Pasieka 50 pni - wyposażenie

[Ślężańskie Miody]

Drodzy koledzy i koleżanki,

 

Zostałem poproszony o pomoc przy wyposażeniu pasieki 50 pniowej.

Przy tej ilości postanowiłem zaproponować styropiany 12 ramkowe, ale doradźcie coś jeśli chcecie. Teren naturalny, bez monokultur, będzie dosiewana baza pożytkowa.

Koszt ula z odkładem, ramkami, węzą, kratą odgrodową, podkarmiaczką, itd. wyszedł mi .... 1380 zł ....dzizys.

Inwestycja w okolicach Obornik, więc jeśli ktoś z Was będzie miał odkłady na sprzedaż to piszcie.

 

Jaką zaproponować miodarkę? Prosty rachunek miodobranie z jednym korpusem to około 600 ramek. Która wg. Was miodarka ułatwi pracę?

Na pewno w przyszłości w planach będzie też pozyskiwanie pyłku, wiec doradźcie jaką suszarkę wybrać, na ile kg?

 

Co warto jeszcze przemyśleć przy takiej inwestycji wg. Was?

Pozdrawiam,

Daniel

[Tadek11]

Daniel sprawy techniczne związane z wyposażeniem pasieki ja na tym etapie bym pominął a spytał Czy ten ktoś ma pojęcie na co się zabiera ? Czy ma pasiekę , wiedzę i podstawowe doświadczenie w hodowli pszczół ? Żeby nie wyszło że my tu kogoś będziemy namawiać na wydatek paru tysięcy złotych a później ten ktoś poczuje się w jego mniemaniu oszukany ?   Że nie tak sobie to wyobrażał i nie osiągnął takich efektów jak w marzeniach. Pisałem już że pszczoły to nie kurczaki czy kaczki gdzie wszystko można zaplanować i obliczyć  ? Zresztą sam chyba wiesz o czym piszę ?

Pozdrawiam

Tadek

[kubek33]

Widać dopłaty do ula z unii .... i będą tysiące takich pseudo pszczelarzy..... ciężkie dni idą

[Tadek11]

Widać dopłaty do ula z unii .... i będą tysiące takich pseudo pszczelarzy..... ciężkie dni idą

No być może ?   Ale z tego co mówił nasz prezes ,   zwrot pieniędzy z refundacji ma być w tym roku liczony wg.  stanu uli w pasiece na wrzesień 2017 r . Czyli jest tu pewien poślizg i nie można tego wyprzedzić .

[Krzyżak]

Dopłat do uli nie będzie, wystarczy poczytać co pisze Minister Rolnictwa w odpowiedzi na złożone postulaty podczas spotkania z PZP z Ministrem w dniu 13 listopada 2017 r.

I bardzo dobrze.

[lalux5]

,, Młodzi gniewni- cały Świat jest Nasz"    .Brawura odwaga, zero  wyobraźni nie tylko za kierownicą .

 

Jeżeli nie wiem co mi potrzeba do prowadzenia pasieki i nie ma to być 5 uli to należy takiej osobie poradzić , żeby się coś na początek poduczyła  lub sama przekonała ( bez złośliwości )  No , chyba że ja mam wyposażyć tą pasiekę , to już co innego :)

[daro]

Daniel napisz konkretniej . Nie wiem skąd taką kase wziąłeś . Jak inwestor bogaty to kto mu zabroni. Z reguły nie kupuje się wszystkiego na raz . Starczy na początek ul bez nadstawek no i wątpię żeby w sezonie kupna podbierał miód. Zakupy na 2 , 3 etapy. Jak nie miał pszczół to niech kupi 2 -4 ule i na razie nie zawraca sobie 4 liter .

[Brzytwiarz]

Drodzy koledzy i koleżanki,

 

Zostałem poproszony o pomoc przy wyposażeniu pasieki 50 pniowej.

