daro Opublikowano 1 Marca 2016 Opublikowano 1 Marca 2016 Tadku co do parafiny w węzie to oglądałem badania gdzie pszczoły do 30 % zanieczyszczenia węzy parafiną doskonale ją odbudowywały. Ba , nie stwierdzono żadnych ujemnych skutków w rozwoju czerwiu. Robert testował plastikową wezę narzekał że się stopiła . Jak wiem innym się nie topi. Wystarcza polać woskiem plastik. Za 70 złotych to kazałbym się całować. Nie powiem przy Damie w które miejsca . Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 1 Marca 2016 Opublikowano 1 Marca 2016 Robi, a co tam , motylica też chce żyć ,, ma dzieci i rodzinę i uczucia Pewnie . Motylica tez stworzenie Boże . A jak mówił Maksym - pszczelarz ze Smoleńska . . . jednym z najwartościowszych produktów z pasieki są odchody barciaków ! U nas niewyobrażalne , a w Rosji "motyl" - a raczej preparaty z jego odchodów , to cudowny naturalny medykament Tadku co do parafiny w węzie to oglądałem badania gdzie pszczoły do 30 % zanieczyszczenia węzy parafiną doskonale ją odbudowywały. Ba , nie stwierdzono żadnych ujemnych skutków w rozwoju czerwiu. Robert testował plastikową wezę narzekał że się stopiła . Jak wiem innym się nie topi.Wystarcza polać woskiem plastik. Darku to co kiedyś testowałem , to plastykowe ramki . Węza w nich była z wosku . Wypieprzyłem , bo spływała dlatego , że gładkie druty w tych ramkach za słabo ja trzymały (niektóre) . Próbowałem i więcej nie chcę plastykowych ramek w ulach . A co do węzy wyprodukowanej z parafiny (może cerezyny) , to w Pszczelej Woli kilka dni temu Zdzichu Zieniewicz pokazywał film jak pszczoły nie były w stanie wygryźć się z komórek plastra. Rozwinięte były wizualnie normalnie , ale odwłoki miały jakby przyklejone do denek komórek (do zafałszowanej węzy) . Nie były w stanie się oderwać . Zasklepy były zupełnie zgryzione , pszczoły rozpaczliwie chciały wyjść poruszając odnóżami i czułkami , ale trud ich był daremny . Przykry widok . Za 70 złotych to kazałbym się całować. Nie powiem przy Damie w które miejsca . Za 70 zł. to "grzybiarka" pewnie by cię nie tylko pocałowała . Nie powiem przy Damie w które miejsca . Cytuj
Tadek11 Opublikowano 1 Marca 2016 Opublikowano 1 Marca 2016 I tu kłania się przynależność do Koła lub Stowarzyszenia pszczelarskiego . W moim Kole była właśnie taka akcja skupu i wymiany na węzę skupionego wosku i cenę z przerób wynegocjowano na 9 zł/kg z jednym z producentów i istniała możliwość wymienić się woskiem z tymi co mieli nadwyżkę wosku na rzecz tych którym było mało i chcieli więcej zakupić węzy niż mieli wosku na wymianę. Pozdrawiam Tadek Cytuj
daro Opublikowano 1 Marca 2016 Opublikowano 1 Marca 2016 Nie słucham zieniewicza jak i innych szarlatanów. Badania były poważnych naukowców chodziło o parafinę .Badania były 3 sezony . Co do grzybiarek to kiedy stały na 8 podjechał wesołek na rowerze i zaproponował 50 żeby mu potrzymała na co Pani - daj rower to za te 50 Ci potrzymam a ty idź do lasu i se pip , pip ,a że było to blisko garkuchni rykneło wszystko takim śmiechem że gumy się paliły tak zasuwał. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 7 Marca 2016 Opublikowano 7 Marca 2016 Ja wiem że nie zawsze najtańsza węza jest najlepsza dla pszczelarza bo doświadczyłem to na własnej skórze. Kupiłem kiedyś paczkę węzy od Łysonia i była ładna żółciutka ale zapach jakiś nie taki woskiem tylko wyczuwało się w zapachu jakieś obce ciało , pszczoły tylko w maju były nią zainteresowane do odbudowałem . Nie jestem takim fachowcem od węzy jak Darek i sam nigdy nie produkowałem węzy i nie wiem ile można do niej dodać parafiny żeby było OK , ale ja takich co dodają parafinę ( 30% - o matko) od razu dyskwalifikuję ,Co nie jest też gwarancją że ten od którego odbieram węzę mnie nie oszukuję bo tego nie wiem , ale jeżeli pszczoły chętnie odbudowują to zakładam że jest Ok. I nie chciał bym tak relatywnie spoglądać na to Jak Darek że 30 % to jest w porządku. ,Tylko chciałbym żeby dostawca mi napisał ile dodaję i czego do węzy ?????? Pozdrawiam Tadek Cytuj
