Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Prognoza pogody


Tadek11

Recommended Posts

Dziś podjechałem do jednej rodziny którą mam niedaleko domu.  Termometr w samochodzie pokazywał 4 st. Z ula wychodziły pojedyncze pszczoły. Kłąb już prawie doszedł do góry, po bokach sporo pokarmu. Muszę je obserwować.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
2 godziny temu, Krzychu napisał:

o co? Za chwilę powrót zimy i -20 st?

 Liczę że mniej niż -4 to w Polsce centralnej już nie będzie. Ale gdyby jeszcze śniegu napadało, to na narty bym pojechał bo w tym sezonie nie byłem. Póki co cieszy mnie skromny deszczyk na Mazowszu  bo akurat nasadziłem dziś śnieguliczki i akacji za płotem pasieki a na działce liatrę kłosową. Ponoć miododajna, bez wymagań i kwitnie od lipca do września. Zobaczymy co z tego wyjdzie...

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, mirek. napisał:

hehe możesz liczyć

dzisiaj -7 

jutro ma być -10

no ale to przecież zima jeszcze jest 

Póki co -4 u mnie, mam nadzieję, że nie będzie -10 o których piszesz.

Link to comment
Share on other sites

Na wszelki wypadek pojechałem w środku nocy spuścić wodę z rur na wsi.  Około północy było tam -8. W domku było mocno na plusie ale woda w rurze między domkiem a hydroforem już złapała i musiałem polać wrzątkiem. Wg prognoz to ostanie groźniejsze mrozy w tym sezonie.

 

Link to comment
Share on other sites

no i ocieplenie rano -5 w dzień +8 

no i pszczółki nieśmiało zaczeły z uli wyłazić:P

jeszcze z tydzień i trzeba dennice poczyścić ,popodmieniać stare korpusy dać oczyszczone no i dennice pozamykać

no i poduszki pozabierać czyli trzecie korpusy

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Mazowsze przywalone śniegiem. Niby od jutra ma się to roztapiać (już płynie). Wg prognoz długoterminowych ma teraz być przez dwa tygodnie trochę deszczy. Mam mieszane uczucia, z jednej strony pszczoły będą miały trudno coś zbierać, z drugiej, bez deszczu nie miały by czego zbierać. jeśli wierzyć prognozom, kto ma coś do posiania to teraz będzie dobry moment na to. 

Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, michal79 napisał:

Teraz się okaże, czy tylko jednej rodzince trzeba było ciasto nakładać...

 

Pszczoły też mają nosa (prócz te egzotyczne) i potrafią oszczędzać zasoby. Może dlatego niewiele tego czerwiu o tej porze jeszcze było (kilka dni temu). Tak jak w ubiegłym roku. Niby ciepło ciepło, czerwiu zero i pokarmu full a potem cały kwiecień zimnica. I dopiero wtedy się rozwijały - na maj. 

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Trza było się nie oglądać i korzystać z pszczelarskiego nosa i dać pszczołom jak było ciepło.

Żadne zapasy z zimy teraz już nie wystarczą, bo rodzina pszczela teraz zużywa już po 0,3kg dziennie.

A pogoda nie pozwala na doniesienie przez pszczoły pokarmu, nawet z kradziejstwa, bo kwiotków jeszcze ni ma.

Moje dostały już jak było cieplutko uzupełnienie po 3 kg cukru w syropie.

Teraz tylko czekam na wiosenne pożytki, raczej wziątki bo pożytki mogą być, ale jak wziątków nie będzie to znowu będzie kicha.

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Bohtyn napisał:

Trza było się nie oglądać i korzystać z pszczelarskiego nosa i dać pszczołom jak było ciepło.

Żadne zapasy z zimy teraz już nie wystarczą, bo rodzina pszczela teraz zużywa już po 0,3kg dziennie.

A pogoda nie pozwala na doniesienie przez pszczoły pokarmu, nawet z kradziejstwa, bo kwiotków jeszcze ni ma.

Moje dostały już jak było cieplutko uzupełnienie po 3 kg cukru w syropie.

Teraz tylko czekam na wiosenne pożytki, raczej wziątki bo pożytki mogą być, ale jak wziątków nie będzie to znowu będzie kicha.

 

No i stwarzasz Kolegom pewien problem  ?  Nie wiem czy sobie poradzą ze statystyką i matematyką , a problem ten nazywa się " zafałszowanie miodu "  i zaraz zacznie się , a czy on nie fałszuje miodu . Bohdan ja wiem w czym rzecz , ale młodziaki nie wiedzą I wszystko odbierają podejrzliwie i pryncypialnie i nie mają poczucie proporcji , jak wyglada zużycie pokarmu na wiosnę . I sporo dylematu i szkody zrobił na forach , nie tylko naszym , Kolega Cynig był kiedyś na naszym forum , który prezentując swoje zdjęcia jak pszczoły fałszują miód pobierając ciasto cukrowe w ilości 1 kg  z barwnikiem niebieskim. I w zrozumieniu tego większość  Kolegów wyciągnęła  niewłaściwe wnioski . Bo cały problem leży w proporcji masowej podawanych substancji  a nie w barwniku który może być tak skondensowany że odbierający bodźce wzrokowe uzna zabarwienie niebieskie jako dominujące w fuszerstwie , a to są różne pojęcia fizyczne  ,barwnik może być tak silny jak przysłowiowa kropla dziegciu która zniszczy beczkę miodu.  W każdym razie ja Ciebie rozumiem i wiem że w maju nie podajesz syropu pszczołom ? dla powiększenia dochodowości pasieki. ?