Przy tej ilości postanowiłem zaproponować styropiany 12 ramkowe, ale doradźcie coś jeśli chcecie. Teren naturalny, bez monokultur, będzie dosiewana baza pożytkowa.

Koszt ula z odkładem, ramkami, węzą, kratą odgrodową, podkarmiaczką, itd. wyszedł mi .... 1380 zł ....dzizys.

Inwestycja w okolicach Obornik, więc jeśli ktoś z Was będzie miał odkłady na sprzedaż to piszcie.

 

Jaką zaproponować miodarkę? Prosty rachunek miodobranie z jednym korpusem to około 600 ramek. Która wg. Was miodarka ułatwi pracę?

Na pewno w przyszłości w planach będzie też pozyskiwanie pyłku, wiec doradźcie jaką suszarkę wybrać, na ile kg?

 

Co warto jeszcze przemyśleć przy takiej inwestycji wg. Was?

Pozdrawiam,

Daniel

Drogi imienniku, Danielu,

Zgodnie z zasadą kto bogatemu zabroni. Skoro celuje ktoś od razu na 50 rodzin to szacun. Ja bym proponował ramkę 1/2 dadanta i takowy też sprzęt. Nie ukrywam, że jestem potencjalnie mocno zainteresowany odkupieniem pewno i całości po sezonie, dwóch w dobrej rzecz jasna cenie . 

Miodarkę ułatwiającą sprawę to radialna fi 1000 - jak jest miejsce to można i nawet większe

stół do odsklepiania dla dwóch osób 2m

nóż parowy,

a jak na bogato to odrazu całą linie - bo jak już pisałem kto bogatemu zabroni.

 

w zeszłym roku ktoś wyprzedawał pasiekę 40 uli -20 rodzin i całą pracownie za 10 000 zł, Ule wielkopolskie, midarka diagonalna, i drobnica. 

[Emik3]

Korpusy dadanta 1/2 albo wielkopolskie 18. Łatwość użytkowania i na handel prościej będzie sprzedać jak coś nie pyknie. Korpus 45-50 zł jednościenny nieocieplany przynajmniej tam gdzie znajdowałem wielkopolskie 18

[Słowian]

No właśnie pomińmy czy ktoś zna temat czy nie i od razu wali z grubej rury , Daniel i Emil w końcu poruszyli konkretny temat a mianowicie rodzaj ramki w 50 ulowej pasiece bo to ma ogromne znaczenie, sam miałem to napisać wcześniej ale nie było czasu miałem w styczniu do teraz kupę zajęć. Jak ktoś startuje z taka ilością to według mnie ma do wyboru tylko kilka ramek mianowicie tylko te które są w konfiguracji minimum 2 korpusów na gniazdo (może być appipol a tam widziałem i na 4-5 korpusach ). Jak ktoś startuje z taką ilością na wlkp. i pewne jeszcze pracuje zawodowo to powodzenia życzę, ja jakbym teraz zaczynał to była by to ramka lang. 2/3, a ramki do rozważenia przy tej ilości to:

 

-Lang 2/3

-dadant 1/2

-lang 3/4

-wlkp 18

 

W tej kolejności ale to jest tylko moje zdanie, jak ktoś już ma doświadczenie z ramką całościową Dadanta to pewnie też opanuje w niej spokojnie rójki ale ta waga całego korpusu powala no i na pewno lepiej, jest dać korpus z węzą w środek gniazda między dwa korpusy, operować praktycznie całymi korpusami niż wyciągać ramki itd. Ja dopiero w tym roku się przekonałem co to znaczy gniazdo na dwóch korpusach i nie chcę innego jedno waga a dwa ilość czasu przy przeglądach oraz zabiegach przeciw-rójkowych jest nie do porównania. 

 

Pozdrawiam Łukasz

Edytowane 12 Lutego 2018 przez Słowian

[Ślężańskie Miody]

Póki co za radą Darka przekonałem inwestora na 10 uli, ale docelowo pewnie będzie więcej znając go.

