sok_mir Opublikowano 16 Października 2016 Opublikowano 16 Października 2016 Piszemy w temacie o zawodowstwie, bo takim pszczelarzem chce zostać Gerd. Ja nie twierdze, że mam pojecie o pszczelarstwie, ale cieszę się to rozumiesz i tak ładnie podkreślasz. Skoro jesteśmy już zgodni co do miejsc jakie zajmujemy w hierarchii pszczelarskiej, to może skupmy się na tej ilości, bo chętnie się czegoś więcej dowiem. Wyżej podałem przykład pszczelarza, który mi powiedział, że z 80 uli łyknął 3000kg, zaznaczyłem, że może to być bajka, ale chyba się coś zagotowało u niektórych i ten fragment został przeoczony. Weźmy jednak na tapetę liczby - 3000kg to jest ~2400litrów miodu, co daje średnią z ula ~30 litrów. Pszczelarz ten bazuje na spadzi, bo to jego główny pożytek. Mam rozumieć, że średnia 30 litrów z ula, przy spadzi, jest niemożliwa? Zdaję sobie sprawę, że są lepsze i gorsze lata, ale skoro się nie da tyle, to trudno. Mi i tak na miodzie specjalnie nie zależy, to tylko dodatek. Na tej podstawie ośmieliłem się ocenić, że 4000kg, to nie jest jakoś dużo, szczególnie jak ktoś ma 200-300 rodzin. Przy następnej rozmowie przekażę te informację M.Bushowi, bo go w błąd wprowadziłem jeśli chodzi o polskie realia. Jeżeli chodzi o sprzedaż, to trochę tego liznąłem na dość trudnym rynku, przypuszczam, że Gerd też ma o tym pojęcie, wystarczy przeczytać jego pierwszy post, nie macie się o co martwić. Xpand raczej mialem na mysli swoje pojecie o pszczelarstwie , bo o Twoim pojeciu to z kolei ja nie mam zielonego pojecia, reszta w moim poscie to gole fakty. Pozdrawiam Cytuj
Gość Imker Opublikowano 16 Października 2016 Opublikowano 16 Października 2016 co do spadzi chyba nie trzeba mówić jak z nią jest? więcej jej nie ma jak jest... jak zacznie lać to spokojnie tyle wyciągniesz... pytanie tylko co ile lat bo raz jest co roku a raz co 5 lat i wyciągnij tu teraz ponad 40kg z pnia... nektarowe pożytki pewniejsze a przyjdzie co do czego to też du*y nie urywa Cytuj
Tadek11 Opublikowano 16 Października 2016 Opublikowano 16 Października 2016 Temat ilości miodu z ula tak ważny w pasiece pszczelarza zawodowego , bo to od tego zależy sukces finansowy jest różny i zależny zasadniczo od czterech czynników - siła rodziny , pożytek , pogoda i umiejętności pszczelarza ( to jest wiedza ,doświadczenie i czasowość wykonywanych zabiegów hodowlanych) Pozwoliłem sobie na dowód tego zacytować słowa naszego kolegi Robiego jakie kiedyś napisał no w 2012 r , nie wiem czy pamięta to i może teraz coś dodać do tego tekstu ale słowa te są wg mnie kwintesencją tematu: Nawet przy tym samym stanowisku i takich samych ulach różnice mogą być kolosalne !Pomijając już samą pogodę i bazę pożytkową .Choćby przez zaniedbanie, lub niemoc pszczelarza .Mówię to z własnego doświadczenia .W tym roku z tych uli , które zdążyłem na czas przeglądnąć , dołożyć nadstawkę , dać węzę itp. wziąłem 2 razy po 20 litrów miodu .Ale z przyczyn niezależnych ode mnie część uli nie zostało na czas właściwie obsłużonych .Ja miałem czas tylko w weekendy a wtedy za płotem odbywały się imprezy sportowe . A pszczoły miałem bardzo złośliwe !Mimo że stały na tym samym pasieczysku , to nie wziąłem od nich nic !Pszczoły się wyroiły a te które zostały nie wykorzystały pożytku . Od tych nie wziąłem nic a jak przyszły deszcze , to jeszcze musiałem je ratować przed śmiercią głodową dając im sytę miodową.A więc . . .Mając X uli średnia wyszła mi po kilkanaście kg. z ula .Ale gdybym miał tylko 5 uli , to miałbym średnią ponad 40kg. z ula przy dwóch miodobraniach ( trzeciego nie było ! )Ale znów filozofując trochę . . .Gdyby moje ule stały na pasieczysku z dala od ludzi .Gdyby pszczoły nie były tak złośliwe , że w kilka godzin po przeglądzie atakowały nawet kilkaset metrów od ula ,to mógłbym wszystkie zabiegi zrobić na czas i wówczas wydajność pewnie byłaby podobna jak w najlepszych pięciu ulach .W pasiekach z którymi mamy zazębiające się tereny pożytkowe pszczelarze narzekali na ten rok , że tak słabego nie było od wielu lat !