Duńskie dziewczyny pokazują wszystko - nosema

[manio]

10 minut temu, Sangbleu napisał:

\

U mnie czerwienie w październiku jest normalnością. A i pszczoły zdrowe.

Pozdrawiam

I tu też wymagana jest precyzja , czym innym placuszek jak 5zł czerwiu zakrytego , a czym innym czerwienie w pełni z czerwiem w każdym stadium. Jeśli tak jest u mnie w październiku to rodzina nie ma szans na przeżycie zimy. Dzisiaj rano o 6.30 skrobałem szyby samochodu pokryte grubą warstwą szronu . Widzisz różnicę do swoich warunków ?

Edited October 12, 2020 by manio

[Sangbleu]

Piszę tylko o swojej pasiece.

Zaglądałem do uli tydzień temu w sobotę, czerwiu 0,5-1,5 ramki w zależności od matki i ula.

Klimat i pszczoły oczywiście mają znaczenie. Ale 1 st. C w połowie września o 7 rano w niczym matkom nie przeszkadzał (nie będę wszędzie zaznaczał, że to u mnie).

 

Dobór właściwej pszczoły do posiadanych warunków to o wiele ważniejsza sprawa niż wybór ula. 

Nie jest to łatwe gdy w marcu mamy "lato" a pszczół tyle, że spamiętać i zliczyć nie sposób. ?

 

 

 

[Tikcop]

W Zduńskiej Woli? A nie, pomyłka, na północ od niej.

Edited October 12, 2020 by tikcop

[Sangbleu]

Godzinę temu, manio napisał:

I tu też wymagana jest precyzja , czym innym placuszek jak 5zł czerwiu zakrytego , a czym innym czerwienie w pełni z czerwiem w każdym stadium. Jeśli tak jest u mnie w październiku to rodzina nie ma szans na przeżycie zimy. Dzisiaj rano o 6.30 skrobałem szyby samochodu pokryte grubą warstwą szronu . Widzisz różnicę do swoich warunków ?

 

Manio, mam pytanie w związku z Twoim klimatem.

Bez złośliwości, gotowej tezy  ani nadęcia.

 

Czy masz dennice osiatkowane? Jakie najlepiej u Ciebie się sprawdzają?

[manio]

28 minut temu, Sangbleu napisał:

Manio, mam pytanie w związku z Twoim klimatem.

Bez złośliwości, gotowej tezy  ani nadęcia.

 

Czy masz dennice osiatkowane? Jakie najlepiej u Ciebie się sprawdzają?

5 godzin temu, manio napisał:

dennica osiatkowana z grubej siatki aluminiowej cięto-ciągnionej gr.1mm (po całości dennicy , nie wymaga podparcia) i bez wkładki dennicowej w zasadzie cały rok ( pszczoły widzą trawę)

 

jestem absolutnie gruboskórny bo taki mam (sorry) klimat i nie czuję się nigdy atakowany , to raczej ja jestem oceniany ( niesłusznie) jako zaczepny , ale lubię dosypać żaru do forum choć czasem niektórzy się na tym nie poznają . Dennica nie ma żadnego wpływu na czerwienie . Wiem bo mam też warszawiaki poszerzane , tradycyjne , ocieplane. Nawet 2 dadanty 1/1 się ostały . Nie ma różnicy bo ta sama pszczoła je zamieszkuje. To mit ,że dennica zachęca pszczoły do zaniechania czerwienia. To przyroda daje im taki sygnał , brak pyłku , brak przybytku, krótki dzień wpływa na wszystkie zwierzęta i ludzi , więc z pewnością też na pszczoły.. U mnie sezon wegetacji jest krótszy o najmniej miesiąc niż u Ciebie . Jestem w miejscu , w którym Ty będziesz za 2-3 tygodnie. Na koniec września nie było już u mnie czerwiu otwartego w warszawiakach. W korpusach nawet nie sprawdzałem .

Edited October 12, 2020 by manio

[Wampun]

3 godziny temu, Sangbleu napisał:

Nie chciałbym też tak wychwalać KB, temat trochę prowokacyjny. Sam mam różne pszczoły i nadal szukam ? 

U mnie KB się sprawdzały, ale kolejnej reproduktorki już nie biorę, bo z łagodnością córek po ostatniej było średnio, przez co przeglądy w minioną, deszczową wiosnę i lato dostarczały wrażeń. W sezonie połowa ofert buckfastów na allegro to KB. Być może przy zwiększonych obrotach hodowca poleciał trochę z jakością, bo pierwsze repr. jakie miałem były super. Z tym wożeniem na wyspę na pewno jest sporo roboty ;).