Nie chodzi tutaj o jakieś dopłaty i czy inne sraty taty.

Jako materiał zostało wybrane drewno.

Typ ula to albo Lang 2/3 albo wlkp 18.

 

Jeśli chodzi o budowę to raczej będą jednościenne, dennica higieniczna itd.

 

Sam zastanawiam się czy na ten sezon do swoich wlkp, które są wg. mnie za małe na obecne matule, spróbować lang 2/3.

 

Macie jakiegoś sprawdzonego producenta tego typu uli? Chodzi mi o Lang 2/3.

 

Dzięki za wszystkie podpowiedzi i czekam na kolejne

Pozdrawiam,

Daniel

[BOROWY]

A dlaczego Lanstroth 2/3 ?

To juz zupełna egzotyka, a gospodarka niczym sie nie rozni od 1/2 Dadanta.

[Tadek11]

Danielu  ,wybór ula , wielkość pasieki to są rzeczy wtórne i uzależnione od preferencji pszczelarza ?   Czy chcesz brać na swoje sumienie to że komuś źle doradzisz i będzie Ciebie niemiło wspominał ??   Każdy pszczelarz powinien sam dojrzeć do swojego ula i sam dokonać wyboru   Do nauki pszczelarstwa najlepszy jest jakiś leżak z nadstawką bo tam nowicjusz popełni najmniej błędów. Piszę tak bo rozumiem że inwestor to jest zupełny nowicjusz ???? Bo zakładam że jak by był bardziej doświadczony to by miał już jakieś swoje preferencje ???

 

Pozdrawiam

Tadek

[Brzytwiarz]

Danielu  ,wybór ula , wielkość pasieki to są rzeczy wtórne i uzależnione od preferencji pszczelarza ?   Czy chcesz brać na swoje sumienie to że komuś źle doradzisz i będzie Ciebie niemiło wspominał ??   Każdy pszczelarz powinien sam dojrzeć do swojego ula i sam dokonać wyboru   Do nauki pszczelarstwa najlepszy jest jakiś leżak z nadstawką bo tam nowicjusz popełni najmniej błędów. Piszę tak bo rozumiem że inwestor to jest zupełny nowicjusz ???? Bo zakładam że jak by był bardziej doświadczony to by miał już jakieś swoje preferencje ???

 

Pozdrawiam

Tadek

 

Tadku, tutaj bardziej chodzi właśnie o doświadczenie a nawet jego brak. Bo ja osobiście uważam, że jeśli go niema to trzeba je zdobyć a jeśli są chęci  i zapał do jego zdobycia - bo to pierwsze PRIMO to drugim jest ilość rodzin na których można zdobyć owo doświadczenie. Moim zdaniem podejście chińskie jest zasadne - ilość ma zanaczenie. Co do leżaków nie wypowiem się bo pewno i dobre są ale nie dla mnie. Na pewno na leżakach można nauczyć się pszczół i "pracy" w pasiece ale czy ona jest podobna jak w przypadku uli korpusowych?? Moim zdaniem z tym jest jak ze szweckim powiedzeniem wszystko takie same a jednak inne. Co do dadanta 1/2 i langa 2/3 obydwa jak dla mnie fajne. 

 

PS. Grunt to być konsekwentnym w działaniu.

 

Póki co za radą Darka przekonałem inwestora na 10 uli, ale docelowo pewnie będzie więcej znając go.

Nie chodzi tutaj o jakieś dopłaty i czy inne sraty taty.

Jako materiał zostało wybrane drewno.

Typ ula to albo Lang 2/3 albo wlkp 18.

 

Jeśli chodzi o budowę to raczej będą jednościenne, dennica higieniczna itd.

 

Sam zastanawiam się czy na ten sezon do swoich wlkp, które są wg. mnie za małe na obecne matule, spróbować lang 2/3.

