Tajden Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Witam sympatyczną Brać Pszczelarską! Wiem, że nie powinno się gospodarować na różnych typach uli, z wiadomych względów, różnej niekompatybilności. Gospodaruję na ulach wielkopolskich. Ale mam zamiar przejść na ule Dadanta ½. Właśnie zaimpregnowałem i pomalowałem 10 uli Dadanta, każdy – 6 korpusów ½, czyli 430 x 145 mm. W maju przywiozę matki karpatki. I chcę przygotować odkłady z uli wielkopolskich, do uli Dadanta. Mam pewne pomysły, jak mam te ramki wielkopolskie umieścić w dwóch połówkach Dadanta. A moje pytania do Braci Pszczelarskiej brzmią: Jakie macie sugestie dotyczące powyższego problemu z przemieszczeniem ramek wielkopolskich do uli Dadanta? W jaki sposób rozwiązać problem, żeby matka nie czerwiła na ramkach, gdzie jest zasklepiony czerw w różnych stadiach. Czy posłużyć się od razu kratą odgrodową? To pytanie wiąże się z tym, że będę chciał jak najszybciej pozbyć się ramek wielkopolskich (po wygryzieniu się pszczół), i zastąpieniu ich ramkami dadanowskimi. Będę bardzo rad, z dużej ilości podpowiedzi, a czasu mam (mamy) sporo, bo sprawę muszę rozstrzygnąć do połowy kwietnia 2017 roku. Pozdrawiam… Cytuj
Bohtyn Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Moim zdaniem to tak jak napisałeś. Sprawa rozstrzygnie się właśnie w kwietniu 2017. Wtedy będziesz wiedział ile przezimowało i w jakiej kondycji i co z nich da się zrobić. Teraz to tylko takie gdybanie i fantazjowanie. Hej !!!. Cytuj
joasia Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Sprawa banalna. Do wielkopolskich dobijasz chwilowo dłuższą górną belkę. Składasz dwie półnadstawki w maju , czerwcu spokojnie przekładasz co drugą 2 półnadstawki(pionowo) -wielkopolska- i półnadstawki i tak dalej. Jedyny minus ,że zrobią Ci trochę dziczyzny do długości wielkopolskiej ramki. W tydzień ramki odrobione i zaczerwione, korpusy z półnadstawkami dopełniasz właściwymi ramkami a nad kratę wyrzucasz wielkoposkie. Do miesiąca nie masz ramek wielkopolskich 1 Cytuj
MAZI Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 To ja napiszę jak sam zrobiłem: dajesz na dół z matką 2 półkorpusy dadant 1/2, na górę ramki wielkopolskie do kolejnych dwóch półkorpusów dadant 1/2. Pomiędzy dolne a górne korpusy krata odgrodowa. Po wygryzieniu pszczół i ewentualnym wykręceniu miodu z ramek wielkopolskich zabierasz je i masz 100% dadant 1/2. Na dole masz "zimną" zabudowę dadant, na górze "ciepłą" wielkopolską, ale to nie jest dla pszczół problemem. Cytuj
bogor Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Na dole masz "zimną" zabudowę dadant, na górze "ciepłą" wielkopolską, ale to nie jest dla pszczół problemem. Nie bardzo pojmuję dlaczego? Choć do reszty nie mam zastrzeżeń. Cytuj
MAZI Opublikowano 19 Października 2016 Opublikowano 19 Października 2016 Ul dadanta nie jest proporcjonalny jak wielkopolski. Jeden bok dłuższy, drugi krótszy. Ramka wielkopolska wejdzie do dadanta tylko w ciepłej zabudowie, w zimnej trzeba by wydłużać górną listewkę. Cytuj
joasia Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Przy proponowanej przez Mazi metodzie wszystko jest ok, tylko na moje oko to układ dla silnej rodziny a nie odkładu, za dużo tych ramek.Jak dostaną tyle nadstawek to ani nie będzie czerwiu, ani odrabiania węzy 1 Cytuj
