boddan Opublikowano 27 Listopada 2016 Opublikowano 27 Listopada 2016 A ja w tą zimę postanowiłem zrobić 30 korpusów z pojedynczej deski sosnowej o grubości 32 mm o szerokości 200 mm , czyli po obróbce na grubościówce wyjdzie około 28 mm, Korpusy maja być kompatybilne z dotychczasowymi korpusami ze sklejki i ze styroduru i do mojej ramki. Dlaczego ? bo do robienia dużej ilości odkładów w związku z walką z warozą (wg metody którą ja stosuję) , potrzeba mi dużej ilości korpusów i dennic na zapasowe rodziny a w zasadzie odkłady robione po rzepaku lub w trakcie rzepaku , które później łączę i korpusy te są wykorzystywane tylko latem , czyli wtedy kiedy warunki termiczne są i tak dobre. A że mam cały warsztat stolarski do dyspozycji więc jest to dla mnie praktycznie 1 dzień roboty. Ze stryrodurem by się zeszło dłużej czasowo. Ale nie rezygnuje ze styrodurów i dalej będą mi służyć do zimowli. Deski się już sezonują i suszą. W tej chwili dalej walczę z płytkami w pracowni i po woli widać już finisz jak nie powróci zima i nie zatrzyma robót. Wyposażenie pracowni nowe już prawie mam w komplecie , jeszcze tylko pospawać nogi do stołu pasiecznego. Jak trochę ogarnę porządek to dam parę fotek. Brawo TY! Super, bardzo cenię i szanuję ludzi co własną pracą potrafią dochodzić do czegoś i z tego móc korzystać, (nie tylko w pszczelarstwie). Jak mało pszczelarzy, ma legalną sprzedaż bezpośrednią! Wszyscy (prawie) pszczelarze handlują miodem. My, jesteśmy na widelcu- lista: urzędu skarbowego, sanepidu, weterynarii i innych a mimo to trwamy. Bardzo kibicuję Takim Ludziom. Tym bardziej, że ostatnio się dowiedziałem, że sam PZP handluje miodem zagranicznym jako Polskim. A co tam etyka, moralność- tylko kasa. Czyżby ostatni Mohikanie? Pozdrawiam . ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa 1 Cytuj
MAZI Opublikowano 27 Listopada 2016 Opublikowano 27 Listopada 2016 Brawo TY! Super, bardzo cenię i szanuję ludzi co własną pracą potrafią dochodzić do czegoś i z tego móc korzystać, (nie tylko w pszczelarstwie). Jak mało pszczelarzy, ma legalną sprzedaż bezpośrednią! Wszyscy (prawie) pszczelarze handlują miodem. My, jesteśmy na widelcu- lista: urzędu skarbowego, sanepidu, weterynarii i innych a mimo to trwamy. Bardzo kibicuję Takim Ludziom. Tym bardziej, że ostatnio się dowiedziałem, że sam PZP handluje miodem zagranicznym jako Polskim. A co tam etyka, moralność- tylko kasa. Czyżby ostatni Mohikanie? Pozdrawiam . ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Boddan od zawsze miałeś sprzedaż bezpośrednią czy jednak chwilę to trwało zanim spełniłeś wymagania? Początkujący pszczelarz jak nie zaczyna przygody z pszczołami z grubym portfelem to może pomarzyć o pracowni pasiecznej zgodnej z wymogami. Na to potrzeba kilku lat i odłożenia paru złotych. Ja mam pszczoły drugi rok, pracownię planuję zrobić w przyszłym roku, jak ktoś ma kilka - kilkanaście pni to na tą pracownię uzbiera za 10 lat... Pozdrawiam. Cytuj
