Tikcop Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 No pokadziliście sobie. Dzięki za wykład o pszczole wschodniej. To teraz mam pytanie w kontekście warozy, co oznacza przymiotnik organiczny w słowie kwas? Bo ja uważam go za równoznaczny z ... naturalny tj występujący w naturze? Ale czemu coś co występuje w naturze jest uważane za chemię i to w dodatku ciężką? Bo produkowane przemysłowymi metodami? To rozumiem, że dawka ma też znaczenie bo łatwo coś co leczy zamienić właśnie dawką w truciznę. To co z tym organiczny? Cytuj
michal79 Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 (edytowane) 19 minut temu, tikcop napisał: No pokadziliście sobie. Dzięki za wykład o pszczole wschodniej. To teraz mam pytanie w kontekście warozy, co oznacza przymiotnik organiczny w słowie kwas? To co z tym organiczny? Chemia organiczna = chemia związków węgla. Kwasy organiczne = kwasy z grupami węglowodorowymi (np. mrówkowy) Kwasy nieorganiczne = np. kwas solny (HCl) Zabieg chemiczny, choćby i to było włożenie banana na ramki, jest dostarczeniem do rodziny pszczelej jakiejś substancji chemicznej przez pszczelarza. Przeciwieństwem zabiegu chemicznego będzie zabieg mechaniczny (np. podział rodziny na pół, wrzucenie na węzę i spalenie czerwiu, podgrzanie, izolacja matki na 6 miesięcy, zabieg cukrem pudrem itp.) Przeciwieństwem pszczelarstwa z wykorzystaniem zabiegów leczniczych będzie pszczelarstwo z minimalną ingerencją (np. tylko zbieranie rójek, albo tylko łapanie rójek w rojołapki - skrzynki powieszone 2-5km od pasieki). Jest jeszcze pszczelarstwo z ingerencją naśladującą naturę. Ale to już szczyt hipsterstwa. Trzeba co roku zabrać matkę czerwiącą, trochę pszczół i zapas pożywienia, bez czerwiu, na odległość co najmniej 5km. Edytowane 16 Listopada 2020 przez michal79 Cytuj
hurriway Opublikowano 16 Listopada 2020 Opublikowano 16 Listopada 2020 "Związek Organiczny" - ta nazwa pochodzi od tego ze związek zawiera węgiel czterowartościowy. Kawas siarkowy jest nieorganicznym związkiem a też w niewielkich stężeniach pewnie tworzy się w sposób naturalny gdzieś - choćby z tlenku siarki w atmosferze. Może przy jakiś aktywnych wulkanach (żeby nie zarzucać ze tlenek siarki jest z przemysłu). Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 22 godziny temu, manio napisał: Mimo to warroza je żarła jak moje dzieci frytki bo jest nieprawdopodobnie dopasowana do nich . To nie jest układ żywiciel /pasożyt jak stonka i ziemniak. Tyle ,że stonkę zwalczam emulsją z olejem jadalnym i zdycha jak po ruskim muchozolu. Nad warrozą pracuję cały sezon bo to układ ofiara /zabójca - tyle że na raty i bez szansy na samouleczenie. Marzenia piękna rzecz, ale ja jestem twardym realistą. Warto stać twardo na ziemi. Tak Manio, to jest sedno sprawy - bo została nieprawdopodobnie dopasowana do nich, ofiara/ zabójca. A gdzie? Oczywiście w laboratoriach. Pindolenie, że najpierw pszczołę europejska zawieziono do Azji, żeby zwiększyć miodność, a później wróciła do Europy i co na cały świat z warrozą jakobsoni i ta dopiero poza Azją stała się zabójcą. Przecież publikacje podają, że jakobsoni na pszczole europejskiej nie pasożytuje. Jakobsoni w Azji jest od ho,ho i więcej. A przecież Rosja za miedzą, gdzie jest pszczoła europejska. A kiedy destructor pojawił się w Rosji? Jak wyszedł z laboratoriów już jako destructor, który nie ma nic wspólnego z warrozą jakobsoni ( po jej modyfikacji). Jak znajdę to podrzucę coś na ten temat (kiedyś o tym czytałem) Cytuj