Bohtyn Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Przy proponowanej przez Mazi metodzie wszystko jest ok, tylko na moje oko to układ dla silnej rodziny a nie odkładu, za dużo tych ramek.Jak dostaną tyle nadstawek to ani nie będzie czerwiu, ani odrabiania węzy No właśnie : Hej siup i wiśta wio - to łatwo powiedzieć. Ale gorzej będzie pszczołom pociągnąć tą węzę w takim układzie i jeszcze na dodatek to Kol. Tajden chce w tym czasie wymienić matki. Każda wymiana matek to przerwa w czerwieniu, a jak nie ma czerwienia to i nie ma budowy gniazda, bo i po co. Więc pozostaje czekać do wiosny jak napisałem. Hej.!!! Cytuj
MAZI Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 No właśnie : Hej siup i wiśta wio - to łatwo powiedzieć. Ale gorzej będzie pszczołom pociągnąć tą węzę w takim układzie i jeszcze na dodatek to Kol. Tajden chce w tym czasie wymienić matki. Każda wymiana matek to przerwa w czerwieniu, a jak nie ma czerwienia to i nie ma budowy gniazda, bo i po co. Więc pozostaje czekać do wiosny jak napisałem. Hej.!! Z tego co wyczytałem to ma to się odbyć w maju... Wtedy to raczej i ciepła i czerwiu i chęci do roboty nie brak... Hej! Cytuj
Bohtyn Opublikowano 20 Października 2016 Opublikowano 20 Października 2016 Z tego co wyczytałem to ma to się odbyć w maju... Wtedy to raczej i ciepła i czerwiu i chęci do roboty nie brak... Hej! Noooo taaak !!! - a na jesieni łączyć po 3, żeby dały radę jako tako zimować. Hej, hej. !!! Cytuj
Tajden Opublikowano 21 Października 2016 Autor Opublikowano 21 Października 2016 Moim zdaniem to tak jak napisałeś. Sprawa rozstrzygnie się właśnie w kwietniu 2017. Wtedy będziesz wiedział ile przezimowało i w jakiej kondycji i co z nich da się zrobić. Teraz to tylko takie gdybanie i fantazjowanie. Hej !!!. Niezupełnie gdybanie i fantazjowanie. Po prostu muszę przygotować się na wszelkie okoliczności, bez względu na kondycję przezimowanych pszczół. Wymiana matek wiąże się z wyjazdem na Ukrainę po te matki, a więc muszę się do tego solidnie przygotować. Nie mogę podjąć takich decyzji, w trakcie pierwszego wiosennego przeglądu rodzin!!! A te matki są dość daleko od Poznania, bo 1.000 km. Jadę do Mukaczewa, stolicy ukraińskiego pszczelarstwa. Znam już wielu pszczelarzy w ukraińskich Karpatach, ale jak się domyślacie, każdy będzie przyciągał do siebie, żeby zarobić. A tych "prawdziwych" krainek karpatek, o odpowiedniej linii, nie ma wcale tak bardzo wiele. Wielu ukraińskich pszczelarzy sprzedaje, matki i odkłady kraińskich karpatek, które to są niby rasowe, wyselekcjonowane, ale niestety, daleko im do tych najbardziej właściwych linii. A ja jestem za kiepskim pszczelarzem, żeby się na tym szybko połapać. Poznałem pszczelarza, który też proponował mi matki, przy samej granicy, w Samborze, a więc bardzo blisko... Ale jak poznam się na tych pszczołach, to będę mądrzejszy. Na razie wiem, o trzech liniach, z najwyższej półki - karpatek. Jedna jest kompletnie czarna, druga czarna z dwoma żółtymi paskami, a trzecia ruda. No i oczywiście, nie rzecz w samym ich umaszczeniu, ale, masa innych parametrów, określana w milimetrach, i dziesiątkach części milimetrów, różnych części ciała matki. Cytuj
Tajden Opublikowano 21 Października 2016 Autor Opublikowano 21 Października 2016 No właśnie : Hej siup i wiśta wio - to łatwo powiedzieć. Ale gorzej będzie pszczołom pociągnąć tą węzę w takim układzie i jeszcze na dodatek to Kol. Tajden chce w tym czasie wymienić matki. Każda wymiana matek to przerwa w czerwieniu, a jak nie ma czerwienia to i nie ma budowy gniazda, bo i po co. Więc pozostaje czekać do wiosny jak napisałem. Hej.!!! Planując dodanie 10 Dadantów na wiosnę przyszłego roku, planowałem dołożyć pakiety (nie odkłady). Ale kolega