Średnia była na poziomie 7-8 kg. z pnia .Niektórzy nie mieli i tego .Podsumowując .Średnia wydajność jest zależna od tak wielu czynników , że w żaden sposób nie sposób ją wyliczyć ją , czy też zaplanować .Nie można się sugerować tym co było u sąsiada , ani tym co było w poprzednich latach .Pszczelarstwo to jak ruletka .Choć na niektórych polach czasem kulka zatrzymuje się częściej , to jednak nigdy nie wiadomo kiedy i gdzie się zatrzyma . . .A koło toczy się dalej .A prawdziwy pszczelarz nawet jeśli miodu nie weźmie , to pszczoły poleczy i podkarmii będzie się cieszył z każdej chwili spędzonej w pasiece . Trudno nie zgodzić się tymi słowami i niech każdy je sobie przemyśli w kontekście ilości rodzin i zawodostwa. Pozdrawiam Tadek Cytuj
daro Opublikowano 16 Października 2016 Opublikowano 16 Października 2016 Wszyscy chyba nie macie racji, dla zawodowca liczy się , jak w każdej pracy , wynagrodzenie za godzinę pracy. Nie tony a złotówki. Można mieć z ula dużo ale dużym nakładem pracy. Można mieć trochę mniej dużo mniejszym nakładem , co wybierze zawodowiec ? 2 Cytuj
Gerd Opublikowano 30 Października 2016 Autor Opublikowano 30 Października 2016 Wszyscy chyba nie macie racji, dla zawodowca liczy się , jak w każdej pracy , wynagrodzenie za godzinę pracy. Nie tony a złotówki. Można mieć z ula dużo ale dużym nakładem pracy. Można mieć trochę mniej dużo mniejszym nakładem , co wybierze zawodowiec ? Wybierze rozwiązanie które da mu złotówki. Cytuj
Gerd Opublikowano 30 Października 2016 Autor Opublikowano 30 Października 2016 Wczoraj wróciłem ze swojej działeczki w okolicach Świeradowa-Gryfowa Śląskiego. Pod kątem posadowienia tam pasieki głównej wygląda to dobrze. (grunt zorientowany pn-pd, od trzech stron osłonięty drzewami, wokół łąki i lasy, mieszane), mały minus to fakt że jakieś 400 m ode mojej działeczki stoi 30 uli wielkopolskich. Ale myślę że dogadamy się, bo ja chcę wozić a tam te ule człowiek postawił na stałe chyba. Jutro mam planowaną rozmowę z architektem, celem skonsultowania co mogę na mojej działce postawić. (1,5 ha, ale rolnej ziemi mam tylko 0,93 ha, reszta to las). Zamówiłem 100 kg grubej węzy, sprzedaję moje auto (bo do 300 konnego hot hatcha nie zaczepię lawety ) i kupuję busa WV przedłużany, dwoje bocznych drzwi, 2,5 TD. Od połowy listopada zaczynam zbijać ule. (będę miał wzór z Austrii, czyli z miejsca z którego będę kupował odkłady na początku. Cytuj
Gerd Opublikowano 30 Października 2016 Autor Opublikowano 30 Października 2016 I jeszcze jedno pytanie: Często kradziono Wam ule? Ewentualnie niszczono? Cytuj
Tomzo Opublikowano 31 Października 2016 Opublikowano 31 Października 2016 Od połowy listopada zaczynam zbijać ule. (będę miał wzór z Austrii, czyli z miejsca z którego będę kupował odkłady na początku. Będzie to typ ula DNM albo ZANDER ?Bo na takich w wiekszości Austriacy gospodaruja... Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 31 Października 2016 Opublikowano 31 Października 2016 I jeszcze jedno pytanie: Często kradziono Wam ule? Ewentualnie niszczono? Niestety z roku na rok coraz więcej miodu , pszczół , lub wręcz całych uli zmienia właściciela . Istna plaga 1 Cytuj
Gerd Opublikowano 31 Października 2016 Autor Opublikowano 31 Października 2016 Niestety z roku na rok coraz więcej miodu , pszczół , lub wręcz całych uli zmienia właściciela . Istna plaga Mam trochę nadzieję że jak będę pracował na zanderowskim ulu, to może nie będzie się nikomu kraść, jak sam będzie miał wielkopolskie czy inne popularne w PL. Cytuj