michal79 Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 (edytowane) Godzinę temu, harcerz1020 napisał: Tak Manio, to jest sedno sprawy - Przecież publikacje podają, że jakobsoni na pszczole europejskiej nie pasożytuje. Jakobsoni w Azji jest od ho,ho i więcej. A przecież Rosja za miedzą, gdzie jest pszczoła europejska. A kiedy destructor pojawił się w Rosji? Jak wyszedł z laboratoriów już jako destructor, który nie ma nic wspólnego z warrozą jakobsoni ( po jej modyfikacji). Jak znajdę to podrzucę coś na ten temat (kiedyś o tym czytałem) Przecież właśnie w tym wątku umieściłem film, w którym jest powiedziane o Varroa Jacobsoni na pszczole Apis Mellifera. Pokazujesz właśnie jakie świata koło swemi tępymi zakreślasz oczy. Parafrazując wieszcza. Gorzej, jeśli kiedyś staniesz się chłopcem, który wołał że wilki nadchodzą, a one naprawdę nadejdą... Edytowane 17 Listopada 2020 przez michal79 1 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 W dniu 16.11.2020 o 18:58, Xpand napisał: Tadek11 Powiedz to bratu Adamowi i jego Buckfastowi oraz pszczole Elgon - góra Elgon w Afryce :)) Przyznam się , że nie rozumiem Ciebie Sławku staraj się wyrażać bardziej precyzyjniej na forum i nie rzucaj jakimiś skrótami myślowymi które każdy może zinterpretować po swojemu , z tego co wiem to brat Adam już nie żyje i jak już tam będę to spełnię Twoją prośbę ? ale nie wiem jak mam powiedzieć pszczole Elegon , bo nawet jej nie mam w pasiece a do Leszka mam za daleko a na górę Elegon jeszcze dalej . Cytuj
michal79 Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 6 minut temu, Tadek11 napisał: Przyznam się , że nie rozumiem Ciebie Sławku staraj się wyrażać bardziej precyzyjniej na forum i nie rzucaj jakimiś skrótami myślowymi To może ja tu wyklaruję. Twe pytanie Tadku brzmiało "dlaczego nie ma aligatorów w Wiśle", co miało być alegorią wobec pszczół. Sławek podał przykład, że pszczoła Elgon w Polsce jest. A nazywa się Elgon, bo to Buckfast zmieszany z Manticolą, która naturalnie występuje na górze Elgon w Afryce. Wzięli kiedyś brata Adama pod pachę i pobrali nasienie trutni tej pszczoły. Raczej dla marketingu. Ogólnie to nasienie niewiele im dało. 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 Michał ale ja to rozumiem bardzo dobrze i nie musisz mi tłumaczyć jak chłop krowie na rowie , tylko nie rozumiem po co Sławek daje takie wrzutki niech napisze wprost co ma na myśli tak jak Ty teraz to robisz Michał o tym nasieniu , tylko niech nie pisze o Bracie Adamie i o BF i Leszku i jego Elegonie , ja to znam dobrze czytałem to już wiele lat temu , ale jakie z tego ma wnioski ? Cytuj
Xpand Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 Tadku, chodziło mi o ten cytat, że nasze europejskie nie dadzą rady w Afryce i na odwrót. W dniu 16.11.2020 o 18:48, Tadek11 napisał: Żeby zrozumieć temat to poczytajcie sobie doświadczenia Sławka Trzybińskiego z pszczołami w Tanzanii , co prawda to Afryka i też są inne pszczoły. I nasze europejskie nie dały by rady w Afryce i na odwrót http://s-pszczola.eu/artykuly/u-nas-w-tanzanii/ Tak jak już Michał napisał, chodziło mi dokładnie o to - geny tych pszczół, o których napisałem sięgają