Sezon 2024

[daro]

49 minut temu, Krzychu napisał(a):

Jeśli jest traktowany jako techniczny tj

Cukier nie jest traktowany jako coś technicznego . Jest to produkt spożywczy w przeciwieństwie do gorzały .

[Tadek11]

3 godziny temu, Krzychu napisał(a):

Jeśli jest traktowany jako techniczny tj pszenica to faktycznie nie będzie nigdy badany:) 

No to tu masz szczegóły Krzysiek 😁

 

[manio]

Wracając do tematu wątku to u mnie dziś o 7 rano było    -5*C.  Pszczoły w kłębach,  nie ma woli obrotów,  ale to akurat dobrze.

Po niedzieli ma być tyle na plusie. Lubię wiosnę i nie mogę się już doczekać. Czas drutować ramki.

Edytowane 9 Lutego przez manio

[lech]

A u mnie cukier puder , inwert cukrowy , pyłek kwiatowy i torebki śniadaniowe przygotowane do wyrobu ciasta cukrowo - inwertowo - pyłkowego. Przewiduję po 2 kg na rodzinę. Oprócz tego na każdą rodzinę czeka ramka pierzgi. Zaczynam na początku marca.

[Tadek11]

A ja tylko raz byłem w pasiece od Świąt , ale ramki mam już przygotowane na cały sezon.  i remontuję wózek z windą do podnoszenia uli i zastanawiam się nad zamontowaniem w nim napędu elektrycznego co by sobie zająć czas do maja 😁 i ulżyć w pracy. 

https://video.aliexpress-media.com/play/u/ae_sg_item/2215821148639/p/1/e/6/t/10301/1100164992201.mp4?from=chrome&definition=h265

[hurriway]

a dzisiaj u mnie 13 stopni, słońce wyszło i zaczęły się obloty. Pogoda nie dopisała w dniach wcześniejszych tak jak zapowiadali. Ale dzisiaj już i tak obloty pełną gębą. Na chwile obecną przezimowane w 100% . Jednak nie chwalmy dnia przed zachodem słońca.

https://zapodaj.net/plik-llASK4KDYX

Edytowane 10 Lutego przez hurriway

[manio]

Prognoza długoterminowa na dziś :

"Jaka w zapustna niedzielę pogoda , taka też Wielkanoc poda"

U mnie śnieg leży i około 0°C. Czyli biała Wielkanoc  - taka już tradycja , więc się nie dziwię.

[gajowy]

Ja w ostatnie dni sprawdziłem stan rodzin. Jest lepiej niż w zeszłym roku. Większość siedzi na 4-5 ramkach WP. Bardzo dobrze przezimowały pszczoły na miejscówkach z nawłocią, gdzie poprzednio masowo mi padały. Jest to o tyle fajne, że te miejsca mają też świetne pożytki wiosenne- dużo wierzby no i mniszka tyle że poprzedniej wiosny z dwóch uli było duże wiadro miodu mniszkowego.  Pszczoły idą piorunem w rozwój na tym toczku. Pewnie stanie się to jednym z dwóch moich miejsc dla pszczół, zwłaszcza że jestem tam codziennie ze względu na pracę. Trzeba tylko zabrać pszczoły na rzepak zanim "pan rolnik" opryska w środku dnia swoje kilka hektarów sadów za płotem.

  Nie przezimowały mi póki co dwie rodziny i tu się spodziewałem porażki. Jedna ze starą matką  i jeden mikro-odkład. I jest to ewidentnie moja wina- trzeba było z tego zrobić jedną rodzinę z nową matką. No ale wszystkiego się nie ogarnie, trochę czasu mi zabrakło jesienią.  Mam jeszcze wątpliwości co do jednego odkładu który był dobrej sile jesienią a teraz pszczoły w nim bardzo mało.  Ewidentnie był niepokojony, martwe pszczoły są wszędzie nawet nad powałkę szparami przełaziły. Czy dotrwa do wiosny to się okaże.

  Tak czy owak nie jest źle.

[hurriway]

U mnie na Śląsku już 3 dzień wychodzą. Wczoraj było trochę pochmurnie i wychodziły pojedynczo zwiadowczo. Widziałem nawet parę pszczół z odnóżami (w sobotę), co natargały i czy to był w ogóle pyłek to nie wiem. Ale przyniosły. Dzisiaj znowu wychodzą, już bardziej "masowo" niż wczoraj - słońce świeci - super pogoda. Dzisiaj już nie taki typowy oblot w kółko przed ulem polatać i z powrotem. Wychodzą dalej, gdzieś prują przed siebie i tylko widać potem jak z oddali przylatują. 

[gajowy]

U mnie pod Warszawą wczoraj oblot pełną gębą, nawet wodę do uli nosiły. A rano widziałem jadąc do roboty ogromny klucz ptaków, leciały nisko z południa na północ. "Wróci wiosna, baronowo"

[hurriway]

Dzisiaj kolejny dzień oblotów i już udało mi się znowu zaobserwować pyłek. Będzie to leszczyna <- zresztą nawet nie wiedziałem że mam ją na działce. Wyrosła przy płocie w tujach żywopłotowych. Już ma z 6 metrów. tylko korona jej wystaje z pomiędzy. I pyli. 