 

Macie jakiegoś sprawdzonego producenta tego typu uli? Chodzi mi o Lang 2/3.

 

Dzięki za wszystkie podpowiedzi i czekam na kolejne

Pozdrawiam,

Daniel

 

Zastanawia mnie zdanie cyt "przekonałem inwestora" - a jaki ty Danielu w tym wszystkim masz interes, że tak Lobbujesz Inwestorowi ?? -rodzina??

Edytowane 13 Lutego 2018 przez Brzytwiarz

[Ślężańskie Miody]

 

 

Zastanawia mnie zdanie cyt "przekonałem inwestora" - a jaki ty Danielu w tym wszystkim masz interes, że tak Lobbujesz Inwestorowi ?? -rodzina??

Nie rodzina ale człowiek który sporo mi pomógł. Przekonać się dał dość prosto, po przedstawieniu za i przeciw.

Jeśli chodzi o ule to leżaki odpadają, bo może kiedyś będzie trzeba to przenieść.

Jeśli chodzi o to czemu nie dadant, to nie poznałem w swojej okolicy nikogo kto ma dadanty, stąd moje przekonanie w kierunku lang.2/3

Swoją drogą to wiedzę z tylu mądrych głów, można by usystematyzować i stworzyć wspólnie przewodnik po tym co wybrać itd. Byłoby to do zrobienia, bo każdy ma swoje doświadczenia z innym ulem i info kiedy wybrać jaki, na jaką pszczołę itd pomogłoby wielu osobom, a niektórym (tak jak mi) pozwoliłoby zobaczyć inny punkt widzenia.

Pozdrawiam,

Daniel

[Emik3]

Pisałem i poszło w du**ę, bo zapomniałem klinąć.

 

Gdybym teraz zakładał pasiekę to pewnie bym wziął dadanty 1/2 a nie wielkopolskie 18. Teraz to mi rybka, bo i tak susz już mam i wszelkie operacje łatwiej wykonać. Chodzi o to, że początkowo kupując odkłady zasiedlasz ule z dziewiczą węzą. Odkłady zazwyczaj do sprzedaży dostępne są pod koniec czerwca (tamten rok) i pszczoły mają w zasadzie 2 miesiące na odbudowanie gniazda całego na zimę wraz z wycofaniem starych ramek. Nie jest to problemem, ale trzeba cały czas karmić, do tego siła takich rodzin nie jest taka idealna. Ramka wielkopolska do korpusu 18 pasuje ni w kij ni w oko. Niby wejdzie, ale zajmuje prawie dwa korpusy, tylko miejsca zostaje z dołu i jak pszczoły coś umyślą to będą budowały, na zimę też tych ramek lepiej nie zostawiać i bardzo wskazane jest ich wycofanie. Z ramkami dadant 1/2 nie ma tak dużego problemu bo jak coś, to ramka dadanta zajmuje pełne dwa korpusy, czyli jak coś by nie pyknęło z odkładem, rozwijał się powoli czy coś, to zawsze można stare ramki zostawić bez większych problemów, albo przełożyć ramkami 1/2 na zimę bez większych problemów, nie ma aż takiego ciśnienia żeby wycofać stare ramki. Teoretycznie ramka 18 wielkopolska ma minimalnie większy plaster i budowę kwadratową, ale na starcie pasieki trzeba się z nią bardziej nagimnastykować niż z 1/2 dadantem.