Afryki. Dlatego w Polsce mamy pszczoły z genami pszczół z Afryki np. Elgon, których część genetyki pochodzi z góry Elgon, która to mieści się w Afryce. Dostępne są u nas też pszczoły saharyjskie aka apis mellifera sahariensis, które pochodzą z północnej Afryki oraz inne. W sumie w Afryce jest koło ~11 ras jeśli dobrze pamiętam. Dodam jeszcze, że w Arabii Saudyjskiej są też apis mellifera carnica, wprawdzie nie jest to Afryka, ale temperatury i susza są masakryczne. Oczywiście w samej Afryce też mają apis mellifera carnica, na 100% od lat w Egipcie jest, bo ma lepszą wydajność miodową od apis mellifera lamarckii i zapewne w innych afrykańskich krajach też jest "nasza" pszczoła. Mam nadzieję, że teraz to lepiej sprecyzowałem. 1 Cytuj
manio Opublikowano 17 Listopada 2020 Opublikowano 17 Listopada 2020 (edytowane) Przecież Elgon nie Leszka , można kupić z wielu źródeł . Chyba średnio trafione porównanie bo górskie pochodzenie powoduje ,że doskonale się aklimatyzuje w naszych warunkach. To jednak nie aligator tylko afrykański góral. Co nie znaczy ,że nie ma w Polszcze pszczół zupełnie nie z naszej strefy klimatycznej np. włoskich , które pewnie wcale nie wstrzymują czerwienia. U mnie takie cudaki nie adaptują się i ciężko zimują , choć przyznam że popełniałem różne głupstwa , ale to najlepsza droga do poznania . Własne niepowodzenie to daleko lepsza nauka niż lata czytania forów pszczelarskich . Czy Rosjanie zrobili warrozę laboratoryjnie ? A po cholerę . Mówiono w swoim czasie ,że Amerykanie zrzucali nam stonkę . Warroza ma naturalny cykl rozwoju przypadkowo idealnie dopasowany do pszczoły europejskiej , a już do wschodniej czy afrykańskiej nie. Warto poczytać jak żyje i pasożytuje na wschodzie , zanim się ogłosi ruski spisek . Rosjanie z pewnością wspierali dalekowschodnie pszczelarstwo i to nie oni przywieźli warrozę , tyko warroza przyleciała do nas na grzbietach pszczół . Piekło pszczelarskie też jest wybrukowane dobrymi chęciami. Nie ma tu spisku czy śladów samolotów na niebie. Chcieli dobrze, a wyszło nawet gorzej niż zwykle. Ale o czym byśmy wtedy pisali ? Poniżej artykuł dr Wilde w nr 5 Pszczelarstwa z 1995 roku i wszystkie chyba ciekawostki z życia pszczoły wschodniej , w tym o jej współistnieniu z pszczołą miodną. https://drive.google.com/drive/u/0/folders/0Bwxpv2SnmEHyMmQyUVBVZEhRejA Edytowane 17 Listopada 2020 przez manio 1 Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Nic nie dzieje się przypadkowo, NIC. Kto chciał dobrze? Nie o Rosjan chodzi. A poprawnych pismaków jest cala masa, a szczególnie z tyt. prof. szczególnie widzimy ich obecnie. O prof. trafnie wypowiada się dr. Jaśkowski. Jeżeli waszą wyrocznią jest propaganda, tym gorzej dla faktów. Cytuj
michal79 Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Godzinę temu, harcerz1020 napisał: Jeżeli waszą wyrocznią jest propaganda, Humberto i propaganda... To ja może zrobię teorię, że Harcerz to tak naprawdę Sasza, troll zatrudniony przez Putina i reptilian, żeby siać zamęt w polskim pszczelarstwie. Nic się nie dzieje przypadkowo, a Ty ciągle piszesz nie na temat. To musi być celowe działanie! ! ! Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Celowe działanie, tego jeszcze nie grali. Nie masz bladego pojęcia nad czym bogowie tego świata pracują. A o tym co piszę, wypowiadał się znawca tematu, tylko oczywiście tak delikatnie. Jakoby w laboratoriach pracowali nad wyhodowaniem tzw. pszczoły doskonałej i destructor wymknął się z laboratoriów do środowiska. A zainfekowane borelioza w kleszczach i inne to nie słyszał. Cytuj