boddan Opublikowano 27 Listopada 2016 Opublikowano 27 Listopada 2016 Boddan od zawsze miałeś sprzedaż bezpośrednią czy jednak chwilę to trwało zanim spełniłeś wymagania? Początkujący pszczelarz jak nie zaczyna przygody z pszczołami z grubym portfelem to może pomarzyć o pracowni pasiecznej zgodnej z wymogami. Na to potrzeba kilku lat i odłożenia paru złotych. Ja mam pszczoły drugi rok, pracownię planuję zrobić w przyszłym roku, jak ktoś ma kilka - kilkanaście pni to na tą pracownię uzbiera za 10 lat... Pozdrawiam. Nie, nie zawsze, wcześniej przed ,,sprzedażą bezpośrednią” była dopuszczona przez nasze Państwo sprzedaż miodu, jedynie z numerem pasieki, zarejestrowaną w PIW. Spełniałem wymogi i nie łamałem prawa. Młody pszczelarz, może sprzedać miód np. hurtowni bez wymogów sprzedaży bezpośredniej - informacja gratis. Obecnie właśnie dostosowuję następne pomieszczenie, poszerzając pracownię pasieczną. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
daro Opublikowano 27 Listopada 2016 Autor Opublikowano 27 Listopada 2016 Młody pszczelarz, może sprzedać miód np. hurtowni bez wymogów sprzedaży bezpośredniej - informacja gratis. Czekam z utęsknieniem.Oczywiście z adresem hurtowni . Powiem - banialuki , aby sprzedać miód gdziekolwiek ( nie ze stołka na bazarze ) trzeba mieć układy i znajomości i informację dla klienta że coś mamy. Młodemu pozostaje ,, łamanie prawa,, . Chrzanienie o oszustach jest lko chrzanieniem bo oszuści kryją się pod adresem firmy a nie konkretnym pyskiem na bazarku. Jest takie powiedzenie - Cygan przez wieś idzie raz. P.S. Sprzedajesz do hurtowni ? Cytuj
boddan Opublikowano 27 Listopada 2016 Opublikowano 27 Listopada 2016 Czekam z utęsknieniem.Oczywiście z adresem hurtowni . Powiem - banialuki , aby sprzedać miód gdziekolwiek ( nie ze stołka na bazarze ) trzeba mieć układy i znajomości i informację dla klienta że coś mamy. Młodemu pozostaje ,, łamanie prawa,, . Chrzanienie o oszustach jest lko chrzanieniem bo oszuści kryją się pod adresem firmy a nie konkretnym pyskiem na bazarku. Jest takie powiedzenie - Cygan przez wieś idzie raz. P.S. Sprzedajesz do hurtowni ? Daro, nie tylko w Twoim odczuciu banialuki. Ale, to fakt, jak chcesz sprzedać duże ilości miodu w hurtowni, nie jest Ci potrzebna sprzedaż bezpośrednia. Zadzwoń do GLW, to Ci wyjaśnią. Taką mamy obecnie rzeczywistość: sprzedaż miodu – w dużej części, szara strefa i to nie jest wina pszczelarzy. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
Tadek11 Opublikowano 27 Listopada 2016 Opublikowano 27 Listopada 2016 W skupie za kg płacą chyba 13 zł/kg i czy to ma zachęcać do nie łamania prawa ? Bogdan jest legalistą i bez zmrużenia okiem zaakceptuje wszystko co władza wymyśli , ale to nie jest do końca dobre , bo jak my pszczelarze nie będziemy naciskać na władzę , to ta władza pójdzie jeszcze dalej , a co jej szkodzi ?? i dołoży pszczelarzy takimi obciążeniami że pszczelarstwo upadnie. Żeby być uczciwym w życiu trzeba "oddać Bogu co boskie a Cesarzowi co cesarskie" jak uczy nas Biblia , ale ustawodawca nie powinien gnębić poddanych i uchwalać prawo które nie jest respektowane i robi z większej części pszczelarzy przestępców. A uchwaliła to prawo PSL która na sztandarze ma pomoc rolnikom ???? co za paradoks ? 1 Cytuj