Co roku kupuję jakąś reprodukcyjną, bo lubię :). Obecnie mam Kortówkę, Saharensis i buckfasta GP. Mam też parę "linii dzikusów", ale tylko te które wykazały się wcześniej czymś wyjątkowym.

[Nacek]

3 godziny temu, manio napisał:

a koniec września nie było już u mnie czerwiu otwartego w warszawiakach. W korpusach nawet nie sprawdzałem .

A u mnie jeszcze w sobotę śmigały z wodą i pyłkiem. Późne poplony robią swoje.

[manio]

9 godzin temu, Nacek napisał:

Późne poplony robią swoje.

U mnie też widać poplony , ale nie zdążyły zakwitnąć, choć chyba gorczyca kwitnie kawałek na żółto. Pszczół to już nie interesuje i dobrze bo pół roku przerwy dobrze im zrobi. Mi też. ❄️

[Krzyżak]

10 godzin temu, Nacek napisał:

A u mnie jeszcze w sobotę śmigały z wodą i pyłkiem. Późne poplony robią swoje.

W mieście nie ma poplonów i też z pyłkiem cały czas zasuwają.

[piotrpodhale]

29 minut temu, Krzyżak napisał:

W mieście nie ma poplonów i też z pyłkiem cały czas zasuwają.

Bo są ogrody i działki, a tam naprawdę maja co skubać.

[Tadek11]

Zrobiłem to zdjęcie parę dni temu 

[Beeman]

 

Juz od dobrych paru miesiecy spotkania w moim kole pszczelarskim odbywaja sie za pomoca programu Zoom. W kazdy trzeci czwartek miesiaca o 7,30pm. czyli 1.30 rano(piatek)

Jutro gosciem naszym bedzie profesor Dr Guzman i szef osrodka badawczego na uniwersytecie. Honey Bee Research Centre at University of Guelph, tak to ten o ktorym pare dni temu wspominal Xpand. 

Wiem ze to troche późno i niestety po angielsku ale jak ktos ma ochote dolaczyc do nas to prosze bardzo. Wysle na priv. hasło aby dostac sie na spotkanie.  

 

His research focuses on identifying factors that affect honey bee health and behaviour.
Research in Dr Guzman's lab is focused on three main areas: genetics, behaviour and parasitic mites of honey bees. These studies have contributed to the understanding of foraging behaviour  defensive behaviour and the mechanisms that provide honey bees resistance against parasitic mites, which is the most serious problem facing beekeepers worldwide. Currently, postdoctoral fellows, students and technicians in Dr Guzman's lab are investigating the effect of parasites and pesticides on the behaviour and immune responses of honey bees. 

[harcerz1020]

W dniu 9.10.2020 o 13:38, Xpand napisał:

Ale to jest tylko i wyłącznie Twoja wina, że inwestujesz pieniądze jak się na czymś nie znasz, ewentualnie podejmujesz świadome ryzyko. Powiedz o tym Warrenowi Buffettowi, on sobie jakoś radzi, tylko myśli i analizuje sam

Tak sobie przeglądam i muszę Cię uzupełnić. Kolego Sławku widzę, że z ciebie to żartowniś - Tak, radzi sobie. Ale nie dopisałeś, że ten jegomość gra znaczonymi kartami, a goj trzeba dymać bez końca.  

[Xpand]

Dzięki za uzupełnienie. Czasami wydaje mi się, że coś o kimś wiem, a tu takie zaskoczenie. Rozumiem, że tymi "gojami" chodzi Ci o to, że ma skandynawsko - amerykańskie pochodzenie. Do tego dochodzi pewnie sprawa zatrudnienia u Benjamina Grahama, który mu odmówił, bo zatrudniali tylko Żydów. Fakt, jeszcze po 10 latach to pamiętał, że tak go zdyskryminowano. Ale wygląda na to, że już po nim. To o czym piszesz to przestępstwo federalne za które grozi wiele lat odsiadki. Masz go jak na dłoni i w Twych rękach jego los. Wystarczy, że zgłosisz ten fakt jakiejś agencji federalnej, wraz z dowodami, co z pewnością nie stanowi dla Ciebie problemu i po gościu. Będę obserwował jego osobę jeszcze skrupulatniej, bo chyba wielka wyprzedaż się szykuje w Berkshire Hathaway jak go zamkną teraz. Dzięki za cynk.

[harcerz1020]

Albo czegoś nie dopiszesz, albo rozpiszesz się stanowczo za dużo i wychodzi kogel mogel, jakby ktoś nie wiedział to by się nie domyślił. A wystarczyło tylko wygoglować słowo trzy literowe. 

Graham jest za cienki i to nie on ustala kto kim jest.