pszczelarz, który mi pomaga, a wiedzę ma znacznie większą, zasugerował, abyśmy zrobili odkłady z istniejących rodzin, dodając matki ukraińskich karpatek. A mój stan posiadania na dzień dzisiejszy, to 3 pasieki, w których jest 18 rodzin. Tak więc, planujemy zrobić 10 odkładów, dodając 10 matek karpatek, a 18 matek wymienić. Mam jeszcze jedną alternatywę, że przywiozę z Ukrainy 18 matek do wymiany, i 10 pakietów po 1.2 kg pszczół, do uli dadanowskich. Ta druga alternatywa jest droższa, ale nie wiem, czy przezimowane rodziny, na tyle się rozwiną, że będą w stanie "pożyczyć" swój czerw . Jak widzicie, chucham na zimne... Cytuj
MAZI Opublikowano 21 Października 2016 Opublikowano 21 Października 2016 Kolego Bohtyn, może jakieś propozycje jak rozwiązać problem??? Bo na razie to hej, siup i wiśta wio... Cytuj
Bohtyn Opublikowano 21 Października 2016 Opublikowano 21 Października 2016 Kolego Bohtyn, może jakieś propozycje jak rozwiązać problem??? Bo na razie to hej, siup i wiśta wio... Kolego Mazi ja z pszczołami jestem ponad pół wieku na jednym typie ula WZ, próbowałem wszystkiego i ul wielkopolski też. Natomiast Kolegę Tajdena znam z forów ok. 5 lat i on średnio co pół roku zmienia plany i sposoby pszczelarzenia. Więc proszę mi wybaczyć ale czytając posty Tajdena ja odpadam bo nie trybię o co mu chodzi i nie jestem w stanie konkretnie doradzić. Może za stary jestem choć chyba młodszy od Tajdena. Jedyna sensowna rada to czekać spokojnie wiosny, zbierać kasę i kupić te pakiety i kilka 3-5 matek, a resztę i te odkłady sobie odpuścić. Odkłady to robi się wtedy gdy w ulu nie ma już miejsca na ramki i ul kipi od pszczół wylewających się z niego. Skończyłem ten temat. Hej !!! Cytuj
Tajden Opublikowano 21 Października 2016 Autor Opublikowano 21 Października 2016 Kolego Mazi ja z pszczołami jestem ponad pół wieku na jednym typie ula WZ, próbowałem wszystkiego i ul wielkopolski też. Natomiast Kolegę Tajdena znam z forów ok. 5 lat i on średnio co pół roku zmienia plany i sposoby pszczelarzenia. Więc proszę mi wybaczyć ale czytając posty Tajdena ja odpadam bo nie trybię o co mu chodzi i nie jestem w stanie konkretnie doradzić. Może za stary jestem choć chyba młodszy od Tajdena. Jedyna sensowna rada to czekać spokojnie wiosny, zbierać kasę i kupić te pakiety i kilka 3-5 matek, a resztę i te odkłady sobie odpuścić. Odkłady to robi się wtedy gdy w ulu nie ma już miejsca na ramki i ul kipi od pszczół wylewających się z niego. Skończyłem ten temat. Hej !!! Tak, 5 lat pszczelarzę. To fakt. Rozpocząłem od 4 uli wielkopolskich. Teraz mam 10 wielkopolskich w dwóch pasiekach (jedna pod domem - 6 uli), druga - 4 ule, z drugiej strony Warty, 25 minut szybkiego chodu przez las i rzekę. Trzecia pasieka - 8 uli, spółdzielcza, w Łęczycy, 8 km od domu. Pasieka na górce, między rzepakiem i lasem. I planów nie zmieniałem nigdy, poza zwiększaniem rodzin. Dopiero, miły Bohtynie, pierwszy raz mam zamiar przejść na 10 uli dadanowskich, pozostawiając 18 wielkopolskich. Potem będę też zwiększał ilość rodzin, ale na dzień dzisiejszy, nie wiem, czy ulami wielkopolskimi, czy dadanowskimi. I nie mogę kupić tylko 5 matek, ponieważ w większości rodzin, mam pszczółki silnie żądlące, bo kilka z nich są z łapanki... 