daro Opublikowano 27 Listopada 2016 Autor Opublikowano 27 Listopada 2016 Bogdan jest legalistą Trudno pozbyć się nawyków całego życia. Ja stałem naprzeciw niego , choć nie dosłownie. Wygrywałem zawsze. Teraz za stary jestem i nie warto. Ale, to fakt, jak chcesz sprzedać duże ilości miodu w hurtowni, nie jest Ci potrzebna sprzedaż bezpośrednia Boddanie , ja to wiem, potrzeba tylko hurtowni. Wbrew temu co myślisz to hurtownia przejmuje odpowiedzialność za sprzedawany miód i produkty. Podaj jej adres. Cena skupu w hurcie 10 pln/kg za wielokwiat. Likwidacja szarej strefy to nie wystrzelanie wszystkich sprzedających na bazarach . To tak jak ten mandat dla babci spod metra za sprzedaż pączków , bo tych co dostarczają trudno złapać i ukarać. Wiesz co na Polance było z kumafosem , i co ? Jajco , tak jak napisałem teraz następny temat na tapecie. Nie ważne co , ważne by utopić Sabata . Ten , puki co , ma się dobrze i mieć się będzie. Podobnie jak z kumafosem bekną maluczcy. Czyli ci co ich nie stać na wydanie paru tysięcy na pracownię a nie Ci których stać na na dowody wdzięczności by się pozbyć konkurencji. Jak oni ją nazywają - ,, nielegalnej i nieuczciwej,,. Marsz w obronie pszczół wspierał Sądecki Bartnik. No tak, nigdzie nie napisali że pszczoły mają być tylko polskie. Gdyby oni musieli płacić podatki a tego nie robili , rozumiałbym to , a tak ......... P.S. Szara strefa była jest i będzie i nie nasz to interes. Nie boję się konkurencji nawet szarej. Cytuj
kubek33 Opublikowano 27 Listopada 2016 Opublikowano 27 Listopada 2016 To państwo robi ze mnie przestępce wymyślając różne cuda na kiju potrzebne by móc sprzedawać miód. I dlatego wcale mnie nie martwi że sprzedaje go wśród znajomych (trzeba mieć dużo znajomych) którzy doceniają jego smak, znają mnie i wiedza że byle czego im nie sprzedam. To nie przepisy są gwarantem jakości mojego miodu tylko ja. Inna sprawa że zawsze znajdzie się jakiś urzędas co będzie chciał działkę dla siebie. Nie czuje że coś robię nielegalnie (może poza bimbrem ), że sprzedaje miód nieuczciwie bo nikt za mnie nie dba o moje pszczoły. A wszyscy chyba zapominają że miód to tylko produkt uboczny pracy pszczół - zapłata dla pszczelarza - pszczoły zapylają i to jest ich główne zajęcie - czy ktoś płaci nam za tę pracę naszych zwierząt? I kto tu jest nieuczciwy? Cytuj
Gość Imker Opublikowano 27 Listopada 2016 Opublikowano 27 Listopada 2016 jak masz swoją można zrobić tańszą z beczki po ropie Cytuj
daro Opublikowano 28 Listopada 2016 Autor Opublikowano 28 Listopada 2016 No cóż jak napisałeś - to moja sprawa. Przeczytałeś umowę ? Bo ja tak.Czepiłeś się jak pijany płota , ja Ci nie zabraniam . Policz tylko 65 moich rodzin x 50 to w sezonie możesz mieć miodarkę i ze 3 ule. Dobrze jak należysz koła starych dziadków gdzie pieniądze nie są wykorzystywane , nie wszystkie koła i organizacje są takie, z reguły brak pieniędzy na refundację sprzętu bo tyle chętnych . Możesz nawet nie wykorzystać swego limitu. Ja to taki typowy szlachcic i nikt mi w garnkach mieszać nie będzie , Tobie nie przeszkadza to Twoja sprawa. Nie jestem przestępcą , nie mam nic do ukrycia ale to moje i To ja decyduję. Ty nie , bo Ty musisz . Nie spodoba się miodarka , nie daj Boże zepsuje to nie możesz oddać w ramach gwarancji. Spytaj Roberta o ule. Moje i psińco Ci do tego , Ty rób jak chcesz ja przecież nie nazywam Cię głupcem , choć jak nie przeczytałeś