Skocz do zawartości
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Krzyśkowi chodzi o jeden ul nie o 10

 

ja w tamtym roku kupiłem 4 odkłady od babki która pracuje w pasiece zarodowej... miały byc odkłady na BF KB... jak zajechałem to na miejscu już się okazało że jej padła reproduktorka czy coś i to są matki po jej córce... z tych 4 rodzin 2 na jesień dostały nowe matki bo nie szło przy nich nic robić dwie co zostały to jedna do przełknięcia a ta druga też dziadostwo jakiego mało

 

co do tych z jesieni co wymieniłem sobie w nich matki to dostały UN od Polbarta na przetestowanie: Sahariensis 104 i BF300... i pech chciał że kolejne badziewie.... Sahariensis wylewała się z ula łaziła po rękach i pełno w powietrzu znowu b300 ostra jak cholera i nie umiała nawet dojść na dwa korpusy o miodności nawet się nie wypowiadam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

dzieki za wszystkie odpowiedzi.

Każdy wpis był dla mnie bardzo pomocny.

Niestety chwilowe trudnosci finansowe pewnie niepozwolą mi na pszczoły w tym roku co z koleli daje mi czas na głębsze zapoznanie się z teorią pszczelarstwa.

Tak że nie ma tego złego...

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Tego roku w maju kupiłem Nieski od Pana Benedykta z Tarnowskich Gór.Jak do tej pory rewelacyjnie łagodne.Zresztą zeszłego roku miałem od niego już dwie sztuki i też same plusy.Żadne kolorowe osy tylko piękne kraineczki łagodne jak baranki :D

A ja zaklinałem się, że żadnego buckfasta nie chcę i co? Zostałem posiadaczem 3 mateczek bo się hodowca pomylił :-) Na razie przeglądam bez dymu...

Ogólnie zauważam, że rodziny z matkami z profesjonalnych hodowli są łagodne - mam Primę, Kortówkę, Sklenary i Buckfasty. Wielkich różnic w agresji nie widzę.

Najlepsza jest rodzinka po Primie naturalnie unasiennionej od hodowcy - prawie cała rodzina to żółta pszczoła...

Opublikowano

co Ci się Mazi w BF nie podoba?

 

 ja praktycznie cały sezon nie używałem podkurzacza... jak potrzebowałem już dymu to tylko do matek które kupiłem UN nawet od "wielkich hodowców"

przeglądy robię w rękawicach a to dlatego że nie jestem szachistą ani saperem i też nie mam 5 rodzin żeby się z nimi cackać a skoro pszczoły są spokojne to po co je czadzić na połowę dnia. Teraz większość krainek spokojnych nierojliwych i też właśnie bardzo często żółtych.... przypadek?  a nawet jak nie jest żółta to jaka pewność że nie ma w niej BF... bo przecież nie każdy jest żółty

 

kupisz od jednego krainkę od drugiego... niby ta sama a jest inna i się nie mieści w trzech korpusach

Opublikowano

co Ci się Mazi w BF nie podoba?

 

Opowiadania innych pszczelarzy. Dlatego sam spróbuję.

Opublikowano

W zeszłym roku kupiłem G10 od Imkermeister Anton Schleining Der Nachfolger von Guido Sklenar.

Generalnie nie mogę narzekać chociaż pszczoły nie wyszły poza średnia naszych matek - może ciutkę łagodniejsze, ale miodu porównywalnie .. a liczyłem na cuda . W tym roku zaryzykowałem jeszcze raz i od tego samego hodowcy zamówiłem kolejną G10 ale unasienioną inna linią ojcowska H47 oraz A1 unasienionną tą samą linią .. jak te matki również nie dadzą widocznie lepszych wyników to w przyszłym roku sukcesywnie przechodzę na BF, zamawiam reproduktorki od dwóch hodowców których juz wybrałem i rozpoczynam wymianę.

Opublikowano

Opowiadania innych pszczelarzy. Dlatego sam spróbuję.

