Żaki-Czan Opublikowano 2 Maja 2019 Opublikowano 2 Maja 2019 Witajcie Mam kilka pytań odnośnie odległości pomiędzy elementami ula wielkopolskiego. Gdzieś w internecie czytałem, że odległość pomiędzy górną beleczką ramki dolnego korpusu, a dolną korpusu/nadstawki powyżej powinna wynosić od 6 do 10 mm. Zmierzyłem i u mnie jest to 15 mm. Nie będą tam czasem pszczoły miały ochoty robić jakiejś zabudowy? Myślałem o tym, by w ramach możliwości "zjechać" listkówką, bądź inną możliwą metodą te 5 mm. W korpusy wchodzi mi też 10 ramek hoffmanowskich przylegających do siebie i jedenastą zwykłą też by tam na siłę wepchnął. Mogę to wyśrodkować i zostawić większe szczeliny, ale czasem nie powinny hoffmanowskie wchodzić od ściany do ściany? Kolejna rzecz to dennica. Mam dennicę o wysokości 9 cm bez żadnej wkładki i żadnego mocowania na wkładkę. Tył dennicy jest otwierany, więc mógłbym taką wkładkę dorobić. Raz, że odległość między dolną beleczką ramki gniazdowej a dnem ula będzie wynosiła ponad 10 cm, a to chyba niedobrze, dwa, że od wlotka do dna jest 5 cm, więc dla pszczół chyba to też średnio wygodne. Mam wizję, żeby zrobić i pełną wkładkę i osiatkowaną wymiennie w zależności od potrzeb. Bo chyba zostawianie tego tak jak jest teraz, to nie jest dobre rozwiązanie? Poniżej fotka pomiaru dennicy: Cytuj
Perszing Opublikowano 2 Maja 2019 Opublikowano 2 Maja 2019 Tak po prawdzie to odstęp pszczeli jest 8mm. Teraz hoffmanowskie wchodzą z luzem a jak zaczniesz używać to Ci będzie za ciasno jak przybędzie kitu... Te 15mm to na pewno dziką zabudowę ciągły będą. Cytuj
Beeman Opublikowano 2 Maja 2019 Opublikowano 2 Maja 2019 (edytowane) Witam. Krzysztof ktos juz dawno zauwazyl ze 9mm jest to swieta odleglosc w ulu. Jak chcesz zoptymalizowac dzialanie ula to tego trzeba sie trzymac. Pszczoly sabie poradza bez ramek i w pustej skrzynce, ale watpie czy to Ci bedzie na reke. Moze ta dennica ma jakies watpliwe zalety, ale dla mnie to bubel. Napewno wielka zaleta bedzie to ze jak sie zima rodzina osypie to nie zablokuja wylotka. Tylko kto to wykorzysta?. Znajdziesz juz w starych ksiazkach ze dolna odleglosc to max. 20mm. Odleglosci miedzy korpusami w lecie nie stwarzaja jakiegos powaznego problemu, jednak w zimie bez mostkow 15 mm bedzie odlegloscia nie do przebycia. Co bedzie skutkowalo glodem. Pamietaj ze pszczoly w ulu nie lataja, czyli nim zrobia dzika zabudowe zmarnujesz potencjal tysiecy pszczol ktore beda tworzyc zywe pomosty.(brody pod ramkami). Powodzenia Edytowane 2 Maja 2019 przez Beeman Cytuj
Tadek11 Opublikowano 3 Maja 2019 Opublikowano 3 Maja 2019 Witaj Krzysztof "Stałe wymiary w ulu" znajdziesz w necie bez problemu wpisując to hasło , więc nie ma co przepisywać , ale kilka uwag watro wziąć pd uwagę i Koledzy powyżej już je opisali i najważniejszą z nich jest uwaga o odległości pomiędzy ramkami w płaszczyźnie pionowej i dotyczy tych pszczelarzy którzy zimują pszczoły na dwu korpusach bo wtedy te 15 mm , jakie jest u Ciebie, może skutkować upadkiem rodziny w zimie , jeżeli pszczoły jesienią nie zmostkują sobie tych ramek w płaszczyźnie pionowej , bo kłąb pszczół nie będzie w stanie pokonać tą odległość 15 mm . Druga sprawa to ta dennica która zapewne jest do modernizacji i poczytaj sobie : https://pasiekapszczelarska.pl/topic/620-jaki-rodzaj-dennicy-zam%C3%B3wi%C4%87/ Pozdrawiam Cytuj