umowy przed podpisaniem to nim jesteś. Przyczepa dofinansowanie 500 na 5 lat , w du**e mam taką pomoc. P.S. Pieniądz , majątek, mogą Ci zabrać nawet życie ale honoru i duszy nikt Ci nie odbierze .To musisz oddać sam , więc pilnuj dobrze. Tak mi mawiał pradziadek i tego się trzymam. Pieniądz to nie wszystko. Liczyć nie umiesz bo nie zwrócą Ci połowy z 5000 jak za tyle miodarkę kupujesz tylko 50 % kwoty netto vat zapłacisz cały czyli gdzieś około 40 % Ci zwrócą .Tak więc bogaty wyda Tylko 2000 . A kto kurde mnie bogatemu zabroni? Stać mnie . To tylko 200 kg miodu w hurcie .No straszne pieniądze..... Ty może ze Szkocji ? No ja sknera..... 4 Cytuj
kubek33 Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 Daro - tok myślenia mojego ulubieńca Cejrowskiego Wojciecha. Ja też za wiele nie korzystam z pomocy bo to trochę jak "Miłosierdzie gminy" - gó**o dadzą a chcieli by nie wiadomo co. Cytuj
radek40 Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 A miałem się zapisać do związku......ale muszę to przemyśleć. Pozdrawiam Cytuj
daro Opublikowano 28 Listopada 2016 Autor Opublikowano 28 Listopada 2016 Nie ma związków reprezentujących interesy pszczelarzy . No chyba Zawodowi. Trzeba czytać umowy . Cejrowski , Krakowski , jaka to różnica -wolny człowiek to wolny człowiek , dla mnie wychowanego w na placu budowy socjalizmu ( bo nigdy go nie było ,tylko budowali ) Wolność jest bezcenna. Cytuj
kubek33 Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 A miałem się zapisać do związku......ale muszę to przemyśleć. Pozdrawiam Myślę, że jednak warto - w kupie zawsze siła Cytuj
Słowian Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 Najlepszy przykład Solidarność !! Cytuj
Tadek11 Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 Myślę że jednak należeć dobrowolnie do jakiejś organizacji się jednak powinno i to nie ze względu na pomoc finansową , która jako żywo przypomina lata socjalizmu , gdzie wszystkie produkty były dofinansowane przez Państwo ,dlatego że ludziom Państwo mało płaciło za pracę przez nich wykonywaną. Zresztą dzisiejsze dopłaty do sprzętu też pochodzą z pieniędzy zagrabionych od ludzi w postaci nadmiernych opłat i podatków i później wspaniałomyślnie są rozdawane pszczelarzom jako pomoc dla nich , ale to nie są te same pieniądze , ale jest ich mniej , bo przecież trzeba zapłacić urzędnikom , księgowym , za liczenie tych pieniędzy i rozdział wśród pszczelarzy a i jeszcze i tak te pieniądze z pomocy są w sporej części przechwytywane przez producentów sprzęty pszczelarskiego którzy dziwnym trafem na te refundowane wyroby podnoszą cenę i żadne kontrole tego nie widzą ??? to znaczy że sprzęt refundowany nagle podrożał. Do organizacji warto należeć głównie na możliwość kontaktu z innymi pszczelarzami , można wymienić się poglądami , uczestniczyć w szkoleniach , wycieczkach czy spotkaniach towarzyskich , no i związek taki załatwi zbiorowo sprawy takie jak zgłoszenie pasieki do PLW zgodnie z ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych , ubezpieczenie OC , organizuje wspólny zakup węzy , cukru , słoików itp , które to produkty kupowane hurtowo maja niższe ceny. Cytuj