 

spróbuj spróbuj... mi przeważnie starsi pszczelarze negowali BF... ja jestem bardzo zadowolony 

Opublikowano

Ja nie mam  najlepszej opinii o BF. Wiosną wolno mi się rozwinęły. Doszły do siły po akacji jak juz nie było u mnie pożytków. Sklenary nieporównywalnie lepsze - przynajmniej dla mnie. Ale dałem BFom drugą szansę i żeby nie było, że tak mi się trafiło - 3 rodziny dostały nowe matki BF od innego hodowcy. Są w tech chwili na nawłoci razem ze sklenarami i jakimiś "kundlami" Wszystkie rodziny w podobnej sile także za miesiąc się wypowiem co do miodności. Jeżeli chodzi o łagodność - to sklenary i BFy mniej więcej tak samo łagodne. Najgorsze są jakieś "rójki" w drugim czy nawet dalszym pokoleniu - podejść się nie da, a co dopiero zajrzeć do środka. 

 

Pozdrawiam

Walddek 

  • Lubię 1
  • 3 lata później...
Opublikowano

To nie do końca prawda że pszczoły nie żądlą bez powodu. Dostałem kiedyś pszczoły które nigdy nie miały matki z linii hodowlanych. Takie z dziada pradziada z tego co się wyroi. Wystarczyło podejść na 10m do ula i już atakowały

Opublikowano

No to powodem była obecność, ich zdaniem śmiertelnego zagrożenia, w pobliżu ula. Prawdopodobnie miały problem odróżnić pszczelarza od niedźwiedzia.

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, Adek napisał:

To nie do końca prawda że pszczoły nie żądlą bez powodu. Dostałem kiedyś pszczoły które nigdy nie miały matki z linii hodowlanych. Takie z dziada pradziada z tego co się wyroi. Wystarczyło podejść na 10m do ula i już atakowały

 

To większość takich jest u mnie, 

 

bulteriery

 

ale kombinezon kosmonauty daje radę jako tako

Edytowane przez Krzychu
Opublikowano

Żądliwość pszczół jest dużo bardziej skomplikowana z punktu widzenia genetyki niż się wydaje pożądlonemu :

 

"Reakcja obronna dzieli się na cztery etapy:
Wzmożona czujność.
Poszukiwanie sprawcy.
Rekrutacja i orientacja.
Atak.
W dużym stopniu zależy też ona od środowiska. Czas od podrażnienia pszczół do rozpoczęcia ataku zależy od 4 par genów. Liczba wbitych żądeł zależy od 2 par genów. Występują allele łagodności i żądliwości. Odległość na jaką pszczoły ścigają intruza zależy przynajmniej od 3 par genów. Łagodność jest cechą dominującą. Dlatego łatwo ją doskonalić, szczególnie przez dobór trutni podczas sztucznej inseminacji."

W myśl tego uczonego wywodu , agresja winna w pszczołach zanikać , skoro łagodność jest cechą dominującą. Ale tak nie jest , wiec widocznie środowisko premiuje pszczoły agresywne jako lepiej przystosowane do przetrwania . Łagodne , przyjdzie i myszka polna zeżre , a ostre i niedźwiedzia pogonią :)

Agresję też może spowodować głód w rodzinie , wyrabowanie jej przez pazernego pszczelarza przy miodobraniu , nieodpowiednia pogoda , czy drażniący zapach Pańcia lub jego zachowanie zdradzające strach i brak obycia . A końcu pszczoły to samice i nikt nigdy nie może być do końca pewien ich reakcji. :(

Lepiej uciekać , niż ubierać się jak kosmonauta. Drażnione i często doprowadzane do szału omijają trzy pierwsze fazy i bez zastanowienia od razu atakują. To już wynik złej tresury, a takie przypadki , że pszczoły w końcu wybiły z głowy pszczelarstwo. Do normalności wrócą dopiero po wymianie pokolenia , a najlepiej i matki.

Jak jednak pszczoły w końcu znajdą dziurkę w stroju kosmonauty , to wtedy trudno się przed nimi obronić , a i ucieczka może być skomplikowana. Najgorsze co może spotkać to oddział strażniczek wewnątrz stroju kosmonauty.  Wszystko to znam z autopsji i nie jeden raz uciekałem z bekiem :)  Komiczny widok.