 

Myślałem nad większymi ramkami, langstrothy 2/3 itd. jednak stwierdziłem, że korpus wielkopolski 18 pełen miodu będzie ważył +-25 kg. W gospodarce korpusowej można zamontować przegonkę, zabrać korpus i zwrócić pozostałe ramki jak nie będą jeszcze zasklepione bez grzebania niepotrzebnego przy ulu. No chyba, że mówimy tutaj o wieku 70+ to czasem i styropianowy korpus pełen miodu to za dużo... Takie pełne wielkopolskie czy langstrothy, albo dadanty pełne wypełnione miodem to można sobie podźwigać, ale daleko się nie zajedzie. Przy tych ulach to ludzie raczej otwierają, grzebią, grzebią i idą do kolejnego. Jak już siły nie będą dopisywały to i takie korpusy można otwierać i wyjmować pojedyncze ramki, też lżejsze niż większość dostępnych. Nie mówię tutaj też o podniesieniu korpusu i dyndaniu 50 metrów do szopy, ale zebranie 4 korpusów pełnych na podstawiony blisko wózeczek pasieczny i spacerek do miodarki.

 

Z drugiej strony nie każdemu może pasować posługiwanie się takimi "malutkimi" ramkami i w gnieździe i w miodni.

Edytowane 13 Lutego 2018 przez Emik3

[BOROWY]

Ja mie widzialem langstrotha 2/3 na zywo nigdy.

[Tadek11]

Pisałem i poszło w du**ę, bo zapomniałem klinąć.

 

Gdybym teraz zakładał pasiekę to pewnie bym wziął dadanty 1/2 a nie wielkopolskie 18. Teraz to mi rybka, bo i tak susz już mam i wszelkie operacje łatwiej wykonać. Chodzi o to, że początkowo kupując odkłady zasiedlasz ule z dziewiczą węzą. Odkłady zazwyczaj do sprzedaży dostępne są pod koniec czerwca (tamten rok) i pszczoły mają w zasadzie 2 miesiące na odbudowanie gniazda całego na zimę wraz z wycofaniem starych ramek. Nie jest to problemem, ale trzeba cały czas karmić, do tego siła takich rodzin nie jest taka idealna. Ramka wielkopolska do korpusu 18 pasuje ni w kij ni w oko. Niby wejdzie, ale zajmuje prawie dwa korpusy, tylko miejsca zostaje z dołu i jak pszczoły coś umyślą to będą budowały, na zimę też tych ramek lepiej nie zostawiać i bardzo wskazane jest ich wycofanie. Z ramkami dadant 1/2 nie ma tak dużego problemu bo jak coś, to ramka dadanta zajmuje pełne dwa korpusy, czyli jak coś by nie pyknęło z odkładem, rozwijał się powoli czy coś, to zawsze można stare ramki zostawić bez większych problemów, albo przełożyć ramkami 1/2 na zimę bez większych problemów, nie ma aż takiego ciśnienia żeby wycofać stare ramki. Teoretycznie ramka 18 wielkopolska ma minimalnie większy plaster i budowę kwadratową, ale na starcie pasieki trzeba się z nią bardziej nagimnastykować niż z 1/2 dadantem.

 

Myślałem nad większymi ramkami, langstrothy 2/3 itd. jednak stwierdziłem, że korpus wielkopolski 18 pełen miodu będzie ważył +-25 kg. W gospodarce korpusowej można zamontować przegonkę, zabrać korpus i zwrócić pozostałe ramki jak nie będą jeszcze zasklepione bez grzebania niepotrzebnego przy ulu. No chyba, że mówimy tutaj o wieku 70+ to czasem i styropianowy korpus pełen miodu to za dużo... Takie pełne wielkopolskie czy langstrothy, albo dadanty pełne wypełnione miodem to można sobie podźwigać, ale daleko się nie zajedzie. Przy tych ulach to ludzie raczej otwierają, grzebią, grzebią i idą do kolejnego. Jak już siły nie będą dopisywały to i takie korpusy można otwierać i wyjmować pojedyncze ramki, też lżejsze niż większość dostępnych. Nie mówię tutaj też o podniesieniu korpusu i dyndaniu 50 metrów do szopy, ale zebranie 4 korpusów pełnych na podstawiony blisko wózeczek pasieczny i spacerek do miodarki.

 

Z drugiej strony nie każdemu może pasować posługiwanie się takimi "malutkimi" ramkami i w gnieździe i w miodni.