boddan Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 Myślę, że jednak warto - w kupie zawsze siła Kupa śmierdzi a często, nawet na nawóz się nie nadaje.Trzeba uważać, żeby nie wdepnąć. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa 1 Cytuj
boddan Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 Do organizacji warto należeć głównie na możliwość kontaktu z innymi pszczelarzami , można wymienić się poglądami , uczestniczyć w szkoleniach , wycieczkach czy spotkaniach towarzyskich , no i związek taki załatwi zbiorowo sprawy takie jak zgłoszenie pasieki do PLW zgodnie z ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych , ubezpieczenie OC , organizuje wspólny zakup węzy , cukru , słoików itp , które to produkty kupowane hurtowo maja niższe ceny. O,to,to, dlatego należę do dwóch! Chociaż czasu u mnie nie wiele. Odnośnie pszczółek to dzisiaj obszedłem ule. Zmiotłem ewentualne wyniesione trupki. Zrobiło się fajnie, przestały latać od kilku dni na gorczycę, jest 2 stopnie na plusie. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Cytuj
daro Opublikowano 28 Listopada 2016 Autor Opublikowano 28 Listopada 2016 Do organizacji warto należeć głównie na możliwość kontaktu z innymi pszczelarzami , można wymienić się poglądami , uczestniczyć w szkoleniach , wycieczkach czy spotkaniach towarzyskich , no i związek taki załatwi zbiorowo sprawy takie jak zgłoszenie pasieki do PLW zgodnie z ustawą o zwalczaniu chorób zakaźnych , ubezpieczenie OC , organizuje wspólny zakup węzy , cukru , słoików itp , które to produkty kupowane hurtowo maja niższe ceny. No a ja odludek , co zrobić. bo klepiesz biede ze styrodurków Bo lubię dziewczyny klepać , nawet plastikowe. Nie wolno ? no i niech nawet zwracają 40% dla mnie 2tys po drodze nie chodzi Pewnie że nie chodzi , trzeba się schylić, tyle że schylając się wypinamy rzyć . Tyle tych zboczeńców teraz , patrz bo wy.. mają. A zastanawiałeś się co będzie jak ktoś się połakomi na te nówki ledwo co śmigane ? I co na to ARiMR ? Czytałeś umowy? Ja już napisałem wyżej - każdy robi co chce , przeszkadzają Ci moje styrodury ? Jakoś nie przeszkadzały Ci do tej pory. Jeszcze słoma z butów nie wypadła a już gnój śmierdzi. Czy styrodur. Ja nie będę robił coś co ty uważasz za słuszne. P.S. Moich uli palić dzieciom nie będzie szkoda. Tfu, utylizować. 1 Cytuj
Słowian Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 Ja tam do koła należę po części z powodów jak boddan ale również dla takich jak Imker. Korzystam z refundacji w tamtym roku wziołem stół do od-sklepiania topiarkę słoneczną (syf jak nie wiem co ) i jednego styropiana od Łysonia na próbę (I już wiem po pół roku że tylko drewno mnie intersuje ). W tym roku zapisałem się na przyczepkę taką: http://www.blyss.pl/produkty/przyczepy/przyczepy-pod-ule/bh752515t-kola-pod-platforma 2 tysie na jesieni zwrócą, a przyczepa przyda mi się nie tylko do pszczół, platforma można przewozić różne rzeczy no i z kiprem, przyda się na budowę W przyszłym roku myślę o miodarce ale nie wiem czy na refundację czy wziąć ukraińską, a interesuje mnie najbardziej 6-kasetówka taka uniwersalna że i wklkp, ln3/4 czy 1/2 dadant odwiruję no i z opcją na 12V jakby trza było w terenie Przy okazji mam pytanie czy takie coś za 550 zł na korbkę zdało by egzamin : http://agronovator.pl/gds/gr_517/ocinkovannaya-6-ti-ramochnaya-povorotnaya-s-remennym-privodom-id150222.html 2 Cytuj