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 nie mogę kupić tylko 5 matek, ponieważ w większości rodzin, mam pszczółki silnie żądlące, bo kilka z nich są z łapanki... Musisz uwzględnić , że nie wszystkie 28 matek , które kupisz zostaną przyjęte . Jestem gotów nawet założyć się , że nie będzie 100% przyjęć . I nie żebym źle życzył , tylko znam realia . Bywa , że 10 na 10 będzie przyjętych , ale bywa , że z 10 przyjmą 1 , lub wcale . Jest tyle czynników niezależnych od pszczelarza ... O błędach pszczelarza nawet nie wspomnę Jeśli mniej zależy Ci na miodzie , a bardziej na powiększeniu pasieki , to możesz kupić kilka matek więcej i zrobić kilka małych odkładów więcej jako rezerwowe do połączenia w przyszłości z rodzinami w których matki przepadły . I zrób to od razu w pasiece oddalonej 8km. od macierzaków ! A najlepiej ... kup pakiety i osadź na węzie od razu w tych ulach , które chcesz zasiedlić . A nawet w kilku ulach "na zapas" . Ceny na Ukrainie są przyjazne , więc nie zbankrutujesz , a będzie szybciej , prościej i zdrowiej I nie zapomnij o karmieniu pakietów od pierwszego dnia . Załamanie pogody może wyhamować rozwój rodzinek. Cytuj
Bohtyn Opublikowano 22 Października 2016 Opublikowano 22 Października 2016 Niezupełnie gdybanie i fantazjowanie. Na razie wiem, o trzech liniach, z najwyższej półki - karpatek. Jedna jest kompletnie czarna, druga czarna z dwoma żółtymi paskami, a trzecia ruda. No i oczywiście, nie rzecz w samym ich umaszczeniu, ale, masa innych parametrów, określana w milimetrach, i dziesiątkach części milimetrów, różnych części ciała matki. Tak jak napisał Robert - rzadko jest 100% przyjęć matek w sezonie. Ta mało ważna "masa parametrów" to nie jest gwarancja, że będą lepsze od tych co masz. To nie jest powód dla którego miałbym zmieniać wszystkie matki. Piękno nie zawsze idzie w parze z wydajnością. Masz pasieki w 3 miejscach - i co ? - we wszystkich są słabe wyniki ?, albo te tereny ubogie, albo rzeczywiście pszczoły próżniaki, albo gdzie indziej problemu należy szukać. Może niekoniecznie należy jechać aż na Ukrainę. Mam pasiekę stacjonarną w jednym miejscu i co roku wymieniam 2-5 matek na nasze regionalne z najbliższej ode mnie hodowli w celu dodania do pasieki nowej krwi i jestem zadowolony. W tym roku nawet bardzo,bardzo zadowolony. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Jeżeli pakiet ma 1 kg pszczół, to ile dać syropu? Jak jest pożytek nie musi być dużo syropu i nie musi być gęsty . Ale musi być stały dopływ pokarmu . Postawisz na pajączku litrowy słoik z jedną , lub dwoma dziurkami i będzie dobrze . W trakcie będziesz widział co się dzieje w ulu . Na pewno inaczej będzie jak ule będą w ubogiej okolicy podczas niepogody , a inaczej w gaju akacjowym w pełni kwitnienia i przy sprzyjającej pogodzie . Tutaj nie można dać konkretnego przepisu ile i jak często . Cytuj
Tajden Opublikowano 24 Października 2016 Autor Opublikowano 24 Października 2016 Są 2 rodzaje Bipin -T zawiera tymol. To też mnie bawi , z chudej świni smalcu nie na topisz. Na Ukrainie są realne ceny leków. Masz Daro na pewno na forum autorytet, i wszyscy Ciebie słuchają z zapartym tchem. Z tym, że to Ty czasami piszesz bzdury. 1. Rozmawiałem z ukraińskimi pszczelarzami na temat leczenia pszczół. 2. Wskazali mi na Bipin, jako bardzo dobry środek na warrozę. 3. Bipin, jak pisałem zawiera amitrazę. 4. Stosowałem, ten środek u siebie w pasiekach. 