michal79 Opublikowano 21 Listopada 2020 Opublikowano 21 Listopada 2020 W dniu 18.11.2020 o 13:20, harcerz1020 napisał: Celowe działanie, tego jeszcze nie grali. Nie masz bladego pojęcia nad czym bogowie tego świata pracują. A o tym co piszę, wypowiadał się znawca tematu, tylko oczywiście tak delikatnie. Jakoby w laboratoriach pracowali nad wyhodowaniem tzw. pszczoły doskonałej i destructor wymknął się z laboratoriów do środowiska. A zainfekowane borelioza w kleszczach i inne to nie słyszał. Widziałem. Za dużo wiesz. Musisz być od nich! Specjalnie piszesz prawdę żeby inni myśleli, że to kłamstwo !!! Cytuj
Beeman Opublikowano 22 Listopada 2020 Opublikowano 22 Listopada 2020 W czwartek n naszym kole pszczelarskim goscilismy profesora z pobliskiego uniwersytetu. Jego zespol prowadzi badania nad systemem wykrywania stresorow u pszczoly miodnej. Okazuje sie ze np. dany srodek chemiczny ochrony roslin uszkadza DNA i na tej podstawie mozna szybko zdjagnozowac co rodzinie dolega/dolegalo. Po zebraniu danych o przyczynach upadku rodzin zespol skupil sie wlasnie na tych stresorach. Niestety przez korone badania są opóźnione. Ciekawa prelekcja/pogawedka. Bylo pare ciekawych slajdow i chetnie bym sie tu podzielil z wami. Niestety poniewaz badania sa w toku i nie opublikowane profesor prosil o nie nagrywanie prelekcji. Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 22 Listopada 2020 Opublikowano 22 Listopada 2020 11 godzin temu, michal79 napisał: Widziałem. Za dużo wiesz. Musisz być od nich! Specjalnie piszesz prawdę żeby inni myśleli, że to kłamstwo !!! Ja wiem o faktach o których inni boja się pomyśleć. Oszukać masę bylo łatwo, ale przekonać mo.... że zostali oszukani jest niemożliwe, jak widzisz. Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 22 Listopada 2020 Opublikowano 22 Listopada 2020 7 godzin temu, Beeman napisał: W czwartek n naszym kole pszczelarskim goscilismy profesora z pobliskiego uniwersytetu. Jego zespol prowadzi badania nad systemem wykrywania stresorow u pszczoly miodnej. Okazuje sie ze np. dany srodek chemiczny ochrony roslin uszkadza DNA i na tej podstawie mozna szybko zdjagnozowac co rodzinie dolega/dolegalo. Po zebraniu danych o przyczynach upadku rodzin zespol skupil sie wlasnie na tych stresorach. Niestety przez korone badania są opóźnione. Ciekawa prelekcja/pogawedka. Bylo pare ciekawych slajdow i chetnie bym sie tu podzielil z wami. Niestety poniewaz badania sa w toku i nie opublikowane profesor prosil o nie nagrywanie prelekcji. Być może u mnie się to wydarzyło, jedna rodzina mi sie sypie. Porażenie destructorem było spore, ale w 2 ulach sąsiednich bylo większe i dennice czyste. Pod koniec X jak było ciepło to wyrzucały z ula takie ze skrzydełkami rozłożonymi, może to paraliż. Co zrobić z zapasami w ulu? Cytuj
jarosław Opublikowano 22 Listopada 2020 Opublikowano 22 Listopada 2020 Zdrowie rodzin pszczelich, a maszty telefonii komórkowej 5G... jaki jest wpływa na kondycję pszczół?! Właśnie stawiają 100 metrów od pasieczyska taki obiekt!? Cytuj
