daron6 Opublikowano 29 Czerwca 2018 Opublikowano 29 Czerwca 2018 Nie znalazłem takiego tematu, a interesuje mnie bardzo. Odkład ze starą matką jako metoda rozrajania oraz w ogóle odkład ze stara matką, plusy i minusy. Proszę o opinie Cytuj
Tadek11 Opublikowano 29 Czerwca 2018 Opublikowano 29 Czerwca 2018 Odkłady z użyciem starej matki , owszem jak wykazała cechy hodowlane takie jakie nas interesują i są statystycznie "celujące" stosując się do szkolnych ocen Dwu letnie matka a nawet trzy letnia , to nic nie przeszkadza . Ja miałem matki którym ofiarowałem dożywotność za ich zasługi i pszczoły po niej w następnym pokoleniu same dostały wybór zmiany matki i wychowywały matki niewiele ustępujące Co do metod podziału to są podstawy pszczelarstwa Jak nie wiesz jak ??? to oczywiście pytaj ?? ale ze starą matką to najłatwiejszy sposób Więc ...................... Sorry Pozdrawiam Tadek Cytuj
daron6 Opublikowano 30 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 30 Czerwca 2018 Może jednak sprecyzuję o co mi chodzi. Niechcący robiąc odkład mimo dokładnego przeglądania ramek, do odkładu dałem ramkę z matką. Rodzina była bardzo silna i akurat był pożytek. Do rodziny z której zabrałem niechcący matkę po tygodniu, jak się zorientowałem, poddałem matkę NU. I chodzi mi o to, że rodzina pozbawiona matki bardzo ładnie pracowała, przyniosła dużo miodku a odkład bardzo szybko się rozwinął. Wiem, że w czasie dużego pożytku niektórzy ograniczają matkę w czerwieniu. Może taki odkład jest właśnie wyjściem, nie tylko ogranicza rodzinę w karmieniu czerwiu, ale też zapobiega nastrojowi rojowemu w rodzinie, plus odkład od razu ma czerwiącą matkę. 1 Cytuj
Emik3 Opublikowano 30 Czerwca 2018 Opublikowano 30 Czerwca 2018 Kiedyś to nawet robili tak, że zaraz przed pożytkiem, starą matkę zabijali, pszczoły ciągnęły z czerwiu nową, a przez ten czas jajeczek nie było i nie było potrzebne aż tyle pszczół do karmienia larw więc więcej mogło latać na pożytek. Cytuj
Kosut Opublikowano 1 Lipca 2018 Opublikowano 1 Lipca 2018 Zgadza się tylko musimy pamiętać, że w bezmatku zapał do pracy się zmniejsza. Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 1 Lipca 2018 Opublikowano 1 Lipca 2018 musimy pamiętać, że w bezmatku zapał do pracy się zmniejsza. W bezmatku tak. Ale robiąc odkład ze starą matka w czasie nastroju rojowego kiedy w ulu są już mateczniki niekoniecznie .. A nawet przeciwnie , bo bezrobotne pszczoły rojowe podejmują pracę . Pszczoły matecznik traktują praktycznie tak jak matkę i miód noszą dobrze . Spada natomiast (w pewnym momencie do zera) zbiór pyłku . I mamy wtedy sytuację , że macierzak dobrze targa miód i zanim matka zacznie czerwić mamy pełną miodnię A w odkładzie matka czerwi od pierwszego dnia i odkład błyskawicznie odzyskuje siłę. Odkład ze stara matką robiony na rzepaku na lipie jest już pełnowartościową rodziną produkcyjną . 3 Cytuj
Kosut Opublikowano 5 Lipca 2018 Opublikowano 5 Lipca 2018 Zgadzam się z Tobą Robercie co do założeń. Na rzepak wywożę ok 100km i robiąc odkład ze starą matką w silnej rodzinie powoduję dziesiątki mateczników ratunkowych i mimo pożytku część z tych rodzin się wyroi ( bez cotygodniowej kontroli) Wracając do tematu to moim zdaniem ten majowy odkład ze starą matką nie ma szans przynieść tyle lipy co dobrze ,,przypilnowana,, rodzina. 1 Cytuj
Robi_Robson Opublikowano 25 Lipca 2018 Opublikowano 25 Lipca 2018 moim zdaniem ten majowy odkład ze starą matką nie ma szans przynieść tyle lipy co dobrze ,,przypilnowana,, rodzina. Ale ten odkład majowy ze starą matką + macierzak z młodą wspólnie dadzą więcej lipy 1 Cytuj