Żaki-Czan Opublikowano 3 Maja 2019 Autor Opublikowano 3 Maja 2019 Dzięki Panowie za porady Jako człowiek zupełnie zielony, gdyby nie forum, pewnie bym się zniechęcił na starcie po pierwszych niepowodzeniach i nie wiedział nawet, co było przyczyną. Książki książkami, a wiedza i rady innych nieocenione. Z odległościami między ramkami będzie większy problem, bo trzeba będzie skracać korpusy o te 5 mm. Na dennicę mam swoją wizję. Gdyby tak ten wlotek wyjąć, deseczkę nad nim wyciąć i zamienić je miejscami. Deseczka umocowana na stałe poniżej, a wlotek na samej górze. Wtedy pod wlotek siatka i zasuwka. A jeśli to miałoby się nie sprawdzić, to kupię po prostu dennicę gotową, a ta pójdzie na bok. Dobrze, że chociaż jeden ul kupiłem u tego "producenta", a nie więcej, bo okazuje się totalnym bublem. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 3 Maja 2019 Opublikowano 3 Maja 2019 Wcale ta dennica nie musi iść na bok Szkoda kasiorki , można ja łatwo zmodernizować montując siatkę na stałe na odpowiedniej wysokości i dokupując wkładkę z płyty PCW w Castoramie lub jakimś markecie budowlanym. 1 Cytuj
manio Opublikowano 3 Maja 2019 Opublikowano 3 Maja 2019 Do dennicy dorób wkładkę z paru listewek , a do boków dennicy zamontuj listwy nagląda których ją położysz. To prosta robota , popatrz jak wygląda dennica wysoka z wkładką http://e-plon.pl/product/Dennica-wielk-10R-wysoka-Sulk-czarna-8447092 Może też zostać jak jest , a jak bądą budowały ramki u dołu to albo im ciasno , albo będą tam trutnie i jest to swego rodzaju ramka pracy. Nie każdy w dennicach wysokich montuje wkładkę , więc nie ma na razie czym się martwić. Obejrzyj film rotacyjna hodowla pszczół , zobaczysz tam karmienie pszczół z wysoką dennicą . Spodoba Ci się . Cytuj
Beeman Opublikowano 3 Maja 2019 Opublikowano 3 Maja 2019 Witam. Odleglosc miedzy ramkami to powazna sprawa, gdzie odleglosci w dennicy nie bardzo. Jest gosc na YT (Pasieka Marcys) co ma takie glebokie dennice( chyba Apikoz) i jak wyciaga ramki to wisza wielkie brody ale gosc uwaza ze tak ma byc. (jego podworko). Dla mnie to utracony potencjal. Nie jestem na 100% pewny ale Polski Miodek ma takie wkladki, cos w rodzaju gretingu na jachcie. W zimie jak nie dajesz korpusa pod spod to pszczoly maja ekstra co jest dobre. Powodzenia Cytuj
lalux5 Opublikowano 4 Maja 2019 Opublikowano 4 Maja 2019 Przy tej dennicy wszelkie odpady będą zalegały na dnie , a pszczoły będą się męczyły z ich usuwaniem , co nie oznacza , że nie usuną .Po zimie przy większym osypie nie. Wylotek powinien być na równo z dnem .Niepotrzebnie jest tak wysoka , nic to nie daje , wręcz przeciwnie ........już napisano. Przerwa pomiędzy korpusami do zmniejszenia .Wcześniej sprawdź dokładnie czy masz dobre wymiary ramek , gdzie jest błąd , co jest złe Żeby się nie okazało , że korpusy są dobre 2 Cytuj
Żaki-Czan Opublikowano 5 Maja 2019 Autor Opublikowano 5 Maja 2019 Ramki mają dobre wymiary, to z korpusami jest coś nie tak. W ogóle pomierzyłem wczoraj w kilku punktach i czasem jest 12 mm, czasem 15. Tak, czy inaczej za dużo. Spróbuję liznąć każdy korpus od spodu i od góry po te 2 mm. Co do dennicy - wstawię wkładkę z siatką tuż pod wlotkiem, a pod spód płytę z pcw i powinno być ok. Zbudowałem wczoraj sam podobną dennicę właśnie z myślą o siatce i wyjmowanej płycie. Co najlepsze, pytałem się sprzedającego ul, czy tu nie powinno być siatki, to powiedział, że jako początkujący to siatki nie będę używał, dopiero gdzieś za dwa lata. Nie ma to jak nieświadomego początkującego w wuja robić. Zastanawiam się jeszcze nad wymiarem daszka. Tutaj daszek był nieocieplony, wsadziłem płytę styro 20mm i zostało mi 30mm przestrzeni, gdzie na każdej bocznej ścianie wyciąłem szlifierką poziome otwory wentylacyjne. Czy wymiar wysokości daszka ma jakieś znaczenie? Bo zrobiłbym sobie wysoki, żeby pomiędzy ociepleniem górnym na powałką dało się postawić słoik do podkarmiania bez potrzeby wstawiania półnadstawki. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 5 Maja 2019 Opublikowano 5 Maja 2019 Jak na stacjonarną pasiekę wysoki daszek to wygoda . Np przy podkarmianiu .Przy wędrówkach czasem dodatkowe centymetry w dennicy i daszku wyciągają ule w pionie i robią się mniej poręczne przy załadunkach "wieżowce" Cytuj
Żaki-Czan Opublikowano 7 Maja 2019 Autor Opublikowano 7 Maja 2019 U mnie będzie raczej stacjonarnie, więc gabaryty nie mają znaczenia. Dzięki jeszcze raz za podpowiedzi Cytuj
Krzychu Opublikowano 17 Grudnia 2020 Opublikowano 17 Grudnia 2020 W dniu 2.05.2019 o 21:29, Beeman napisał: Witam. Krzysztof ktos juz dawno zauwazyl ze 9mm jest to swieta odleglosc w ulu. Jak chcesz zoptymalizowac dzialanie ula to tego trzeba sie trzymac. Pszczoly sabie poradza bez ramek i w pustej skrzynce, ale watpie czy to Ci bedzie na reke. Moze ta dennica ma jakies watpliwe zalety, ale dla mnie to bubel. Napewno wielka zaleta bedzie to ze jak sie zima rodzina osypie to nie zablokuja wylotka. Tylko kto to wykorzysta?. Znajdziesz juz w starych ksiazkach ze dolna odleglosc to max. 20mm. Odleglosci miedzy korpusami w lecie nie stwarzaja jakiegos powaznego problemu, jednak w zimie bez mostkow 15 mm bedzie odlegloscia nie do przebycia. Co bedzie skutkowalo glodem. Pamietaj ze pszczoly w ulu nie lataja, czyli nim zrobia dzika zabudowe zmarnujesz potencjal tysiecy pszczol ktore beda tworzyc zywe pomosty.(brody pod ramkami). Powodzenia Robiłem ostatnio korpusy 18tki. Okazało się, że wręgi które zamówiłem - II kl nie są na tyle dokładne (a wymiar miał być dokładny, tylko sęki i sinizna miała być) przez co wymiary wewnątrz sień ie trzymają do końca. Chodzi o odległość górna/dolna ramka. Po wsadzeniu zbitych ramek (@Robi_robson dzięki za szybką przesyłkę, ramki I klasa) okazuje się, że odległość górnej od dolnej to od 14 do 18 mm. Wiem, że jak pociągną mostki to nie powinno być źle w zimowli. Ale jeśli nie pociągną? Są to ramki 18-tki, a kłąb zimowy ma przeważnie więcej niż 18 cm w silnej rodzinie. Jeśli pszczoły uwiążą kłąb zahaczając o drugi korpus to tak uwiązany przejdzie przez całą zimę do samej góry? 1 Cytuj
zdzich123 Opublikowano 17 Grudnia 2020 Opublikowano 17 Grudnia 2020 To chcesz powiedzieć , że taka niedokładność przy wręgach ,chyba mała przesada . Cytuj
Krzychu Opublikowano 17 Grudnia 2020 Opublikowano 17 Grudnia 2020 13 minut temu, zdzich123 napisał: To chcesz powiedzieć , że taka niedokładność przy wręgach ,chyba mała przesada . Nie zgadza mi się przy i przy styrodurach, które tnę nożem do tapet ale i przy tych ze sklejki, które są cięte na CNC. Mierzyłem dziś te co uciąłem i mimo wszystko wymiar uciąłem dobry. Wręgi te co mam mają to do siebie zauważyłem, że w jednym końcu wysokość jest o kilka mm wyższa od drugiego końca. Pomińmy już to, z czego robię bo znowu wejdziemy na temat, który ul lub budulec najlepszy a pytanie dotyczy tego czy przejdą bez mostka do góry tworząc kłąb na obu korpusach Cytuj
Beeman Opublikowano 17 Grudnia 2020 Opublikowano 17 Grudnia 2020 Jak masz pile tarczowa to 10min roboty. Ustawic prowadnice na 10cm i przeciac korpus na polowe. (cztery boki) Nastepnie ustaw prowadnice na 9.2mm. Sklej klejem poliuretanowym i po zawodach. Po co ryzykowac? W lecie nie powinno byc problemu ale w zimie to proszenie sie o klopoty. Cytuj
