Jump to content
Forum Pszczelarskie - Pasieka "Banicja"

Zima i mrozy w lutym i marcu 2018 roku.


Bohtyn

Recommended Posts

Witam,  W Toronto przez trzy dni bylo +14C. Niestety wial zimny wiatr, tak ze szalu w pasiece nie bylo.  Od jutra niestety powrot do zimy. Przez 14 dni ma byc +5C/-4C. Udalo mi sie wyciagnac z dolu po jednym korpusie, i oczyscic dennice. Caly korpus (10 ramek Dadant) wyspszatany do zera z miodu zostala tylko piezga.  Pomocnica dostala 5 strzalow miedzy nogi, hehe. Nierozpalalem podkurzacza, bo mial byc szybki manewr. O tej porze roku pszczoly sa dosc agresywne.  Niestety jak sie pójdzie do pasieki to robota sie znajdzie. 

Link to comment
Share on other sites

Pod Opolem dziś przez dzień słoneczne -6 z małą chmurką co popruszyła snieżkiem.Troszeczke z duszą na ramieniu,ale z czystej ciekawości przyłożyłem ucho do wylotków i poczółem wydostające się  lekkie ciepełko i słychać było ciche trzeszczenie w obu ulach.Jutro jadę do brata i obsłucham tamte dwa dla porównania...

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Gdzie? Obornik wyrzucałem to mi du*a zmarzła, czyli standard. Troszkę mrozy zmalały, ale za to wiatr przyszedł więc na jedno wychodzi.

To Ty Emil chyba się obijałeś przy tym wyrzucaniu.

U mnie na wsi rano było -12 a teraz jest -10 chyba idzie ocieplenie.

Link to comment
Share on other sites

U mnie w dzień między -12 a - 15, niestety ta rodzinka co pisałem kilka dni temu że na 3 ramkach siedzi nie dała rady niestety, była łączona z 3 najsłabszych po nawłoci i jako jedyna miała dane ramki z pokarmem gotowe (inne mniej więcej pół na pół nawłoć/cukier). Cholera szkoda mi póki co z 19, 17 żyje, mogłem je jednak w tamten poniedziałek połączyć przy tych 3-4 stopniach, mimo śniegu jak na ruskich filmach :D

Link to comment
Share on other sites

No ja mam nadzieje , że to ostatni dzień tak silnych mrozów ( -15 ) . Dwie rodzinki przeniosłem do kotłowni,  bo słabawe były . Na razie brykają ale lepiej by je było wynieść , mam nadzieję , że jutro to zrobię. Pozdrawiam cieplutko .

Link to comment
Share on other sites

Hej a ja mam pytanie jako początkującego, kieruje je głównie w kierunku użytkowników uli ze sturoduru. Przy takich mrozach jak były w ostatnich dniach ( u mnie nad ranem w okolicach -23 o 6 rano) czy zamykacie dennice i ocieplacie powałki, czy zostawiacie otwarte dennice? Jakoś mnie tak nurtuje to zagadnienie

Link to comment
Share on other sites

Hej a ja mam pytanie jako początkującego, kieruje je głównie w kierunku użytkowników uli ze sturoduru. Przy takich mrozach jak były w ostatnich dniach ( u mnie nad ranem w okolicach -23 o 6 rano) czy zamykacie dennice i ocieplacie powałki, czy zostawiacie otwarte dennice? Jakoś mnie tak nurtuje to zagadnienie

 

Nie mam ani styrodurów, tym bardziej nie zamkniętych dennic i nie będę miał.

Decydując się na takie rozwiązania na pewno przemyślałeś dokładnie i przeliczyłeś stopień przemarzania takich materiałów.

Ja mam ule drewniane z sieczką i znając stopień przemarzania pcham jeszcze dodatkowe ocieplenia do uli.

Robię to na podstawie znajomości biologii rodziny pszczelej i doświadczenia.

Trudno Ci doradzić, najwyżej będziesz miał jedno doświadczenie więcej.

Może Ci pomoże stare przysłowie:

"Kto pszczołom na zimę sprawi ciepła czapkę,

To pszczoły jemu w lato dadzą bogatą suknię".

  • Lubię 1
Link to comment
Share on other sites

Generalnie pytam czysto teoretycznie ponieważ pszczółki dopiero będę miał za miesiąc ale pytam coby za rok już się nie zamartwiać tym zagadnieniem jakby wyskoczyły takie mrozy

UFF - całe szczęście - odetchnąłem z ulgą. :D

Link to comment
Share on other sites

Jak będzie -20, -10. -5 st C na zewnętrzu to lepiej zostaw te pszczoły w spokoju. Zasuwając dennicę, nakładając im coś od góry, pukając, trzaskając przysporzysz im stresu, a w ujemnych temperaturach może się to skończyć mało korzystnie dla takiej rodzinki.