5. Jak przeczytałem Twoje zaprzeczenia na mój post, położyłem sobie ten lek (Bipin T) koło klawiatury kompa. Тактик Бипин амитраза 1 мл №10 Intervet Описание:Бипин (тактик), действующим началом которого является амитраза - препарат системного действия. Применение:рекомендуется только осенью, когда нет расплода в пчелиных семьях, а внешняя температура воздуха не ниже 4°,С. Рабочий раствор готовят в день применения путем растворения 1 мл (г) препарата в 2-х литрах воды с температурой 28-30°,С. При помощи шприца, на конюлю которого насажена пластмассовая трубка длиной 10-15 см, этот раствор прокапывают по пчелам из расчета 10 г на улочку дважды. Интервал между обработками 2-7 суток. Эффективность препарата 99-100%, но обладает побочным воздействием, заметным в семьях, где 3 и менее улочек. Такие семьи весной замедленно развиваются и чаще поражаются вирусными и другими инфекциями. Для уменьшения побочных явлений целесообразно осенью перед обработкой пометить сотовые рамки в пчелиных гнездах и весной их заменить на вновь отстроенные. http://prom.ua/Bipin-t.html?no_redirect=1 W powyższym linku pisze, że ampułka kosztuje 8,- hrywni, czyli 1 zł 10 gr., 1 ml rozpuszcza się w 2 litrach wody. 10 g na uliczkę, czyli 100 g na rodzinę. I KTO TU PISZE BANIALUKi???!!! Bipin-u z tymolem nie stosowałem, ale co to ma do rzeczy???!!! Cytuj
lalux5 Opublikowano 25 Października 2016 Opublikowano 25 Października 2016 Z uli wielkopolskich do dadantów można przełożyć pszczoły ........................bez bipinu i całej Ukrainy Najważniejsze żeby było co...... na wiosne . 1 Cytuj
Bohtyn Opublikowano 25 Października 2016 Opublikowano 25 Października 2016 Z uli wielkopolskich do dadantów można przełożyć pszczoły ........................bez bipinu i całej Ukrainy Najważniejsze żeby było co...... na wiosne . Uprzedziłeś mnie o parę minut. Jestem tego samego zdania tylko, że nie przekładałbym jakiś tam odkładów tylko mocne całe rodziny. Cytuj
daro Opublikowano 25 Października 2016 Opublikowano 25 Października 2016 No na wiosnę się planuje kupić z tego co rozumiem. Już nie z Ukrainy. Cytuj
siverit Opublikowano 26 Października 2016 Opublikowano 26 Października 2016 Witam sympatyczną Brać Pszczelarską! Wiem, że nie powinno się gospodarować na różnych typach uli, z wiadomych względów, różnej niekompatybilności. Gospodaruję na ulach wielkopolskich. Ale mam zamiar przejść na ule Dadanta ½. Właśnie zaimpregnowałem i pomalowałem 10 uli Dadanta, każdy – 6 korpusów ½, czyli 430 x 145 mm. W maju przywiozę matki karpatki. I chcę przygotować odkłady z uli wielkopolskich, do uli Dadanta. Mam pewne pomysły, jak mam te ramki wielkopolskie umieścić w dwóch połówkach Dadanta. A moje pytania do Braci Pszczelarskiej brzmią: Jakie macie sugestie dotyczące powyższego problemu z przemieszczeniem ramek wielkopolskich do uli Dadanta? W jaki sposób rozwiązać problem, żeby matka nie czerwiła na ramkach, gdzie jest zasklepiony czerw w różnych stadiach. Czy posłużyć się od razu kratą odgrodową? To pytanie wiąże się z tym, że będę chciał jak najszybciej pozbyć się ramek wielkopolskich (po wygryzieniu się pszczół), i zastąpieniu ich ramkami dadanowskimi. Będę bardzo rad, z dużej ilości podpowiedzi, a czasu mam (mamy) sporo, bo sprawę muszę rozstrzygnąć do połowy kwietnia 2017 roku. Pozdrawiam… Witam pszczelarze. Moje pszczoły żyją w uli na 8 ramek 435 x 145. Gdy przeszedł z ramą 435 x 300 jest podniesiona 2 ramek. Królowa czerwiła do góry. Później przeniósł ramki 435 x 300 na starcie. Na razie wiem, o trzech liniach, z najwyższej półki - karpatek. Jedna jest kompletnie czarna, druga czarna z dwoma żółtymi paskami, a trzecia ruda. Nie popełnij tego błędu - rudy Karpatka nie dzieje. Cytuj
daro Opublikowano 26 Października 2016 Opublikowano 26 Października 2016 rudy Karpatka nie dzieje. Nie poniał. Piszy ruskimi bukwami pierewiedziem . 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.