Krzychu Opublikowano 17 Grudnia 2020 Opublikowano 17 Grudnia 2020 (edytowane) 26 minut temu, Beeman napisał: Jak masz pile tarczowa to 10min roboty. Ustawic prowadnice na 10cm i przeciac korpus na polowe. (cztery boki) Nastepnie ustaw prowadnice na 9.2mm. Sklej klejem poliuretanowym i po zawodach. Po co ryzykowac? W lecie nie powinno byc problemu ale w zimie to proszenie sie o klopoty. Kurcze nie mam... Tą partię będę musiał używać jako miodnie Ewentualnie może uda się pod jakąś heblarke dolny wręg przepuścić Edytowane 17 Grudnia 2020 przez Krzychu Cytuj
manio Opublikowano 17 Grudnia 2020 Opublikowano 17 Grudnia 2020 (edytowane) 45 minut temu, Krzychu napisał: Ewentualnie może uda się pod jakąś heblarke dolny wręg przepuścić nie na heblarce , tylko właśnie przy pile , stawiasz korpus wzdłuż piły i działa to jak precyzyjny frez - przekładasz każdy korpus x4 , za każdym razem inny bok . Utniesz wreg tyle co trzeba , nawet na raty pierwszy korpus żeby nie przesadzić . Poszukaj kogoś z piłą i dobrą przykładnicą. To banalnie proste. Ja tak obcinam korpusy po skręceniu bo zawsze zostawiam pewien nadmiar do odcięcia. Wtedy korpus jest idealny , bez najmniejszej szparki. Edytowane 17 Grudnia 2020 przez manio Cytuj
Sołtys Opublikowano 17 Grudnia 2020 Opublikowano 17 Grudnia 2020 Ale już wszystkie korpusy połączyłeś z tymi wregami? Jeśli nie to puść partie ze styrodowow uciętych po prostu inaczej i tyle:P jeśli skręcone to jw manio radzi, bo skręcony korpus na heblarce jaki by nie był należało by cheblowac w "karo" pod kątem prostym będzie wyrywać ze ścianek idących równolegle do noża heblarki. A żeby tak poprowadzić cały korpus na heblarce to trzeba ogromnie szerokiej maszyny... Cytuj
Beeman Opublikowano 18 Grudnia 2020 Opublikowano 18 Grudnia 2020 (edytowane) Manio i Marcin. Wszystko pieknie i ladnie ale..... Krzychu tego nie napisal ze ma(?) korpusy na felc. A jak to obciac na pile? Po drugie: wregi napewno sa dolaczone za pomoca srub albo gwozdzi. Czy znajdziesz kogos tak naiwnego aby ryzykowal noze lub nawet tarcze za sloik miodu? Bo prawdopodobienstwo zrujnowania narzedzi jest ogromne. Dlatego proponuje korpusy ciac na pół, w bezpiecznej odleglosci od gwozdzi. Manio a pomysl z robieniem wyzszych korpusow i docinaniem na wymiar jest bardzo dobry sam go stosuje. Jednak nie bardzo moge sobie to wyobrazic z felcami. Edytowane 18 Grudnia 2020 przez Beeman 2 Cytuj
manio Opublikowano 18 Grudnia 2020 Opublikowano 18 Grudnia 2020 6 godzin temu, Beeman napisał: to wyobrazic z felcami. Oczywiście zrobić tak można tylko z wystającymi częściami felca. Jeśli za wysoka jest jego podstawa , to trzeba odłączyć felc od korpusu i podciąć sam korpus . To oczywiste. Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Grudnia 2020 Opublikowano 18 Grudnia 2020 Krzysztof Ty chcesz rady na teraz , więc teraz jest zima i trzeba się zastanowić co sobie sprawić na prezent gwiazdkowy jeżeli planujesz sobie sam robić korpusy i może od tego trzeba zacząć i porozmawiać o Twoim parku maszynowym i technologii produkcji uli , Masz zdaje się wykształcenie techniczne , więc chyba powinieneś to wiedzieć że jak zaczynamy nowy projekt to albo szukamy wykonawcy który podoła wymaganiom technicznym , albo jak samemu robimy to musimy najpierw zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia i i mieć w głowie proces technologiczny i tu możemy służyć Tobie radą bo niektórzy mają doświadczenie stolarskie . Jak już będziesz miał odpowiednie narzędzia to korpusy od których zacząłeś poprawisz łatwo bez pytania nas na forum . Odstaw je na razie na bok i myśl albo o zleceniu komuś wykonanie korpusów albo o zmodernizowaniu parku maszynowego jeżeli zakładasz że będziesz sam je produkował. Więc początku jakie masz możliwości lokalowe do produkcji korpusów od tego trzeba zacząć i jakie narzędzia już masz ? 1 Cytuj
