matki jednodniówki przyjęte w 100%, Jedna nie wróciła z lotu godowego. Dzisiaj podałem kolejne 5szt. o przyjęcie się nie martwię, zmartwienie to czy wrócą z godów. Jestem po kręceniu spadzi liściastej i w trakcie. U mnie, spadziowała nawet leszczyna. Lipa szerokolistna nie zauważalna, obserwowane pszczoły siedzą bardziej na liściach niż na kwiatach, ale to minie, jak lipy się rozwiną. W tej chwili najwięcej pszczół mam na nostrzyku białym.

Z tym barszczem Sosnowskiego, to heca. Gminni ,,botanicy” mylą go z Arcydzięglem lekarskim. To tyle, na dzisiaj.

................................................................................................................

 Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

Opublikowano

Jutro odbieram zamówione odkłady a dziś dobrze spożytkowane przedpołudnie - szykowanie ław pod nowe rodzinki :P

b98da756abce.jpg 19d390d823b3.jpg

U mnie w rodzinie nie ma pszczelarzy. Czy byli? - Dziadek opowiadał, że tak - w rodzinie jego matki ktoś pszczelarzył ale wiedza/tradycja nie zostały przekazane.  Ja zacząłem przygodę z pszczołami z własnej inicjatywy - nie było zaszczepiania pasji z dziada-pradziada, z ojca na syna ale ja chyba zapoczątkowałem u siebie odwrotny trend - z syna na ojca. :P

Ojciec tak się wkręcił, że ciągle chodzi i pyta kiedy stawiamy kolejne ule. Ponadto mocno się angażuje w pracę w pasiece:

2ccee8aa1825.jpg 

Jutro przywożę 4 odkłady a miejsca na ławach przygotowało nam się na 15 :P

Opublikowano

Ja w końcu miałem miodobranie, z 8 rodzin produkcyjnych wykręciłem 62 słoiki, więc może szału nie ma ale i tak przerosło moje oczekiwania :-)

Te 8 rodzin mam od około 4 tygodni - rójki i odkłady, więc i tak znajomy pszczelarz był zaskoczony ilością :-)

Opublikowano

Odkładziki przywiezione i osadzone - Sklenarki A1. Szkoda tylko, że pogoda nie dopisuje...

 

e58361c46066.jpg eb063fbd6d6b.jpg

  • Lubię 1
Opublikowano

Daro to jest nowa linia , tez ja mam od Tomka Sokalskiego i jestem zadowolony

Opublikowano

Wczoraj jeszcze raz przepuściłem zawartość strutowiałego ula przez kratę odgrodową. (pisałem o problemie z tydzień temu).  Niestety i tym razem matki nie odfiltrowałem. Takze w tej chwili jestem na 100% pewny że ten czerw,którego zdjęcia wstawiałem nie pochodził od strutowiałej matki ale od trutówek. Jutro wysypie zawartośc ula poza pasiekę.

Opublikowano

Jesli nowa to jakim prawem Sklenar ? Ja zadowolony jestem z H 47 .

A to juz musisz pytac u zrodel

Opublikowano

Kolego źródła kryje ziemia. Guido Sklenar autor tych pszczół. To tak jak bym ja co zmieszał i nazwał coś cudzym nazwiskiem. Bucfast , rozumiem bo metodologia selekcji mieszańców  pszczół. Sklenar , to Mercedes. Nie przepis jak zrobić dobre auto . To konkretna marka konkretnej osoby. Więc nie rozumiem i tyle.

Opublikowano

Kolego źródła kryje ziemia. Guido Sklenar autor tych pszczół. To tak jak bym ja co zmieszał i nazwał coś cudzym nazwiskiem. Bucfast , rozumiem bo metodologia selekcji mieszańców  pszczół. Sklenar , to Mercedes. Nie przepis jak zrobić dobre auto . To konkretna marka konkretnej osoby. Więc nie rozumiem i tyle.

Daro  w wojsku mowili, ze jak nie rozumie to pewnie mlody jeszcze, pewnie ty tez mlody jeszcze jestes , bo tu chodzi pewnie o cos wiecej o cos , co potem laduje na koncie , albo w portfelu ;)

Opublikowano

Ja tam nie wiem , są ,nie ma . Mój ,,dziadek,, po pszczołach  wzdychał że syn mu kupił kiedyś pszczołę , nie bardzo wiedział jaką tylko że 47 . Kupiłem Sklenar H 47 i to co miałem to do tej pszczoły się chowa. Kupiłem u Państwa Szeligów z Krakowa. Z tego co się orientowałem i kaleki tłumacz Google pozwala jest w Austrii hodowla zachowawcza 3 lini H 47 , G 10 i jeszcze jednej nie pamiętam jakiej.

P.S . A mój już dziadek mawiał - cygan tylko raz idze przez wieś. Każdego można orżnąć , ale tylko raz. Trzeba szybko zamawiać trzeba bo szybko zamykają zamówienie = nie masówka.

Opublikowano

A ja przed chwilą przywiozłem 3 rodzinki do kompletu :)  Jest już ich w sumie 7.

Opublikowano

No to pasieka się powiększa gratulacje ,bo pracować przy czterech ulach czy przy siedmiu to jedna praca , a w większej pasiece są większe możliwości prowadzenia pracy hodowlanej no i większe zbiory.

Pozdrawiam

Tadek

Opublikowano

Dla młodych i starszych dla przypomnienia tematu. Prawdziwych pszczół tej linii już dawno nie ma , ale jest znak towarowy i w dobre pszczoły  rasy Carnica i ludzie chcą to kupować więc kwitnie biznes pod nazwą "Sklenar"

http://www.pasieka.rac.pl/liniaSk.htm

Pozdrawiam

Tadek

 

"..biznes pod nazwą Sklenar.."  - chyba nick zmienię :P hehehe

Opublikowano

Idzie do was fala upalow , teraz jest u mnie , masakra, 35-37 stopni i zero deszczu.

Opublikowano

A w piwniczce nie łaska się chłodzić ? Na moją na razie cegły leżakują. :D

Daro wieczorem to juz mi wszystko jedno, a wciagu dnia to arbeiten,

Opublikowano

Właśnie się zastanawiałem co Cię skłoniło do wyboru takiego  niku  - czyżbyś był fanem tego zasłużonego hodowcy.

Pozdrawiam

Tadek

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.