Link to comment
Share on other sites

Pod Opolem dziś przez dzień słoneczne -6 z małą chmurką co popruszyła snieżkiem.Troszeczke z duszą na ramieniu,ale z czystej ciekawości przyłożyłem ucho do wylotków i poczółem wydostające się  lekkie ciepełko i słychać było ciche trzeszczenie w obu ulach.Jutro jadę do brata i obsłucham tamte dwa dla porównania...

 

Dziś uOpole słoneczne,temp.-5 i jak wyżej w cytacie-moje drugie 50% pasieki chyba ma się dobrze...

Link to comment
Share on other sites

Nie mam ani styrodurów, tym bardziej nie zamkniętych dennic i nie będę miał.

Decydując się na takie rozwiązania na pewno przemyślałeś dokładnie i przeliczyłeś stopień przemarzania takich materiałów.

Ja mam ule drewniane z sieczką i znając stopień przemarzania pcham jeszcze dodatkowe ocieplenia do uli.

Robię to na podstawie znajomości biologii rodziny pszczelej i doświadczenia.

Trudno Ci doradzić, najwyżej będziesz miał jedno doświadczenie więcej.

Może Ci pomoże stare przysłowie:

"Kto pszczołom na zimę sprawi ciepła czapkę,

To pszczoły jemu w lato dadzą bogatą suknię".

Uli ze styroduru, styropianu czy poliuretanu ta czapka nie dotyczy, a przynajmniej musi być dziurawa...

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem dlaczego ale od początku zimy 3 rodzinki zawiązały się pod powałką i siedzą tam do tej pory. Jedna przesunęła się już w zasadzie pod tylną ścianę ula. Dosyc mocno już hałasują i chciałoby się sprawdzić czy ramki już wyssane czy jest trochę jedzenia ale chyba lepiej się jeszcze wstrzymać, bo przy tych mrozach to więcej szkody jak pożytku z tego będzie :(

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem dlaczego ale od początku zimy 3 rodzinki zawiązały się pod powałką i siedzą tam do tej pory. Jedna przesunęła się już w zasadzie pod tylną ścianę ula. Dosyc mocno już hałasują i chciałoby się sprawdzić czy ramki już wyssane czy jest trochę jedzenia ale chyba lepiej się jeszcze wstrzymać, bo przy tych mrozach to więcej szkody jak pożytku z tego będzie :(

 

Dopóki bezwietrznie i jakieś słoneczko się pojawi to lepiej zerknąć przez powałkę i ewentualnie coś im dorzucić bo bez jedzenia na pewno sobie nie poradzą a ile wytrzymają nie wiadomo. U mnie nad ranem było -20 a w dzień doszło do +5 na słońcu, ładne sople się robiły i dałem kawałek placka na powałkę do ula gdzie wiedziałem, że jest problem z pokarmem.

Link to comment
Share on other sites

Uli ze styroduru, styropianu czy poliuretanu ta czapka nie dotyczy, a przynajmniej musi być dziurawa...

 

Ja raczej byłbym ostrożny w powielaniu takich twierdzeń.

Moje przysłowie ma parę setek lat, a te nowe materiały na ule raptem kilkanaście.

Zima jeszcze się nie skończyła i nie wiadomo co kwiecień pokaże w niektórych rejonach.

Ano właśnie - jakoś nikt na tym forum jeszcze nie napisał o spadłych pszczołach.

i lepiej, żeby u nas nie było takich informacji.

Na innych forach już się chwalą,

Ja na razie o swoich nic nie wiem, bo nie byłem w pasiece od dwóch tygodni.

Link to comment
Share on other sites

Ja raczej byłbym ostrożny w powielaniu takich twierdzeń.

Moje przysłowie ma parę setek lat, a te nowe materiały na ule raptem kilkanaście.

Zima jeszcze się nie skończyła i nie wiadomo co kwiecień pokaże w niektórych rejonach.

Ano właśnie - jakoś nikt na tym forum jeszcze nie napisał o spadłych pszczołach.

i lepiej, żeby u nas nie było takich informacji.

Na innych forach już się chwalą,

Ja na razie o swoich nic nie wiem, bo nie byłem w pasiece od dwóch tygodni.

Ja opisuję moją i nie tylko praktykę. Mam takie ule i wiem jak wyglądały rodziny u pszczelarza, który kupił sobie 10 uli Łysonia (wcześniej 100% uli drewnianych) i dał im szczelną czapkę na głowy. Te co przetrwały zimę były w opłakanym stanie. To co ma zastosowanie w drewnie nie przejdzie przy innym materiale.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.