Krzychu Opublikowano 18 Grudnia 2020 Opublikowano 18 Grudnia 2020 (edytowane) 1 godzinę temu, Tadek11 napisał: Krzysztof Ty chcesz rady na teraz , więc teraz jest zima i trzeba się zastanowić co sobie sprawić na prezent gwiazdkowy jeżeli planujesz sobie sam robić korpusy i może od tego trzeba zacząć i porozmawiać o Twoim parku maszynowym i technologii produkcji uli , Masz zdaje się wykształcenie techniczne , więc chyba powinieneś to wiedzieć że jak zaczynamy nowy projekt to albo szukamy wykonawcy który podoła wymaganiom technicznym , albo jak samemu robimy to musimy najpierw zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia i i mieć w głowie proces technologiczny i tu możemy służyć Tobie radą bo niektórzy mają doświadczenie stolarskie . Jak już będziesz miał odpowiednie narzędzia to korpusy od których zacząłeś poprawisz łatwo bez pytania nas na forum . Odstaw je na razie na bok i myśl albo o zleceniu komuś wykonanie korpusów albo o zmodernizowaniu parku maszynowego jeżeli zakładasz że będziesz sam je produkował. Więc początku jakie masz możliwości lokalowe do produkcji korpusów od tego trzeba zacząć i jakie narzędzia już masz ? W swoim warsztacie czyli na niezagospodarowanym jeszcze poddaszu 43 m2 mam samą drobnicę. Przydałaby się jakaś piła stołowa. To co mam to dwie wyżynarki, kątówka, szlifierka oscylacyjna, wiertarko wkrętarka udarowa, znajdzie się jeszcze jakaś piła ręczna i młotek Edytowane 18 Grudnia 2020 przez Krzychu Cytuj
Tadek11 Opublikowano 18 Grudnia 2020 Opublikowano 18 Grudnia 2020 1 godzinę temu, Krzychu napisał: W swoim warsztacie czyli na niezagospodarowanym jeszcze poddaszu 43 m2 mam samą drobnicę. Przydałaby się jakaś piła stołowa. To co mam to dwie wyżynarki, kątówka, szlifierka oscylacyjna, wiertarko wkrętarka udarowa, znajdzie się jeszcze jakaś piła ręczna i młotek Na początek poczytaj trochę co już na forum było omawiane ? I zasadnicza uwaga park maszynowy dostosowuje się zawsze do technologii . A więc musisz zaplanować jakie prace i operacje będziesz wykonywał w jakiej kolejności i do tego dostosowujesz park maszynowy. Inaczej to to nie ma sensu ? https://pasiekapszczelarska.pl/topic/1051-wyposażenie-warsztatu-do-robienia-uli/ https://pasiekapszczelarska.pl/topic/467-pilarka-dla-pszczelarza/ Przeróbka Pilarki z marketu na Półprofesjonalną :D - Sprzęt pszczelarski - Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja" (pasiekapszczelarska.pl) 2 Cytuj
Krzychu Opublikowano 18 Grudnia 2020 Opublikowano 18 Grudnia 2020 (edytowane) Bardziej w pytaniu temacie chodziło mi o to, czy w przypadku braku mostka pszczoły przejdą do góry zważając na to, że kłąb uwiązany jest na dwóch korpusach gdybym wiedział, że wręgi będą trefne to bym nie zadawał pytań bo byłoby wszystko dobrze Wychodzi też na to, że kilka rodzin mogło iść do zimowli z wadliwymi wregami a co za tym idzie - odstępy moga być niezachowane Edytowane 18 Grudnia 2020 przez Krzychu Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.