Emil po co masz kląć zrób sobie na próbę parę uli tych wymarzonych 1/2 dadanta i będziesz wszystko wiedział ? Człowiek zawsze goni za czym nowym . Piszesz że na starcie trzeba się więcej gimnastykować  z 18 tką ????? Dlaczego nie bardzo rozumiem ? to s ą wysokością zbliżone ramki i dadanta jest nawet o 3 cm niższa ?  Mam kolegę który ma 1/2 Dadanta i właśnie chce sobie zbudować kilka wlp 18 na próbę , bo nie jest zadowolony ze swoich Dadantów

Pozdrawiam

Tadek

[Robi_Robson]

Bo pszczelarze to przeważnie gadżeciarze .
Muszą mieć wszystko , chociaż połowy rzeczy nigdy nie użyją .
Jak czegoś nie mają , to zawsze ich korci żeby spróbować .
Mnie też korci ...

[Michał]

Mam langi 2/3. Na ten moment mój ulubiony ul. Kupuję je tutaj: https://www.nastavky.cz/doskonała jakość i cena.

Mam też 18tki - te są dobre, ale nie mam tak dobrego wykonania. Ze zwykłej dechy sosnowej to jednak nie to samo co czeska wejmutka. Ramka moim zdaniem też o 2-3cm za wysoka bo pszczoły szybko odpuszczają sklepienie przy intensywnym pożytku i schodzą do niższego korpusu. W langu 2/3 sklepią w całości - przynajmniej tyle co zauważyłem na nielicznej próbie 3 rodzin. W tym roku zrobię ok 30 odkładów / pakietów na langu 2/3 więc po sezonie powiem więcej.

Mam też zwykłe wlkp, ale te będę trzymał tylko na sprzedaż odkładów i rodzin.

[MAZI]

Dadant 1/2.Nic innego na mojej pasiece nie zostanie.

[Tadek11]

W mojej tylko 18 -tki  

U mnie się sprawdziły na moje pożytki i nie widzę potrzeby zmieniać , zresztą nie ma sensu teraz  nawet próbować coś nowego  , mam wiele innych projektów do ukończenia i szkoda mi czasu .

Życie to nie tylko pszczoły Jak będę chciał więcej miodu to sobie zrobię więcej uli.     

Pozdrawiam

Tadek

[Emik3]

Tadek, wyjaśniłem w poście dla czego uważam, że trzeba się nagimnastykować przy 18. Chodziło o to, że nowo zakupiony odkład dadanta wrzucasz w 2 korpusy 1/2 dadanta i wszystko pasuje, jak problem to możesz stare ramki zostawić w ulu na zimę, a przy wielkopolskim 18 to ramka wielkopolska zostawia sporą przestrzeń od dołu. Chodziło mi wyłącznie o gimnastykowanie dla nowego pszczelarza. Wszyscy zakładają, że susz, że ramki itd. to kwestia pyk i jest, bo sami już posiadają pszczoły i mają na życzenie sporo zapasu, a nie biorą pod uwagę tego, że jeśli ktoś faktycznie zaczyna od zera to dysponuje wyłącznie dziewiczą węzą i przesiedlanie rodzin może też być deczko problematyczne, bo zamiast osadzić odkład, dać im susz i podgonić troszkę syropem na start to nowy pszczelarz jeszcze odkład osłabia poprzez konieczność odbudowy dużych ilości węzy.

[lucas33]

Ja korzystam z oferty (nachalna reklama sklepu internetowego) jeśli chodzi o jakieś dodatkowe elementy stosowane w pasiece i jestem zadowolony. Pan Wiesław sprzedaje między innymi Wialnie, ma w ofercie Topiarki do wosku, ale prowadzi też warsztaty z prowadzenia pasieki, rozwoju pszczelarstwa.

Edytowane 24 Marca 2021 przez Xpand
Reklama sklepu i spamowanie wielu tematów