Słowian Posted January 8, 2017 Share Posted January 8, 2017 AAAAA dobra, przyznam się nie nastawiłem jeszcze bo dopiero w srodę mi przyszły cukromierze ale w tym tygodniu będą na bank wstawię filmik i nie jeden nastaw tylko 3 mniejsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radek40 Posted January 8, 2017 Share Posted January 8, 2017 Osłuchiwałem dziś rodzinki wszystkie żyją , ale chciałbym się podzielić wzruszającym odkryciem , dochodząc do jednej z silniejszych rodzin ( zazimowana na dwóch korpusach wielkopolskich) usłyszałem bez wężyka głośny szum , zaglądam pod daszek , wyjąłem sitko-pajączek a tam duże poruszenie , więc myślę odruchowo pewnie głód , lecę do domu kładę ciasto już nawet bez folii i co się okazuje jedzą i po chwili zaczyna cichnąć. Były zakarmione dobrze . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted January 8, 2017 Share Posted January 8, 2017 Osłuchiwałem dziś rodzinki wszystkie żyją , ale chciałbym się podzielić wzruszającym odkryciem , dochodząc do jednej z silniejszych rodzin ( zazimowana na dwóch korpusach wielkopolskich) usłyszałem bez wężyka głośny szum , zaglądam pod daszek , wyjąłem sitko-pajączek a tam duże poruszenie , więc myślę odruchowo pewnie głód , lecę do domu kładę ciasto już nawet bez folii i co się okazuje jedzą i po chwili zaczyna cichnąć. Były zakarmione dobrze . Radek z całym szacunkiem jakby były zakarmione dobrze to nie ma prawa im braknąć pokarmu już teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radek40 Posted January 8, 2017 Share Posted January 8, 2017 Wiem , to jest moja trzecia zimowla , zimuję tą rodzinę na 6 + 6 i pokarmu miały sporo , może nadal mają tylko nie osiągalny . Opisałem to zdarzenie bo takie działanie uznałem za właściwe , a wzruszyłem się bo buczenie było głośne a po podaniu ciasta bardzo szybko się uspokoiły , tak jak pisałem rodzina silna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted January 8, 2017 Author Share Posted January 8, 2017 Może bezmatek a ten wtrąbi szybko . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted January 8, 2017 Share Posted January 8, 2017 Wiem , to jest moja trzecia zimowla , zimuję tą rodzinę na 6 + 6 i pokarmu miały sporo , może nadal mają tylko nie osiągalny . Opisałem to zdarzenie bo takie działanie uznałem za właściwe , a wzruszyłem się bo buczenie było głośne a po podaniu ciasta bardzo szybko się uspokoiły , tak jak pisałem rodzina silna. A ile im dałeś pokarmu? Kiedy sprawdzałeś po raz ostatni stan zapasów?Kiedy zakończyły czerwienie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 U mnie drugi korpus ze styroduru doczekał się dodatkowej wentylacji - na szczęście w pszczoły, prawdopodobnie dzięcioł zielony, nie trafił... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
daro Posted January 9, 2017 Author Share Posted January 9, 2017 A może nornica ? Ślusarz zawinił kowala powiesili. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 A może nornica ? Ślusarz zawinił kowala powiesili. Dziury szerokie od zewnątrz, wydziobane ewidentnie - ślady na śniegu wskazują na ptactwo, chyba, że nornica na szczudłach. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudy1579 Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 U mnie po oględzinach też w jednym ulu styrodurowym coś dziure chciało wywalić ale na szczęście się nie przebiło podejrzewam sikorki bo na wylotkach widać ślady małych ptaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 U mnie sikorki to tylko popróbowały, dzięcioł zielony to dopiero "hardkorowy koksu"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Imker Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 tukan wujowi ostatniej zimy podziurawil 20 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogor Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 No i widzicie w Waszych postach jest odpowiedź,które ule lepsze. Za styropianem czy styrodurem w/g mnie przemawia tylko i tylko waga. Dlatego też mam i póki mi kręgosłup wytrzyma będę miał drewniane. Ale jak mówi pewien idol, Wy róbta co chceta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 No i widzicie w Waszych postach jest odpowiedź,które ule lepsze. Za styropianem czy styrodurem w/g mnie przemawia tylko i tylko waga. Dlatego też mam i póki mi kręgosłup wytrzyma będę miał drewniane. Ale jak mówi pewien idol, Wy róbta co chceta. Zielony i w drewnie dziurę wyryje. Kwestia pasji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogor Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 Zielony i w drewnie