harcerz1020 Opublikowano 22 Listopada 2020 Opublikowano 22 Listopada 2020 W dniu 22.11.2020 o 10:09, jarosław napisał: Zdrowie rodzin pszczelich, a maszty telefonii komórkowej 5G... jaki jest wpływa na kondycję pszczół?! Właśnie stawiają 100 metrów od pasieczyska taki obiekt!? U mnie stoją ok. 500-600 m dwa. Od nowego roku 2020 Ministerstwo Zdrowia podniosło x 100 normę promieniowania elektrom. pod potrzeby 5G. Jedna rodzina mi się sypie i ludzie też, ksiądz nie wyrabia się z pochówkami. Cytuj
michal79 Opublikowano 2 Grudnia 2020 Opublikowano 2 Grudnia 2020 (edytowane) Filmik z ośrodka w Stanach, gdzie od 25 lat pszczoły Apis Mellifera przeżywają bez zabiegów chemicznych, mimo obecności warrozy. Na obecnym etapie projektu trwa już selekcja na cechy gospodarcze, i testy w pasiekach indywidualnych, czy mogą konkurować z "chemicznymi psitkami". Oczywiście teraz: "Ale ło, Panie, to przecież daleko. Tam inne pszczoły som. Tam to możliwe, tu nie." Edytowane 2 Grudnia 2020 przez michal79 Cytuj
Beeman Opublikowano 2 Grudnia 2020 Opublikowano 2 Grudnia 2020 Michał to dobra wiadomość, jednak nie ma co popadać w zachwyty. Już wielu odtrąbiło ten sukces. Zebrali kasę i sławę i znikli. A waroza jak była tak jest. Cytuj
Tikcop Opublikowano 2 Grudnia 2020 Opublikowano 2 Grudnia 2020 bo naiwnych nie sieją a mimo to nadal się mnożą, nie brak też i cwaniaków Cytuj
Beeman Opublikowano 2 Grudnia 2020 Opublikowano 2 Grudnia 2020 1 hour ago, Tikcop said: bo naiwnych nie sieją Nie koniecznie Tomasz. Ktos wypracuje dany system a inny go nie skopjuje i kleska zapewniona. Np. cos w rodzaju gospodarki rotacyjnej. Niby jest ciaglosc rodziny a jednak to w zasadzie tylko ten sam ul. Kazdy ma inne warunki na pasiece i to co u mnie dziala nie koniecznie musi dzialac u innego. W tym roku w miescie po kwasie sypnelo tysiacami warozy a na wsi 1/10 z tego. Niestety podobnie bylo z miodem. Na farmie tylko 1/3 miodu. Czyli na tej podstawie mozna powiedziec duzo warozy duzo miodu, malo warozy..... 1 hour ago, Tikcop said: nie brak też i cwaniaków Tu masz racje bo czarne owce zdarzają się wszędzie. Np. chwalac sie jak to jego odklad jedno ramkowy doszedl do sily. Tylko z pominieciem ze dostaly jeszcze po 3 ramki czerwiu. (później na dokladke). No ale na dobra sprawe to orginalnie byl jedno ramkowy. (pierwsze dwa tygodnie) Cytuj
Tikcop Opublikowano 2 Grudnia 2020 Opublikowano 2 Grudnia 2020 (edytowane) Swoich nie zasilam czerwiem w sezonie. To jak pijesz do mnie. A inna rzecz, że w październiku jedna matka z odkładu idzie na podmianę, albo się całkiem nie nadaje (!) to i chcąc nie chcąc trza bezmateczny odkład podstawić pod mateczny. Nigdy się z tym nie kryłem, że tak właśnie robię. Zresztą na filmie o folii o tym mówię. Więc o co Ci kaman? Zasilać czerwiem to oszukiwać siebie. Przez takie podejście testuje młode matki. A te jednoramkowe są bezkosztowe. Oczywiście, że jak trzeba to im daję jeść, ale wtedy kiedy trzeba. Mam podkarmiaczki ramkowe na 6 litrów z plastiku. W sam raz. Pokazywałem je już z trawą jako pływakiem. Edytowane 2 Grudnia 2020 przez Tikcop Cytuj
Beeman Opublikowano 2 Grudnia 2020 Opublikowano 2 Grudnia 2020 (edytowane) 4 minutes ago, Tikcop said: To jak pijesz do mnie. Nic podobnego!. Ale jak tak to zrozumiales to pszepraszam. Tylko przyklad z YT. Edytowane 2 Grudnia 2020 przez Beeman Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.