Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Cóż tam Państwo u Was w pasiece - sezon III . (2016-2017)


daro

Recommended Posts

Robi, ja u siebie się za tym nie rozglądałem, ale wiesz jak się ma kolegów w Polsce to żaden problem. Ile będę chciał tyle mam i to nawet dwustronnie strugana. Ale jak widziałeś u mnie nie ma miejsca na frezarki, pilarki to i maszyn nie kupuję bo gdzie wstawię. Do salonu żona może nie pozwolić :) Poza tym czas. Ledwie wystarcza na poskładanie, malowanie i inne prace przygotowujące do sezonu. 

Link to comment
Share on other sites

U mnie wejmutki nie ma i nawet nie próbowałem jej załatwiać bo jak bym doliczył koszt transportu to skórka za wyprawkę by wyszło. Ja kupuje drewno od stałego dostawcy który przywozi właśnie drewno z mazur nie wiem skąd dokładnie , ale jak przywiezie tarcicę dla stolarzy I klasy to bezsęczną . Zamówiłem sobie taką bo będę wymieniał latem wszystkie okna i drzwi w budynku na działce gdzie mam pasiekę i właśnie kończę pracownię , chociaż pewnie jeszcze trochę się zejdzie i nie wiem czy wszystko w przyszłym roku ogarnę. Ale za bardzo się nie śpieszę bo i po co jak miód schodzi na pniu i już sprzedaje miód Kolegów , żeby im pomóc i samemu nie tracić potencjalnych klientów. No i będę powiększał pasiekę tym razem korpusy nadstawkowe z deski pojedynczej ale wszystko kompatybilne z dotychczasowymi korpusami z styroduru i sklejki i drewnianymi . No i zbuduję parę uli o większej podstawie na próbę żeby sprawdzić jak mi się będzie w nich gospodarowało.

Link to comment
Share on other sites

Robi, ja u siebie się za tym nie rozglądałem, ale wiesz jak się ma kolegów w Polsce to żaden problem. Ile będę chciał tyle mam i to nawet dwustronnie strugana. Ale jak widziałeś u mnie nie ma miejsca na frezarki, pilarki to i maszyn nie kupuję bo gdzie wstawię. Do salonu żona może nie pozwolić :) Poza tym czas. Ledwie wystarcza na poskładanie, malowanie i inne prace przygotowujące do sezonu. 

Salon duży . Nawet pracownia pasieczna w salonie się zmieściła :D

Zresztą miejsca na maszyny i tarcicę wszędzie dużo .

A najwięcej ... w tej pustej hali za płotem ;) 

A przy okazji ... patrzałem w mapę satelitarną ... Ule przestawiłeś i zredukowałeś koło domu , czy mapa tak stara ?

Link to comment
Share on other sites

To za płotem już sprzedane. Kupił sąsiad ten z prawej jak wjeżdżasz do mnie. Poprawi dach, okna to być może wynajmę kawałek.

Koło domu mam na dzień dzisiejszy chyba ok 40, a na mapie to jakieś stare zdjęcie z sezonu z odkładami reszta w terenie   :)

Link to comment
Share on other sites

To za płotem już sprzedane. Kupił sąsiad ten z prawej jak wjeżdżasz do mnie. Poprawi dach, okna to być może wynajmę kawałek.

Koło domu mam na dzień dzisiejszy chyba ok 40, a na mapie to jakieś stare zdjęcie z sezonu z odkładami reszta w terenie   :)

To wszystko tłumaczy . :)

 

Link to comment
Share on other sites

To ja podobnie . . . dziś w wolnej chwili zbiłem i odrutowałem ... 7 ramek :D

Robi po tych świętach zrobiłeś się niesamowicie robotny, muszę się ostro zmobilizować aby ci dorównać.

Pozdrawiam z słonecznej Ziemi Sieradzkiej.

Link to comment
Share on other sites

Byłem dzisiaj zaglądnąć do pszczół i poprzestawiać ule tak żeby na oblot były już na docelowych miejscach.

Po ciężarze uli sądzę że paskudna jesień sprawiła że pszczoły do tej pory zużyły bardzo mało zapasów.Ule ciężkie jakby nakład tam ktoś kamieni.W sumie to super nie trzeba będzie zaglądać do uli na przedwiośniu.Zaglądnąłem też na parę dennic osyp normalny,zimowla przebiega eligancko. :) PK

Link to comment
Share on other sites

A tak odnośnie przestawiania uli. Mam jeden ul z pszczołami który jest zniszczony i chciałabym wiosną przełożyć pszczoły do innego ula. Czy można teraz przestawić ul? Zależy mi żeby stał w innym miejscu.

Link to comment
Share on other sites

To coś w rodzaju:

Mój Kolega mawiał:

"- Zawsze chodzę bez czapki.

Nawet jak jest -25 z wiatrem.

Nie pamiętam, kiedy ostatnio chorowałem.

ja mu odpowiadam.

- Jak byś nosił czapkę, to byś pamiętał."

  • Lubię 2
Link to comment
Share on other sites

 

zajrzałem

Nie grzebię . Podnoszę daszki. Do ramek się nie dotykam. Chyba że bieda i głód. A jako ze mam folię i trochę doświadczenia widzę bez grzebania. Nigdy nie twierdziłem że trzeba na paluszkach w skarpetkach no ramki dotknąłem raz za podpuchą starego pszczelarza. Naukę zapamiętałem .

Link to comment
Share on other sites

Jak obiecałem tak zrobiłem, Daniel (Brzytwiarz) był u mnie wczoraj i zajrzeliśmy do paru rodzinek, martwi mnie trochę to że są tak wysoko w kłębie jak zaglądałem w poprzednim sezonie to zawsze od góry ciężko było je dojrzeć, w tym roku chyba u 5 rodzin w które zaglądaliśmy były pszczoły już pod powałką :(. temperatura ok -4 stopnie więc chłodno zobaczymy jak to wyjdzie 

 

 

 

 

To było wczoraj, dzisiaj było tak :D

 

 noworoczny spacer :D

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.