dziurę wyryje. Kwestia pasji. dlatego dzięcioła nie można doprowadzać do szewskiej pasji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Imker Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 korpusy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogor Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 oczywiście że można.Można też schować ule w stebniku. Najgorsze jest że jak raz wdepniesz to musiśz brnąć dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Imker Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 Dla Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tadek11 Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 U mnie przy pasiece dwa koty mojego brata się wałęsają i skutecznie ptaki odstraszają i szczególnie nie lubią pukania i świergotu i nie raz widziałem jak siedziały w pobliżu uli czekając na ptaszka. Ale nie w te mrozy oczywiście bo teraz siedzą w kotłowni i się grzeją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MAZI Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 oczywiście że można.Można też schować ule w stebniku. Najgorsze jest że jak raz wdepniesz to musiśz brnąć dalej. Nie do końca - ja mając problemy z kręgosłupem wielkiego wyboru nie miałem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bogor Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 Wybiera się zawsze mniejsze zło. Ja wolałem zrobić sobie wózek do podnoszenia korpusów lub całych uli. Kosztował mnie ok150-200 zł i trochę roboty. Nie mam w tej chwili zdjęcia ale robiłem na wzór pokazany na youtubie. Myślę o zrobieniu dźwigu do załadunku uli montowanego na przyczepie też według wzoru z youtuba. Nie wszystko na raz ale powoli do przodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Imker Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 aęby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wlodek2055 Posted January 11, 2017 Share Posted January 11, 2017 Sławomir Trzybiński opisuje " Utrzymanie właściwej temperatury i przeżycie trudnego okresu zimowli jest możliwe tylko dzięki ciągłej współpracy pszczół tworzących kłąb. Zewnętrzną warstwę kłębu tworzy otoczka z silnie skupionych ciał pszczół, której zadaniem jest izolowanie rodziny przed utratą ciepła. Warstwa ta w zależności od temperatury zewnętrznej może mieć grubość od 2 do 7 cm. Temperatura na powierzchni tej otoczki jest niska, zbliżona do temperatury poza kłębem. Dlatego pszczoły przebywające na Zewnątrz kłębu po pewnym czasie drętwieją i nie są w stanie samodzielnie wrócić do jego wnętrza Są one wtedy wpychane do środka przez kolejne ogrzane pszczoły które zajmują ich miejsce. Dzięki takiej, trwającej całą zimę, wymianie pszczół tworzących warstwę zewnętrzną, zużywają się one równomiernie i osyp zimowy jest niewielki. Zginą bowiem tylko te pszczoły, które nie były właściwie do zimy przygotowane, ponieważ albo są stare, albo pracowały przed rozpoczęciem zimy przy karmieniu Czerwia,czy przerabianiu zapasów lub też pochodzą z póżnego czerwia wychowanego już w warunkach prawie zimowych' gdy jedne pszczoły ,,walczą" z uciekającym ciepłem , tworząc wciąż wymienianą otoczkę termoizolacyjną, inne starają się utrzymać w środku gniazda właściwą temperaturę. W tym celu spożywają zimowe zapasy i jeżeli temperatura w środku kłębu zaczyna się obniżać, wykonują drgające ruchy mięśniami tułowia, oczywiście nie poruszając skrzydłami. Na skutek pracy mięśni powstaje ciepło. Jeżeli temperatura nadal się obniża, kłąb skupia się jeszcze bardziej, a jego ciepłochronna otoczka staje się coraz grubsza. gdy objętość kłębu się zmniejszy, na tę Samą masę pszczół wytwarzających ciepło przypada mniejsza powierzchnia przez którą to ciepło ucieka." ok....wszystko i na temat. Wiosną zobaczymy jak kto przygotował rodzinki do zimy...pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kubek33 Posted January 12, 2017 Share Posted January 12, 2017 Mam obok pasiekę tego pana (kilkanaście kilometrów) - nie wygląda to ciekawie. Pan ostatnio nastawiony głównie na Łysonia, Afrykę, czasopismo "Pasieka", matki i odkłady, miodu raczej u niego nie uświadczysz. Jak jest jakość matek i odkładów - ostatnio raczej bardzo niska - powodów proszę się domyślić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudy1579 Posted January 12, 2017 Share Posted January 12, 2017 Dziś u mnie plus 5 , byłem na pasiece uchyliłem kilka daszków delikatnie zobaczyć gdzie są pszczoly ,ale nie widać ich pod powalka tylko gdzieś niżej brzecza ,i nie wiem czy to dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.