Kursy pszczelarskie

[boddan]

Dzisiaj  na pocztę otrzymałem 3 propozycje wzięcia udziału w kursie . Skąd oni mają mój adres? Kursy  dofinansowane z UE rodzą się jak grzyby po deszczu. Od jakiegoś czasu widzę, że to nie omija, prawie żadnego powiatu. Nauczyciel, który  otwartego ula nie widział, inspektor PIW, no i prominent powiatowy, który ma 5 uli, chce mnie uczyć pszczelarstwa za darmo, albo za zaledwie kila stówek.  Brawo ! Tworzą się fundacje i stowarzyszenia wszystko dla dobra pszczół i pszczelarzy.Chyba komuś zaraz na konto zrobię przelew. Pozdrawiam

...............................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

 

 

[kubek33]

A to kawałek wiadomości którą też dostałem:

 

"Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy!
Z wolnej inicjatywy powstałej u kolegi Marcina Maseraka powstała myśl zorganizowania cyklicznego porządnego kursu pszczelarskiego w celu dokształcenia początkujących pszczelarzy a także zaznajomienia pszczelarzy z większym stażem z nowymi technikami zwalczania chorób, prowadzenia gospodarki pasiecznej oraz z nowinkami i osiągnięciami w świecie pszczelarskim i naukowym.

Wszyscy jesteście zaproszeni do Mińska Mazowieckiego na konferencję - szkolenie pszczelarskie, prowadzone przez prelegentów:
-Bogdana Dziubaka,
-Cezarego Kruka,
-Piotra Nowotnika (administratora forum)."

 

 

Ktoś w oparciu o forum pasieki michałów próbuje robić kasę - mają bazę danych adresowych i piszą.

 

 

[boddan]

Ależ Kolego, mnie chodziło o prawdziwych bonzów powiatowych a nawet gminnych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

...............................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

[Robi_Robson]

 Skąd oni mają mój adres...

...

... prominent powiatowy, który ma 5 uli, chce mnie uczyć pszczelarstwa za darmo

 

Mają z ARR ! Jak się korzysta z programu wsparcia , to oni w dokumentach mają namiary ...

...

... Nie za darmo ! Oni to robią za ładną kasę .

Pszczelarze są potrzebni tylko  jako statyści !

 

... powstała myśl zorganizowania cyklicznego porządnego kursu pszczelarskiego w celu ...  zaznajomienia pszczelarzy z większym stażem z nowymi technikami zwalczania chorób, prowadzenia gospodarki pasiecznej oraz z nowinkami i osiągnięciami w świecie pszczelarskim i naukowym.

 

Wszyscy jesteście zaproszeni do Mińska Mazowieckiego na konferencję - szkolenie pszczelarskie, prowadzone przez prelegentów:

-Piotra Nowotnika (administratora forum)."

Oj żebym miał bliżej . . .

Darku może Ty znajdziesz czas !?

Można by mu zadać parę pytań . Wszak to autorytet w świecie pszczelarskim i naukowym więc chyba nie odmówi odpowiedzi na kilka prostych pytań 

[daro]

Do mnie przestali. Żebym jeszcze wiedział kiedy , choć szkoda czasu byłem raz w SGGW ........

[boddan]

Też, ten email otrzymałem, ale tu raczej nie mam zdania. Ja jeszcze otrzymałem 3  inne i one mnie podkurzyły.

 

Temat kontrowersyjny, ale chyba nie tabu, kontynuuję dziamolenie, bo to dla jednych a dla drugich bulwersująca sprawa.

Jak się bronić przed cwanymi klikami (wcale nie młodymi).

Nie chcę być statystą i wysłuchiwać mądrości sąsiada, ale pszczelarz zwłaszcza młody z drugiego końca powiatu nie wie co to za tuzy. Nie dość, że robi frekwencję, to jeszcze zasili kabzę.Trwaj chwilo jesteś piękna-dla kogo?

...............................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

[irkor]

Każdy pomysł na zrobienie jakiejś kasy jest dobry.

Myślę, że nie ma co zbytnio się podniecać. Takich pieniędzy za kurs, który na dzień dzisiejszy nie ma żadnych opinii, pewnie nie wielu wyłoży.