 

 

Opublikowano (edytowane)

Jeśli mogę uzupełnić: cechy recesywne niekoniecznie oznaczają zanikające. Tak jest z niebieskimi oczami na przykład. Dominujące są inne kolory, a niebieskoocy jak byli, tak są. 

A oprócz genów, zachowaniem pszczół rządzą zasady zbudowane powyżej poziomu genetyki. Trochę jak komputer jest czymś więcej niż prądem co raz płynie, a raz nie, a przewody wyznaczają, którędy. To zachowanie roju to coś więcej niż DNA w jajkach wyznaczyło. Ten sam rój od lipca 2019 miał tendencję do nielubienia mnie, aż wreszcie bez mojego zaglądania padła w nim ostatnia zimowa zeszłoroczna pszczoła, gdzieś tak na początku kwietnia. Nie wiem, czy może są tam takie  "pszczoły pamięci" jak w naszym układzie immunologicznym? Teraz owszem, są niezadowolone i zaniepokojone, ale od ręki ustępują i we włosy nie skaczą jak kiedyś. Inny przykład - są na jednej pasiece co ją wspólnie prowadzimy z dziadkiem takie dwie rodziny, co mają skłonność do nielubienia ludzi, ale tylko kiedy otworzy je dziadek (wtedy wkładam rękawice, choć pracuję na drugim końcu toczka, a pszczoły z przeglądanych przeze mnie uli rzucają się z wylotka na obce, które latają wokół mnie, można powiedzieć że mnie bronią :P ). 

Pszczoły da się jak najbardziej tresować.

Jest o tym dość długi wykład online po angielsku, prowadzi go Randy Oliver. Tylko niektóre rzeczy mogą być w nim trochę nie po drodze z ego/ ekonomią części pszczelarzy. Przykładowo Randy denerwuje innych tym, że tak wolno porusza rękami podczas przeglądów. Pytają się go, czy pszczelarstwo robi, czy tai chi. Czasem mówi swojej brygadzie stop, i przez 5 minut stoją nieruchomo. Takie sobie metody wypracował. 

Edytowane przez michal79
Opublikowano

Agresywność to cecha bardzo względna. Ta sama rodzina dziś może być łagodna jak baranek a z chwilę /np. koniec pożytku, zła pogoda lub brak matki/ i robi się bulterier.

Dziś przejrzałem, przewaliłem do góry nogami, 70 rodzin gołymi rękoma. Dostałem z 7-8 żądeł. Łagodne czy ostre ? Jednej powie, że łagodne, bo co to jest 7 żądeł na 70 rodzin.

Inny się popłacze, że boli ;)

Kiedyś /moje pierwsze pszczoły/ miałem takie suki, że jak wjeżdżałem na pasiekę to psy w promieniu kilometra do budy się chowały. Rękawice spawalnicze wymiękały :)

Nidy więcej takich emocji.

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, michal79 napisał:

niebieskoocy jak byli, tak są

prawda , ja ma niebieskie :)

Agresja nie jest umowna. Jak są agresywne to każdy spier...la  i nie trzeba pytać ile dostał . Inaczej wystarczy buch dymu i spokój. Na agresywne dym nie działa.

Edytowane przez manio
Opublikowano
W dniu 23.04.2020 o 07:52, Adek napisał:

To nie do końca prawda że pszczoły nie żądlą bez powodu. Dostałem kiedyś pszczoły które nigdy nie miały matki z linii hodowlanych. Takie z dziada pradziada z tego co się wyroi. Wystarczyło podejść na 10m do ula i już atakowały

Też witam kolegę na naszym forum .

Opublikowano
W dniu 23.04.2020 o 07:52, Adek napisał:

To nie do końca prawda że pszczoły nie żądlą bez powodu. Dostałem kiedyś pszczoły które nigdy nie miały matki z linii hodowlanych. Takie z dziada pradziada z tego co się wyroi. Wystarczyło podejść na 10m do ula i już atakowały

 

Witamy Kolegę ?

Dobrym zwyczajem jest na naszym forum jak nowo wstępujący na nasze forum przedstawiają się w wydzielonym do tego temacie " Przedstaw siebie i swoją pasiekę "

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.