cegielka Opublikowano 22 Listopada 2018 Opublikowano 22 Listopada 2018 W bezmatku tak. Ale robiąc odkład ze starą matka w czasie nastroju rojowego kiedy w ulu są już mateczniki niekoniecznie .. A nawet przeciwnie , bo bezrobotne pszczoły rojowe podejmują pracę . Pszczoły matecznik traktują praktycznie tak jak matkę i miód noszą dobrze . Spada natomiast (w pewnym momencie do zera) zbiór pyłku . I mamy wtedy sytuację , że macierzak dobrze targa miód i zanim matka zacznie czerwić mamy pełną miodnię A w odkładzie matka czerwi od pierwszego dnia i odkład błyskawicznie odzyskuje siłę. Odkład ze stara matką robiony na rzepaku na lipie jest już pełnowartościową rodziną produkcyjną . Sorry, że cytuję całość, ale chciałem, żeby post był powtórzony - brawa za to, co napisałeś. Pozdrawiam Cytuj
ikop74 Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? Cytuj
michal79 Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 Jak się robi odkład z matką, ale bez czerwiu, jest to ostatnio bardzo dobra metoda uzupełniająca na warrozę, lepsza niż wycinanie ramki pracy. W dzisiejszych czasach coraz mniej warrozy siedzi na pszczole. Zatem taki odkład to uwolnienie starej rodziny od większości pasożyta. Macierzak, dzięki przerwie w czerwieniu i uwolnieniu sił roboczych, ma szansę posprzątać trochę u siebie (z moich obserwacji nawet mniej macierzaki miały na koniec roku, niż te odkłady). I to nie jest tak, że warroza od razu zaczyna się rozmnażać w pierwszym czerwiu. Podjęcie rozmnażania zajmuje jej trochę więcej czasu, niż pszczołom. Ja odkłady robię z dwóch ramek pokarmu, plus strząśnięte pszczoły z jednej ramki z gniazda. Bez karmienia dochodzą do siły na nawłoć. Cytuj
piotrpodhale Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 54 minuty temu, ikop74 napisał: To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? Jak dobrze pamiętam to te pszczoły miały nastrój rojowy więc zanim wzięły się do pracy to... A rok był jaki był słoik z syropem, a obfitość nektaru to różnica.PK 2 Cytuj
manio Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 52 minuty temu, ikop74 napisał: To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? Jeśli opiekowałaś się odkładem , nie brakło mu pokarmu to winę ponosi matka. Na tym polega też selekcja matek . może ładnie czerwić w uliku weselnym , a dopiero w rodzinie okazuje się ,że jednak czegoś jej brak i rodzina nie nabiera rozpędu. U mnie czerwiec był już słaby i karmiłem odkłady. O miodni wcale nie myślałem , choć szły jak burza. 1 Cytuj
Beeman Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 Na jednym przypadku to można snuć teorii co by książkę napisał. Przy np. pięciu odkladach można dojść do jakichś wniosków, ale przy jednym to tylko spekulacje. Jak już wcześniej pisałem ul nisko-szeroki zwłaszcza na wiosnę nie jest przyjazny pszczoła. Cytuj
manio Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 Ul bez znaczenia ( szczególne że to był koniec maja) , ale zawsze warto robić dużo odkładów bo natura nie jest doskonała i tylko wtedy to widać. Jak matka dobra to i w pudełku po butach silny odkład szybko wyprowadzi na ludzi. Nie ma innego wyjścia : trzeba praktykować i wyciągać wnioski z własnych porażek/osiągnięć. Forum tego nie zastąpi. Cytuj
Tikcop Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 (edytowane) 4 godziny temu, ikop74 napisał: To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały juz 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? Żadnego no może poza przeszczepem warozy do odkładu. W sezonie nie osłabia się tak drastycznie rodzin. Co prawda cuda są głoszone po internecie. Edytowane 2 Października 2020 przez tikcop Cytuj