 

https://kurspszczelarski.wordpress.com/zapisy/

[daro]

Zabawne . Cezary Kruk z tego żyje i się ogłasza , swoją drogą robi kawał dobrej roboty. Za pieniądze ksiądz się modli za pieniądze lud się podli.

[boddan]

No właśnie.

Drugi problem to tworzenie nowych techników pszczelarskich. Za tz. Kombinatów PGR było zaledwie kilka takich szkół ( zresztą b. dobrych), ale przy prawie każdym  kombinacie były pasieki. Czy to nie jest świadome tworzenie bezrobotnych i miejsc pracy dla swoich? Teraz każdy kowalem swego losu.Nieraz słyszę opinię wśród nauczycieli; po co ci rodzice wysyłają te dzieciaki do tej naszej szkoły, przecież one nigdy nie dostaną po niej roboty?

...............................................................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa

[Paweł]

Jako kompletny amator, jeśli miałbym cokolwiek zaczynać - patrzyłbym za czymś takim:

http://www.wzp.rzeszow.pl/szkolenie-dla-poczatkujacych-pszczelarzy/

[Tomzo]

Jako kompletny amator, jeśli miałbym cokolwiek zaczynać - patrzyłbym za czymś takim:

http://www.wzp.rzeszow.pl/szkolenie-dla-poczatkujacych-pszczelarzy/

 

 

Tak i to w każdym województwie-bo z Opola nie chce mi się śmigać do Rzeszowa 370km

[Robi_Robson]

Drugi problem to tworzenie nowych techników pszczelarskich .

Słowa Boddana nabrały dla mnie nowego znaczenia .

 

Na kurs pszczelarski poszedłem mając od wielu lat wykształcenie średnie i tytuł technika (transportu) .

Praktykę i egzaminy praktyczne miałem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim .

Byłem przekonany , że skoro zdałem egzamin , dostałem świadectwo , to mam już kwalifikacje pszczelarza i technika pszczelarza .

 

A dziś - rok po zakończeniu kursu i kilka miesięcy po zdaniu egzaminów dostałem e-mail ze szkoły , że :

 

"dnia 03 grudnia (sobota) br. o godzinie 16 00 rozpoczyna się kurs  R.17. Organizacja i nadzorowanie produkcji rolniczej i pszczelarskiej,

jest to druga kwalifikacja do zawodu technik pszczelarz. "

 

I teraz mam zagwozdkę o co tutaj chodzi ?

Ile jeszcze takich kursów trzeba skończyć ?

I ile jeszcze  jest kolejnych stopni kwalifikacji  do zawodu Technik Pszczelarz ?

 

Im człowiek więcej się uczy , tym okazuje się , że jest coraz głupszy .

Teraz , to ja już jestem ... 

 

 

[MAZI]

Słowa Boddana nabrały dla mnie nowego znaczenia .

 

Na kurs pszczelarski poszedłem mając od wielu lat wykształcenie średnie i tytuł technika (transportu) .

Praktykę i egzaminy praktyczne miałem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim .

Byłem przekonany , że skoro zdałem egzamin , dostałem świadectwo , to mam już kwalifikacje pszczelarza i technika pszczelarza .

Obraz (47)-001.jpg

 

A dziś - rok po zakończeniu kursu i kilka miesięcy po zdaniu egzaminów dostałem e-mail ze szkoły , że :

 

"dnia 03 grudnia (sobota) br. o godzinie 16 00 rozpoczyna się kurs  R.17. Organizacja i nadzorowanie produkcji rolniczej i pszczelarskiej,

jest to druga kwalifikacja do zawodu technik pszczelarz. "

 

I teraz mam zagwozdkę o co tutaj chodzi ?

Ile jeszcze takich kursów trzeba skończyć ?

I ile jeszcze  jest kolejnych stopni kwalifikacji  do zawodu Technik Pszczelarz ?

 

Im człowiek więcej się uczy , tym okazuje się , że jest coraz głupszy .

Teraz , to ja już jestem ... 

 

 

A po co Ci ten papier? Pszczelarzem się jest z pasji a papierem można sobie d... podetrzeć. Tylko pieniądze z kieszeni wyciągają.

A Pszczelarzem to na pewno jesteś.

[daro]

Słowa Boddana nabrały dla mnie nowego znaczenia .