 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Tadek11 napisał:

W każdym razie ja Ciebie rozumiem i wiem że w maju nie podajesz syropu pszczołom ? dla powiększenia dochodowości pasieki. ?

Kol. Tadek sam pisałeś gdzieś ile kompletna rodzina pszczela zużywa pokarmu w kwietniu, maju i czerwcu. Z tego pszczelarz może odebrać dziesięcinę, jak mu się uda.

Więc w kwietniu,maju i czerwcu niemożliwe jest ,żeby przekarmić kompletną rodzinę pszczelą i zafałszować miód cukrem.

Przecie niemożliwe jest, żeby podać w tym okresie po 30-40 kg cukru na ul w celu odebrania tej dziesiątej części, czyli z pięć,dziesięć litrów.

Chyba,że ktoś chce mieć po 100 z ula, mnie wystarczy 10.? i po co byłoby mi tyle roboty na stare lata.

Zafałszowanie miodu cukrem przeważnie następuje w miesiącach bez pożytku i czerwiu jak sierpień i wrzesień.

Zresztą komu cukier zaszkodził, cały świat używa i nie narzeka, a pszczoły są wdzięczne.? 

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tadek11 napisał:

rozumiem i wiem że w maju nie podajesz syropu pszczołom ? dla powiększenia dochodowości pasieki. ?

Nie !!! - ale wiem, że podane teraz te 3 kg znacząco zwiększy dochodowość z pasieki, liczę na to.

Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Bohtyn napisał:

Trza było się nie oglądać i korzystać z pszczelarskiego nosa i dać pszczołom jak było ciepło.

 

Ja dałem tylko tym podejrzanym przy przeglądach. W większości to zapasy wynosiły ponad połowę tego co miały na jesieni. 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Krzychu napisał:

 

Ja dałem tylko tym podejrzanym przy przeglądach. W większości to zapasy wynosiły ponad połowę tego co miały na jesieni. 

Krzychu, nie zrozumiałeś. Bohdana pszczołom nie wystarczą już ŻADNE zimowe zapasy, ale dzięki poświęceniu syropowemu uratował ich wątłą egzystencję, a do tego będzie mieć 34 zł z ula wincyj. Czysty zysk. Przepraszaj i się ucz. ;)

  • Haha 1
Link to comment
Share on other sites

57 minut temu, michal79 napisał:

Krzychu, nie zrozumiałeś. Bohdana pszczołom nie wystarczą już ŻADNE zimowe zapasy, ale dzięki poświęceniu syropowemu uratował ich wątłą egzystencję, a do tego będzie mieć 34 zł z ula wincyj. Czysty zysk. Przepraszaj i się ucz. ;)

No właśnie ucz się ucz ,tak jak ja ponad pół wieku.

Wtedy może zrozumiesz pszczoły.

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Reasumując to prognozy pogody nieciekawe szczególnie dla pszczół.

Ale było tyle dni ładnych i ciepłych, że kto chciał to zadbał o zapasy pokarmowe w ulach dla pszczół.

Obojętnie jakie: syrop, ciasto, przestawione lub położone na głowę ramki z zapasem zimowym.

Przy takiej pogodzie pokarm w ulach bardzo ważny, ale musi być dostępny dla pszczół, czyli w zasięgu kłębu.

Jeżeli będzie z boku lub za zatworem to nic nie da, nawet pełna podkarmiaczka syropu, czy ciasta, czy kilka ramek zimowych zapasów.

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, Bohtyn napisał:

Ale było tyle dni ładnych i ciepłych, że kto chciał to zadbał o zapasy pokarmowe w ulach dla pszczół

 

Należy do tego dodać:

o ile była taka potrzeba 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Krzychu napisał:

 

Należy do tego dodać:

o ile była taka potrzeba 

Potrzeba zawsze jest - matką wynalazków.

Ja kiedyś ,kiedyś też starałem się oceniać ,przeglądać, mierzyć, ważyć, na oko

i tak bywało różnie z zimowlą i wiosennym rozwojem.

Teraz robię to tak.:

Koniec sierpnia składam wszystkie rodziny jednakowo na 7 najładniejszych ramkach z czerwiem.

Nawet gdy się nie mieszczą to nie ma zmiłuj się i karmię na ful przeważnie po 12 kg cukru.

Więc w tych 7 ramkach jakby były nabite na ful, to może być max 14-16 kg pokarmu.

Teraz jest kwiecień ,więc licząc zimowlę 7 miesięcy to zużyły może średnio po 2 kg na miesiąc to daje ok 14kg.

Żelazny zapas ok 4kg muszą mieć. Czy mają tyle to nie wiem, nawet nie staram się oceniać,które mają pokarm,które nie.

Od sierpnia nie zaglądałem i nie przeglądam, zajrzę dopiero w maju,jak będzie trzeba dawać węzę i nadstawki.

Przy czyszczeniu wiosną dennicy i zakładaniu beleczek oceniłem że pszczoły były w miarę we wszystkich uliczkach

i po zachowaniu powinny być  wszystkie w dobrej kondycjii.

Ramek od sierpnia  nie ujmowałem , ani nie dodawałem.

Dałem teraz syrop jak było ciepło , wzięły wszystkie ,więc jest dobrze gorzej by było jakby nie wzięły.

Ponieważ tak chętnie brały, to powtórzyłem im jeszcze dwa razy co 4 dni.

Tak to robię, bo leniwy się zrobiłem, więc wymyślam, żeby było jak najmniej roboty.

Zauważyłem ,że i pszczoły się z tego cieszą. Hej !!!

  • Dziękuję 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.