Tikcop Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 2 godziny temu, Beeman napisał: Na jednym przypadku to można snuć teorii co by książkę napisał. Przy np. pięciu odkladach można dojść do jakichś wniosków, ale przy jednym to tylko spekulacje. Jak już wcześniej pisałem ul nisko-szeroki zwłaszcza na wiosnę nie jest przyjazny pszczoła. Jakby 1/2 dadant był taki nieprzyjazny to jakim cudem w kwietniu, miesiąc po oblocie, miałem chęci na rójki a jak nie rójki to miodnie zapychane? Cytuj
michal79 Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 (edytowane) 40 minut temu, tikcop napisał: Jakby 1/2 dadant był taki nieprzyjazny to jakim cudem w kwietniu, miesiąc po oblocie, miałem chęci na rójki a jak nie rójki to miodnie zapychane? Na pewno chodzą z centymetrami tam po kryjomu, i jak im wyjdzie 435mm w poprzek, to mówią, "Tu się będziem rozmnażać i miodu nosić". A choćby centymetr mniej lub więcej, to gadają "tu będziem tylko leniuchować, tu źle jest". Edytowane 2 Października 2020 przez michal79 1 1 Cytuj
Tikcop Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 No widzisz a w zanderach, bo już nie mam 1/2 dadantów jest 420, czyli aż półtora centymetra mniej i też nie widzę związku, czyli co o rozwoju centymetry raczej nie decydują? Cytuj
michal79 Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 11 minut temu, tikcop napisał: No widzisz a w zanderach, bo już nie mam 1/2 dadantów jest 420, czyli aż półtora centymetra mniej i też nie widzę związku, czyli co o rozwoju centymetry raczej nie decydują? I w Zanderach tyż tak pięknie, noszą i się rozmnażają?? Cytuj
Tikcop Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 No tak, w wielkopolskich tyż tak jest, namnażają się Cytuj
mirek. Opublikowano 2 Października 2020 Opublikowano 2 Października 2020 ja w tym roku przez przypadek przeniosłem matkę do odkładu i fakt na miód się nie nastawiłem ale korpus pokarmu na zimę zasklepiły do podziału dla innych nie wiem jak wy robicie odkłady ja robię na jednej pasiece bo więcej nie mam i chyba problem tkwi w ilości pozostałej pszczoły w odkładzie ja do odkładu zsypuje sporo pszczoły z miodni tam młoda pszczoła Cytuj
Wampun Opublikowano 3 Października 2020 Opublikowano 3 Października 2020 (edytowane) W dniu 2.10.2020 o 09:50, ikop74 napisał: To ciekawa jestem jakie błędy popełniłam, że mój odkład ze starą matką nie doszedł do takiej siły, żeby mu miodnie dołożyć...? Odkład zrobiłam o ile pamiętam 24.05, dostały 3 ramki z czerwiem i 1 z pokarmem. Może jak miały już 2x8 ramek to miałam im dać miodnie zamiast powiększać gniazdo w szerz? Ważne są szczegóły. Trzy ramki z czerwiem, to nie trzy ramki czerwiu. O ile nie były zaczerwione "na blaszkę" to realnie mogłoby go być po zsumowaniu powierzchni np ze dwie ramki. Masz ule 1/2 Dadanta, czyli te 4 ramki nadstawkowe to tak jak odkład 2 ramkowy z jedną ramką czerwiu. To się potocznie określa odkładem jednoramkowym. Wielu takich odkładów nie robi ze względu na to, że nie zawsze udaje się doprowadzić je do odpowiedniej siły przed zimą, a inni kręcą filmy instruktażowe o tym jak tego dokonać. Ty doprowadziłaś go do siły 8+8 (lub więcej) ramek i jesteś zawiedziona brakiem miodu :). Edytowane 3 Października 2020 przez Wampun 1 Cytuj
Nacek Opublikowano 3 Października 2020 Opublikowano 3 Października 2020 Takie odkłady 3-4 ramkowe 1/2 dadant robię, ale tylko w celu unasienniania matek, jeżeli ma to być samodzielna rodzna to powinny być nieco silniejsze. Inna sprawa że odkładów powinno się robić nieco więcej aby było z czego wybierać. 1 Cytuj
Tikcop Opublikowano 3 Października 2020 Opublikowano 3 Października 2020 (edytowane) Wcale nie (jeśli chodzi o pierwsze zdanie) i po co tam wogóle matka trafiła? Edytowane 3 Października 2020 przez tikcop Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.