Gerd Opublikowano 31 Października 2016 Autor Opublikowano 31 Października 2016 Będzie to typ ula DNM albo ZANDER ?Bo na takich w wiekszości Austriacy gospodaruja... Zander. Cytuj
daro Opublikowano 31 Października 2016 Opublikowano 31 Października 2016 Mam trochę nadzieję że jak będę pracował na zanderowskim ulu, to może nie będzie się nikomu kraść No to tak jak ja . Moje majtkowe z daleka widać a i ramka w moich stronach nietypowa. Poprzewracali 3 razy gówniarze .Sąsiedzi zdybali na gorącym uczynku zęby trochę przeczesali i spokój .Menele jak ognia się boją. Cytuj
larss1 Opublikowano 31 Października 2016 Opublikowano 31 Października 2016 Menelom raz na miesiąc 0,5L postawisz za ochronę i uwierz że będą pilnować jak swojego:P 1 Cytuj
siverit Opublikowano 31 Października 2016 Opublikowano 31 Października 2016 Menelom raz na miesiąc 0,5L postawisz za ochronę i uwierz że będą pilnować jak swojego:P Od tych, którzy lubią 0.5L, lepiej trzymać z dala pasiekę. Від таких хто полюбляє 0.5L , краще до пасіки не підпускати. Cytuj
Nacek Opublikowano 31 Października 2016 Opublikowano 31 Października 2016 Mi w ubiegłym roku skubneli jeden a prezesowi mojego kola poprzewracali na rzepaku, w tym roku mojemu koledze ktoś powyciągał ramki z miodni i porozrzucał wokół uli a kiłka było skradzionych. Kilka lat temu mojemu wujkowi opróżniono miodnie. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 Mi w ubiegłym roku skubneli jeden a prezesowi mojego kola poprzewracali na rzepaku, w tym roku mojemu koledze ktoś powyciągał ramki z miodni i porozrzucał wokół uli a kiłka było skradzionych. Kilka lat temu mojemu wujkowi opróżniono miodnie. U mnie dwa lata temu w kwietniu zajumali leżak wlkp. z rodziną . Zostawili stojak . Rok temu w nocy z 31V na 1VI dzień przed miodobraniem z rzepaku skubnęli z tej samej pasieki 2 ule leżaki wlkp. z najsilniejszymi rodzinami i młodymi matkami od Wildego , które dopiero od kilku dni zaczęły czerwić Też zostały same stojaki . W tym roku w tej samej pasiece z jednego ula zniknęła cała nadstawka z ramkami i miodem , a w sąsiednim ktoś się ze mną podzielił . Zostawił dwie skrajne ramki w nadstawce ,a reszta zniknęła . (Leżaki 18-ramkowe z nadstawką na całej długości - ramki pogrubione) . W drugiej pasiece (głównej przy pracowni) prowadzonej na ulach stojakach wielokorpusowych w tym roku najpierw zniknęła rodzinka razem z 10-cioma obsiadanymi ramkami , a później z kilku uli znikały ramki z miodem. Niektóre później znajdywałem w innych ulach i innych korpusach . Np zniknęły ramki z półnadstawki , a pojawiły się puste w innym ulu w korpusie pełnowymiarowym . Czyli złodziej (miejscowy) przychodził kilka razy i wywirowane ramki wymieniał na kolejne . Fotopułapki w pasiece się w takich sytuacjach nie sprawdzają ! Złodziej przyjdzie nocą , zakapturzony i w kapeluszu z czarną siatką na twarzy . Nawet członka rodziny nie rozpoznacie ! Chyba , że ewentualnie po ubraniu Trafię tego bandziora . Z d....y nogi powyrywam. We wsi są 3 zamieszkałe chałupy . Pasieka stoi w samym centrum wsi w dolinie przy głównym skrzyżowaniu. Widok ze wszystkich stron doskonały , a najbliższa wieś jest 3km. dalej. Ja w sezonie całymi dniami jestem na ranchu . Obcy jak się pojawia we wsi , to wszyscy zza płotu obserwują . Więc to nikt obcy , tylko "swój - miejscowy złodziej" . Zrobię mu taką niespodziankę , że ... Nie ! Nie powiem ! 1 Cytuj
Tadek11 Opublikowano 1 Listopada 2016 Opublikowano 1 Listopada 2016 No właśnie czekałem na to ostatnie zdanie , niespodzianka , bo przecież nie można tego napisać na forum bo jak złodziej czyta forum ?? U mnie w okolicy nie ma kradzieży uli , złodzieje też są , ale zadowalają się altankami i letnimi domami warszawiaków , gdzie można się łatwiej obłowić , jakieś kosiarki, piły spalinowe itp. 1 Cytuj