Jerzy Opublikowano 7 Marca 2016 Opublikowano 7 Marca 2016 Nigdy tego się nie dowiesz, bo nikt do tego się nie przyzna, a i stojąc takiemu za plecami, też nie zauważysz, co wcześnie miał już wrzucone do gara, zanim do niego przyjdziesz. A wiesz o kim piszę? - Właśnie, o sobie, taki to incydent mam poza sobą. Sam nie będąc krętaczem, ani oszustem, nie zakładałem, że ktoś może uciec się do takiej przebiegłości i wcisnąć mi taki kit!(( Niestety, padłem ofiarą oszustwa i ...oszusta. Musiało 'tego' być dużo, zbyt dużo, a materiały naukowe mówią, że węza z dodatkiem parafiny, właśnie aż do 50% jest najlepiej tolerowana, gorzej już, gdy jest jej np. tylko 30%. Wydaje się to mało prawdopodobne, a jednak jest prawdziwe. Oszuści widocznie mają ten temat dobrze opanowany, ale musimy wiedzieć, że uszlachetniają nie tylko parafiną, ale i innymi dodatkami, o czym wcześniej już pisał Kolega manio. Cytuj
manio Opublikowano 7 Marca 2016 Opublikowano 7 Marca 2016 Kolega manio widział tą węzę , a nawet widzi z okna w pracy siedzibę wytwórcy tych cudów. Węza wyglądała bardzo ładnie ,jakby z dziewiczego wosku. Może aż nazbyt czysta , więc trudno jej coś zarzucić było na oko. Komórki może nieco przeciągnięte ,ale bywało gorzej. Dziś to bym poleciał do kasy pożyczyć lampkę do sprawdzania banknotów ,żeby sprawdzić czy węza świeci . Nie wszystko węza co się świeci tu aż nadto pasuje . Cytuj
pilot82 Opublikowano 13 Marca 2016 Opublikowano 13 Marca 2016 Dobry wieczór wszystkim. Nie mam zielonego pojęcia na temat pszczół, ale w związku z tym, że mój ojciec prosił mnie żebym mu zakupił na Ukrainie węze , to mam pytanie do osób które importowały ( wwoziły ) ten towar do Polski. Czy są jakieś obostrzenia dotyczące przywozu węzy do Polski? Jakieś limity kilogramów ewentualnie wartości deklarowanego towaru? Oprócz węzy ojciec prosił mnie o zakup tych ramek. Też są jakieś obostrzenia? Planuję to zakupić we Lwowie, chyba, że ktoś z Was poleci mi coś bliżej miasta Przemyśla. Pozdrawiam Cytuj
netto Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Z tego co wiem to węzy nie można przywozić. Ale niech mnie ktoś poprawi Cytuj
daro Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Dokładnie ale jak kto schowa ładnie .... Ramki mozna. Umkneło mi ( ten temat). To nie mój pomysł z tą parafiną. Czytałem badanie naukowe o wpływie domieszek do wosku na zdrowotność pszczół. Takie tam padły wnioski. Nie pamiętam czyja to była praca. U Łysonia kupiłem raz 10 kg. grubej - nigdy więcej. Jak dostaję prawdziwą węzę i w domu rozpakuję to cały dom pachnie. Wygląd to sprawa drugorzedna , Y , rociągnięcia i takie tam. Jak pasiekę powiększę zaczne robić znów. Walcami , praską robiłem nawet cementową. Nie bardzo mi to pasowało. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Dobry wieczór wszystkim. Nie mam zielonego pojęcia na temat pszczół, ale w związku z tym, że mój ojciec prosił mnie żebym mu zakupił na Ukrainie węze , to mam pytanie do osób które importowały ( wwoziły ) ten towar do Polski. Czy są jakieś obostrzenia dotyczące przywozu węzy do Polski? Jakieś limity kilogramów ewentualnie wartości deklarowanego towaru? Oprócz węzy ojciec prosił mnie o zakup tych ramek. Też są jakieś obostrzenia? Planuję to zakupić we Lwowie, chyba, że ktoś z Was poleci mi coś bliżej miasta Przemyśla. Pozdrawiam Z tego co Tajden mówił , to na sprzęt pszczelarski trzeba zapłacić VAT graniczny 23% (na miód i pszczoły zdaje się jest niższy vat ) . Bez tego legalnie można ... podobno (nie wiem , ale tak słyszałem) przewieźć 2kg. wosku , lub węzy . Nie wiem tylko , czy dla importu trzeba mieć działalność z odpowiednim kodem pkwiu , czy każdy może przywieźć !? 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Tajden na pewno nie odmówi informacji 1 Cytuj
pilot82 Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Odnoszę wrażenie, że procedury mogą być podobne do przewozu broni z państw trzecich do Unii Europejskiej... Cytuj
Tajden Opublikowano 14 Marca 2016 Opublikowano 14 Marca 2016 Z tego co Tajden mówił , to na sprzęt pszczelarski trzeba zapłacić VAT graniczny 23% (na miód i pszczoły zdaje się jest niższy vat ) . Bez tego legalnie można ... podobno (nie wiem , ale tak słyszałem) przewieźć 2kg. wosku , lub węzy . Nie wiem tylko , czy dla importu trzeba mieć działalność z odpowiednim kodem pkwiu , czy każdy może przywieźć !? Witam... Wosk można przewozić w ramach działalności gospodarczej, ale węzy nie wolno, ani jednego plastra! Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.