Bożena Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Przy czyszczeniu ramek urwał się drut, muszę naciągnąć nowy i tu pytanie. Macie jakiś patent na wyciągnięcie starych gwoździków czy wbijać obok nowe ? Jak sobie z tym radzicie ? Cytuj
kubek33 Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Witaj Koleżanko. Ja nie używam gwoździ. Przewiercam ponownie otwory wkrętarką, przeciągam drut, jeden koniec zabezpieczam 2 zszywkami takerem (jedna zszywka, drut przeginam i druga zszywka), naciągam drut i drugi koniec tak samo zabezpieczam 2 zszywkami - dobijam młotkiem zszywki. Szybko i sprawnie. Inna sprawa że kupuje ramki czopowane i łącze je tylko na klej - bez gwoździ, jak stolarz zrobił swoją robote dobrze to klej wystarczy (ramka wielkopolska) 1 Cytuj
sok_mir Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Moja metoda jest bardziej pracochlonna. Stare gwozdziki , jak zostal kawalek drutu to lapie szczypcami za niego i zazwyczaj bezproblemowo gwozdzik wychodzi, a jak nie ma za co zlapac to zostawiam i wbijam obok nowego Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Stare gwoździki dobijam żeby nie przeszkadzały ,poprawiam dziurki wkrętarką i drutuję od nowa.PK Cytuj
Tadek11 Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Bożenko sprawa naprawy ramek i wtapiania węzy u mnie już była załatwiona w marcu i teraz nawet o tym nie myślę , bo lepiej jest w zimę codziennie wykonać czy odrutować po 20 ramek niż w maju ślęczeć po dniu i nocami jak trzeba zrobić kilkaset ramek , to bez pomocy rodziny w życiu bym się nie wyrobił. Co do gwoździków to kupuje takie o długości 13 mm w Castoramie , a wiadomo beleczka ma 10 mm więc gwoździk ten z drugiej strony beleczki wystaje te 3 mm i jak trzeba naciągnąć czy wymienić ponownie drut to go młotkiem z drugiej strony przeciwnej do łebka dobijam i wtedy drut ten można odkręcić z pod łebka gwoździa w celu naciągnięcia czy wymiany. Pozdrawiam Tadek Cytuj
Bożena Opublikowano 5 Maja 2016 Autor Opublikowano 5 Maja 2016 Jak już raz wbiłam taki gwoździk, to go wyciągnąć już nie potrafię i obok przybijam drugi. Dobrze, że też tak robicie, bo myślałam, że psuję ramki. Ciekawy sposób z tymi zszywkami, może kiedyś spróbuję tym sposobem. Przeważnie te prace wykonuję zimą lub wczesną wiosną ale w tym roku mam pewne opóźnienie z przyczyn zdrowotnych . Myślę, że się wyrobię z wszystkim, dopiero rzepak zaczyna kwitnąć. Po niedzieli dojadą jeszcze ramki, bo mi zabraknie a kupuję już zbite, to potem już szybko idzie. Niestety na rodzinę nie mogę liczyć ale nie narzekam 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 7 Maja 2016 Opublikowano 7 Maja 2016 Niestety na rodzinę nie mogę liczyć ale nie narzekam Oj ściemniasz ... Wczoraj widziałem jak Junior w pocie czoła skrobał w garażu stare ramki i korpusy Cytuj
morzedzungli Opublikowano 7 Maja 2016 Opublikowano 7 Maja 2016 Ja nie przybijam gwoździków tylko owijam drut dookoła górnej beleczki i zakańczam na drucie pionowym w ramce. Karol Cytuj
lalux5 Opublikowano 7 Maja 2016 Opublikowano 7 Maja 2016 Ja też owijam wokół beleczki bez gwoździków ,Do tej pory nie było reklamacji . Cytuj
daro Opublikowano 7 Maja 2016 Opublikowano 7 Maja 2016 Robert kobiecie i rolnikowi nigdy nie dogodzi. Cytuj
Bożena Opublikowano 7 Maja 2016 Autor Opublikowano 7 Maja 2016 Robert na 100 % byłam pewna, że mi wytkniesz pomoc syna, już ja Cię dobrze znam Z racji tego , że ściąga z Gdańska już na stałe to wczoraj się zaangażował. A że będzie blisko mieszkał to może od czasu do czasu wpadnie by matce pomóc. Cytuj
Bożena Opublikowano 7 Maja 2016 Autor Opublikowano 7 Maja 2016 Ja nie przybijam gwoździków tylko owijam drut dookoła górnej beleczki i zakańczam na drucie pionowym w ramce. Karol Takim sposobem drut nie robi się luźny z czasem? Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 8 Maja 2016 Opublikowano 8 Maja 2016 Robert na 100 % byłam pewna, że mi wytkniesz pomoc syna, już ja Cię dobrze znam Więc nie mogłem sprawić , być czuła się zawiedziona 1 Cytuj
daro Opublikowano 8 Maja 2016 Opublikowano 8 Maja 2016 Nie niezrobi . Jak nie mogę wbić też tak robię . Nawet 0,3 trzymał się dobrze . Toż koni na nim nie wieszamy. Cytuj
Brzytwiarz Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Opublikowano 23 Kwietnia 2017 Witajcie koledzy. Dziś cały dzień zastanawiam się dlaczego mam 5 otworów w ramce na drutowanie i nie mogę znaleźć deko uzasadnienia. Z tego co widziałem do tej pory to jest zawsze raczej parzyście by drut wychodził i wchodził z jednej strony. I tu właśnie pojawia się pytanie czy 5 otworów dla ramki 1/2 dadant to jest poprawny "standard"?? Ze względu na to, że jest to 1/2 dadanta to planuję pominąć otwór środkowy - fakt nie będzie równo podzielona węza ale to dziewczyną nie przeszkodzi a ten wymiar też nie powinien sprawiać problemu przy wirowaniu jeśli będzie na 4. Czy jak ominę środkowy otwór i zadrutuję na 4 to pozostawiając środkową cześć większą będzie OK czy jest jakiś głębszy sens drutowania na 5??? Z góry dziękuje za pomoc. PS. Gość robi ramki nie od dziś - "API-DREW" więc nie bardzo wiem dlaczego jest 5. edytowane 24.04.2017 g 13:45 Rozmawiałem z kolegą z API-DREWU i powiedział mi że to taki standard i a drutowanie na 5 jest najbardziej optymalne (ilość drutu to drutowania w ramce 1/2 dadant). Takie ramki robi od lat i wielu użytkowników sobie to chwali więc znam odpowiedz co do mojego drutowania na 4. Zadrutuje na 5 i przerobie sobie punkt umieszczenia elektrody na szablonie i będzie cacy. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.