Robi_Robson Posted December 11, 2016 Share Posted December 11, 2016 Nie przed Barbórką tylko z Barbórką U nas jeszcze są górnicy potocznie zwani u nas torfowi (kopalnia odkrywkowa) więc my razem z górnikami dziś czcili Św. Barbarę i Św. Ambrożego - ksiądz nie miał nic przeciw :D Ale co podkreślił że już bardzo mało zawodów czci swego patrona w kościele, mszą świętą z pocztem sztandarowym, spotkaniem przy wspólnym stole. Ja po zawodówce górnik węgla kamiennego (troszku żech fedrowoł) , a z wyboru ( teraz już i z zawodu) pszczelarz . Obie grupy zawodowe pamiętają o swoich patronach . Też zdarzało mi się brać udział we mszy ze sztandarem . W Reszlu nie może być żadnej ważnej uroczystości bez pocztu sztandarowego z naszego koła pszczelarskiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boddan Posted December 11, 2016 Share Posted December 11, 2016 Ja, wczoraj wycinałem złamane drzewo, które zagradzało mi drogę do pasieczyska. Będę musiał zgłosić do wycięcia chore drzewa do gminy. ...............................................................................................................Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robi_Robson Posted December 12, 2016 Share Posted December 12, 2016 Ja, wczoraj wycinałem złamane drzewo, które zagradzało mi drogę do pasieczyska. Będę musiał zgłosić do wycięcia chore drzewa do gminy. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Chorych nie wycinają ! Obserwuję u nas ... Stoi 20 drzew w tym dwa zdrowe , a reszta popróchniała . Przyjeżdżają ... wycinają ... dwa zdrowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogor Posted December 12, 2016 Share Posted December 12, 2016 Chorych nie wycinają ! Obserwuję u nas ... Stoi 20 drzew w tym dwa zdrowe , a reszta popróchniała . Przyjeżdżają ... wycinają ... dwa zdrowe Bo Ty nic nie rozumiesz.Oni zabezpieczają żeby się nie zaraziły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted December 12, 2016 Share Posted December 12, 2016 Ja to inaczej rozumiem , oni wycinają zdrowe bo na zdrowym drewnie można jeszcze zarobić , a ze zmurszałym tylko kłopot. A jak się samo przewróci to będzie mniej roboty 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robi_Robson Posted December 12, 2016 Share Posted December 12, 2016 Ja to inaczej rozumiem , oni wycinają zdrowe bo na zdrowym drewnie można jeszcze zarobić , a ze zmurszałym tylko kłopot. A jak się samo przewróci to będzie mniej roboty Dokładnie . Zanim drzewo zetną , to już stoi klient i na nie czeka . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Słowian Posted December 12, 2016 Share Posted December 12, 2016 Polityka rabunkowa widzę taka sama w całej Polsce a ja myślałem że tylko u mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest PawelKS3 Posted December 16, 2016 Share Posted December 16, 2016 A ja dzisiaj zlikwidowałem dwa gniazda myszek w ulach, w jednym były 2 sztuki a w drugim 3. Jedną dostał kotek a pozostałe poszły w las. Narobiły mi troche bałaganu cholery ale niech i będzie w końcu każdy chce żyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted December 17, 2016 Share Posted December 17, 2016 Ja, wczoraj wycinałem złamane drzewo, które zagradzało mi drogę do pasieczyska. Będę musiał zgłosić do wycięcia chore drzewa do gminy. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa No i podobno przegłosowali zmianę znacznie upraszczająca wycinanie drzew na własnej działce oraz likwidację opłat przez ograny władzy terenowej za wydanie zezwolenia. Ustawa ma obowiązywać od 1 stycznia 2017 r Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bohtyn Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 Aaa !!! ja wczoraj sprzedałem samochód - i teraz jestem w szoku bo nie mam czym jechać na pasiekę i nie wiem co się tam dzieje. Do chwili kupna innego jestem uziemiony w bloku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 Teraz trudniej sprzedać samochód jak kupić. Na pewno sobie poradzisz . A ja dzisiaj wędzę szyneczki i tak z doskoku zaglądam na forum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubek33 Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 A ja przez weekend uwędziłem 180 kg cudów - szynki, boczki , karkówki, schaby - jak mawiają koleżanki - cudne Jacek cudne. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted December 20, 2016 Author Share Posted December 20, 2016 Aaa !!! ja wczoraj sprzedałem samochód - i teraz jestem w szoku bo nie mam czym jechać na pasiekę i nie wiem co się tam dzieje. Do chwili kupna innego jestem uziemiony w bloku. A czemu nie płakałeś jak sprzedawałeś tylko tera ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Słowian Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 A ja walczę z płytkami, przy wejsciu do pracowni i w pomieszczeniu obok gdzie ma być kotłownia/pralnia/suszarnia razem 45 m2, już mam dość ale na szczęscie zostało mi tylko zafugować, potem przejechać gruntem no i jeszcze akrylem na górze cokolika co by ładnie wyglądało i ewentualna woda ładnie spływała po płytkach a nie za nie . Skączę zamieszcze jaki ze mnie glazurnik , w planach jeszcze regał na szpeje no i regał na ramki najlepiej wysuwany, ma kto jaki projekt ?? . Od około połowy stycznia ruszam z produkcją z tej topoli , roboty kupa już