 

Na kurs pszczelarski poszedłem mając od wielu lat wykształcenie średnie i tytuł technika (transportu) .

Praktykę i egzaminy praktyczne miałem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim .

Byłem przekonany , że skoro zdałem egzamin , dostałem świadectwo , to mam już kwalifikacje pszczelarza i technika pszczelarza .

Obraz (47)-001.jpg

 

A dziś - rok po zakończeniu kursu i kilka miesięcy po zdaniu egzaminów dostałem e-mail ze szkoły , że :

 

"dnia 03 grudnia (sobota) br. o godzinie 16 00 rozpoczyna się kurs  R.17. Organizacja i nadzorowanie produkcji rolniczej i pszczelarskiej,

jest to druga kwalifikacja do zawodu technik pszczelarz. "

 

I teraz mam zagwozdkę o co tutaj chodzi ?

Ile jeszcze takich kursów trzeba skończyć ?

I ile jeszcze  jest kolejnych stopni kwalifikacji  do zawodu Technik Pszczelarz ?

 

Im człowiek więcej się uczy , tym okazuje się , że jest coraz głupszy .

Teraz , to ja już jestem ... 

 

 

No i weź się człowieku nie obraź ......... KOLEGA .

P.S. Jak by się odwiedziło to by był dyplom kompletny a tak , niedouczony jesteś.

[Robi_Robson]

A po co Ci ten papier? Pszczelarzem się jest z pasji a papierem można sobie d... podetrzeć. Tylko pieniądze z kieszeni wyciągają.

A Pszczelarzem to na pewno jesteś.

Kurs jest bezpłatny dla kursanta . Chyba !?

Zastanawiam się , czy iść , czy odpuścić .

Bo w tym trybie , to do końca życia będę ślęczał w szkolnej ławie zaliczając kolejne stopnie kwalifikacji .

Żona mówi "idź" . Ale mnie to już zaczyna pomału nudzić .

Nie dowiem się przecież na takim kursie więcej niż od Was

 

 

 Jak by się odwiedziło to by był dyplom kompletny a tak , niedouczony jesteś.

No właśnie . Miałeś przyjechać . Dać korepetycje .

Nie dojechałeś i teraz znów do szkoły pod górkę

[daro]

Woły pozdychały . Kupiłem żarłaka to może do wiosny się odpasie. Przyjadę podszkolę.

Stalińcem aby było z górki .

Dyplom potrzebny ale nie mi. Matek ni odkładów na refudację sprzedawać nie będę , z fuduszy korzystać nie będę. Mam adhd i za stary jestem siedzieć na szkoleniach . Gdyby jeszcze były takie z pszczołami  , a tak ... Fejsbok i YouTube i wszystko wiem. :D

[Tadek11]

Mnie też namawiano na ten kurs w moim Stowarzyszeniu płatny , ale właśnie remontuje pracownie i  nie mam czasu , a mówili będziesz miał dyplom Mistrza Pszczelarskiego,  może się przyda , ale jak słyszę od Kolegów co oni tam przerabiają na kursie,  to same podstawy , mnie na dyplomie nie zależy i tytule też nie zależy , a jak by ustawodawcy za mocno kombinowali ze sprzedażą miodu , że tylko Mistrz i nikt inny nie ma prawa sprzedawać miód  , to mój syn skończył zootechnikę i jest inżynierem zootechniki , pisał nawet pracę na wydziale pszczelarskim ,  to dam sobie radę i bez mistrza.

[Nacek]

Może i bym się na taki kurs zapisał, ale jak to mawiał mój były szef że po piędziesiatce to tylko gorzałka do głowy wchodzi.

[Tadek11]

Może i bym się na taki kurs zapisał, ale jak to mawiał mój były szef że po piędziesiatce to tylko gorzałka do głowy wchodzi.

To może trzeba dać mniejsze kieliszki i zakąskę.

[Gość PawelKS3]

Robi wygoogluj sobie dokładnie, bo ja nie pamiętam ale na technika chyba są wymagane trzy tzw. kwalifikacje. Ze dwa lata temu zmieniły sie przepisy dotyczące zawodów i kwalifikacji.

[Robi_Robson]

Idź Robert idź taka wiedza to jest coś,a nie pierdu pierdu forumowe.