[gajowy]

6 godzin temu, hurriway napisał(a):

Dzisiaj kolejny dzień oblotów i już udało mi się znowu zaobserwować pyłek. Będzie to leszczyna <- zresztą nawet nie wiedziałem że mam ją na działce.

Moje pszczoły koło pracy mają sporo leszczyny w zasięgu lotu ale obnóży pyłkowych nie zauważyłem.  U mnie zawsze pierwszy znoszony pyłek to ten z olszy czarnej.  Oliwkowy. Ale póki co to okupują na potęgę każde źródło wody...

[Tadek11]

U mnie tylko +6st.C i wiało , o oblocie nie ma co marzyć 🤒

[gajowy]

29 minut temu, Tadek11 napisał(a):

U mnie tylko +6st.C i wiało

A w sumie nie mamy tak daleko do siebie.  Masz chyba jakiś lokalny biegun zimna u siebie, tak jak ja na działce. Zawsze 3 stopnie mniej niż 4-5 km w obojętnie którą stronę. Jakiejś rzeczki albo bajora w okolicy nie masz?

[hurriway]

Nie wiem Panowie co tam u was ale u mnie jutro 15 stopni. Normalnie przedwiośnie. Fajnie by było jakby tak zostało. Ale nie będzie tak niestety. 

[Tadek11]

10 godzin temu, gajowy napisał(a):

A w sumie nie mamy tak daleko do siebie.  Masz chyba jakiś lokalny biegun zimna u siebie, tak jak ja na działce. Zawsze 3 stopnie mniej niż 4-5 km w obojętnie którą stronę. Jakiejś rzeczki albo bajora w okolicy nie masz?

U mnie Marcin w pasiece jest nawet zawsze rano o 2-3 st.C mniej niż w mieście w Mińsku Maz. gdzie mieszkam.

I rzeczywiście pasiekę mam przy rzece Mieni na podmokłych łąkach o dużej wilgotności.

 

 

 

 

 

 

[hurriway]

Istne szaleństwo, 13 stopni na termometrze. Pełno pszczół z pyłkiem 

[Krzychu]

Piękny oblot dzisiaj. Wszystkie rodziny mają się dobrze. Z jednej rodziny pogoniłem dwie myszy, które zrobiły sobie gniazdo ze wszelkich śmieci. Pewnie samiec z samicą. Pod koniec marca byłaby rodzinka (myszy oczywiście). 

Czas zacząć kombinować coś z ramkami (zakup, wtapianie węzy itp)

[mirek.]

tak jak wyżej piękny oblot wszystkie żyją 

aż się serce raduje jak się patrzy:P

[Tadek11]

Dzisiaj zrobiłem kontrolny przegląd rodzinek pod kątem zapasów  i kondycji  , tylko zajrzałem pod powałki bez wyjmowania ramek. Ogólnie jest pokarm w dostatecznej ilości i tylko w jednej rodzinie dostawiłem zapasowe dwie poszyte ramki. 

Jedna rodzinka z oznakami nosemozy , pokryte odchodami ramki i jest obawa że może nie dać rady , a w pozostałych ulach spoko. 

[MAQ]

Eh szkoda że mnie nie było by obserwować oblot moich pszczół.

Jak na razie udało mi się tylko podczas pierwszego roku pszczelarzenia, piękny widok

[gajowy]

U mnie też już noszą żółty pyłek, jak szalone.  A całe podwórko brzęczy od pszczół. Zimowla całkiem dobra, rodziny mają siłę, zdechlaków brak. 

[zdzich123]

       Moje dziewczyny dostały dzisiaj pierwsze słońce i już o 8 pełna pasieka pszczół , piękny widok , wszystko żyje . Jedna rodzina z większym osypem ale żwawa , będzie dobrze . Zanim wróciłem z miasta już część wyniosły trupków , pomogłem im w porządkach i na ten czas po robocie .

[gajowy]

Ja u swoich nie patrzyłem co mają w ramkach. Tak tylko po wierzchu spojrzałem na wielkość rodzin. Ale w każdym ulu są jeszcze ze dwie ramki pokarmu na których kłąb się nie wiązał więc teraz już chyba powinny sobie znaleźć. W następny ciepły dzień może im trochę odsklepię pokarmu oraz wyjmę i wyczyszczę dennice. 

[Madzin]

Nie wiem jak u was ale u mnie wiosna pełna para 😉 wszystkie latają i noszą pyłek dostały ciasto , ocieplenie i niech sobie rządzą . Przekwitła leszczyna , kwitną krokusy na ogródku , w szklarni wylazły już mrówki , atakują moja rzodkiewkę i sałatę 🥵. Porzeczki maja już pączki.  Trochę to wszystko za szybko . Patrząc na długoterminowa to dopiero prawdziwa wiosna nadejdzie w kwietniu . Cały marzec deszczowy i o wiele zimniejszy niż te dzisiejsze 15 stopni i słońce 😬. We wtorek chyba zdejmę dolne puste korpusy i zostawie je tak do kwietnia .