daro Opublikowano 28 Listopada 2016 Autor Opublikowano 28 Listopada 2016 Pamiętaj że przyczepa musi mieć AC a przy nim - garażowana POD ZAMKNIĘCIEM przez 5 lat . Zobacz koszt . Ja miałem brać od Syland bo zrobione najlepiej i mozna sobie ,, złozyć ,, taka jak pasuje. Ukraińska to tylko z ABB . Pojedziesz kupisz. http://www.avv-100.com.ua/katalog/Medogonki_novogo_obrazca/ Cytuj
Słowian Opublikowano 28 Listopada 2016 Opublikowano 28 Listopada 2016 Wiem że musi mieć AC koszty trochę wzrastają ale cóż przynajmniej rozkłada się to na 5 lat, garażować będę miał gdzie, spokojnie cały garaż nówka tylko wiosną podjazd muszę zrobić Syland może i fajne, tylko tysiąc droższe i daleko po odbiór by trza jechać albo bulić za transport a tak podskoczę sobie z chłopcami do Kluczborka te 100-kilkanaście km i sam sobie odbiorę od razu zahaczę o Jasną Górę sie pomodlić żeby dobrze służyła . Mi taka pasuje i na długość i szerokość bo wejdą mi 3 rzędy praktycznie każdego ula i 5 nawet 6 na długość więc wystarczy do tego platforma z kołami pod spodem o co mi chodziło , do tego kiperek na budowę się przyda , DMC i tak bedzie przekroczone a na upartego i piętrować można i 30 naraz wieść tylko trza-by viatola kupić na stacji. Dlaczego jak Ukraina to tylko ABB ?? rozwiń temat !! Cytuj
daro Opublikowano 28 Listopada 2016 Autor Opublikowano 28 Listopada 2016 Bo firma z latami tradycji i sprzęt solidny. Mi kruca nie wejdzie. Bo szerokość kasetowej 6 ramkowej 110 cm . Nie rozbieralna. Ta korbka to do kierownicy TIR-a a nie wirowania miodu. ale cóż przynajmniej rozkłada się to na 5 lat, Nic nie rozłożysz płacisz co rok.Zobacz sobie stawki bo ja sprawdzałem Jak kupujesz coś na lata lepiej g. nie kupować. Żona choć nie fachowiec najpierw na moją gderała jak zobaczyła w OBI to już milczy. Osie knot. Jak napisane - knot. Możesz poduszki wozić ale jak przejedziesz się po wertepach zobaczysz jaką rozpierdziuchę robią, Zobacz sam co znaczy resor i amortyzator a co oś zespolona , nim kupisz. Imker - odczep się ode mnie. Kup se co chcesz i ubezpiecz. Za klakę się płaci , za darmo Ci klaskał nie będę. Każdy robi jak uważa za własne pieniądze i na swój rachunek . Tak jak lubi. Chcesz mnie na siłę przekonać ? Mi nie przeszkadzają Twoje plany . WOLNY KRAJ . P.S. tu masz cennik - http://apikoz.pl/pl/cennik-uli-dofinansowanych-2016-2017 zapłacisz 330 za dadanta czyli 268 netto kwota vat- u 62 + 134 ( 50 % ) = 196 i tyle zapłacisz tzn zwrócą Ci po jakimś czasie 134 pln. Mój styrodur to 60 pln w podobnej wersji. Piszę podobnej bo ja mam 12 ramkowe. Znajdź mi choć jednego plastikowego 12 ramkowego dadanta na refundację. Tak więc pitolisz bardzo nie wiedząc o czym. Sa 10 ramkowe ? Ale jam taki osioł że dla mnie to za mało a producentom jest wygodniej bo z 1 formy mają dwa rodzaje uli 10 ramkowy dadant lub 12 ramkowy wielkopolski. Tyle że dadant to 12 ramek. Jak znajdziesz dadanta 12 ramkowy poliuretan z wręgami plastikowymi to masz moje słowo - kupię , tak jak Ty za swoje. Bo najpierw Ty też swoimi zapłacisz. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.