Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"
  • Chatbox

    You don't have permission to chat.
    Load More

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 05.11.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Może pomyśl w perspektywie o produkcji cydru , chociaż winogrona deserowe pewnie też można w nadmiarze przerobić na płynne złoto . U mnie znajomi zachwycają się moim miodem pitnym aronniakiem
    1 punkt
  2. Aby podtrzymać 'życie” na forum odpowiem na Twoje pytanie, bo miałem „fazę” na winorośle... To jedna z najtrudniejszych w utrzymaniu grup roślin użytkowych. Po pierwsze - wyjątkowy mikroklimat, plus odpowiednia gleba i nasłonecznienie. Po drugie - Sztuka (przez duże S) i umiejętność cięcia i formowania. Po trzecie - mączniak i inne choroby. Po czwarte – infrastruktura (odciągi, rusztowania sprzęt do butelkowania itp.). Po piąte – szkodniki ze wskazaniem na szpaki. Nawet jeśli uda Ci się spełnić powyższe kryteria - przymrozki-mrozy oraz zimne i wilgotne lato/jesień – uzyskasz co najwyżej dobrej jakości ocet... Piszę to to bo znajomy popełnił założenie winnicy nie spełniając wymienionych wyżej kryteriów. Jest szansa na powodzenie takiego przedsięwzięcia (poza nieodpowiednim terenem) hodując winne krzewy pod osłonami...ale to inna bajka.
    1 punkt
  3. Trudno nadążyć za "nowoczesnym pszczelarstwem" . To już sypanie cukru na powałkę jest demode ? Jeszcze przed chwilą było niesamowitym osiągnięciem wartym publikacji w pierdodykach naukawych ? Sam nie wiem czy to mikołajkowa prowokacja , czy kolejny wątek z cyklu "poczytaj mi mamo". Forum zeszło na dno.
    1 punkt
  4. Generalnie czy to kundelki, czy to dzikusy, czy to brojlery - to zawsze jest ta sama przyczyna. Jeśli coś poszło nie tak to wina pszczelarza lub siły wyższej(rzadko) Nawet najbardziej dzika i w teorii samozaradna rodzina może być zbyt słabo dokarmiona by przetrwać do pierwszego pożytku. Lub zbyt zawirusowana przez pasożyty varroa, które są nosicielami. Odpowiadając na Twoje pytanie - nie trzeba. Lecz jeśli masz wątpliwości to warto zajrzeć lub zważyć korpus na początku lutego. Wtedy zazwyczaj rodzina wchodzi w decydującą fazę przetrwania
    1 punkt
  5. Jeśli się je zakarmi odpowiednią dawką syropu na przełomie sierpnia i września (10-15kg cukru) i nie są to pszczoły tzw. ras "brojlerów", nie trzeba niczego poprawiać zimą, ani dodatkowo sprawdzać zapasów pokarmu. Jeśli jest problem (na przykład około 1 stycznia jakoś w zeszłym roku można było zajrzeć, bo zrobił się jeden dzień 20 stopni), to w sklepach pszczelarskich można kupić ciasto. Wycinamy kawałek folii, kładziemy na otwartym pajączku w powałce, i jakoś to będzie. Ale ja w mojej skromnej operacji traktuję to jako błąd w sztuce, którego staram się nie powtarzać w następnym roku.
    1 punkt
  6. Drodzy koledzy. Połowa postów widzę w stylu. "to działa", "tamto nie działa" itp., a wszystko na podstawie osypu na dennicy. To jest, że tak brzydko powiem ch... nie pomiar. Chcemy wiedzieć co działa, a co nie ? Prosta sprawa. Flotacja przed i po leczeniu. Daje nam jednoznaczną odpowiedź, a nie gdybanie z fusów. Ktoś nie ma czasu na flotację, czy inne elementy gospodarki pasiecznej, prosta rada. Zmniejszyć pasiekę o połowę. Pozdrawiam
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.