No właśnie coś mi się wydaje , że więcej niż się nauczyłem na forum i w pasiekach , to już mnie nie nauczą .

Jak słyszę , że niektóre kursy prowadzą emerytowani wykładowcy , którzy mają wyższe pedagogiczne i 5 sypiących się przy domu uli , bo żeby wykładać pszczelarstwo mieć muszą ...

To czego oni mogą tak naprawdę nauczyć ?

 

Jedynie nadzieja w tym , że znów będą prowadzić zajęcia Wykładowcy z Katedry Pszczelnictwa UWM .

Przed nimi trzeba chylić czapki . Wiedzę mają nieprzeciętną .

Chyba pójdę na rozpoczęcie ... Zasięgnę języka i podejmę decyzję co dalej .

 

 

 nie pamiętam ale na technika chyba są wymagane trzy tzw. kwalifikacje. Ze dwa lata temu zmieniły sie przepisy dotyczące zawodów i kwalifikacji.

Tego się obawiałem.

Czyli to jeszcze nie koniec !?

A w międzyczasie zmienią znów zasady .

 

A będąc przy nauce ...

Trochę politycznie ...

Nasz nowy rząd dał pierwszakom ( w tym mojej Córce) w gimnazjum taką motywację do nauki jakiej od dawna nikt nie miał !

Pierwszaki mają  powód żeby mocno przykładać się do nauki .

Bo jak nie , to po wakacjach awansują z gimnazjum prosto do podstawówki

[daro]

Na wyższym. Dzieci  nie pokształciłem i dobrze to co prawica zepsuła teraz naprawia. Bo to rządy Solidarności wprowadziły gimnazja , bo jednemu pierdzielowi młode przedwojenne się lata przypomniały.Pamiętacie pieprzenie o gimbusach ? Są ? Mam nadzieję że córka tego raju pod nazwą gimnazjum nie zazna.

Wracając do kursów - z pszczołami.

[daro]

Wracjac do meritum

https://zrzutka.pl/gcxjmp

Fajne .

Prelegenci i tematy -

http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=28&t=18720

Jakiż to pęd w nauce , studia  praktyka  teraz wykłady

A jeszcze nie tak dawno -

http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl/phpbb/printview.php?t=2250&start=270

A ja głupi miód robię.

Czym się różni jeleń od daniela .

Daniel pije jeleń stawia.

Ciekawią mnie Ci pierwsi . Danieli znam osobiście . Choć oni mnie nie.

[Robi_Robson]

Wczoraj zaczął się w Olsztynie kurs o którym wspominałem wcześniej .
Kwalifikacja R17 Organizacja i nadzorowanie produkcji rolniczej i pszczelarskiej

Pojechałem z ciekawości popytać o co chodzi z tym kolejnym kursem  !?
Okazało się , że chętnych jest tylu , że lista już jest dawno zamknięta .
Szykują się nowe kursy , bo chętni walą drzwiami i oknami .
I tak jakoś sam nie wiem jak to się stało , ale ... dopisałem się do tej zamkniętej listy .

Miła Pan w sekretariacie wytłumaczyła mi , że teraz system szkolnictwa jest tak skonstruowany , że są kolejne stopnie uzyskiwania kwalifikacji w zawodach .
W jednych kierunkach 2 , a w innych 3 , lub nawet 4 stopnie kwalifikacji  .
W przypadku technika pszczelarza są dwa stopnie kwalifikacji .
Każdy z nich kończy się egzaminem teoretycznym i praktycznym.
Po jednym stopniu dostaje się tylko świadectwo , a po obu stopniach dyplom technika .
Czyli w zasadzie trochę inny papierek .
Ale ... co mi tam. Pojeżdżę , posłucham . . .
A jak coś mądrego usłyszę , to Wam tutaj o tym napiszę
 

[kubek33]

Robi kwalifikacja R17 potem R 18.... potem R19  .... potem ... R ..lekki zakład psychiatryczny... potem R50 ciężki zakład psychiatryczny - i wszystko za Twoje pieniądze i wychodzi na na to że oni nie uczą  tylko leczą ludzi chorych psychicznie a na pewno drenują ich kieszeń - Twoją kieszeń - nie szkoda Ci na to czasu - mnie już szkoda