Tomzo Opublikowano 2 Listopada 2016 Opublikowano 2 Listopada 2016 (będę miał wzór z Austrii, czyli z miejsca z którego będę kupował odkłady na początku. Nie masz obaw czy aby te odkłady z nieco cieplejszej Austrii,szczególnie z tej wschodniej części,dobrze się zaaklimatyzują u nas w nieco chłodniejszym i ostrzejszym Polskim klimacie? Cytuj
daro Opublikowano 2 Listopada 2016 Opublikowano 2 Listopada 2016 https://www.olx.pl/oferta/pszczoly-ule-tanio-sprzedam-CID757-IDi1NgP.html#170d3afe9b;promoted ule warszawskie zwykłe, drewniane, podwójne wylotki zamykane, silne rodziny, przeleczone, nakarmione, maty, podkarmiaczki; ule przystosowane do wędrówki: oddzielne nóżki, uchwyty na bokach do przenoszenia, płaskie daszki kryte blachą, poglądowe zdjęcia poniżej;takie właśnie ule zostały mi skradzione,kupiłeś? ktoś chce Ci sprzedać? widziałeś u kogoś ?za wskazanie miejsca postoju nagroda 100 pln od sztuki, gotówką, bez formalności, bonus za wskazanie złodziejateraz ukradł mi, kiedy indziej może ukraść Tobie Mińsk Maz. ........ Cytuj
Tadek11 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 Dzięki Koledzy że zwracacie mi uwagę , że kradzieże są wszędzie.Przemyślę sposób zabezpieczenia swoich uli. Kradzieże te zdarzyły jak widać w ostatnich dniach i nie były mi znane. Jak będę na zebraniu to dowiem się więcej szczegółów i napiszę tu. Ostatni znany mi przypadek kradzieży zdarzył się wiosną w miejscowości Żelazów k/ Korytnicy powiat Węgrowski , gdzie na plantacji rzepaku skradziono 12 uli przywiezionych tam na pożytek , od tamtej pory nie był mi znany żaden przypadek kradzieży uli , ale mój region jest dosyć dużą aglomeracją podwarszawską , gęsto zaludnioną i w promieniu 50 km jest tysiące uli i pewnie jakieś drobne kradzieże też się zdarzają , ale nie są medialnie tak nagłaśniane te fakty tylko we wszystkich kronikach kryminalnych dominują włamania do altanek i domów letniskowych Może na fakt kradzieży ma związek że ostatnio 06.07.2016 r Wojewoda Mazowiecki wydał Rozporządzenie o ogłoszeniu kilku powiatów jako zagrożonych zgnilcem amerykańskim i złodzieje poczuli zapotrzebowanie na ten towar ? nie wiem ? Cytuj
Tadek11 Opublikowano 3 Listopada 2016 Opublikowano 3 Listopada 2016 I jeszcze jedno zdanie dla Gerda Przemyśl sobie sposób zabezpieczenia uli przed kradzieżą i wandalizmem bo każdy zakładający pasiekę musi to wsiąść pod uwagę , nawet w regionach gdzie jest stosunkowo mało kradzieży uli , to kradzieże się zdarzają jak widać z powyższego przykładu i na to trzeba być przygotowanym. Dodam jeszcze że większość Kolegów tu już pisała że złodziejami przeważnie są sami pszczelarze , którzy w jakiś sposób utracili swoje pasieki lub chcą je łatwo powiększyć. Myślę że warto by odświeżyć ten temat teraz zimą , kiedy mamy trochę czasu , może w innym wątku. Cytuj
morzedzungli Opublikowano 9 Listopada 2016 Opublikowano 9 Listopada 2016 Drodzy Koledzy, Powiedzcie mnie jak wylicza się zysk z rodziny w pasiece zawodowej. Wiadomo, że wtedy nie sprzedamy wszystkiego sami w detalu i duża część produkcji musi zostać sprzedana w cenach hurtowych do sklepów. Czy dochód 600 zł. z rodziny jest realny do osiągnięcia? Przepraszam chodzi mnie o dochód bo zysk to wyliczymy po odjęciu kosztów w całym sezonie Karol Cytuj
daro Opublikowano 9 Listopada 2016 Opublikowano 9 Listopada 2016 Nie sądzę . No chyba że w Skierniewicach. Cytuj
Bohtyn Opublikowano 9 Listopada 2016 Opublikowano 9 Listopada 2016 30 kg miodu z ula w sezonie to żadna niemożliwa liczba.30x 20 zł to mamy 600 zł spokojnie.PK No pewnie !!! - jak miałbym uzyskiwać mniej - to tu cytat: "to wreszcie strzeliłbym sobie w łeb że jestem do du*y pszczelarz,albo przerzuciłbym się na rybki i akwarium.PK" Cytuj
Bohtyn Opublikowano 9 Listopada 2016 Opublikowano 9 Listopada 2016 Oj tam, oj tam, - w tym roku to zmiana kolejności tych cyferek to minimum. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.