mi się nie chce 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boddan Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 A ja walczę z płytkami, przy wejsciu do pracowni i w pomieszczeniu obok gdzie ma być kotłownia/pralnia/suszarnia razem 45 m2, już mam dość ale na szczęscie zostało mi tylko zafugować, potem przejechać gruntem no i jeszcze akrylem na górze cokolika co by ładnie wyglądało i ewentualna woda ładnie spływała po płytkach a nie za nie . Skączę zamieszcze jaki ze mnie glazurnik , w planach jeszcze regał na szpeje no i regał na ramki najlepiej wysuwany, ma kto jaki projekt ?? . Od około połowy stycznia ruszam z produkcją z tej topoli , roboty kupa już mi się nie chce Gratuluję, fajnie, że Dajesz Sobie radę i nie oglądasz się na takich co to to, to tanto. Przyjdzie, dla takich maj a rączki w nocniczku. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudy1579 Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 No ja tez robie plany juz na przyszly rok ,musze dostawic rozlewnie miodu bo miodarnie mam mala taka 2 na 5 .Mam zamiar tez robic stojaki pod ule z rur bo dzis widzialem u Roberta ,kupywalem u niego ramki do moich dadantow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 Rury na nogi do stojaków jak najbardziej ale na podstawę pod dennice mnie się wydaje że lepsze są jakieś kształtowniki o powierzchni płaskiej , dlaczego ? , ano zauważyłem że na rurkach dennice i ule mi się za bardzo ślizgają , bo jest za małe tarcie na styku dennica rurka , w związku z tym że jest za mała powierzchnia styku. I nawet przy wymianie korpusów muszę uważać bo ule mi się przesuwają ,ślizgają na rurkach jak nieostrożnie zmieniam korpusy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boddan Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 Rury na nogi do stojaków jak najbardziej ale na podstawę pod dennice mnie się wydaje że lepsze są jakieś kształtowniki o powierzchni płaskiej , dlaczego ? , ano zauważyłem że na rurkach dennice i ule mi się za bardzo ślizgają , bo jest za małe tarcie na styku dennica rurka , w związku z tym że jest za mała powierzchnia styku. I nawet przy wymianie korpusów muszę uważać bo ule mi się przesuwają ,ślizgają na rurkach jak nieostrożnie zmieniam korpusy. Bardzo słuszna uwaga. Nóżki tak, ale górna rama podstawki na płasko! ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudy1579 Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 No to prawda ,a jak na śruby by przykręć deskę lub kantówkę na górę. Poprawiono ortografię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robi_Robson Posted December 20, 2016 Share Posted December 20, 2016 Zależy jakie ule i jaki rozstaw rur.Przy jednych ulach akurat rury pasują pomiędzy nóżki ula (pewnie trafi do "kategoria cytat" ... )A przy innych rury są troszkę za blisko siebie i ule stoją niezbyt stabilnie .Jeśli rozstaw będzie dopasowany , a z przodu i tyłu dennicy będą od spodu nóżki , lub choćby listewki będzie dobrze . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
boddan Posted December 21, 2016 Share Posted December 21, 2016 Podesty, rampy ,pirsy, platformy, stelaże, stojaki, sztalugi, tak to można też nazwać, zaprezentowane na fotce Robi_Robson, mają swoje wady i zalety. Moim zdaniem, wadom, jest brak dostępu do ula z każdej strony, łatwość niechcianego przesunięcia ula oraz ciężar. Zaletom natomiast łatwa konserwacja oraz łatwość zabezpieczenia uli np. przed mrówkami. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Robi_Robson Posted December 21, 2016 Share Posted December 21, 2016 Podesty, rampy ,pirsy, platformy, stelaże, stojaki, sztalugi, tak to można też nazwać, zaprezentowane na fotce Robi_Robson, mają swoje wady i zalety. Moim zdaniem, wadom, jest brak dostępu do ula z każdej strony, łatwość niechcianego przesunięcia ula oraz ciężar. Zaletom natomiast łatwa konserwacja oraz łatwość zabezpieczenia uli np. przed mrówkami. ............................................................................................................... Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa Przy długości 6m. nawet złomiarze nie chcą ich kraść mimo ciężaru . Nie mieszczą się na wózek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudy1579 Posted December 22, 2016 Share Posted December 22, 2016 Mam nadzieję ,że mi nie ukradną w lato to raczej nie podejdą ,bo mam jedną złosliwą rodzinkę to przypilnują . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubek33 Posted December 23, 2016 Share Posted December 23, 2016 (edited) Bywam często na Mazurach (żona jest z Ełku) i ostatnio w listopadzie jechałem trasa Ełk- Biała Piska - Kolno. Widziałem ze trzy pasieki postawione w krzakach, wokół szczere pole, łąki, żywej duszy nie zobaczysz - o ile w sezonie to ma sens bo tych uli i tak nie widać to jesienią i zimą żaden problem podjechać, załadować i tyle widzieli..... No powiem że to bardzo nie rozważne i wystawianie się samemu na kłopoty. Tu pewnie złomiarze nie przyjdą ale pszczele hieny tak... Edited December 23, 2016 by daro dodałem z Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radek40 Posted December 23, 2016 Share Posted December 23, 2016 Podawanie takich informacji jest równie nierozważne. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.